Prof. Simon: "Protesty to nie jest jakieś istotne zagrożenie". Kilka dni wcześniej: "Pełne ludzi cmentarze to skrajne niebezpieczeństwo"

Demonstracje w maskach i w odległości na powietrzu to nie jest jakieś wielkie zagrożenie koronawirusem - ocenił dziś w rozmowie z wp.pl prof. Krzysztof Simon, kierownik Kliniki Chorób Zakaźnych i Hepatologii Uniwersytetu Medycznego we Wrocławiu. Kilka dni wcześniej przestrzegał przed pełnymi ludzi cmentarzami w dniu Wszystkich Świętych.
/ zrzut ekrany z serwisu YouTube

Trybunał Konstytucyjny orzekł w czwartek, że przepis zezwalający na usunięcie płodu obarczonego poważnymi wadami jest niekonstytucyjny, tym samym wprowadził niemal całkowity zakaz legalnej aborcji. Ponad 90 procent zabiegów usunięcia ciąży w Polsce odbywało się z tego powodu.

Od czwartku przeciwko wyrokowi w dziesiątkach polskich miast odbywają się protesty. Uczestnicy do niedzieli spotykali się na ogół w okolicach lokalnych siedzib Prawa i Sprawiedliwości. W Warszawie demonstrujący gromadzili się też np. w okolicach willi Jarosława Kaczyńskiego na Żoliborzu.

Kierownik Kliniki Chorób Zakaźnych i Hepatologii Uniwersytetu Medycznego we Wrocławiu pytany o to, czy protesty nie są zagrożeniem epidemicznym, stwierdził, że jeśli uczestnicy zakrywają twarz i zachowują odstępy, to „nie jest to jakieś istotne zagrożenie”.

Jeśli ludzie stoją oddzielnie, na świeżym powietrzu, noszą maski, to specjalnie się nie zarażą. Natomiast jakby stali w tłumie, bez masek i demonstrowali to naturalnie skończy się niedobrze. Na dziś ci ludzie stoją w odległości, policja też w odległości z maskami. (...) Przecież w pracy ma pan większe kontakty, (jadąc) do redakcji też pan mija kogoś na korytarzu, a to jest w zamkniętym pomieszczeniu, a to jest zupełnie co innego

- mówił do dziennikarza WP.

Przypomnijmy, że kilka dni wcześniej prof. Simon ostrzegał, że "pełne ludzi cmentarze we Wszystkich Świętych to skrajne niebezpieczeństwo".


 

POLECANE
Jeśli Fidesz przegra wybory, Orban ma plan. „Rozważana opcja od dawna” z ostatniej chwili
Jeśli Fidesz przegra wybory, Orban ma plan. „Rozważana opcja od dawna”

Według Bloomberga Viktor Orban miał sygnalizować w rozmowach, że „plan ten zawsze był rozważany”, a jego celem byłoby utrzymanie wpływu na politykę państwa nawet w razie przegranej Fideszu.

Wstrząsające zeznania Polaków w Szwecji. „Zabrali dokumenty, kazali pracować bez przerwy” z ostatniej chwili
Wstrząsające zeznania Polaków w Szwecji. „Zabrali dokumenty, kazali pracować bez przerwy”

Według prokuratury w Malmö cała działalność oskarżonych opierała się na mechanizmie podporządkowania ofiar, którym odbierano dokumenty i wmawiano długi. Polscy robotnicy mieli pracować bez przerwy, w fatalnych warunkach i za symboliczne kwoty.

Zamordował księdza toporkiem. Sąd umorzył sprawę Wiadomości
Zamordował księdza toporkiem. Sąd umorzył sprawę

Sąd Okręgowy w Olsztynie umorzył postępowanie wobec Szymona K., oskarżonego o brutalne zabójstwo proboszcza ze Szczytna. Kluczowa okazała się opinia biegłych potwierdzająca całkowitą niepoczytalność mężczyzny. Sprawca nie odpowie karnie — zamiast tego zostanie umieszczony w zamkniętym szpitalu psychiatrycznym.

Prezydent Nawrocki na wschodniej flance NATO. Spotkanie z żołnierzami i jazda czołgiem pilne
Prezydent Nawrocki na wschodniej flance NATO. Spotkanie z żołnierzami i jazda czołgiem

Podczas wizyty w bazie Adazi prezydent Karol Nawrocki podkreślił, że polscy żołnierze wzmacniają nie tylko bezpieczeństwo kraju, lecz także całej wschodniej flanki NATO. Mówił o ich determinacji, gotowości i znaczeniu dla międzynarodowej pozycji Polski.

Marcin Wojewódka został odwołany z rady nadzorczej PKP Cargo z ostatniej chwili
Marcin Wojewódka został odwołany z rady nadzorczej PKP Cargo

Marcin Wojewódka został odwołany ze składu rady nadzorczej PKP Cargo - poinformowała spółka w czwartkowym raporcie bieżącym. Wojewódkę odwołał największy akcjonariusz kolejowego przewoźnika - spółka PKP SA, która kontroluje pakiet 33,01 akcji.

Politico: Polska traci atuty, które miała na początku wojny, i ląduje na marginesie polityka
Politico: Polska traci atuty, które miała na początku wojny, i ląduje na marginesie

Politico odnotowuje, że Polska – mimo roli jednego z głównych filarów wsparcia dla Kijowa – ponownie nie została zaproszona do rozmów o planie pokojowym dla Ukrainy. To drugi przypadek w ostatnich miesiącach i, jak podaje portal, wywołuje to narastającą irytację w rządzie.

Nowy cel klimatyczny UE. Szydło ostrzega: To zniszczenie gospodarki i zubożenie mieszkańców Unii   z ostatniej chwili
Nowy cel klimatyczny UE. Szydło ostrzega: To zniszczenie gospodarki i zubożenie mieszkańców Unii  

Unia Europejska przyjęła cel klimatyczny, zakładający redukcję emisji CO2 o 90 proc. do 2040 roku. Europoseł PiS i była premier Beata Szydło alarmuje, że jego realizacja może doprowadzić do zniszczenia europejskiej gospodarki i zubożenia mieszkańców UE.

Prawnik chce pro bono reprezentować organizacje pozywające niemieckie media za „polskie obozy” z ostatniej chwili
Prawnik chce pro bono reprezentować organizacje pozywające niemieckie media za „polskie obozy”

Adwokat Filip Wołoszczak, komentując na Youtubie portalu Tysol.pl głośne orzeczenie Sądu Najwyższego w sprawie określenia „polskie obozy koncentracyjne”, wskazuje, że mimo niekorzystnej linii orzeczniczej, wciąż istnieje skuteczna ścieżka pozwów w Polsce. Zapowiada również, że jest gotów pro bono reprezentować organizacje, które chcą pozywać niemieckie media za naruszanie dobrego imienia Polski.

Wybory w Nowej Lewicy. Czarzasty podjął decyzję z ostatniej chwili
Wybory w Nowej Lewicy. Czarzasty podjął decyzję

Włodzimierz Czarzasty poinformował w czwartek, że wystartuje w wyborach na szefa Nowej Lewicy. Przekazał też, że zaproponował, by Krzysztof Gawkowski, Agnieszka Dziemianowicz-Bąk i Tomasz Trela weszli do kierownictwa partii.

Upadek rządu w Bułgarii po protestach na ulicach. „Chaos w krytycznym momencie” z ostatniej chwili
Upadek rządu w Bułgarii po protestach na ulicach. „Chaos w krytycznym momencie”

Premier Bułgarii Rosen Żelazkow w czwartek złożył dymisję swojego koalicyjnego rządu, wyprzedzając głosowanie nad wnioskiem o wotum nieufności złożonym przez opozycję. Decyzja zapadła w momencie narastających protestów młodych Bułgarów, obawiających się o przyszłość w kraju i sprzeciwiających się polityce budżetowej rządu.

REKLAMA

Prof. Simon: "Protesty to nie jest jakieś istotne zagrożenie". Kilka dni wcześniej: "Pełne ludzi cmentarze to skrajne niebezpieczeństwo"

Demonstracje w maskach i w odległości na powietrzu to nie jest jakieś wielkie zagrożenie koronawirusem - ocenił dziś w rozmowie z wp.pl prof. Krzysztof Simon, kierownik Kliniki Chorób Zakaźnych i Hepatologii Uniwersytetu Medycznego we Wrocławiu. Kilka dni wcześniej przestrzegał przed pełnymi ludzi cmentarzami w dniu Wszystkich Świętych.
/ zrzut ekrany z serwisu YouTube

Trybunał Konstytucyjny orzekł w czwartek, że przepis zezwalający na usunięcie płodu obarczonego poważnymi wadami jest niekonstytucyjny, tym samym wprowadził niemal całkowity zakaz legalnej aborcji. Ponad 90 procent zabiegów usunięcia ciąży w Polsce odbywało się z tego powodu.

Od czwartku przeciwko wyrokowi w dziesiątkach polskich miast odbywają się protesty. Uczestnicy do niedzieli spotykali się na ogół w okolicach lokalnych siedzib Prawa i Sprawiedliwości. W Warszawie demonstrujący gromadzili się też np. w okolicach willi Jarosława Kaczyńskiego na Żoliborzu.

Kierownik Kliniki Chorób Zakaźnych i Hepatologii Uniwersytetu Medycznego we Wrocławiu pytany o to, czy protesty nie są zagrożeniem epidemicznym, stwierdził, że jeśli uczestnicy zakrywają twarz i zachowują odstępy, to „nie jest to jakieś istotne zagrożenie”.

Jeśli ludzie stoją oddzielnie, na świeżym powietrzu, noszą maski, to specjalnie się nie zarażą. Natomiast jakby stali w tłumie, bez masek i demonstrowali to naturalnie skończy się niedobrze. Na dziś ci ludzie stoją w odległości, policja też w odległości z maskami. (...) Przecież w pracy ma pan większe kontakty, (jadąc) do redakcji też pan mija kogoś na korytarzu, a to jest w zamkniętym pomieszczeniu, a to jest zupełnie co innego

- mówił do dziennikarza WP.

Przypomnijmy, że kilka dni wcześniej prof. Simon ostrzegał, że "pełne ludzi cmentarze we Wszystkich Świętych to skrajne niebezpieczeństwo".



 

Polecane