Kuźmiuk do Timmermansa: Proszę się nie śmiać. Kiedy pan zrezygnuje ze stanowiska?

Wczoraj na posiedzeniu Komisji Wolności Obywatelskich, Sprawiedliwości i Spraw Wewnętrznych (LIBE), miała miejsce debata dotycząca przestrzegania praworządności w Polsce, w której wziął udział wiceprzewodniczący Komisji Europejskiej Frans Timmermans.
zrzut ekranu Kuźmiuk do Timmermansa: Proszę się nie śmiać. Kiedy pan zrezygnuje ze stanowiska?
zrzut ekranu / Youtube.com

Jak można się było spodziewać atakował Polskę, mimo tego, że koordynatorka z ramienia frakcji ECR, do której należy Prawo i Sprawiedliwość w Parlamencie Europejskim, belgijska europosłanka Helga Stevens, a także inni europosłowie z frakcji ECR cierpliwie tłumaczyli, że Polska jest krajem demokratycznym i niczyje prawa nie są w naszym kraju zagrożone.

Mimo tego, że nie jestem członkiem komisji LIBE, udało mi się jednak zabrać głos przez 1,5 minuty, poruszyłem trzy sprawy: bezprawność działań Komisji wobec Polski (służby prawne Rady wniosły w tej sprawie poważne zastrzeżenia, ale przewodniczący Tusk je wycofał i umożliwił w ten sposób działania Komisji), stwierdziłem, że Trybunał Konstytucyjny po odejściu przewodniczącego Rzeplińskiego działa wreszcie normalnie, czego dowodem było ostatnie jego rozstrzygnięcie podjęte w pełnym składzie w sprawie ustawy o zgromadzeniach, wreszcie zapytałem Timmermansa czy poda się do dymisji w związku z wynikami wyborów w Holandii, które jego partia przegrała.

Niestety Timmermans nie odpowiadał na pytania zresztą nie tylko moje, wydaje się, że ciągle walczy o przestrzeganie swoich wyobrażeń o funkcjonowaniu Konstytucji RP, a nie o jej stosowaniu w praktyce, na co zwrócił mu uwagę parę tygodni temu na konferencji w Monachium szef naszej dyplomacji Witold Waszczykowski.

2. Przypomnijmy tylko, że w połowie poprzedniego roku Komisja Europejska wszczęła wobec Polski tzw. procedurę badania praworządności w naszym kraju, a pod koniec lipca podjęła decyzję o przyjęciu zaleceń wobec Polski, czyli uruchomiła drugiego etapu tej procedury.

Wszczęcie tej procedury przez KE jak już dowodziło wielu ekspertów, nie miało żadnego umocowania prawnego w kompetencjach tego ciała (mieli do tej procedury poważne wątpliwości nawet prawnicy innej instytucji Rady Europejskiej), a już wdrożenie jej kolejnego etapu i sformułowanie zaleceń dla Polski, wyglądało na kompletne oderwanie od rzeczywistości brukselskich urzędników.

Jakiś czas temu polski rząd odpowiedział na te zalecenia, wysyłając Komisji obszerne wyjaśnienia, szczególnie dotyczące zmian prawnych w sprawie Trybunału Konstytucyjnego, przekonując, że konflikt wokół tego ciała wygasł natychmiast po zakończeniu kadencji prezesa Andrzeja Rzeplińskiego.

Tak właśnie się stało, ale okazało się, że KE z uporem dalej bada sprawę Trybunału, przesłała polskiemu rządowi kolejne rekomendacje i otrzymała odpowiedź Warszawy pod koniec lutego tego roku.

3. Stanowczość polskiego rządu i obecnej większości parlamentarnej w sprawie TK, doprowadziła do sytuacji, w której zarówno przewodniczący Jean Claude Juncker i jego pierwszy zastępca Frans Timmermans, najprawdopodobniej nie zdecydują się zaproponować Komisji karania naszego kraju, ponieważ doskonale wiedzą, że ponieśliby druzgocącą porażkę.

Już nie tylko Węgry, które ustami Wiktora Orbana i członków jego rządu po wielokroć deklarowali, że nie zagłosują na posiedzeniu Rady za ukaraniem Polski, także inne państwa zapowiedziały podobne zachowania.

Komisja (a szczególnie jej wiceprzewodniczący Timmmermans), została, więc sama z rozpoczętą wobec Polski procedurą tzw. badania praworządności, na wprowadzenie kolejnego jej etapu-karania Polski się nie zdecyduje, bo ją zwyczajnie przegra, więc wymyśliła kolejne rekomendacje.

Po odpowiedzi polskiego rządu, komisarz Timmermans zdając sobie sprawę, że czeka go nieuchronna porażka, zwrócił się do przewodnictwa maltańskiego (Malta w tym półroczu ma przewodnictwo w Radzie UE), aby w rozmowach dwustronnych z polskim rządem pytali o przestrzeganie praworządności.

4. Wczoraj na posiedzeniu komisji LIBE Timmermans, dał upust swojej złości wobec Polski, bowiem procedura, którą rozpoczął wobec naszego kraju nie jest realizowana w taki sposób, jaki sobie założył, musi teraz prosić o to, żeby zajęła się tym Rada, czyli państwa członkowskie, a one mają poważniejsze problemy na głowie.

Co więcej w ostatnich wyborach parlamentarnych w Holandii, partia, którą reprezentuje Timmermans w KE, czyli partia Pracy, poniosła druzgocącą porażkę, z 38 mandatów, które miała dotychczas w 150 osobowym parlamencie, zostało jej tylko 9.

Człowiek, którego ugrupowanie przegrywa z kretesem wybory parlamentarne w swoim kraju, ciągle jednak chce pouczać innych w tym przypadku rząd, który ma ciągle blisko 40% poparcie w badaniach opinii publicznej, choć w tej sytuacji powinien skorzystać z okazji i w sprawie Polski, siedzieć jednak cicho.

Zbigniew Kuźmiuk

#REKLAMA_POZIOMA#

Oceń artykuł
Wczytuję ocenę...

 

POLECANE
Odmrożenie cen energii. To uderzy w portfele Polaków z ostatniej chwili
Odmrożenie cen energii. To uderzy w portfele Polaków

Spółdzielnie mieszkaniowe planują od końca czerwca podwyżki opłat, przeważnie wynikające ze wzrostu cen energii elektrycznej i ciepła – informuje w piątkowym wydaniu „Rzeczpospolita”. Drogą ucieczki przed nimi może być fotowoltaika – dodaje.

Dramat w Niemczech. Polka wśród ofiar śmiertelnych z ostatniej chwili
Dramat w Niemczech. Polka wśród ofiar śmiertelnych

47-letnia Polka jest jedną z ofiar śmiertelnych wypadku autobusowego, do którego doszło w środę na autostradzie A9 w pobliżu Lipska na wschodzie Niemiec. Policja przekazała w czwartek informacje na temat tożsamości trzech spośród czterech osób zabitych w wypadku.

Dziwne zachowanie Kołodziejczaka na spotkaniu z Ukraińcami. Jest reakcja wiceministra z ostatniej chwili
Dziwne zachowanie Kołodziejczaka na spotkaniu z Ukraińcami. Jest reakcja wiceministra

W środę i w czwartek przedstawiciele resortów infrastruktury, funduszy, rozwoju, finansów, aktywów państwowych oraz rolnictwa uczestniczyli w spotkaniach ze stroną ukraińską. W sieci Ukraińcy opublikowali zdjęcie z nietypową pozą Michała Kołodziejczaka. Jest reakcja wiceministra.

Zełenski: Nie mamy już prawie artylerii z ostatniej chwili
Zełenski: Nie mamy już prawie artylerii

Rosja na 100 proc. wykorzystuje przerwę we wsparciu USA dla Ukrainy; nie mamy już prawie w ogóle artylerii - powiedział w wyemitowanym w czwartek wywiadzie dla amerykańskiej telewizji CBS prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski. Ostrzegł, że bez amerykańskiego wsparcia Ukraina przegra, a wojna bardzo szybko może "przyjść do Europy".

Dramatyczne wyznanie Zbigniewa Ziobry z ostatniej chwili
Dramatyczne wyznanie Zbigniewa Ziobry

"Choroba bardzo przyspieszyła. W ciągu miesiąca schudłem 10 kilogramów, pojawiły się bardzo mocne bóle i towarzyszył mi coraz większy problem z głosem" - powiedział w programie "Debata Dnia" o stanie swojego zdrowia Zbigniew Ziobro.

Naukowy wieczór z dr Kaweckim: Przez 10 lat Polak nominował do Nobla z fizyki Wiadomości
Naukowy wieczór z dr Kaweckim: Przez 10 lat Polak nominował do Nobla z fizyki

Przez ponad 10 lat Polak formalnie nominował do Nagród Nobla z fizyki! To pierwszy przypadek, gdy opinia publiczna się o tym dowiaduje.

Były minister Tuska zaatakował Dominika Tarczyńskiego: Bedzie miał proces z ostatniej chwili
Były minister Tuska zaatakował Dominika Tarczyńskiego: "Bedzie miał proces"

Były minister finansów, Jan Vincent Rostowski zaatakował na Twitterze [X] Dominika Tarczyńskiego. "Będzie miał proces za publikowanie obrzydliwych fake newsów" - odpowiada europoseł Prawa i Sprawiedliwości

Adam Bodnar powinien podać się do dymisji z ostatniej chwili
"Adam Bodnar powinien podać się do dymisji"

Radosław Fogiel, poseł PiS uważa, że służby złamały prawo, wchodząc do domu b. ministra sprawiedliwości Zbigniewa Ziobry. Jak mówił w czwartek w Studiu PAP, w jego ocenie prokurator Marzena Kowalska i szef MS Adam Bodnar powinni za to ponieść odpowiedzialność i podać się do dymisji.

Ukraińcy opublikowali specyficzne zdjęcie Kołodziejczaka. Zachowywał się dziwnie. Wybiegał z pokoju, pociągał nosem z ostatniej chwili
Ukraińcy opublikowali specyficzne zdjęcie Kołodziejczaka. "Zachowywał się dziwnie. Wybiegał z pokoju, pociągał nosem"

W środę i w czwartek przedstawiciele resortów infrastruktury, funduszy, rozwoju, finansów, aktywów państwowych oraz rolnictwa uczestniczyli w spotkaniach ze stroną ukraińską. W sieci Ukraińcy opublikowali zdjęcie z nietypową pozą Michała Kołodziejczaka.

Zastępca Bodnara: Co Pan zamierza zrobić Panie Ministrze? Wiadomości
Zastępca Bodnara: Co Pan zamierza zrobić Panie Ministrze?

Dziś opinią publiczną wstrząsnęły fakty przedstawione w artykule Patryka Słowika "Sienkiewicz, Wrzosek, Wolne Sądy i wniosek. Jak prokurator walczyła o wolne media". Neoprokuratura opublikowała komunikat o tym, że zajmuje się opisanym w artykule wątkami. Do sprawy odniósł się również prokurator Michał Ostrowski, powołany za czasów Zbigniewa Ziobry, ale pełniący nadal obowiązki, zastępca Prokuratora Generalnego. Prokuratorem Generalnym, wbrew zapowiedziom rozdzielenia tych funkcji, jest obecnie minister sprawiedliwości Adam Bodnar.

REKLAMA

Kuźmiuk do Timmermansa: Proszę się nie śmiać. Kiedy pan zrezygnuje ze stanowiska?

Wczoraj na posiedzeniu Komisji Wolności Obywatelskich, Sprawiedliwości i Spraw Wewnętrznych (LIBE), miała miejsce debata dotycząca przestrzegania praworządności w Polsce, w której wziął udział wiceprzewodniczący Komisji Europejskiej Frans Timmermans.
zrzut ekranu Kuźmiuk do Timmermansa: Proszę się nie śmiać. Kiedy pan zrezygnuje ze stanowiska?
zrzut ekranu / Youtube.com

Jak można się było spodziewać atakował Polskę, mimo tego, że koordynatorka z ramienia frakcji ECR, do której należy Prawo i Sprawiedliwość w Parlamencie Europejskim, belgijska europosłanka Helga Stevens, a także inni europosłowie z frakcji ECR cierpliwie tłumaczyli, że Polska jest krajem demokratycznym i niczyje prawa nie są w naszym kraju zagrożone.

Mimo tego, że nie jestem członkiem komisji LIBE, udało mi się jednak zabrać głos przez 1,5 minuty, poruszyłem trzy sprawy: bezprawność działań Komisji wobec Polski (służby prawne Rady wniosły w tej sprawie poważne zastrzeżenia, ale przewodniczący Tusk je wycofał i umożliwił w ten sposób działania Komisji), stwierdziłem, że Trybunał Konstytucyjny po odejściu przewodniczącego Rzeplińskiego działa wreszcie normalnie, czego dowodem było ostatnie jego rozstrzygnięcie podjęte w pełnym składzie w sprawie ustawy o zgromadzeniach, wreszcie zapytałem Timmermansa czy poda się do dymisji w związku z wynikami wyborów w Holandii, które jego partia przegrała.

Niestety Timmermans nie odpowiadał na pytania zresztą nie tylko moje, wydaje się, że ciągle walczy o przestrzeganie swoich wyobrażeń o funkcjonowaniu Konstytucji RP, a nie o jej stosowaniu w praktyce, na co zwrócił mu uwagę parę tygodni temu na konferencji w Monachium szef naszej dyplomacji Witold Waszczykowski.

2. Przypomnijmy tylko, że w połowie poprzedniego roku Komisja Europejska wszczęła wobec Polski tzw. procedurę badania praworządności w naszym kraju, a pod koniec lipca podjęła decyzję o przyjęciu zaleceń wobec Polski, czyli uruchomiła drugiego etapu tej procedury.

Wszczęcie tej procedury przez KE jak już dowodziło wielu ekspertów, nie miało żadnego umocowania prawnego w kompetencjach tego ciała (mieli do tej procedury poważne wątpliwości nawet prawnicy innej instytucji Rady Europejskiej), a już wdrożenie jej kolejnego etapu i sformułowanie zaleceń dla Polski, wyglądało na kompletne oderwanie od rzeczywistości brukselskich urzędników.

Jakiś czas temu polski rząd odpowiedział na te zalecenia, wysyłając Komisji obszerne wyjaśnienia, szczególnie dotyczące zmian prawnych w sprawie Trybunału Konstytucyjnego, przekonując, że konflikt wokół tego ciała wygasł natychmiast po zakończeniu kadencji prezesa Andrzeja Rzeplińskiego.

Tak właśnie się stało, ale okazało się, że KE z uporem dalej bada sprawę Trybunału, przesłała polskiemu rządowi kolejne rekomendacje i otrzymała odpowiedź Warszawy pod koniec lutego tego roku.

3. Stanowczość polskiego rządu i obecnej większości parlamentarnej w sprawie TK, doprowadziła do sytuacji, w której zarówno przewodniczący Jean Claude Juncker i jego pierwszy zastępca Frans Timmermans, najprawdopodobniej nie zdecydują się zaproponować Komisji karania naszego kraju, ponieważ doskonale wiedzą, że ponieśliby druzgocącą porażkę.

Już nie tylko Węgry, które ustami Wiktora Orbana i członków jego rządu po wielokroć deklarowali, że nie zagłosują na posiedzeniu Rady za ukaraniem Polski, także inne państwa zapowiedziały podobne zachowania.

Komisja (a szczególnie jej wiceprzewodniczący Timmmermans), została, więc sama z rozpoczętą wobec Polski procedurą tzw. badania praworządności, na wprowadzenie kolejnego jej etapu-karania Polski się nie zdecyduje, bo ją zwyczajnie przegra, więc wymyśliła kolejne rekomendacje.

Po odpowiedzi polskiego rządu, komisarz Timmermans zdając sobie sprawę, że czeka go nieuchronna porażka, zwrócił się do przewodnictwa maltańskiego (Malta w tym półroczu ma przewodnictwo w Radzie UE), aby w rozmowach dwustronnych z polskim rządem pytali o przestrzeganie praworządności.

4. Wczoraj na posiedzeniu komisji LIBE Timmermans, dał upust swojej złości wobec Polski, bowiem procedura, którą rozpoczął wobec naszego kraju nie jest realizowana w taki sposób, jaki sobie założył, musi teraz prosić o to, żeby zajęła się tym Rada, czyli państwa członkowskie, a one mają poważniejsze problemy na głowie.

Co więcej w ostatnich wyborach parlamentarnych w Holandii, partia, którą reprezentuje Timmermans w KE, czyli partia Pracy, poniosła druzgocącą porażkę, z 38 mandatów, które miała dotychczas w 150 osobowym parlamencie, zostało jej tylko 9.

Człowiek, którego ugrupowanie przegrywa z kretesem wybory parlamentarne w swoim kraju, ciągle jednak chce pouczać innych w tym przypadku rząd, który ma ciągle blisko 40% poparcie w badaniach opinii publicznej, choć w tej sytuacji powinien skorzystać z okazji i w sprawie Polski, siedzieć jednak cicho.

Zbigniew Kuźmiuk

#REKLAMA_POZIOMA#


Oceń artykuł
Wczytuję ocenę...

 

Polecane
Emerytury
Stażowe