"Dajcie nam pracować. Nawet w niedzielę możemy przyjechać". Borys Budka domaga się zwołania na poniedziałek posiedzenia Sejmu

Koalicja Obywatelska zaapelowała, by w poniedziałek zebrał się Sejm w celu przyjęcia rozwiązań wspierających obywateli i branże dotknięte kryzysem. "Chcemy pracować nad rozwiązaniami, które pomogą milionom Polaków" - zadeklarował w sobotę w Gliwicach lider PO Borys Budka.
Andrzej Grygiel
Andrzej Grygiel / PAP

"Żądam, by w poniedziałek spotkał się Sejm, by było posiedzenie Sejmu zgodnie z naszym wnioskiem, by pan premier przedstawił dobre rozwiązania, które przez nas zostaną poparte, by pomóc branżom, które tego potrzebują" - mówił polityk podczas sobotniej konferencji prasowej na gliwickim rynku.

Zaplanowane pierwotnie na 4-5 listopada posiedzenie Sejmu zostało przełożone na 18-19 listopada. Zmianę terminu posiedzenia tłumaczono względami epidemicznymi. Według opozycji powód jest polityczny i wynika z braku większości PiS w ewentualnych głosowaniach; PiS temu stanowczo zaprzecza. W sobotę Borys Budka ponowił apel opozycji o szybkie zwołanie posiedzenia Sejmu.

"Raz jeszcze chcę zaapelować do pana premiera Morawieckiego: panie premierze, dajcie nam pracować. My jesteśmy gotowi od poniedziałku do tego, by zjawić się w Sejmie, by przyjąć rozwiązania, na które czekają miliony Polaków; by przyjąć zasiłki dla rodziców dzieci, które pozostaną w domach, a którzy to rodzice zostaną bez jakiejkolwiek pomocy. Chcemy pomóc branży gastronomicznej, chcemy pomóc branży eventowej, branży sportowej” - wyliczał przewodniczący Platformy, zarzucając szefowi rządu, że "nie mając żadnych propozycji po prostu ucieka od pracy w parlamencie".

"To nie jest męskie panie premierze, ale to też nie jest fair wobec tysięcy i milionów Polaków. Polacy oczekują bezpieczeństwa; elementarnego poczucia bezpieczeństwa w czasach, gdy kryzys dotyka kolejne branże gospodarki. Zamiast tego fundujecie państwo taki olbrzymi, niekontrolowany rollercoaster. Nie macie żadnej strategii, ale przez ten brak strategii cierpią miliony Polaków" - ocenił szef PO.

Odnosząc się do obowiązujących od soboty ograniczeń, Budka zarzucił rządowi chaos oraz pozostawienie dotkniętych ograniczeniami branż bez pomocy. "Na skutek nowych ograniczeń została całkowicie zamknięta branża gastronomiczna, niestety bez jakiejkolwiek pomocy. Po raz kolejny rząd zafundował Polakom olbrzymi chaos. Miliony osób zostały bez żadnej pomocy - nie tylko branża gastronomiczna, branża fitness, branża eventowa, ale również rodzice dzieci, które nie pójdą do szkoły od poniedziałku" - dodał poseł.

W ocenie Budki, premier Mateusz Morawiecki "boi się pracy w Sejmie, być może, dlatego, że jego rząd utracił większość", a chaos potęgują - jak mówił lider Platformy - "wypowiedzi pana premiera Morawieckiego, które, mówiąc delikatnie, z prawdą nie mają nic wspólnego".

"Zamiast jakiejkolwiek rzetelnej pracy ze strony rządu mamy pogłębiający się chaos. Widać to najlepiej w ostatnim rozporządzeniu, które od północy obowiązuje w Polsce, które zostało w ostatniej chwili zmienione. Nawet branża meblarska, która jest tak ważne dla polskiej gospodarki, dla polskiego PKB, też została zamknięta, mimo że w pierwotnej wersji tego rozporządzenia takich ograniczeń nie było" - powiedział polityk Koalicji Obywatelskiej.

Budka odrzucił sugestie, że to zdominowany przez opozycję Senat "nie chce pracować". "Rozmawiałem z marszałkiem (Tomaszem) Grodzkim. Gdy tylko wpłyną ustawy z Sejmu, natychmiast zostanie zwołany Senat RP, bo w przeciwieństwie do Sejmu, Senat działa w sposób odpowiedzialny, prawidłowy i bardzo szybki" - zapewnił polityk.

Koalicja Obywatelska apeluje też o niezwłoczne opublikowanie ustawy, która daje medykom walczącym z COVID-19 dodatkowe świadczenia. "Nawet tego pan nie chce zrobić. Nawet prawo, które zostało przyjęte w Sejmie, które zostało podpisane przez prezydenta, przez pana nie jest publikowane. Dlaczego? Dlatego, że chce pan pozbawić - tak pan głosował razem ze swoją większością parlamentarną - tych dodatków lekarzy; chce pan znowu podzielić Polaków na lepszych i gorszych. Tak się nie robi panie premierze" - mówił pos. Budka.

"Dzisiaj potrzebujemy solidarności, potrzebujemy ciężkiej pracy. Ja ze strony Koalicji Obywatelskiej, Platformy Obywatelskiej, deklaruję tę ciężką pracę. Nawet w niedzielę możemy przyjechać, by od poniedziałku zacząć pracować. Tylko, panie premierze, czas na to, by zabrał się pan wreszcie do pracy, a nie mamił obywateli" - podsumował Budka.

Lider PO uznał skrytykował niektóre wydatki instytucji publicznych. "To naprawdę jest niegodne, kiedy kupujecie nowe limuzyny, kiedy fundujecie za pół miliona zł ekran do wyświetlania waszych kłamstw i manipulacji w Ministerstwie Zdrowia. Dzisiaj są ważniejsze wydatki. Dzisiaj nie trzeba remontować kolejnych obiektów Kancelarii Prezydenta, dzisiaj nie trzeba zamawiać wykwintnych dań do Kancelarii Premiera; dzisiaj wszyscy powinniśmy zacisnąć pasa i pomagać tym najbardziej potrzebującym" - mówił w Gliwicach pos. Budka.(PAP)

autor: Marek Błoński

mab/ amac/


Oceń artykuł
Wczytuję ocenę...

 

POLECANE
81 lat temu wybuchło powstanie w getcie warszawskim z ostatniej chwili
81 lat temu wybuchło powstanie w getcie warszawskim

19 kwietnia 1943 roku słabo uzbrojeni żydowscy bojownicy stanęli do nierównej walki z niemieckim oprawcą. Powstanie w getcie warszawskim było rozpaczliwą próbą przeciwstawienia się ostatniej fazie jego likwidacji, która była równoznaczna z wymordowaniem całej mieszkającej w nim ludności.

Nowe informacje ws. tragedii w Bydgoszczy: 15-latka miała zostać wepchnięta pod tramwaj z ostatniej chwili
Nowe informacje ws. tragedii w Bydgoszczy: 15-latka miała zostać wepchnięta pod tramwaj

W Bydgoszczy w wypadku na jednym z przystanków tramwajowych zginęła 15-letnia dziewczyna. Na tory miał ją wepchnąć jej rówieśnik.

Nowa afera szpiegowska w Niemczech z ostatniej chwili
Nowa afera szpiegowska w Niemczech

Niemiecka policja zatrzymała w środę w Bayreuth w Bawarii dwóch mężczyzn podejrzanych o agenturalne powiązania z Rosją. Mieli zbierać informacje dot. obiektów amerykańskiego wojska w Niemczech, planować wybuchy i podpalenia.

Sąd żąda utajnienia przez IPN danych agentów SB z ostatniej chwili
Sąd żąda utajnienia przez IPN danych agentów SB

Osoba uznana za tajnego współpracownika może domagać się weryfikacji opublikowanych o nim informacji – wynika z wyroku Naczelnego Sądu Administracyjnego, o którym pisze piątkowa „Rzeczpospolita”.

Waldemar Krysiak: Lekarze zmieniający dzieciom płeć zostaną zmuszeni do ujawnienia szczegółów swoich eksperymentów Wiadomości
Waldemar Krysiak: Lekarze "zmieniający dzieciom płeć" zostaną zmuszeni do ujawnienia szczegółów swoich eksperymentów

Kolejny, ciężki cios dla ideologii gender: Szkocja wycofuje się z prób „zmiany płci” u dzieci, a angielscy lekarze, którzy takich procedur się dopuszczali, zostaną zmuszeni do ujawnienia szczegółów eksperymentów. W Wielkiej Brytanii kończy się masowe okaleczanie dzieci motywowane lewicowym szaleństwem.

Naukowy wieczór z dr. Kaweckim: Polacy tworzą urządzenie do badania naszej pozycji względem czasoprzestrzeni Wiadomości
Naukowy wieczór z dr. Kaweckim: Polacy tworzą urządzenie do badania naszej pozycji względem czasoprzestrzeni

Moc polskiej nauki! Polacy tworzą najczulsze na Ziemi urządzenie do badania naszej pozycji względem czasoprzestrzeni! To jest projekt rodem z science fiction.

Polacy na lotnisku w Dubaju: 27 godzin czekania, a linie proponują nam lot za pięć dni z ostatniej chwili
Polacy na lotnisku w Dubaju: 27 godzin czekania, a linie proponują nam lot za pięć dni

Główne lotnisko w Dubaju powoli wraca do normalnej pracy po zakłóceniach związanych z gwałtownymi deszczami. "Dziś odleciał do Warszawy w połowie pusty samolot, a naszych bagaży nie ma. Po 27 godzinach czekania na lotnisku linie proponują nam lot powrotny dopiero 23 kwietnia" - powiedziała PAP Nina, jedna z pasażerek.

Prezydent Duda: Idea włączenia się do tzw. kopuły europejskiej dla nas jest nieco spóźniona z ostatniej chwili
Prezydent Duda: Idea włączenia się do tzw. kopuły europejskiej dla nas jest nieco spóźniona

Prezydent Andrzej Duda ocenił w czwartek, że jeśli chodzi o plan włączenia się Polski do tzw. kopuły europejskiej, to „ta idea, kiedy dwa lata temu została ogłoszona, była dla nas nieco spóźniona”. Jak przypomniał, od kilku lat realizujemy nasz system obrony przeciwlotniczej.

Szokujący tytuł „Rzeczpospolitej”. Ekspert łapie się za głowę z ostatniej chwili
Szokujący tytuł „Rzeczpospolitej”. Ekspert łapie się za głowę

Prokuratura Krajowa podała w czwartek, że na terytorium Polski zatrzymano i postawiono zarzuty Pawłowi K., który zgłosił gotowość do działania dla wywiadu wojskowego Rosji. Jak wynika ze śledztwa, informacje Pawła K. miały pomóc w ewentualnym zamachu na życie prezydenta Ukrainy Wołodymyra Zełenskiego. Artykuł w tej sprawie pojawił się na wielu portalach, w tym rownież na stronie „Rzeczpospolitej”. Problem w tym, że na portalu „Rzeczpospolitej” okraszono go szokującym tytułem. Głos zabrał ekspert ds. wojskowych Paweł Zariczny.

Polak z poważnymi zarzutami. W tle plan zamachu na Zełenskiego z ostatniej chwili
Polak z poważnymi zarzutami. W tle plan zamachu na Zełenskiego

Prokuratura Krajowa podała w czwartek, że na terytorium Polski zatrzymano i postawiono zarzuty Pawłowi K., który zgłosił gotowość do działania dla wywiadu wojskowego Rosji. Jak wynika ze śledztwa, informacje Pawła K. miały pomóc w ewentualnym zamachu na życie prezydenta Ukrainy Wołodymyra Zełenskiego.

REKLAMA

"Dajcie nam pracować. Nawet w niedzielę możemy przyjechać". Borys Budka domaga się zwołania na poniedziałek posiedzenia Sejmu

Koalicja Obywatelska zaapelowała, by w poniedziałek zebrał się Sejm w celu przyjęcia rozwiązań wspierających obywateli i branże dotknięte kryzysem. "Chcemy pracować nad rozwiązaniami, które pomogą milionom Polaków" - zadeklarował w sobotę w Gliwicach lider PO Borys Budka.
Andrzej Grygiel
Andrzej Grygiel / PAP

"Żądam, by w poniedziałek spotkał się Sejm, by było posiedzenie Sejmu zgodnie z naszym wnioskiem, by pan premier przedstawił dobre rozwiązania, które przez nas zostaną poparte, by pomóc branżom, które tego potrzebują" - mówił polityk podczas sobotniej konferencji prasowej na gliwickim rynku.

Zaplanowane pierwotnie na 4-5 listopada posiedzenie Sejmu zostało przełożone na 18-19 listopada. Zmianę terminu posiedzenia tłumaczono względami epidemicznymi. Według opozycji powód jest polityczny i wynika z braku większości PiS w ewentualnych głosowaniach; PiS temu stanowczo zaprzecza. W sobotę Borys Budka ponowił apel opozycji o szybkie zwołanie posiedzenia Sejmu.

"Raz jeszcze chcę zaapelować do pana premiera Morawieckiego: panie premierze, dajcie nam pracować. My jesteśmy gotowi od poniedziałku do tego, by zjawić się w Sejmie, by przyjąć rozwiązania, na które czekają miliony Polaków; by przyjąć zasiłki dla rodziców dzieci, które pozostaną w domach, a którzy to rodzice zostaną bez jakiejkolwiek pomocy. Chcemy pomóc branży gastronomicznej, chcemy pomóc branży eventowej, branży sportowej” - wyliczał przewodniczący Platformy, zarzucając szefowi rządu, że "nie mając żadnych propozycji po prostu ucieka od pracy w parlamencie".

"To nie jest męskie panie premierze, ale to też nie jest fair wobec tysięcy i milionów Polaków. Polacy oczekują bezpieczeństwa; elementarnego poczucia bezpieczeństwa w czasach, gdy kryzys dotyka kolejne branże gospodarki. Zamiast tego fundujecie państwo taki olbrzymi, niekontrolowany rollercoaster. Nie macie żadnej strategii, ale przez ten brak strategii cierpią miliony Polaków" - ocenił szef PO.

Odnosząc się do obowiązujących od soboty ograniczeń, Budka zarzucił rządowi chaos oraz pozostawienie dotkniętych ograniczeniami branż bez pomocy. "Na skutek nowych ograniczeń została całkowicie zamknięta branża gastronomiczna, niestety bez jakiejkolwiek pomocy. Po raz kolejny rząd zafundował Polakom olbrzymi chaos. Miliony osób zostały bez żadnej pomocy - nie tylko branża gastronomiczna, branża fitness, branża eventowa, ale również rodzice dzieci, które nie pójdą do szkoły od poniedziałku" - dodał poseł.

W ocenie Budki, premier Mateusz Morawiecki "boi się pracy w Sejmie, być może, dlatego, że jego rząd utracił większość", a chaos potęgują - jak mówił lider Platformy - "wypowiedzi pana premiera Morawieckiego, które, mówiąc delikatnie, z prawdą nie mają nic wspólnego".

"Zamiast jakiejkolwiek rzetelnej pracy ze strony rządu mamy pogłębiający się chaos. Widać to najlepiej w ostatnim rozporządzeniu, które od północy obowiązuje w Polsce, które zostało w ostatniej chwili zmienione. Nawet branża meblarska, która jest tak ważne dla polskiej gospodarki, dla polskiego PKB, też została zamknięta, mimo że w pierwotnej wersji tego rozporządzenia takich ograniczeń nie było" - powiedział polityk Koalicji Obywatelskiej.

Budka odrzucił sugestie, że to zdominowany przez opozycję Senat "nie chce pracować". "Rozmawiałem z marszałkiem (Tomaszem) Grodzkim. Gdy tylko wpłyną ustawy z Sejmu, natychmiast zostanie zwołany Senat RP, bo w przeciwieństwie do Sejmu, Senat działa w sposób odpowiedzialny, prawidłowy i bardzo szybki" - zapewnił polityk.

Koalicja Obywatelska apeluje też o niezwłoczne opublikowanie ustawy, która daje medykom walczącym z COVID-19 dodatkowe świadczenia. "Nawet tego pan nie chce zrobić. Nawet prawo, które zostało przyjęte w Sejmie, które zostało podpisane przez prezydenta, przez pana nie jest publikowane. Dlaczego? Dlatego, że chce pan pozbawić - tak pan głosował razem ze swoją większością parlamentarną - tych dodatków lekarzy; chce pan znowu podzielić Polaków na lepszych i gorszych. Tak się nie robi panie premierze" - mówił pos. Budka.

"Dzisiaj potrzebujemy solidarności, potrzebujemy ciężkiej pracy. Ja ze strony Koalicji Obywatelskiej, Platformy Obywatelskiej, deklaruję tę ciężką pracę. Nawet w niedzielę możemy przyjechać, by od poniedziałku zacząć pracować. Tylko, panie premierze, czas na to, by zabrał się pan wreszcie do pracy, a nie mamił obywateli" - podsumował Budka.

Lider PO uznał skrytykował niektóre wydatki instytucji publicznych. "To naprawdę jest niegodne, kiedy kupujecie nowe limuzyny, kiedy fundujecie za pół miliona zł ekran do wyświetlania waszych kłamstw i manipulacji w Ministerstwie Zdrowia. Dzisiaj są ważniejsze wydatki. Dzisiaj nie trzeba remontować kolejnych obiektów Kancelarii Prezydenta, dzisiaj nie trzeba zamawiać wykwintnych dań do Kancelarii Premiera; dzisiaj wszyscy powinniśmy zacisnąć pasa i pomagać tym najbardziej potrzebującym" - mówił w Gliwicach pos. Budka.(PAP)

autor: Marek Błoński

mab/ amac/



Oceń artykuł
Wczytuję ocenę...

 

Polecane
Emerytury
Stażowe