"A my nie chcemy uciekać stąd". 40 lat temu spłonął szpital psychiatryczny w Górnej Grupie

W nocy z 31 października na 1 listopada 1980 r. wybuchł pożar w szpitalu psychiatrycznym w Górnej Grupie (Kujawsko-Pomorskie). Zginęło w nim 55 pacjentów. Tragedia stała się inspiracją pieśni Jacka Kaczmarskiego i Przemysława Gintrowskiego "A my nie chcemy uciekać stąd".
/ pixabay.com

Na drugim i trzecim piętrze szpitala mieszczącego się w odebranym werbistom w 1952 r. klasztorze przebywało ponad 300 pacjentów. Przyczyną pożaru, który wybuchł godzinę przed północą, była nieszczelność przewodu kominowego.

Według relacji świadków, m.in. w filmie dokumentalnym "Szpital w płomieniach" Pawła Łopacińskiego i Leszka Wasiuty, (TVP 2009) - akcję ratunkową prowadzono chaotycznie. Straż pożarna nie miała odpowiedniego sprzętu. Ogień gasiła wyłącznie wodą, której chwilami brakowało. Lekarz pogotowia Janusz Janczewski wspominał, że gdy prosił o asekurację przed wejściem do płonących pomieszczeń, okazało się, że strażacy nie mają żadnej liny asekuracyjnej.

Świadkowie zapamiętali, że przerażeni pacjenci nie chcieli wychodzić z płonących pomieszczeń, nie dawali się wyprowadzać, na widok strażaków reagowali paniką. Pomógł dopiero czyjś pomysł, by na kombinezony strażackie narzucić białe fartuchy personelu medycznego.

Według oficjalnych ustaleń w pożarze zginęło 55 pacjentów, a 26 zostało ciężko poparzonych. O zaniedbania, które miały doprowadzić do wybuchu pożaru oskarżono dyrekcję szpitala. W 1984 r. sprawę umorzono na mocy amnestii.

Zaraz po tragedii środowisko psychiatrów napisało do Komisji Zdrowia i Kultury Fizycznej Sejmu PRL: "każdy, kto zna warunki, w jakich pracuje większość szpitali psychiatrycznych w Polsce, może dziwić się, że tragedia nie pochłonęła więcej ofiar". "W podobnym duchu wypowiadali się lekarze pracujący w Górnej Grupie. Stanisław Króliczewski, p.o. ordynator oddziału XVIIIC: +Największą winą nas wszystkich było to, że zgodziliśmy się tam, w takich fatalnych warunkach, pracować+" – napisał dr n. med. Ryszard Kujawski na stronie czasswiecia.pl (2017).

46 ofiar pożaru pochowano w zbiorowej mogile na cmentarzu szpitalnym w Świeciu. "Ciężkim sprzętem kopano ten grób, co jest zrozumiałe w zasadzie, ale wrażenie jest okropne" - wspominał dr Janczewski. Przez następne 30 lat był to grób anonimowy – dopiero w 2010 r. umieszczono na nim tablicę z nazwiskami spoczywających w nim ludzi.

Tragiczny pożar szpitala w Górnej Grupie stał się inspiracją i tematem pieśni Przemysława Gintrowskiego do słów Jacka Kaczmarskiego "A my nie chcemy uciekać stąd". W filmie "Ostatni dzwonek" Magdaleny Łazarkiewicz wykonuje ją Jacek Wójcicki. Będący poetyckim zapisem dramatu utwór odczytywany był również jako metafora totalitarnego systemu zniewolenia.

Szpital w Górnej Grupie był oddziałem szpitala psychiatrycznego w Świeciu. Po 1989 r. ruiny odzyskało zgromadzenie werbistów. Obecnie w odbudowanym budynków mieści się Dom Misyjny Świętego Józefa z oddziałem dla zakonników w podeszłym wieku, głównie misjonarzy. W 40. rocznicę tragedii werbiści z Górnej Grupy zapraszają na Facebooku do wspólnej modlitwy online za dusze ofiar pożaru. (PAP)

Paweł Tomczyk

pat/ joz/


Oceń artykuł
Wczytuję ocenę...

 

POLECANE
Waldemar Krysiak: Rozpad polskiego środowiska LGBT? Wiadomości
Waldemar Krysiak: Rozpad polskiego środowiska LGBT?

Zaczęło się od homoseksualnego podrywu, a skończyło się na zarzutach defraudacji ponad 100 tys. złotych przez działaczy LGBT. Na naszych oczach dochodzi do rozpadu w polskim środowisku tęczy.

Przełomowe badania: Polak wpadł na trop życia na Wenus? Wiadomości
Przełomowe badania: Polak wpadł na trop życia na Wenus?

Polak przeprowadził jedne z najbardziej przełomowych w historii podboju wszechświata badania nad poszukiwaniem życia! W chmurach Wenus dr Janusz Pętkowski wraz z zespołem MIT odkrył fosfinę.

Jarosław Kaczyński: PiS wystawi na wybory do PE listy śmierci z ostatniej chwili
Jarosław Kaczyński: PiS wystawi na wybory do PE listy śmierci

– Te listy, które układamy do Europarlamentu, będą listami śmierci. Wszystko co mocne będzie tam włożone – powiedział w rozmowie z Anitą Gargas prezes PiS Jarosław Kaczyński.

Kierwiński: Będzie nowa wersja ustawy o pomocy obywatelom Ukrainy w Polsce z ostatniej chwili
Kierwiński: Będzie nowa wersja ustawy o pomocy obywatelom Ukrainy w Polsce

Minister spraw wewnętrznych Marcin Kierwiński poinformował w czwartek, że za kilka dni przedłożona zostanie nowa wersja ustawy o pomocy obywatelom Ukrainy, którzy przebywają na terenie Polski.

Józefaciuk porównał religię do męskiego przyrodzenia. Nawet Czarzasty nie wytrzymał z ostatniej chwili
Józefaciuk porównał religię do męskiego przyrodzenia. Nawet Czarzasty nie wytrzymał

- Religia jest jak pewien męski organ. Jest całkiem w porządku, gdy ktoś go ma i jest z niego dumny. Ale jeśli ktoś wyciąga go na zewnątrz i macha nim przed nosem, to już mamy pewien problem  - powiedział poseł Marcin Józefaciuk z sejmowej mównicy.

Książę Harry zostanie deportowany? Polityczna burza wokół monarchy narasta z ostatniej chwili
Książę Harry zostanie deportowany? Polityczna burza wokół monarchy narasta

Administracja prezydenta Joe Bidena odrzuciła wezwanie do ujawnienia dokumentów wizowych księcia Harry'ego.

Rozważałem odebranie sobie życia - szokujące wyznanie byłego reprezentanta Anglii z ostatniej chwili
"Rozważałem odebranie sobie życia" - szokujące wyznanie byłego reprezentanta Anglii

Były reprezentant Anglii Stephen Warnock przyznał, że rozważał popełnienie samobójstwa po tym, jak skorzystał on ze złych porad finansowych.

WP: Kurski i Obajtek z jedynkami w ważnych regionach. Jest decyzja PiS z ostatniej chwili
WP: Kurski i Obajtek z "jedynkami" w ważnych regionach. Jest decyzja PiS

Komitet Polityczny PiS w czwartek po południu zatwierdził start Jacka Kurskiego i Daniela Obajtka w wyborach do Parlamentu Europejskiego – twierdzi serwis Wirtualna Polska.

Ukraiński minister rolnictwa podejrzany o korupcję: zapadła decyzja w sprawie jego przyszłości z ostatniej chwili
Ukraiński minister rolnictwa podejrzany o korupcję: zapadła decyzja w sprawie jego przyszłości

Podejrzany w sprawie korupcyjnej ukraiński minister polityki rolnej i żywności Mykoła Solski podał się do dymisji – poinformował w czwartek przewodniczący Rady Najwyższej (parlamentu) Ukrainy Rusłan Stefanczuk.

Tusk ma problem? PE poparł listę projektów, na której znajduje się CPK z ostatniej chwili
Tusk ma problem? PE poparł listę projektów, na której znajduje się CPK

PE w głosowaniu w Strasburgu poparł zaktualizowaną listę strategicznych projektów infrastrukturalnych w Unii Europejskiej. Znalazł się na niej Centralny Port Komunikacyjny. Oznacza to, że budowa CPK będzie współfinansowana ze środków UE.

REKLAMA

"A my nie chcemy uciekać stąd". 40 lat temu spłonął szpital psychiatryczny w Górnej Grupie

W nocy z 31 października na 1 listopada 1980 r. wybuchł pożar w szpitalu psychiatrycznym w Górnej Grupie (Kujawsko-Pomorskie). Zginęło w nim 55 pacjentów. Tragedia stała się inspiracją pieśni Jacka Kaczmarskiego i Przemysława Gintrowskiego "A my nie chcemy uciekać stąd".
/ pixabay.com

Na drugim i trzecim piętrze szpitala mieszczącego się w odebranym werbistom w 1952 r. klasztorze przebywało ponad 300 pacjentów. Przyczyną pożaru, który wybuchł godzinę przed północą, była nieszczelność przewodu kominowego.

Według relacji świadków, m.in. w filmie dokumentalnym "Szpital w płomieniach" Pawła Łopacińskiego i Leszka Wasiuty, (TVP 2009) - akcję ratunkową prowadzono chaotycznie. Straż pożarna nie miała odpowiedniego sprzętu. Ogień gasiła wyłącznie wodą, której chwilami brakowało. Lekarz pogotowia Janusz Janczewski wspominał, że gdy prosił o asekurację przed wejściem do płonących pomieszczeń, okazało się, że strażacy nie mają żadnej liny asekuracyjnej.

Świadkowie zapamiętali, że przerażeni pacjenci nie chcieli wychodzić z płonących pomieszczeń, nie dawali się wyprowadzać, na widok strażaków reagowali paniką. Pomógł dopiero czyjś pomysł, by na kombinezony strażackie narzucić białe fartuchy personelu medycznego.

Według oficjalnych ustaleń w pożarze zginęło 55 pacjentów, a 26 zostało ciężko poparzonych. O zaniedbania, które miały doprowadzić do wybuchu pożaru oskarżono dyrekcję szpitala. W 1984 r. sprawę umorzono na mocy amnestii.

Zaraz po tragedii środowisko psychiatrów napisało do Komisji Zdrowia i Kultury Fizycznej Sejmu PRL: "każdy, kto zna warunki, w jakich pracuje większość szpitali psychiatrycznych w Polsce, może dziwić się, że tragedia nie pochłonęła więcej ofiar". "W podobnym duchu wypowiadali się lekarze pracujący w Górnej Grupie. Stanisław Króliczewski, p.o. ordynator oddziału XVIIIC: +Największą winą nas wszystkich było to, że zgodziliśmy się tam, w takich fatalnych warunkach, pracować+" – napisał dr n. med. Ryszard Kujawski na stronie czasswiecia.pl (2017).

46 ofiar pożaru pochowano w zbiorowej mogile na cmentarzu szpitalnym w Świeciu. "Ciężkim sprzętem kopano ten grób, co jest zrozumiałe w zasadzie, ale wrażenie jest okropne" - wspominał dr Janczewski. Przez następne 30 lat był to grób anonimowy – dopiero w 2010 r. umieszczono na nim tablicę z nazwiskami spoczywających w nim ludzi.

Tragiczny pożar szpitala w Górnej Grupie stał się inspiracją i tematem pieśni Przemysława Gintrowskiego do słów Jacka Kaczmarskiego "A my nie chcemy uciekać stąd". W filmie "Ostatni dzwonek" Magdaleny Łazarkiewicz wykonuje ją Jacek Wójcicki. Będący poetyckim zapisem dramatu utwór odczytywany był również jako metafora totalitarnego systemu zniewolenia.

Szpital w Górnej Grupie był oddziałem szpitala psychiatrycznego w Świeciu. Po 1989 r. ruiny odzyskało zgromadzenie werbistów. Obecnie w odbudowanym budynków mieści się Dom Misyjny Świętego Józefa z oddziałem dla zakonników w podeszłym wieku, głównie misjonarzy. W 40. rocznicę tragedii werbiści z Górnej Grupy zapraszają na Facebooku do wspólnej modlitwy online za dusze ofiar pożaru. (PAP)

Paweł Tomczyk

pat/ joz/



Oceń artykuł
Wczytuję ocenę...

 

Polecane
Emerytury
Stażowe