Szefowie Facebooka, Twittera i Google będą przesłuchani w związku z cenzurą artykułu o Bidenie
14 października New York Post opublikował na swojej stronie internetowej artykuł wiążący obecnego kandydata Demokratów na prezydenta USA Joe Bidena ze skandalem korupcyjnym. Twitter blokował możliwość wklejenia linku do artykułu, twierdząc, że jest to "niezgodne z jego zasadami", a Facebook ograniczał jego zasięgi.
Amerykańskie prawo gwarantowało internetowym gigantom w jakimś stopniu ochronę przed treściami tam publikowanymi, jako "otwartym platformom". Jednak, nie pierwszy przecież, przypadek politycznej cenzury korporacyjnej, z ich strony, oraz nierówne traktowanie różnych stron światopoglądowego sporu, rodzi wątpliwości co do ich "otwartości".
Amerykańscy senatorowie chcą się więc zastanowić nad mianą prawa i zdjęciem ochrony z internetowych gigantów.