Przewodniczący Rady Miejskiej w Łodzi [KO] zachęca do korzystania z siłowni: "Nadszedł czas obywatelskiego nieposłuszeństwa"
Zgodnie z decyzją rządu do końca stycznia zamknięte pozostają boiska, siłownie, centra sportowe, w których przebywać mogą jedynie osoby uprawiające sport profesjonalnie.
"Nadszedł czas obywatelskiego nieposłuszeństwa" - napisał na swoim profilu społecznościowym na FB przewodniczący Rady Miejskiej w Łodzi Marcin Gołaszewski.
"Polacy, miejcie odwagę. Ja będę przeciągał linę na siłowni na stronę demokracji i praw obywatelskich" - zadeklarował szef łódzkiej rady. Pomimo wpisu na FB, Gołaszewski nie uważa, aby była to zachęta dla łódzkich przedsiębiorców do otwierania np. restauracji i siłowni.
"Nie nawołuję do nieposłuszeństwa obywatelskiego. Stwierdzam tylko fakty, bo gastronomia się otwiera, stoki się otwierają, siłownie też. To się stanie w najbliższych dniach. Ludzie nie mogą już dłużej wytrzymać" - podkreślił.
Pytany czy weźmie odpowiedzialność za zdrowie tych, którzy go posłuchają i pójdą - pomimo pandemii i oficjalnego zakazu - do siłowni, Gołaszewski podkreślił, że nie musi brać tej odpowiedzialności. "Każdy ponosi odpowiedzialność sam. Otwarte są miejsca kultu, a zamknięte są siłownie" - argumentował.
"Każdy, kto pójdzie na siłownię, zadba o to, aby nie zagrażać ani swojemu zdrowiu ani zdrowiu innych" - mówił Gołaszewski. Jak dodał, on sam na siłownię pójdzie. "Będę przeciągał linę. Zapisałem się do Polskiego Związku Przeciągania Liny. Nie ma to nic wspólnego z polityką" - zapewnił.
"Chcę zawodowo pokazać swoje umiejętności i to jest mój wyraz angażowania się w aktywność sportową" - powiedział przewodniczący łódzkiej rady miejskiej.
Radny PiS Sebastian Bulak ocenił w rozmowie z PAP, że to kolejne skandaliczne zachowanie Gołaszewskiego. Bulak podkreślił, że nie spodziewał się, że kiedykolwiek łódzki samorządowiec będzie nawoływał do nieposłuszeństwa obywatelskiego w sprawie dotyczącej bezpieczeństwa mieszkańców. "Każdy z nas składa ślubowanie, że dobro obywateli jest najważniejsze. Pan przewodniczący stwierdził, że złamie ślubowanie, bo mu się chce iść na siłownię" - zaznaczył.
"W rozmowie ze mną Gołaszewski również potwierdził, że pójdzie na siłownię, aby dbać o formę w związku z treningami w Polskim Związku Przeciągania Liny" - przyznał radny PiS. "Wszędzie partie jednoczą się w walce z pandemią. U nas ogólnokrajowa opozycja rzuca rządowi kłody pod nogi" - podkreślił.
"To żenujące zachowanie. Pan przewodniczący łódzkiej rady miejskiej, po raz kolejny, pokazuje, że nie dorósł do funkcji, jaką sprawuje" - podkreślił Bulak.
Hubert Bekrycht
hub/ mrr/