Mazurek: Wasza bufonada nie jest czymś, co powinno was zastanowić? Gliński: Dobrze pan mówi
Polityk PiS komentował też podnoszoną ostatnio kwestię repolonizacji mediów w Polsce. Powiedział, że prace są prowadzone nad dekoncentracją rynku medialnego i chodzi głównie o to, żeby jedna grupa kapitałowa nie dominowała na rynku medialnym, albo też nie dominowała krzyżowo, tzn. na kilku rynkach medialnych.- Takie prace zaczęliśmy mniej więcej rok temu. To jest w dużej mierze związane z nowymi technologiami. Okazuje się, że nowe technologie komputerowe, internetowe, powodują, że nie ma jednego wzorca na polskie godło. To są spokojne, normalne prace, które są prowadzone w konsultacjach ze znawcami. (...) to są raczej takie medialne sensacje, że my coś chcemy przyspieszać, coś chcemy narzucać. Nie, to jest spokojna praca, przecież nikt nas nie pogania. Faktycznie, jak się spojrzy na różnice między różnymi wizerunkami polskiego godła, także kolory flagi są różnych odcieni.
- ocenił gość Roberta Mazurka.- Nie oszukujmy się, to nie jest żadna tajemnica, że w Polsce w czasie tych dwudziestu kilku lat nieroztropnej polityki dopuszczono do tego, że pewne rynki mediów są opanowane zbyt silnie albo przez tę samą grupę kapitałową albo przez kapitał, który także ma narodowość. Jak ktoś słusznie zauważył, nie chodzi tylko o narodowość, ale chodzi o poglądy. Kapitał posiada poglądy. (...) Być może przedstawimy projekt do połowy tego roku.
Wicepremier Gliński powiedział, że 4,5 roku temu, kiedy to rząd PiS składał wotum nieufności, demokracja nie funkcjonowała w Polsce.
- powiedział.- Wszystkie główne media, wszystkie instytucje państwa i wszystkie duże samorządy w miastach były w rękach jednej opcji politycznej. Debata była bardzo ograniczana, demokracja nie funkcjonowała. W tej chwili jest znacznie większe zróżnicowanie. A druga kwestia polegała na tam, że wtedy władza sprawowana przez Platformę i PSL nic nie robiła. Usnęli, nie robili żadnych reform, żadnych zmian, jechali z prądem. My staramy się robić bardzo dużo i przekazujemy mniej więcej społeczeństwu, co robimy, jakie zmiany zachodzą i jakie korzyści dla społeczeństwa z tego wynikają.
W jego opinii największym przeciwnikiem rządu PiS jest teraz zagranica.
- Zagranica w dużej mierze jest przeciwnikiem tego rządu. (...) Ale jak zawsze w demokracji - to powiem szczerze - przeciwnikiem - musimy o tym pamiętać i wiedzieć - każdego rządu jest także sam rząd. Bo nasze błędy też będą skutkowały niedobrymi sytuacjami.
- pytał prowadzący rozmowę Robert Mazurek.- A wasza bufonada przypadkiem nie jest czymś, co powinno was zastanowić?
- odpowiedział Piotr Gliński.- Dobrze pan mówi
- Jeżeli nie zachowamy pokory, jeżeli będziemy wchodzili w bufonadę - jak pan mówi, ja tego jeszcze nie zauważam - jeżeli będziemy popełniali błędy, to oczywiście do będzie główny powód utraty naszego poparcia dla nas.
- dodał.
/ Źródło: RMF24
#REKLAMA_POZIOMA#