"Te nagrody to...". Emilewicz tłumaczy się z przyznania 6 mln zł swoim pracownikom
Nawiązując do dzisiejszych doniesień medialnych chciałam potwierdzić - tak, pracownicy Ministerstwa Rozwoju otrzymali nagrody
- pisze Jadwiga Emilewicz w specjalnym oświadczeniu. Jak twierdzi, nagrody były formą podziękowania i docenienia pracowników ministerstwa, którzy od wybuchu pandemii "zamienili domy na pokoje w ministerstwie, pracowali dzień w dzień, po godzinach, nocą, przysypiając na karimatach po to, by jak najszybciej wypracować rozwiązania ratujące polskie firmy przed upadkiem, a miliony pracowników przed bezrobociem".
To dzięki nim praca została wykonana na czas i co najważniejsze przyniosła pozytywne efekty
- konkluduje polityk. Podkreśliła także, iż wypłacone środki pochodziły z oszczędności na funduszu wynagrodzeń uzyskanych w trakcie bieżącego roku.
Nie przyznałam nagród NIKOMU z politycznego kierownictwa. Dostali je tylko urzędnicy, którzy wykonywali bardzo ciężką pracę przy tarczach antykryzysowych, które powstawały w Ministerstwie Rozwoju.
Rozumiem, że taka jest natura mediów i nośne są nagłówki, informujące o urzędnikach, którzy dostają pieniądze - ale proszę, bądźmy rzetelni i nie piętnujmy ludzi, którzy wykonali kawał ciężkiej pracy
- podsumowała Jadwiga Emilewicz.
Nawiązując do dzisiejszych doniesień medialnych chciałam potwierdzić - tak, pracownicy Ministerstwa Rozwoju otrzymali...
Opublikowany przez Jadwiga Emilewicz Czwartek, 15 października 2020