Najnowszy numer "Tygodnika Solidarność": Pracownicy handlu dziękują za pracującą niedzielę 6 grudnia

Niedziela 6 grudnia 2020 r. okazała się trzecią handlową niedzielą w grudniu. Niestety obóz rządzący nie po raz pierwszy w ostatnich miesiącach nie wysłuchał argumentów strony społecznej. Nie tak z rządzącą partią umawiali się pracownicy, którzy licznie głosowali na Prawo i Sprawiedliwość. Decyzja o handlu w mikołajki jest błędna, na dodatek proces legislacyjny przeprowadzany jest na ostatnią chwilę, w atmosferze bałaganu i chaosu. Czy ta pozornie drobna decyzja może oznaczać próbę powrotu do handlu w niedziele? Odpowiedzi poznają państwo w artykule Mateusza Kosińskiego w najnowszym numerze „Tygodnika Solidarność” 
 Najnowszy numer
/ foto. TS

Przypominamy, że "Tygodnik Solidarność" w wersji cyfrowej jest do pobrania za darmo w naszej aplikacji mobilnej.

By bezpłatnie czytać "TS" wystarczy pobrać naszą aplikację z Google Play i App Store. Dostępne są w niej wszystkie wydania Tygodnika.
LINK DO APLIKACJI

A co jeszcze w artykule Mateusza Kosińskiego?

Wolne od handlu niedziele od samego początku były atakowane przez potężne lobby sklepów wielkopowierzchniowych. Na kampanię wymierzoną przeciwko tej obywatelskiej inicjatywie wydano setki milionów złotych – stąd liczne badania opinii publicznej, która miała rzekomo wypowiadać się przeciwko wolnym niedzielom czy pisane na zamówienie analizy ekonomiczne, które straszyły nas załamaniem rynku. Nic z tych rzeczy nie nastąpiło, a wręcz przeciwnie, zarówno handel detaliczny, jak i ogólnie gospodarka osiągały w ostatnich latach najlepsze wyniki w historii. Na przestrzeni lat do wolnych od handlu niedziel przyzwyczaiło się społeczeństwo – wszak wciąż otwarte były liczne osiedlowe sklepiki obsługiwane przez właścicieli. Zresztą dostęp do sklepów w Polsce jest bardzo szeroki – nawet duże markety otwarte są od świtu do późnego wieczora, co nie jest standardem w Europie – warto spojrzeć choćby na Hiszpanię, gdzie większość sklepów otwiera się dopiero po godz. 10.00. 

Aktualny numer w dużej mierze poświęcony jest Unii Europejskiej i próbie powiązania praworządności z budżetem. W numerze m.in. rozmowa z prof. Davidem Engelsem, belgijskim historykiem, filozofem i publicystą, główny, analityk Instytutu Zachodniego w Poznaniu. Rozmowę przeprowadził Cezary Krysztopa. 


– Berlin i Bruksela chcą stworzyć instrument, za pomocą którego można będzie wywierać presję na niewygodne rządy tak długo, aż dojdzie do jednej z dwóch sytuacji: albo ów rząd sam ustąpi, a tym samym prędzej czy później straci wszelką wiarygodność w oczach swych obywateli, ewentualnie dołączy do grupy partii „poprawnych politycznie”, albo też społeczeństwa tych krajów tak długo będą „głodzone”, aż w imię przetrwania same zmuszone zostaną do odsunięcia od władzy aktualnego rządu.


Aleksander Żywczyk pyta: Unia Europejska – komu naprawdę się opłaca?


Narzucana przez totalną opozycję dyskusja o wyprowadzaniu Polski z Unii Europejskiej jest bezprzedmiotowa. Opuszczenie Wspólnoty nie jest wcale takie proste, co doskonale widać po tym, ile lat zajmuje to bogatszej i lepiej zorganizowanej Wielkiej Brytanii. Poza tym taki ruch nie opłaca się Polsce – podobnie jak nie opłaca się gospodarkom krajów Unii Europejskiej. Choć nasze saldo obecności we Wspólnocie jest dodatnie, to Unia wiele skorzystała na przyjęciu Polski – nawet jeżeli euroentuzjaści nie chcą tego powiedzieć głośno.

O ekspansji Niemiec w Europie pisze Jakub Pacan


Cele i zadania niemieckich interesów narodowych mają charakter niezmienności i politycznej ciągłości. Pewne szkoły politycznego myślenia są nieusuwalne i niemiecki program polityczno-terytorialny jest realizowany z żelazną konsekwencją. W niemieckiej prezydencji w UE czuć ducha von Clausewitza, Naumanna i Mitteleuropy.
Unia Europejska, aktualnie pod prezydencją Niemiec, chce powiązać budżet z praworządnością. Od początku wiadomo, że nie chodzi o praworządność, bo nie ma nawet jednej definicji praworządności w UE, lecz de facto o hegemonię niemiecką w naszej części Europy. Na pytanie Konrada Adenauera: „Europejskie Niemcy czy niemiecka Europa?”, odpowiedź zaczyna nasuwać się sama.

Agnieszka Żurek w 39. rocznicę wprowadzenia stanu wojennego przypomina ten straszny czas.


Ograniczenia te dotyczyły wolności zgromadzeń i zrzeszania, swobodnego przemieszczania się, swobody wypowiedzi i głoszenia poglądów, słowem – godziły w podstawowe prawa obywatelskie. Wprowadzono godzinę milicyjną, zamknięto kina i teatry, ograniczono sprzedaż żywności. W stanie wojennym internowano ponad 10 tys. działaczy podziemnej Solidarności. Zamordowano co najmniej kilkadziesiąt osób, w tym 9 górników z kopalni „Wujek”. Liczba ofiar „wojny polsko-jaruzelskiej” była jednak o wiele wyższa, jeśli uwzględni się w statystykach ludzi, którzy w wyniku represji stosowanych przez władze (m.in. uniemożliwienie korzystania z telefonów) nie otrzymali na czas koniecznej pomocy medycznej, zmarli przedwcześnie w wyniku poważnego stresu, niedożywienia, niemożności kupienia koniecznych lekarstw etc.

W tym roku wypada również 50. rocznica wydarzeń grudnia 1970 r., co również przypomina Agnieszka Żurek 

Protesty zaczęły się kilka dni wcześniej. Bezpośrednim powodem wyjścia ludzi na ulice były drastyczne podwyżki cen żywności wprowadzone tuż przed świętami Bożego Narodzenia. W dniach 14-22 grudnia 1970 roku przez Polskę (zwłaszcza Wybrzeże – Gdynię, Gdańsk, Szczecin i Elbląg) przetoczyła się fala protestów robotników domagających się poszanowania godności ich pracy, możliwości zapewnienia bytu swoim rodzinom, ale także wolności i zerwania z represjami systemu komunistycznego. Demonstracje zostały krwawo stłumione przez milicję i wojsko. 

W numerze również m.in.

  •  "Niemcy zniechęcają narody do UE" Jakub Pacan rozmawia z prof. Zbigniewem Krysiakiem z SGH
  • "Wznoszenie wieży" Mateusz Kosiński w rozmowie z historykiem, eseistą Bohdanem Urbankowskim
  • Bartosz Boruciak w wywiadzie z Patrycją Kosiorowską 
  • "Internacjonały na polskiej ziemi" prof. Marek Jan Chodakiewicz
  • "Święta pod znakiem planet" o koniunkcji planet, która zdarzy się w wigilę
  • "Pikieta w obronie wolnych niedziel" Marcin Koziestański o działaniach Sekretariatu Banków, Handlu i Usług 
  • "Airbus wypowiedział zakładowy układ zbiorowy pracy" o problemach w Airbusie 
  • "Afera na Okęciu i latające kamienie" Łukasz Bobruk o wydarzeniach sprzed 40 lat 
  • Anna Zielińska o sukcesie Maryny Gąsienica-Daniel 

"Tygodnik Solidarność" do pobrania w aplikacji mobilnej już dziś, od wtorku w kioskach. 


 

POLECANE
Prezydent Nawrocki rozpoczyna wizyty w Berlinie i Paryżu z ostatniej chwili
Prezydent Nawrocki rozpoczyna wizyty w Berlinie i Paryżu

Prezydent RP Karol Nawrocki przybył w poniedziałek po południu do Berlina, gdzie we wtorek przed południem spotka się z Prezydentem Republiki Federalnej Niemiec Frankiem–Walterem Steinmeierem, a następnie z Kanclerzem Friedrichem Merzem. Później tego dnia Karol Nawrocki będzie rozmawiał z Prezydentem Republiki Francuskiej Emmanuelem Macronem.

Ministerstwo Sprawiedliwości mianowało nowego rzecznika dyscyplinarnego sędziów. Pierwsze zadanie: usunąć rzeczników z ostatniej chwili
Ministerstwo Sprawiedliwości mianowało nowego rzecznika dyscyplinarnego sędziów. Pierwsze zadanie: usunąć rzeczników

Nowym rzecznikiem dyscyplinarnym sędziów sądów powszechnych została Joanna Raczkowska – przekazało PAP w poniedziałek Ministerstwo Sprawiedliwości. Raczkowska jest sędzią Sądu Rejonowego dla Warszawy-Mokotowa; pracuje w Wydziale Karnym.

Premier: Zneutralizowano drona nad budynkami rządu i Belwederem. Zatrzymano Białorusinów z ostatniej chwili
Premier: Zneutralizowano drona nad budynkami rządu i Belwederem. Zatrzymano Białorusinów

Premier Donald Tusk poinformował w poniedziałek wieczorem, że Służba Ochrony Państwa zneutralizowała drona operującego nad budynkami rządowymi (Parkowa) i Belwederem. Jak przekazał, zatrzymano dwóch obywateli Białorusi. – Policja bada okoliczności incydentu – dodał.

Tego nie mogli mu wybaczyć, dlatego Charlie Kirk musiał umrzeć tylko u nas
Tego nie mogli mu wybaczyć, dlatego Charlie Kirk musiał umrzeć

W chwili, gdy trafiła go kula, stał pod namiotem z napisem-mottem jego działalności "udowodnij mi, że się mylę". Zamachowiec mu tego nie udowodnił. Wręcz przeciwnie.

Prawica po wyborach szykuje bombę. Będzie sanacja sądownictwa? z ostatniej chwili
"Prawica po wyborach szykuje bombę". Będzie "sanacja sądownictwa"?

''Na polskiej scenie politycznej szykuje się uderzenie, które może zmienić oblicze wymiaru sprawiedliwości na długie lata'' – czytamy we wpisie komentatora platformy X, znanego jako Jack Strong. Chodzi o nowy projekt ustawy, który, jak twierdzi autor wpisu, "rodzi się w kręgach prawicy". "Jego celem jest przeciwdziałanie anarchizacji polskiego wymiaru sprawiedliwości". Projekt ten miałby być już nazywany ''sanacją sądownictwa''.

Ani żona Cezara ani bezstronna Temida. Wątpliwa reputacja TSUE tylko u nas
Ani żona Cezara ani bezstronna Temida. Wątpliwa reputacja TSUE

Po raz kolejny Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej próbuje ingerować w polski system sądowniczy. Przypomnijmy, też po raz kolejny, że nie ma on do tego żadnych uprawnień, ponieważ „wszelkie kompetencje nieprzyznane Unii w traktatach należą do państw członkowskich” (artykuł 5 Traktatu o Unii Europejskiej), a w zakresie sądownictwa państwa członkowskie nie przyznały Unii żadnych kompetencji.

Nowe informacje ws. ostrzelania auta polskiego europosła w Brukseli. Wygląda na zaplanowane działania Wiadomości
Nowe informacje ws. ostrzelania auta polskiego europosła w Brukseli. "Wygląda na zaplanowane działania"

Waldemar Buda napisał o ostrzelaniu swojego samochodu w Brukseli: "9 precyzyjnych strzałów, w momencie ataku nie byłem w aucie". Europoseł PiS zaznaczył, że tylko jego samochód został potraktowany w ten sposób. Jego zdaniem zatem, atak wygląda na zaplanowane działanie. Sprawę badają belgijskie służby.    

Karol Nawrocki w Niemczech. Deutsche Welle: wróci kwestia reparacji Wiadomości
Karol Nawrocki w Niemczech. Deutsche Welle: "wróci kwestia reparacji"

Prezydent Polski Karol Nawrocki przybywa do Berlina z pierwszą wizytą zagraniczną. Niemiecki rząd podkreśla wagę utrzymywania bliskich relacji z Polską, wskazując na wspólne interesy w zakresie bezpieczeństwa. Niemieckie media podkreślają też temat reparacji, do których ma wrócić Karol Nawrocki z prezydentem Frankiem-Walterem Steinmeierem

Komunikat dla mieszkańców województwa świętokrzyskiego pilne
Komunikat dla mieszkańców województwa świętokrzyskiego

Ważna informacja dla mieszkańców województwa świętokrzyskiego. W związku z budową obwodnicy Opatowa muszą się liczyć z poważnymi utrudnieniami na drogach.

Von der Leyen broni Zielonego Ładu: Świat puka się w głowę. Co zrobi polski rząd? z ostatniej chwili
Von der Leyen broni Zielonego Ładu: "Świat puka się w głowę". Co zrobi polski rząd?

Dzisiejszy kurs Komisji Europejskiej jest nieodpowiedzialny - ocenili europosłowie PiS odnosząc się do wystąpienia szefowej KE Ursuli von der Leyen w PE . Świat puka się po głowie, kiedy to wszystko słyszy; żądamy weta polskiego - mówiła Anna Zalewska.

REKLAMA

Najnowszy numer "Tygodnika Solidarność": Pracownicy handlu dziękują za pracującą niedzielę 6 grudnia

Niedziela 6 grudnia 2020 r. okazała się trzecią handlową niedzielą w grudniu. Niestety obóz rządzący nie po raz pierwszy w ostatnich miesiącach nie wysłuchał argumentów strony społecznej. Nie tak z rządzącą partią umawiali się pracownicy, którzy licznie głosowali na Prawo i Sprawiedliwość. Decyzja o handlu w mikołajki jest błędna, na dodatek proces legislacyjny przeprowadzany jest na ostatnią chwilę, w atmosferze bałaganu i chaosu. Czy ta pozornie drobna decyzja może oznaczać próbę powrotu do handlu w niedziele? Odpowiedzi poznają państwo w artykule Mateusza Kosińskiego w najnowszym numerze „Tygodnika Solidarność” 
 Najnowszy numer
/ foto. TS

Przypominamy, że "Tygodnik Solidarność" w wersji cyfrowej jest do pobrania za darmo w naszej aplikacji mobilnej.

By bezpłatnie czytać "TS" wystarczy pobrać naszą aplikację z Google Play i App Store. Dostępne są w niej wszystkie wydania Tygodnika.
LINK DO APLIKACJI

A co jeszcze w artykule Mateusza Kosińskiego?

Wolne od handlu niedziele od samego początku były atakowane przez potężne lobby sklepów wielkopowierzchniowych. Na kampanię wymierzoną przeciwko tej obywatelskiej inicjatywie wydano setki milionów złotych – stąd liczne badania opinii publicznej, która miała rzekomo wypowiadać się przeciwko wolnym niedzielom czy pisane na zamówienie analizy ekonomiczne, które straszyły nas załamaniem rynku. Nic z tych rzeczy nie nastąpiło, a wręcz przeciwnie, zarówno handel detaliczny, jak i ogólnie gospodarka osiągały w ostatnich latach najlepsze wyniki w historii. Na przestrzeni lat do wolnych od handlu niedziel przyzwyczaiło się społeczeństwo – wszak wciąż otwarte były liczne osiedlowe sklepiki obsługiwane przez właścicieli. Zresztą dostęp do sklepów w Polsce jest bardzo szeroki – nawet duże markety otwarte są od świtu do późnego wieczora, co nie jest standardem w Europie – warto spojrzeć choćby na Hiszpanię, gdzie większość sklepów otwiera się dopiero po godz. 10.00. 

Aktualny numer w dużej mierze poświęcony jest Unii Europejskiej i próbie powiązania praworządności z budżetem. W numerze m.in. rozmowa z prof. Davidem Engelsem, belgijskim historykiem, filozofem i publicystą, główny, analityk Instytutu Zachodniego w Poznaniu. Rozmowę przeprowadził Cezary Krysztopa. 


– Berlin i Bruksela chcą stworzyć instrument, za pomocą którego można będzie wywierać presję na niewygodne rządy tak długo, aż dojdzie do jednej z dwóch sytuacji: albo ów rząd sam ustąpi, a tym samym prędzej czy później straci wszelką wiarygodność w oczach swych obywateli, ewentualnie dołączy do grupy partii „poprawnych politycznie”, albo też społeczeństwa tych krajów tak długo będą „głodzone”, aż w imię przetrwania same zmuszone zostaną do odsunięcia od władzy aktualnego rządu.


Aleksander Żywczyk pyta: Unia Europejska – komu naprawdę się opłaca?


Narzucana przez totalną opozycję dyskusja o wyprowadzaniu Polski z Unii Europejskiej jest bezprzedmiotowa. Opuszczenie Wspólnoty nie jest wcale takie proste, co doskonale widać po tym, ile lat zajmuje to bogatszej i lepiej zorganizowanej Wielkiej Brytanii. Poza tym taki ruch nie opłaca się Polsce – podobnie jak nie opłaca się gospodarkom krajów Unii Europejskiej. Choć nasze saldo obecności we Wspólnocie jest dodatnie, to Unia wiele skorzystała na przyjęciu Polski – nawet jeżeli euroentuzjaści nie chcą tego powiedzieć głośno.

O ekspansji Niemiec w Europie pisze Jakub Pacan


Cele i zadania niemieckich interesów narodowych mają charakter niezmienności i politycznej ciągłości. Pewne szkoły politycznego myślenia są nieusuwalne i niemiecki program polityczno-terytorialny jest realizowany z żelazną konsekwencją. W niemieckiej prezydencji w UE czuć ducha von Clausewitza, Naumanna i Mitteleuropy.
Unia Europejska, aktualnie pod prezydencją Niemiec, chce powiązać budżet z praworządnością. Od początku wiadomo, że nie chodzi o praworządność, bo nie ma nawet jednej definicji praworządności w UE, lecz de facto o hegemonię niemiecką w naszej części Europy. Na pytanie Konrada Adenauera: „Europejskie Niemcy czy niemiecka Europa?”, odpowiedź zaczyna nasuwać się sama.

Agnieszka Żurek w 39. rocznicę wprowadzenia stanu wojennego przypomina ten straszny czas.


Ograniczenia te dotyczyły wolności zgromadzeń i zrzeszania, swobodnego przemieszczania się, swobody wypowiedzi i głoszenia poglądów, słowem – godziły w podstawowe prawa obywatelskie. Wprowadzono godzinę milicyjną, zamknięto kina i teatry, ograniczono sprzedaż żywności. W stanie wojennym internowano ponad 10 tys. działaczy podziemnej Solidarności. Zamordowano co najmniej kilkadziesiąt osób, w tym 9 górników z kopalni „Wujek”. Liczba ofiar „wojny polsko-jaruzelskiej” była jednak o wiele wyższa, jeśli uwzględni się w statystykach ludzi, którzy w wyniku represji stosowanych przez władze (m.in. uniemożliwienie korzystania z telefonów) nie otrzymali na czas koniecznej pomocy medycznej, zmarli przedwcześnie w wyniku poważnego stresu, niedożywienia, niemożności kupienia koniecznych lekarstw etc.

W tym roku wypada również 50. rocznica wydarzeń grudnia 1970 r., co również przypomina Agnieszka Żurek 

Protesty zaczęły się kilka dni wcześniej. Bezpośrednim powodem wyjścia ludzi na ulice były drastyczne podwyżki cen żywności wprowadzone tuż przed świętami Bożego Narodzenia. W dniach 14-22 grudnia 1970 roku przez Polskę (zwłaszcza Wybrzeże – Gdynię, Gdańsk, Szczecin i Elbląg) przetoczyła się fala protestów robotników domagających się poszanowania godności ich pracy, możliwości zapewnienia bytu swoim rodzinom, ale także wolności i zerwania z represjami systemu komunistycznego. Demonstracje zostały krwawo stłumione przez milicję i wojsko. 

W numerze również m.in.

  •  "Niemcy zniechęcają narody do UE" Jakub Pacan rozmawia z prof. Zbigniewem Krysiakiem z SGH
  • "Wznoszenie wieży" Mateusz Kosiński w rozmowie z historykiem, eseistą Bohdanem Urbankowskim
  • Bartosz Boruciak w wywiadzie z Patrycją Kosiorowską 
  • "Internacjonały na polskiej ziemi" prof. Marek Jan Chodakiewicz
  • "Święta pod znakiem planet" o koniunkcji planet, która zdarzy się w wigilę
  • "Pikieta w obronie wolnych niedziel" Marcin Koziestański o działaniach Sekretariatu Banków, Handlu i Usług 
  • "Airbus wypowiedział zakładowy układ zbiorowy pracy" o problemach w Airbusie 
  • "Afera na Okęciu i latające kamienie" Łukasz Bobruk o wydarzeniach sprzed 40 lat 
  • Anna Zielińska o sukcesie Maryny Gąsienica-Daniel 

"Tygodnik Solidarność" do pobrania w aplikacji mobilnej już dziś, od wtorku w kioskach. 



 

Polecane
Emerytury
Stażowe