"To ty nawoływałeś do samosądu". Odnalazł się informator "Kondominium"? Publikuje screeny rozmów
Czytaj również: Lewacki hejter przeprasza boksera, grozi pozwem i nadal szczuje
- Jestem roztrzęsiony dzisiaj ale pokaże ci jak bardzo to była „skoordynowana” akcja. To moja rozmowa z siostrą z wczorajszego wieczora. Byłem absolutnie przerażony i wkurwiony filmikami pokazującymi przemoc które zobaczyłem w necie, ponieważ sam jestem z Wrocławia. (...) Moja siostra napisała mi ze zna sprawcę a także,że jest przekonana o tym. Nie zastanawiając się długo napisałem do Ciebie, ona chyba też, kim są pozostałe osoby-tego nie wiem. Miałem zaufanie do twojego profilu i byłem przekonany ze możesz szybko skontaktować się ze służbami (...) Zdrowy rozsądek i ogólnie przyjęte zasady współżycia społecznego każą myśleć że gdy prosisz o pomoc w ustaleniu sprawcy to zgłosisz to na Policję a nie będziesz nawoływał do samosądu. Tak więc winę za to co się stało ponosisz Ty. Twoje credibility powinno być teraz zerowe (...) Jest mi bardzo przykro, że ten Pan poniósł wizerunkowe konsekwencje i szczerze go przepraszam. Dałem dupy, nie weryfikując poszlak. Nie chciałem natomiast żeby przyczyniło się to do nawoływania do samosądu. Zapraszam do sprawdzenia scewenshotow z mojej wczorajszej rozmowy (...) Twoje oświadczenie ma odwrócić uwagę od tego, że to Ty nawoływałeś do samosądu i upubliczniłeś dane osobowe tego Pana, które otrzymałeś w prywatnej wiadomości. To nie była skoordynowana akcja, tylko Twój błąd (...) Mam nadzieję, że ten Pan który został obrzydliwie oskarżony publicznie a później napiętnowany wybaczy wszystkim zamieszanym. Również liczę na wybaczenie. Ale jeśli Ty chcesz spotkać się w sądzie ze mną to przegrasz tę sprawę.
- pisze niejaki "Pelikan" z czerwonym piorunkiem w awatarze
Jestem roztrzęsiony dzisiaj ale pokaże ci jak bardzo to była „skoordynowana” akcja. To moja rozmowa z siostrą z wczorajszego wieczora. Byłem absolutnie przerażony i wkurwiony filmikami pokazującymi przemoc które zobaczyłem w necie, ponieważ sam jestem z Wrocławia. 1/6
— Pelikan (@pelicanreports) October 29, 2020
Zdrowy rozsądek i ogólnie przyjęte zasady współżycia społecznego każą myśleć że gdy prosisz o pomoc w ustaleniu sprawcy to zgłosisz to na Policję a nie będziesz nawoływał do samosądu. Tak więc winę za to co się stało ponosisz Ty. Twoje credibility powinno być teraz zerowe. 3/6
— Pelikan (@pelicanreports) October 29, 2020
Twoje oświadczenie ma odwrócić uwagę od tego, że to Ty nawoływałeś do samosądu i upubliczniłeś dane osobowe tego Pana, które otrzymałeś w prywatnej wiadomości. To nie była skoordynowana akcja, tylko Twój błąd. 5/6
— Pelikan (@pelicanreports) October 29, 2020
— Pelikan (@pelicanreports) October 29, 2020
— Pelikan (@pelicanreports) October 29, 2020