[Tylko u nas] Ardanowski: Nie będę mógł zostać w PiS, jeśli nie wycofają się ze szkodliwych dla rolników zapisów

Premier Mateusz Morawiecki oraz nowy minister rolnictwa Grzegorz Puda ogłosili zmiany w ustawie nazwanej "Piątką dla zwierząt". O komentarz poprosiliśmy w tej sprawie Jana Krzysztofa Ardanowskiego, byłego ministra rolnictwa, który od początku był przeciwny niniejszej ustawie.
 [Tylko u nas] Ardanowski: Nie będę mógł zostać w PiS, jeśli nie wycofają się ze szkodliwych dla rolników zapisów
/ Wikimedia Commons

Pierwsza z proponowanych zmian zakłada, że powstanie Państwowa Inspekcja Ochrony Zwierząt. To ona będzie uprawniona do kontrolowania gospodarstw.

- Współczuję premierowi Mateuszowi Morawieckiemu, ponieważ to chyba nie jest sztuka, w której chciałby grać. Rozwiązaniem w dobrym kierunku jest na pewno wprowadzenie zakazu wchodzenia organizacji prozwierzęcych do gospodarstw domowych. Wiemy, że ma powstać nowa inspekcja – powiem szczerze, że w sytuacji kryzysu gospodarczego nie mam przekonania czy tworzenie nowej inspekcji jest najlepszym pomysłem. Może należałoby wzmocnić Inspekcję Weterynaryjną? Ja taki projekt ustawy zostawiłem w Radzie Ministrów. Ale zakaz wchodzenia pseudoekologów do domów, mieszkań i gospodarstw uważam za konieczny

– mówił nam Jan Krzysztof Ardanowski.

Zmiany zakładają przesunięcie wejścia w życie przepisów dot. uboju rytualnego i ferm zwierząt futerkowych na 2022 r.

- To jest jakiś żart. Pierwotna wersja ustawy zakładała, że vacatio legis będzie wynosić rok, czyli do października-listopada 2021 roku. Stwierdzenie, że dokłada się czas do stycznia 2022 roku to w rzeczywistości wydłużony czas o jakiś miesiąc. Ktoś się chyba nad tym nie zastanowił. W krajach, gdzie zakazy były wprowadzane, a jest ich mniejszość w UE, okresy na przestawienie produkcji w gospodarstwach były bez porównania dłuższe, najczęściej 10 lat

– ocenił w rozmowie z portalem tysol.pl były minister rolnictwa. 

Dopuszczalny ubój rytualny w przypadku drobiu

- To już jakieś kuriozum. Czyli w przypadku uboju rytualnego drobiu wątpliwości etyczne słabną, a przecież podnoszono, że to jest główny powód

– stwierdził Ardanowski.

W jego ocenie utrzymanie zakazu uboju rytualnego na eksport dla bydła jest czymś absolutnie niezrozumiałym.  

- W hodowli drobiu dominują potężne koncerny, a hodowli bydła małe gospodarstwa. Czyli komu chcemy pomagać?

- pytał. 

System odszkodowań dla branży rolniczej

- Ja to już skomentowałem w liście do senatorów. To jest niepoważne, ponieważ UE nie pozwala na odszkodowania za utracone dochody lat przyszłych. Można co najwyżej zastosować jednorazową pomoc finansową dla tych zwierząt, które będą w gospodarstwach domowych w chwili wejścia w życie ustawy, ale w kolejnych latach takiej możliwości nie ma

– tłumaczył nam Ardanowski.

Byłego ministra rolnictwa zapytaliśmy również o to, czy podjął już decyzję i opuści klub Prawa i Sprawiedliwości.

- Trwa proces legislacyjny, wciąż czekam i mam nadzieję, że ta ustawa zostanie znacząco zmieniona. W mojej ocenie powinno się ją w ogóle odrzucić i rozpocząć ustawę rządową nad ochroną wszystkich gatunków zwierząt. Czekam na zmiany i od tego uzależniam swoją przyszłość polityczną. Ja chcę w PiS pozostać. Jestem w tej partii prawie 20 lat, kosztem rodziny działałem na rzecz budowania wizerunku tej partii wśród rolników. Nie mogę się jednak inaczej zachować, jeśli PiS nie wycofa się ze szkodliwych dla rolników zapisów, to ja nie będę mógł w takim ugrupowaniu pozostać

– odpowiedział nam Jan Krzysztof Ardanowski.


 

POLECANE
Niemcy nie wierzą w Merza. Sondaż nie pozostawia złudzeń z ostatniej chwili
Niemcy nie wierzą w Merza. Sondaż nie pozostawia złudzeń

Mniej niż 25% Niemców jest zadowolonych z pracy nowego kanclerza Friedricha Merza, a z nowej koalicji CDU/CSU-SPD zadowolonych jest jedynie 29% Niemców – informuje Bild.

Mniejszość niemiecka chce upamiętnienia Niemców w Panteonie Górnośląskim pilne
Mniejszość niemiecka chce upamiętnienia Niemców w Panteonie Górnośląskim

Panteon Górnośląski w Katowicach jest instytucją kultury, która ma być "formą uznania i podziękowania za wierność i poświęcenie dla Ojczyzny, widzianej zawsze w polskiej macierzy". Jednak zdaniem Związku Niemieckich Stowarzyszeń Społeczno-Kulturalnych obecny statut PG zniekształca prawdę na temat historii Górnego Śląska i udziału w niej osób narodowości niemieckiej.

Polak zamordowany w Meksyku. Brutalny lincz oparty na plotce? z ostatniej chwili
Polak zamordowany w Meksyku. Brutalny lincz oparty na plotce?

Brutalny lincz na 35‑letnim Polaku w Tijuanie w stanie Baja California. Zginął od kilkunastu ciosów nożem, oskarżony o próbę porwania dziecka.

Holenderski wywiad ostrzega: Rosja przesuwa wojska w kierunku granic NATO polityka
Holenderski wywiad ostrzega: Rosja przesuwa wojska w kierunku granic NATO

Rosja produkuje znacznie więcej artylerii, także z pomocą innych krajów, niż potrzebuje na wojnę z Ukrainą - mówi w wywiadzie dla Politico szef holenderskiej Służby Wywiadu Wojskowego i Bezpieczeństwa (MIVD), wiceadmirał Peter Reesink.

Złe wieści dla Trzaskowskiego. Jest nowy sondaż prezydencki z ostatniej chwili
Złe wieści dla Trzaskowskiego. Jest nowy sondaż prezydencki

Rafał Trzaskowski uzyskuje jedynie 30 proc. To "jeden z najgorszych wyników kandydata KO w tej kampanii" – informuje "Newsweek" powołując się na badania Opinia24.

Organizacja promująca prostytucję z milionową dotacją od Trzaskowskiego Wiadomości
Organizacja promująca prostytucję z milionową dotacją od Trzaskowskiego

"Kolektyw Kamelia" to nowa nazwa organizacji "Sex Work Polska", która całkiem niedawno dostała od Trzaskowskiego ponad 1 mln zł dotacji. Kolektyw pieniędzmi z ratusza promuje prostytucję i tworzy "koalicję na rzecz pracownic seksualnych" - zwraca uwagę Mateusz Kurzejewski, rzecznik PiS.

Gigantyczny pożar w Sosnowcu. W akcji 30 zastępów straży pożarnej pilne
Gigantyczny pożar w Sosnowcu. W akcji 30 zastępów straży pożarnej

Jak podała Komenda Główna Państwowej Straży Pożarnej, do godziny 7.00 w niedzielę w działania przy pożarze hali przy ul. Baczyńskiego w Sosnowcu zaangażowanych było ponad 170 strażaków. Dogaszanie budynku potrwa jeszcze wiele godzin.

Giertych zaatakował Stanowskiego za wpis o Nawrockim. Dostał szybką ripostę Wiadomości
Giertych zaatakował Stanowskiego za wpis o Nawrockim. Dostał szybką ripostę

Na wczorajszy wpis Krzysztofa Stanowskiego, w którym relacjonował on swoją rozmowę po debacie prezydenckiej z Karolem Nawrockim, zareagował w drwiącym tonie Roman Giertych. „Uważam, że każdy człowiek, którego pan atakuje, musi być na swój sposób przyzwoity” - odpowiedział mu szef Kanału Zero.

Tusk w Kijowie odstawiony na boczny tor Wiadomości
Tusk w Kijowie odstawiony na boczny tor

Donald Tusk wziął udział sobotę w spotkaniu przywódców „koalicji chętnych” z Wołodymyrem Zełenskim w Kijowie. Internauci zwracają uwagę, że Tusk jechał innym pociągiem niż pozostali uczestnicy spotkania, czyli Emmanuel Macron, Friedrich Merz i Keir Starmer . „Pokazać komuś jego miejsce...” - komentują.

Rozmowy pokojowe Rosja-Ukraina bez pośredników. Putin wydał w nocy oświadczenie pilne
Rozmowy pokojowe Rosja-Ukraina bez pośredników. Putin wydał w nocy oświadczenie

Prezydent Rosji Władimir Putin w niedzielę zaproponował Ukrainie wznowienie 15 maja w Stambule bez warunków wstępnych bezpośrednich rozmów pokojowych - poinformowały światowe agencje.

REKLAMA

[Tylko u nas] Ardanowski: Nie będę mógł zostać w PiS, jeśli nie wycofają się ze szkodliwych dla rolników zapisów

Premier Mateusz Morawiecki oraz nowy minister rolnictwa Grzegorz Puda ogłosili zmiany w ustawie nazwanej "Piątką dla zwierząt". O komentarz poprosiliśmy w tej sprawie Jana Krzysztofa Ardanowskiego, byłego ministra rolnictwa, który od początku był przeciwny niniejszej ustawie.
 [Tylko u nas] Ardanowski: Nie będę mógł zostać w PiS, jeśli nie wycofają się ze szkodliwych dla rolników zapisów
/ Wikimedia Commons

Pierwsza z proponowanych zmian zakłada, że powstanie Państwowa Inspekcja Ochrony Zwierząt. To ona będzie uprawniona do kontrolowania gospodarstw.

- Współczuję premierowi Mateuszowi Morawieckiemu, ponieważ to chyba nie jest sztuka, w której chciałby grać. Rozwiązaniem w dobrym kierunku jest na pewno wprowadzenie zakazu wchodzenia organizacji prozwierzęcych do gospodarstw domowych. Wiemy, że ma powstać nowa inspekcja – powiem szczerze, że w sytuacji kryzysu gospodarczego nie mam przekonania czy tworzenie nowej inspekcji jest najlepszym pomysłem. Może należałoby wzmocnić Inspekcję Weterynaryjną? Ja taki projekt ustawy zostawiłem w Radzie Ministrów. Ale zakaz wchodzenia pseudoekologów do domów, mieszkań i gospodarstw uważam za konieczny

– mówił nam Jan Krzysztof Ardanowski.

Zmiany zakładają przesunięcie wejścia w życie przepisów dot. uboju rytualnego i ferm zwierząt futerkowych na 2022 r.

- To jest jakiś żart. Pierwotna wersja ustawy zakładała, że vacatio legis będzie wynosić rok, czyli do października-listopada 2021 roku. Stwierdzenie, że dokłada się czas do stycznia 2022 roku to w rzeczywistości wydłużony czas o jakiś miesiąc. Ktoś się chyba nad tym nie zastanowił. W krajach, gdzie zakazy były wprowadzane, a jest ich mniejszość w UE, okresy na przestawienie produkcji w gospodarstwach były bez porównania dłuższe, najczęściej 10 lat

– ocenił w rozmowie z portalem tysol.pl były minister rolnictwa. 

Dopuszczalny ubój rytualny w przypadku drobiu

- To już jakieś kuriozum. Czyli w przypadku uboju rytualnego drobiu wątpliwości etyczne słabną, a przecież podnoszono, że to jest główny powód

– stwierdził Ardanowski.

W jego ocenie utrzymanie zakazu uboju rytualnego na eksport dla bydła jest czymś absolutnie niezrozumiałym.  

- W hodowli drobiu dominują potężne koncerny, a hodowli bydła małe gospodarstwa. Czyli komu chcemy pomagać?

- pytał. 

System odszkodowań dla branży rolniczej

- Ja to już skomentowałem w liście do senatorów. To jest niepoważne, ponieważ UE nie pozwala na odszkodowania za utracone dochody lat przyszłych. Można co najwyżej zastosować jednorazową pomoc finansową dla tych zwierząt, które będą w gospodarstwach domowych w chwili wejścia w życie ustawy, ale w kolejnych latach takiej możliwości nie ma

– tłumaczył nam Ardanowski.

Byłego ministra rolnictwa zapytaliśmy również o to, czy podjął już decyzję i opuści klub Prawa i Sprawiedliwości.

- Trwa proces legislacyjny, wciąż czekam i mam nadzieję, że ta ustawa zostanie znacząco zmieniona. W mojej ocenie powinno się ją w ogóle odrzucić i rozpocząć ustawę rządową nad ochroną wszystkich gatunków zwierząt. Czekam na zmiany i od tego uzależniam swoją przyszłość polityczną. Ja chcę w PiS pozostać. Jestem w tej partii prawie 20 lat, kosztem rodziny działałem na rzecz budowania wizerunku tej partii wśród rolników. Nie mogę się jednak inaczej zachować, jeśli PiS nie wycofa się ze szkodliwych dla rolników zapisów, to ja nie będę mógł w takim ugrupowaniu pozostać

– odpowiedział nam Jan Krzysztof Ardanowski.



 

Polecane
Emerytury
Stażowe