Rosja: Służby więzienne chcą łagru dla Nawalanego. "Putin jest tak wściekły, że przeżyłem po tym, jak mnie otruł, że kazał...".
"(Prezydent Rosji Władimir) Putin jest tak wściekły, że przeżyłem po tym, jak mnie otruł, że kazał FSIN (Federalna Służba Więzienna-PAP) iść do sądu i żądać zamiany wyroku w zawieszeniu na realny" - napisał Nawalny na swoim Twitterze. Opozycjonista podkreślił, że 30 grudnia 2020 roku wygasł okres próby, na który sąd zawiesił wykonanie kary wydając wyrok w 2014 roku.
Wniosek służb więziennych został zarejestrowany w sądzie w Moskwie w poniedziałek. FSIN powołuje się na "niedopełnienie zobowiązań" nałożonych na Nawalnego oraz "uchylenie się od zrekompensowania szkód bądź popełnienie nowego przestępstwa".
W przeszłości FSIN już zwracała się do sądu o zarządzenie wykonania kary więzienia dla Nawalnego, ale sąd odrzucał te wnioski.
Współpracownicy opozycjonisty są przekonani, że tym razem chodzi o to, by udaremnić mu powrót z Niemiec, gdzie przechodzi on leczenie po próbie otrucia bojowym środkiem trującym. "Co jeszcze należałoby wymyśleć, by Nawalny nie wracał do Rosji?" - skomentowała wniosek FSIN rzeczniczka polityka Kira Jarmysz.
Służby więzienne 28 grudnia 2020 r. zażądały, by Nawalny pojawił się następnego dnia rano w filii resortu. Oświadczyły, że Nawalny nie wywiązuje się z wymogów, które obowiązują osobę skazaną warunkowo. Z kolei Komitet Śledczy Federacji Rosyjskiej ogłosił 29 grudnia, że wobec Nawalnego wszczęto nową sprawę karną. Tym razem dotyczy ona domniemanego sprzeniewierzenia datków ofiarowanych na założoną przez opozycjonistę Fundację Walki z Korupcją.
Nawalny przebywa na rehabilitacji w Niemczech. Opozycjonista wpadł w śpiączkę w sierpniu 2020 r. na pokładzie samolotu lecącego z Tomska na Syberii do Moskwy. Po awaryjnym lądowaniu został hospitalizowany w Omsku. Później na prośbę rodziny został przewieziony na leczenie do Berlina. Władze Niemiec uznały, że próbowano go otruć wysoko toksycznym środkiem typu Nowiczok, opracowanym jeszcze w czasach ZSRR. Nawalny uważa, że za próbą jego otrucia stoją władze Rosji, w tym Putin.
W 2014 r. Nawalny został skazany na 3,5 roku kolonii karnej w zawieszeniu za domniemaną defraudację funduszy firmy Yves Rocher. W tym procesie współoskarżonym był jego brat Oleg Nawalny, któremu sąd nie zawiesił wykonania kary i który odbył wyrok w kolonii karnej.
Z Moskwy Anna Wróbel
awl/ kgod/