Zatrzymany w czwartek przez Centralne Biura Antykorupcyjne mecenas Roman Giertych zemdlał podczas przeszukania jego domu w Józefowie. Po tym, jak zasłabł, został wyniesiony nieprzytomny z domu do karetki na noszach. Trafił do szpitala.

Znany prawnik znalazł się w grupie osób zatrzymanych w czwartek przez CBA na polecenie Prokuratury Regionalnej w Poznaniu. Został ujęty przed gmachem Sądu Okręgowego w Warszawie przez nieumundurowanych funkcjonariuszy.

Jak poinformował rzecznik prasowy ministra koordynatora służb specjalnych Stanisław Żaryn, materiał dowodowy zgromadzony przez CBA wskazuje na udział zatrzymanych w procederze wyprowadzania środków ze spółki giełdowej, przywłaszczania tych środków, a także prania pieniędzy. Chodzi o 92 mln zł.

Neurotoksyny i telefony z Cypru

W piątek po południu obrońca zatrzymanego prawnika mec. Jakub Wende poinformował, że gdy był w szpitalu u klienta, zadzwonił do niego telefon z Cypru. Dzwoniący miał grozić obrońcy Romana Giertycha.

„Jestem cały czas w szpitalu u klienta @GiertychRoman. Właśnie zadzwonił do mnie telefon. Numer Cypryjski. Usłyszałem - »Wende ty s......u chcesz wisieć na drzewie?«” – napisał na Twitterze obrońca Romana Giertycha.
 

Zostałem poproszony o opublikowanie screenu potwierdzającego, że telefon został do mnie wykonany. Zatem proszę uprzejmie. Nadto w poniedziałek złożę zawiadomienie o podejrzeniu popełnienia przestępstwa. Dziękuje za dobre słowa. pic.twitter.com/4VDz8jUN6R

— Jakub Wende (@JakubWende) October 16, 2020

Internet obiegła także informacja o tym, jakoby Roman Giertych miał zostać zatruty „neurotoksynami”.

Wbiłem sobie w wyszukiwarkę "neurotoksyny". Niezwykła wprost kopalnia lolkontentu.
Polecam Państwu serdecznie. 😂 pic.twitter.com/dMxJJlwEVN

— Piotr Lis (@Piotr_Lis_) October 17, 2020

Dementuję...to nie neurotoksyny, Giertych otrzymał cios w aortę, powtarzam cios w aortę... pic.twitter.com/8cBEyw2cas

— Zenon Bombalina (@Dekantacja) October 17, 2020

Jeśli agenci #CBA podali neurotoksyny @GiertychRoman to oznacza, że nie cofną się już przed niczym.

— Bożena Lisowska (@bozenalisowska) October 16, 2020

Pani Barbaro. Neurotoksyny to jad kiełbasiany, albo węże. Ktos chciał otruć Pani męża. Dużo ciepła. A na tych z TVP to proszę scieki spuścić, nawet nie poczują.

— Oliwia.Papierska #SilniRazem (@OPapierska) October 16, 2020

wystarczyła doba, żeby zatrzymanie Giertycha stało się Smoleńskiem antypisu: mamy już zabójczą toksynę, groźby śmierci z Cypru, seryjnego samobójcę od Blidy i Leppera, kompromaty tudzież sugestie, że mecenasa czeka "Wiedeń", czyli nagły zgon mimo opieki medycznej a la doktor Jan.

— Łukasz Najder (@Lukasz_Najder) October 16, 2020

Dzwonili z Cypru czyli z raju. Podatkowego. Być może klient pana mecenasa ma zbyt dużą wiedzę o różnych rachunkach i chodzi o to, by mu nie doradzać współpracy z organami ścigania. https://t.co/F4nYiISWxj

— Ryszard Makowski (@RychoM) October 16, 2020

Nie podejrzewałbym adwokata o preparowanie podobnego idiotyzmu.

Takimi zabiegami zajmują się agencje pijarowe. A IMHO nad sprawą ocieplania wizerunku Giertycha pracują właśnie w pocie czoła, pracownicy jakiejś agencji...
Więc sądzę, że to pomysł któregoś geniusza pijaru😉 https://t.co/5pjsQ319XY

— Jacek Piekara (@JacekPiekara) October 17, 2020

Ja sobie smacznie spałem, a oni tam tymczasem całą noc 🤯😱 pic.twitter.com/c4qUah90Ur

— Rafał A. Ziemkiewicz (@R_A_Ziemkiewicz) October 17, 2020