Afera szczepionkowa. Dorota Chotecka zabrała głos ws. męża: „Nie zabiegał o szczepienie”
Nie cichną komentarze wokół "afery szczepionkowej", której bohaterami stała się grupa celebrytów zaszczepionych na COVID-19 pod koniec roku. Wśród osób, które zgłosiły się po pierwszą dawkę szczepionki byli Krystyna Janda, jej były mąż Andrzej Seweryn, ich córka Maria Seweryn, a także Wiktor Zborowski, Magda Umer oraz Edward Miszczak.
Polsat News poinformował również, że wśród zaszczepionych celebrytów znalazł się aktor Radosław Pazura, który później w rozmowie z telewizją potwierdził te doniesienia.
– Dla mnie sprawa była oczywista i jasna. Dostałem zaproszenie tak, jak wiele w swoim życiu dostałem zaproszeń związanych z akcjami charytatywnymi i z różnymi przedsięwzięciami, które niosą ze sobą jakąś wartość i mają pomóc w słusznej sprawie – mówił.
ZOBACZ WIDEO: "Nie żałuję". R. Pazura "zdumiony" oburzeniem ws. szczepień celebrytów
Do sytuacji odniosła się w mediach społecznościowych żona aktora Dorota Chotecka, która podkreśliła, że „mąż o szczepienie nie zabiegał” i opublikowała tzw. screen SMS-a, jaki otrzymał Radosław Pazura.
„Cześć! Wiem, że oczekujecie ode mnie, że zabiorę głos w sprawie mojego męża i afery która wybuchła w mediach. Z szacunku dla Was postanowiłam to zrobić i podzielić się wszystkim, co wiem. Mój mąż o szczepienie nie zabiegał. Nie dzwonił do WUM. Nie powoływał się na znajomości lub swoją wyjątkową pozycję. Nie nalegał na umieszczenie w kolejce w jakimkolwiek jej miejscu. Nie załatwiał szczepienia dla mnie ani rodziny. Nie wydzierał nikomu reglamentowanej dawki, jak sugerują media. Nie zdawał sobie sprawy ze sposobu w jaki, uniwersytet będzie całą akcję dokumentował na potrzeby covidowej biurokracji. Uniwersytet jest instytucją zaufania publicznego. Na jakiej podstawie człowiek wychowany w praworządnym kraju miałby to kwestionować? Najlepszym antidotum na insynuowanie nieprawdy są fakty” – czytamy we wpisie aktorki.
„Zamieszczam je w tym poście. Bez danych chronionych. Wiem, że Radek jest poza wszelkimi podejrzeniami i układami. Zawsze taki był. Przykro mi, że człowieka, który działał i działa w dobrej wierze dotyka fala hejtu podsycana przez media, bo od ludzi - w bezpośrednim kontakcie - nie spotkało go nigdy nic złego. Będę wspierać Radka do końca swoich dni i wierzę głęboko, że prawda zwycięży!” – dodała.