Banki wynajmują ciężarówki, żeby dostarczyć akta do śledztwa w sprawie frankowiczów
W rozmowie z „Pulsem Biznesu” pracownik jednego z banków powiedział, że kilkoro pracowników od trzech miesięcy kompletuje dokumenty i do tej pory zapełnili nimi dwa pokoje. Składają się na nie sprawozdania z posiedzeń zarządu, materiały szkoleniowe, wykazy i tym podobne. Łącznie daje to ponad 2,5 miliona stron dokumentacji.
Gazeta zwróciła się o wyjaśnienie do prokuratury w Szczecinie. Otrzzymano zdawkową odpowiedź, że należy postępować zgodnie z komunikatem na stronie internetowej. W nim zaś napisano, że śledztwo koncentruje się przede wszystkim na ocenie wzorów umów i procedur przyznawania kredytów.
/ Źródło: Puls Biznesu, TVP Info#REKLAMA_POZIOMA#