Dlaczego Kaczyński przystał na propozycję Merkel? "Rz" o kulisach negocjacji z UE

Red. Jędrzej Bielecki z dziennika "Rzeczpospolita" zdradza kulisy negocjacji które odbyły się na linii Warszawa-Budapeszt-Berlin. Zdaniem publicysty prezes PiS zagrał na ambicji Angeli Merkel; nie ufa jej jednak i ma pozostać do samego końca czujny. 
/ PAP/Wojciech Olkuśnik

Jak podaje "Rz", rozwiązanie zaproponowane przez Niemcy, czyli wytyczne dla KE jak użyć nowego instrumentu zawartego w konkluzjach Rady Europejskiej, oraz deklaracja przywódców "27", że samo zagrożenie praworządności nie wystarczy, by wstrzymać unijne środki, zaskoczyło Jarosława Kaczyńskiego. Uznał on jednak, że nie jest to dla Polski złe rozwiązanie.

 

Wicepremier uznał, że to lepsze rozwiązanie niż upieranie się przy odwołaniu samego rozporządzenia [dot. praworządności - red.]. Nawet gdyby Unia na to przystała, a Polska zatwierdziła budżet UE i Fundusz Odbudowy, to za kilka miesięcy Bruksela mogłaby ponownie przeforsować rozporządzenie i to w ostrzejszej formie, wiedząc, że Polacy nie mogą już użyć weta

 

- twierdzi redaktor. Merkel miała pójść na takie ustępstwo z powodu swoich ambicji - kanclerz chciała zrobić wszystko, by po 15 latach rządów nie zostawić Unii w stanie głębokiego kryzysu.

 

Mimo porozumienia z Merkel prezes PiS do końca pozostaje czujny: chce, aby Sejm ratyfikował unijny budżet dopiero, kiedy Komisja Europejska zatwierdzi uzgodnione z kanclerz wytyczne

 

- czytamy. Z publikacji dowiadujemy się również, iż rokowania były prowadzone w ścisłym gronie najbardziej zaufanych ludzi prezesa PiS i premiera, a Jarosław Kaczyński odsunął od negocjacji zwolenników "twardego" stanowiska wobec Brukseli. Ostro został potraktowany również Zbigniew Ziobro, który o niemieckiej ofercie dowiedział się dopiero we wtorek wieczorem, gdy przyszedł na trwające od półtorej godziny spotkanie Kaczyńskiego i Morawieckiego z Viktorem Orbánem. Gdy Orban, będący ikoną dla polskiej prawicy, zaakceptował ofertę Niemiec, Zbigniew Ziobro został na "przysłowiowym lodzie".

 

Nasi rozmówcy twierdzą, że „to nie była pułapka na Ziobrę, bo do końca nie było wiadomo, czy Merkel pójdzie na ustępstwa”. Ale taki obrót sprawy zaskoczył ministra sprawiedliwości

 

- konkluduje "Rz". 

 

 

 

 


 

POLECANE
Bodnar zapowiada możliwy akt oskarżenia wobec Mateusza Morawieckiego pilne
Bodnar zapowiada możliwy akt oskarżenia wobec Mateusza Morawieckiego

W rozmowie z RMF FM Adam Bodnar ponownie oceniał działania rządu i Trybunału Konstytucyjnego, a także odniósł się do możliwego aktu oskarżenia wobec byłego premiera Mateusza Morawieckiego. W wywiadzie padło wiele stanowczych deklaracji.

Kiedy przyjdzie biała zima? Prognoza pogody na Święta Wiadomości
Kiedy przyjdzie biała zima? Prognoza pogody na Święta

Choć grudzień rozpoczął się wyjątkowo ciepło i zamiast zimy mamy jesienną aurę, prognozy zapowiadają wyraźne ochłodzenie jeszcze przed świętami. Czy oznacza to, że Boże Narodzenie przyniesie białe krajobrazy w całym kraju?

Koniec darmowego zakwaterowania i wyżywienia dla Ukraińców. Ośrodki zaczęły się wyludniać Wiadomości
Koniec darmowego zakwaterowania i wyżywienia dla Ukraińców. Ośrodki zaczęły się wyludniać

Wygaszenie programu darmowego zakwaterowania i wyżywienia dla ukraińskich uchodźców w Polsce przyniosło natychmiastowy efekt: liczba mieszkańców ośrodków spadła nawet o połowę, a państwo zamknęło przedsięwzięcie, które od 2022 r. pochłonęło ponad miliard złotych.

Przydacz: „Nie wiem, kogo minister informował, ale na pewno nie prezydenta”. Konflikt wokół MiG-29 pilne
Przydacz: „Nie wiem, kogo minister informował, ale na pewno nie prezydenta”. Konflikt wokół MiG-29

W sprawie przekazania Ukrainie polskich samolotów MiG-29 wybuchł konflikt między MON a prezydenckim Biurem Polityki Międzynarodowej. „Nie wiem z kim WKK utrzymuje relacje i kogo informuje, ale najwyraźniej nie Pana Prezydenta” – napisał Marcin Przydacz w mediach społecznościowych, wskazując na brak informacji przekazanych prezydentowi Karolowi Nawrockiemu.

Do polskiej armii trafią drony z polskiej spółki. 360 dronów Warmate za 100 mln zł Wiadomości
Do polskiej armii trafią drony z polskiej spółki. 360 dronów Warmate za 100 mln zł

Jeszcze w tym roku Wojsko Polskie otrzyma 360 dronów Warmate – nowoczesnej amunicji krążącej, zdolnej do rażenia celów opancerzonych i piechoty. To pierwszy duży krok w realizacji szerszej umowy ramowej przewidującej nawet 10 tys. takich maszyn.

Rozżalona Lempart opuszcza Polskę. „Myślałam, że walczę o kraj, a walczyłam o stołki” z ostatniej chwili
Rozżalona Lempart opuszcza Polskę. „Myślałam, że walczę o kraj, a walczyłam o stołki”

Liderka pro-aborcyjnych Strajków Kobiet Marta Lempart ogłosiła, że opuszcza Polskę i przenosi się do Brukseli. W rozmowie z serwisem Goniec.pl przyznała, że nie zamierza już działać w kraju, a powodem ma być obawa przed wykorzystaniem wobec niej materiałów służb specjalnych. "Myślałam, że walczę o Polskę, a walczyłam o stołki dla różnych ludzi" – wyznała gorzko.

Jeśli Fidesz przegra wybory, Orban ma plan. „Rozważana opcja od dawna” z ostatniej chwili
Jeśli Fidesz przegra wybory, Orban ma plan. „Rozważana opcja od dawna”

Według Bloomberga Viktor Orban miał sygnalizować w rozmowach, że „plan ten zawsze był rozważany”, a jego celem byłoby utrzymanie wpływu na politykę państwa nawet w razie przegranej Fideszu.

Przełom w Brukseli: Rosyjskie aktywa bezterminowo zamrożone. Co to oznacza? z ostatniej chwili
Przełom w Brukseli: Rosyjskie aktywa bezterminowo zamrożone. Co to oznacza?

Państwom UE udało się porozumieć w czwartek w sprawie zamrożenia rosyjskich aktywów na stałe, bez konieczności przedłużania co pół roku za zgodą wszystkich stolic - ogłosiła duńska prezydencja. Przybliża to Wspólnotę do decyzji o wykorzystaniu tych aktywów do sfinansowania wsparcia dla Ukrainy.

Wstrząsające zeznania Polaków w Szwecji. „Zabrali dokumenty, kazali pracować bez przerwy” z ostatniej chwili
Wstrząsające zeznania Polaków w Szwecji. „Zabrali dokumenty, kazali pracować bez przerwy”

Według prokuratury w Malmö cała działalność oskarżonych opierała się na mechanizmie podporządkowania ofiar, którym odbierano dokumenty i wmawiano długi. Polscy robotnicy mieli pracować bez przerwy, w fatalnych warunkach i za symboliczne kwoty.

Zamordował księdza toporkiem. Sąd umorzył sprawę Wiadomości
Zamordował księdza toporkiem. Sąd umorzył sprawę

Sąd Okręgowy w Olsztynie umorzył postępowanie wobec Szymona K., oskarżonego o brutalne zabójstwo proboszcza ze Szczytna. Kluczowa okazała się opinia biegłych potwierdzająca całkowitą niepoczytalność mężczyzny. Sprawca nie odpowie karnie — zamiast tego zostanie umieszczony w zamkniętym szpitalu psychiatrycznym.

REKLAMA

Dlaczego Kaczyński przystał na propozycję Merkel? "Rz" o kulisach negocjacji z UE

Red. Jędrzej Bielecki z dziennika "Rzeczpospolita" zdradza kulisy negocjacji które odbyły się na linii Warszawa-Budapeszt-Berlin. Zdaniem publicysty prezes PiS zagrał na ambicji Angeli Merkel; nie ufa jej jednak i ma pozostać do samego końca czujny. 
/ PAP/Wojciech Olkuśnik

Jak podaje "Rz", rozwiązanie zaproponowane przez Niemcy, czyli wytyczne dla KE jak użyć nowego instrumentu zawartego w konkluzjach Rady Europejskiej, oraz deklaracja przywódców "27", że samo zagrożenie praworządności nie wystarczy, by wstrzymać unijne środki, zaskoczyło Jarosława Kaczyńskiego. Uznał on jednak, że nie jest to dla Polski złe rozwiązanie.

 

Wicepremier uznał, że to lepsze rozwiązanie niż upieranie się przy odwołaniu samego rozporządzenia [dot. praworządności - red.]. Nawet gdyby Unia na to przystała, a Polska zatwierdziła budżet UE i Fundusz Odbudowy, to za kilka miesięcy Bruksela mogłaby ponownie przeforsować rozporządzenie i to w ostrzejszej formie, wiedząc, że Polacy nie mogą już użyć weta

 

- twierdzi redaktor. Merkel miała pójść na takie ustępstwo z powodu swoich ambicji - kanclerz chciała zrobić wszystko, by po 15 latach rządów nie zostawić Unii w stanie głębokiego kryzysu.

 

Mimo porozumienia z Merkel prezes PiS do końca pozostaje czujny: chce, aby Sejm ratyfikował unijny budżet dopiero, kiedy Komisja Europejska zatwierdzi uzgodnione z kanclerz wytyczne

 

- czytamy. Z publikacji dowiadujemy się również, iż rokowania były prowadzone w ścisłym gronie najbardziej zaufanych ludzi prezesa PiS i premiera, a Jarosław Kaczyński odsunął od negocjacji zwolenników "twardego" stanowiska wobec Brukseli. Ostro został potraktowany również Zbigniew Ziobro, który o niemieckiej ofercie dowiedział się dopiero we wtorek wieczorem, gdy przyszedł na trwające od półtorej godziny spotkanie Kaczyńskiego i Morawieckiego z Viktorem Orbánem. Gdy Orban, będący ikoną dla polskiej prawicy, zaakceptował ofertę Niemiec, Zbigniew Ziobro został na "przysłowiowym lodzie".

 

Nasi rozmówcy twierdzą, że „to nie była pułapka na Ziobrę, bo do końca nie było wiadomo, czy Merkel pójdzie na ustępstwa”. Ale taki obrót sprawy zaskoczył ministra sprawiedliwości

 

- konkluduje "Rz". 

 

 

 

 



 

Polecane