Krysztopa: Nos très chers maitres allemands sont trop bons

« Des pays comme la Pologne et la Hongrie doivent être affamés financièrement » tels ont été les propos de la vice-présidente allemande du Parlement européen Katarina Barley dans une interview accordée à la radio allemande Deutschalndfunk. Ses paroles imprudentes n’étaient destinées probablement qu'aux oreilles du très éclairé peuple allemand et non à celles des rustres Polonais ou Hongrois. Mais elles sont arrivées jusqu’à nous, les grossiers Polonais, et c’est devenu pour nous la meilleure définition de la conditionnalité de l'accès aux fonds européens au « soi-disant » respect de l'État de droit. Je dis « soi-disant », car il n'est nulle part défini, il est déterminé arbitrairement en fonction des besoins politiques.
Angela Merkel Krysztopa: Nos très chers maitres allemands sont trop bons
Angela Merkel / Wikipedia CC BY 2,0 FinnishGovernment

Czytaj tekst w języku polskim: Krysztopa: Jeśli nie przyjmiemy paciorków niemiecki Pan nas ukarze

Ce n'est pas la faute des Polonais ou des Hongrois si les élites bruxelloises, la caste des castes, au service de l'intérêt national allemand revendiquent le droit de remettre en question les élections démocratiques des États-nations, à l'exception peut-être de l'État allemand. Nous n'avons pas d'influence sur ce fait. Ce sont plutôt ces élites qui influent sur nous via un certain nombre de médias, notamment allemands, agissant en Pologne, de partis politiques polonais accros à leurs bénédictions, ou un certain nombre d’ONG finançant quiconque remettant en cause l'ordre juridique ou le choix démocratique de la majorité des Polonais.

Bien sûr dans cette situation, il serait plus facile d'abandonner, de se rendre et d'assumer le rôle qui nous a été assigné. Le rôle d'une colonie étant à la fois un débouché pour les produits allemands et d'un réservoir de main-d'œuvre bon marché. Il est vrai qu’ils nous ont donné l'opportunité d'acheter des lessives allemandes (peut-être de moins bonne qualité qu'en Allemagne, mais dans des emballages de couleur similaire) et éventuellement de travailler sur l'assemblage de voitures allemandes. Personne ne nous affamerait. Nous aurions notre ration alimentaire, pas assez importante pour nous rendre fort, mais suffisante pour travailler.

Avec l'aide du mécanisme «fonds pour le soi-disant État de droit» et sous la menace de la «famine», nous serions correctement dressés, nous choisirions un gouvernement approprié, qui, collectant les caresses dans les salons européens, nous donnerait le sentiment que nous remplissons bien notre rôle de bétail domestiqué au politiquement correct, satisfait du fait que l’élite de son espèce puisse manger en son nom les restes des maitres européens.

Mais peut être voulons nous un autre sort pour nos enfants. Au moins le droit d’avoir nos propres intérêts. Parfois, cela coïncidera avec les intérêts des autres, parfois non. Au moins le droit de ne pas avoir le sentiment d’être pire que les jeunes Allemands ou Néerlandais. Cela a des conséquences.

Pour ce faire il est essentiel d’avoir un sentiment d’appartenance à une communauté. C’est que certains appellent par un terrible mot : le «patriotisme». Car seule une communauté consciente de ce qui la lie est capable d'articuler ses intérêts collectifs. Ceux qui voient un tel intérêt dans la communauté "européenne" ont malheureusement tort, car personne ne nous a assigné un "rôle européen", ils ne nous ont pas assigné, peut-être à quelques exceptions près, même le rôle de "vice-Allemands". Le rôle qui nous a été assigné a été décrit par la vice-présidente allemande du parlement européen Katarina Barley.

Pour cette raison, la seule façon de faire valoir nos intérêts est le sentiment de communauté, ayant un intérêt commun et essayant de le mettre en œuvre au sein de l’Union européenne, communauté plus large, dans laquelle nous nous trouvons, que cela nous plaise ou non aujourd'hui. En utilisant les moyens utilisés par d'autres, comme le veto. Nous ne sommes ni meilleurs ni pires que les Espagnols ou les Néerlandais. Le concept même de communauté européenne n'est pas mauvais et apporte bien sûr de nombreux avantages, mais sa conséquence ne peut être la liquidation effective de notre Nation.

Et que le Maitre Allemand soit énervé de notre véto dont il ne nous croyait pas capable, ce qu’ont largement rapporté ses médias, et alors ? Il lui reste peu de temps avant la fin de sa présidence de l’U.E.. Son échec ternirait son prestige et donc atteindrait son autorité. Aussi, le Seigneur allemand utilisera tous les moyens à sa disposition pour nous convaincre des terribles fléaux qui s’abattront sur nous, si nous n'acceptons pas ses bibelots et breloques, si nous refusons le chantage de Katarina Barley de nous affamer. Il y aura des articles alarmants dans les "principaux médias", il y aura des "nouvelles" effrayantes, il y aura des révolutions de rue et des scandales moraux. Ce sont leurs méthodes habituelles.
Est-ce un jeu risqué? Bien sûr, mais la politique est un jeu pour adultes. Et l'alternative est bien pire. Du moins à mon avis en tant que père de deux fils.

tłumaczenie: Tysol.fr
 


Oceń artykuł
Wczytuję ocenę...

 

POLECANE
Dramat w Niemczech. Polka wśród ofiar śmiertelnych z ostatniej chwili
Dramat w Niemczech. Polka wśród ofiar śmiertelnych

47-letnia Polka jest jedną z ofiar śmiertelnych wypadku autobusowego, do którego doszło w środę na autostradzie A9 w pobliżu Lipska na wschodzie Niemiec. Policja przekazała w czwartek informacje na temat tożsamości trzech spośród czterech osób zabitych w wypadku.

Dziwne zachowanie Kołodziejczaka na spotkaniu z Ukraińcami. Jest reakcja wiceministra z ostatniej chwili
Dziwne zachowanie Kołodziejczaka na spotkaniu z Ukraińcami. Jest reakcja wiceministra

W środę i w czwartek przedstawiciele resortów infrastruktury, funduszy, rozwoju, finansów, aktywów państwowych oraz rolnictwa uczestniczyli w spotkaniach ze stroną ukraińską. W sieci Ukraińcy opublikowali zdjęcie z nietypową pozą Michała Kołodziejczaka. Jest reakcja wiceministra.

Zełenski: Nie mamy już prawie artylerii z ostatniej chwili
Zełenski: Nie mamy już prawie artylerii

Rosja na 100 proc. wykorzystuje przerwę we wsparciu USA dla Ukrainy; nie mamy już prawie w ogóle artylerii - powiedział w wyemitowanym w czwartek wywiadzie dla amerykańskiej telewizji CBS prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski. Ostrzegł, że bez amerykańskiego wsparcia Ukraina przegra, a wojna bardzo szybko może "przyjść do Europy".

Dramatyczne wyznanie Zbigniewa Ziobry z ostatniej chwili
Dramatyczne wyznanie Zbigniewa Ziobry

"Choroba bardzo przyspieszyła. W ciągu miesiąca schudłem 10 kilogramów, pojawiły się bardzo mocne bóle i towarzyszył mi coraz większy problem z głosem" - powiedział w programie "Debata Dnia" o stanie swojego zdrowia Zbigniew Ziobro.

Naukowy wieczór z dr Kaweckim: Przez 10 lat Polak nominował do Nobla z fizyki Wiadomości
Naukowy wieczór z dr Kaweckim: Przez 10 lat Polak nominował do Nobla z fizyki

Przez ponad 10 lat Polak formalnie nominował do Nagród Nobla z fizyki! To pierwszy przypadek, gdy opinia publiczna się o tym dowiaduje.

Były minister Tuska zaatakował Dominika Tarczyńskiego: Bedzie miał proces z ostatniej chwili
Były minister Tuska zaatakował Dominika Tarczyńskiego: "Bedzie miał proces"

Były minister finansów, Jan Vincent Rostowski zaatakował na Twitterze [X] Dominika Tarczyńskiego. "Będzie miał proces za publikowanie obrzydliwych fake newsów" - odpowiada europoseł Prawa i Sprawiedliwości

Adam Bodnar powinien podać się do dymisji z ostatniej chwili
"Adam Bodnar powinien podać się do dymisji"

Radosław Fogiel, poseł PiS uważa, że służby złamały prawo, wchodząc do domu b. ministra sprawiedliwości Zbigniewa Ziobry. Jak mówił w czwartek w Studiu PAP, w jego ocenie prokurator Marzena Kowalska i szef MS Adam Bodnar powinni za to ponieść odpowiedzialność i podać się do dymisji.

Ukraińcy opublikowali specyficzne zdjęcie Kołodziejczaka. Zachowywał się dziwnie. Wybiegał z pokoju, pociągał nosem z ostatniej chwili
Ukraińcy opublikowali specyficzne zdjęcie Kołodziejczaka. "Zachowywał się dziwnie. Wybiegał z pokoju, pociągał nosem"

W środę i w czwartek przedstawiciele resortów infrastruktury, funduszy, rozwoju, finansów, aktywów państwowych oraz rolnictwa uczestniczyli w spotkaniach ze stroną ukraińską. W sieci Ukraińcy opublikowali zdjęcie z nietypową pozą Michała Kołodziejczaka.

Zastępca Bodnara: Co Pan zamierza zrobić Panie Ministrze? Wiadomości
Zastępca Bodnara: Co Pan zamierza zrobić Panie Ministrze?

Dziś opinią publiczną wstrząsnęły fakty przedstawione w artykule Patryka Słowika "Sienkiewicz, Wrzosek, Wolne Sądy i wniosek. Jak prokurator walczyła o wolne media". Neoprokuratura opublikowała komunikat o tym, że zajmuje się opisanym w artykule wątkami. Do sprawy odniósł się również prokurator Michał Ostrowski, powołany za czasów Zbigniewa Ziobry, ale pełniący nadal obowiązki, zastępca Prokuratora Generalnego. Prokuratorem Generalnym, wbrew zapowiedziom rozdzielenia tych funkcji, jest obecnie minister sprawiedliwości Adam Bodnar.

Rosyjski myślwiec zestrzelony z ostatniej chwili
Rosyjski myślwiec zestrzelony

Rosyjski myśliwiec Su-35 runął w czwartek do morza w pobliżu Sewastopola na okupowanym przez Rosję Krymie; według wstępnych doniesień pilot przeżył, a maszyna mogła zostać zestrzelona omyłkowo przez rosyjską obronę przeciwlotniczą - podało Radio Swoboda.

REKLAMA

Krysztopa: Nos très chers maitres allemands sont trop bons

« Des pays comme la Pologne et la Hongrie doivent être affamés financièrement » tels ont été les propos de la vice-présidente allemande du Parlement européen Katarina Barley dans une interview accordée à la radio allemande Deutschalndfunk. Ses paroles imprudentes n’étaient destinées probablement qu'aux oreilles du très éclairé peuple allemand et non à celles des rustres Polonais ou Hongrois. Mais elles sont arrivées jusqu’à nous, les grossiers Polonais, et c’est devenu pour nous la meilleure définition de la conditionnalité de l'accès aux fonds européens au « soi-disant » respect de l'État de droit. Je dis « soi-disant », car il n'est nulle part défini, il est déterminé arbitrairement en fonction des besoins politiques.
Angela Merkel Krysztopa: Nos très chers maitres allemands sont trop bons
Angela Merkel / Wikipedia CC BY 2,0 FinnishGovernment

Czytaj tekst w języku polskim: Krysztopa: Jeśli nie przyjmiemy paciorków niemiecki Pan nas ukarze

Ce n'est pas la faute des Polonais ou des Hongrois si les élites bruxelloises, la caste des castes, au service de l'intérêt national allemand revendiquent le droit de remettre en question les élections démocratiques des États-nations, à l'exception peut-être de l'État allemand. Nous n'avons pas d'influence sur ce fait. Ce sont plutôt ces élites qui influent sur nous via un certain nombre de médias, notamment allemands, agissant en Pologne, de partis politiques polonais accros à leurs bénédictions, ou un certain nombre d’ONG finançant quiconque remettant en cause l'ordre juridique ou le choix démocratique de la majorité des Polonais.

Bien sûr dans cette situation, il serait plus facile d'abandonner, de se rendre et d'assumer le rôle qui nous a été assigné. Le rôle d'une colonie étant à la fois un débouché pour les produits allemands et d'un réservoir de main-d'œuvre bon marché. Il est vrai qu’ils nous ont donné l'opportunité d'acheter des lessives allemandes (peut-être de moins bonne qualité qu'en Allemagne, mais dans des emballages de couleur similaire) et éventuellement de travailler sur l'assemblage de voitures allemandes. Personne ne nous affamerait. Nous aurions notre ration alimentaire, pas assez importante pour nous rendre fort, mais suffisante pour travailler.

Avec l'aide du mécanisme «fonds pour le soi-disant État de droit» et sous la menace de la «famine», nous serions correctement dressés, nous choisirions un gouvernement approprié, qui, collectant les caresses dans les salons européens, nous donnerait le sentiment que nous remplissons bien notre rôle de bétail domestiqué au politiquement correct, satisfait du fait que l’élite de son espèce puisse manger en son nom les restes des maitres européens.

Mais peut être voulons nous un autre sort pour nos enfants. Au moins le droit d’avoir nos propres intérêts. Parfois, cela coïncidera avec les intérêts des autres, parfois non. Au moins le droit de ne pas avoir le sentiment d’être pire que les jeunes Allemands ou Néerlandais. Cela a des conséquences.

Pour ce faire il est essentiel d’avoir un sentiment d’appartenance à une communauté. C’est que certains appellent par un terrible mot : le «patriotisme». Car seule une communauté consciente de ce qui la lie est capable d'articuler ses intérêts collectifs. Ceux qui voient un tel intérêt dans la communauté "européenne" ont malheureusement tort, car personne ne nous a assigné un "rôle européen", ils ne nous ont pas assigné, peut-être à quelques exceptions près, même le rôle de "vice-Allemands". Le rôle qui nous a été assigné a été décrit par la vice-présidente allemande du parlement européen Katarina Barley.

Pour cette raison, la seule façon de faire valoir nos intérêts est le sentiment de communauté, ayant un intérêt commun et essayant de le mettre en œuvre au sein de l’Union européenne, communauté plus large, dans laquelle nous nous trouvons, que cela nous plaise ou non aujourd'hui. En utilisant les moyens utilisés par d'autres, comme le veto. Nous ne sommes ni meilleurs ni pires que les Espagnols ou les Néerlandais. Le concept même de communauté européenne n'est pas mauvais et apporte bien sûr de nombreux avantages, mais sa conséquence ne peut être la liquidation effective de notre Nation.

Et que le Maitre Allemand soit énervé de notre véto dont il ne nous croyait pas capable, ce qu’ont largement rapporté ses médias, et alors ? Il lui reste peu de temps avant la fin de sa présidence de l’U.E.. Son échec ternirait son prestige et donc atteindrait son autorité. Aussi, le Seigneur allemand utilisera tous les moyens à sa disposition pour nous convaincre des terribles fléaux qui s’abattront sur nous, si nous n'acceptons pas ses bibelots et breloques, si nous refusons le chantage de Katarina Barley de nous affamer. Il y aura des articles alarmants dans les "principaux médias", il y aura des "nouvelles" effrayantes, il y aura des révolutions de rue et des scandales moraux. Ce sont leurs méthodes habituelles.
Est-ce un jeu risqué? Bien sûr, mais la politique est un jeu pour adultes. Et l'alternative est bien pire. Du moins à mon avis en tant que père de deux fils.

tłumaczenie: Tysol.fr
 



Oceń artykuł
Wczytuję ocenę...

 

Polecane
Emerytury
Stażowe