[Mamy cytaty] Wyborcza opublikowała tekst krytyczny wobec "niebinarności". Furia aktywistów. Tekst znika
Anonimowa autorka listu zapewnia, że ani ona ani jej córka nie są przeciwne osobom transseksualnym, ale...
- Chcąc doedukować się na ten temat, by gołosłownie nie doradzać córce, oceniłam, że to wszystko staje się nieświadomym szaleństwem. Taki sposób pojmowania świata nie dość, że zakłada, że płeć ma jakieś swoje własne poczucie i uczucia – co jest bzdurą, bo płeć to „materialne” doświadczenie, to jeszcze w konsekwencji może prowadzić do zmniejszenia poczucia wartości kobiet, które będą uciekały w inne dyskursy, zmuszane do tego poczuciem konieczności dostosowania się do otaczającego je towarzystwa.
Matka zauważa również niemożność podjęcia żadnego dyskursu, istnieje tylko wybór "jesteś z nami, albo przeciwko nam". Uważa również, że to co się dzieje paradoksalnie pogłębia stereotypy płciowe, a cały proces nazywa "płciowym zamętem".
Tekst oczywiście nie spodobał się transaktywistom.
- uważam GW za dość fałszywego sojusznika w walce o prawa LGBT (...) "Mamo, mam udawać lesbijkę? Nie chcę! Ale taka moda". No kurwa weźcie się w łeb puknijcie w GW, żeby to publikować (w komentarzach - przyp. red.)
- pisze Wojciech Szot aktywista LGBT
- Lisicki włamał się w nocy do biur Agory na Czerskiej i puścił rozdział swojej nowej książki, ot co. Oh, wait. To jednak Wyborcza.
- Gazeta Wyborcza sponsorem medialnym polskiego terfizmu.
- Ja jebię... niech już to wszystko pierdolnie, niech nastanie socjalizm i niech każdy będzie kim chce, a wszyscy ludzie będą braćmi. I siostrami. I kim zechcą, jeśli nie pasuje im jedno ani drugie.
Nawet symetrystyczni komentatorzy będą mogli czuć się pełnoprawnie szanowanymi śmigłowcami szturmowymi czy innymi osłami
- piszą komentatorzy na stronie "Minimalistyczna Satyra Ahmeda Goldsteina"
Oho, pokaz retoryki: "Moment, w którym zostanę nazwana TERFką, będzie oznaczał moment klęski dyskutantów – i tego...
Opublikowany przez Wojtka Szota Wtorek, 12 stycznia 2021
Zagadka! Kto opublikował ten fragment listu od zatroskanej czytelniczki: Córka przeżywała długie rozterki, którymi się...
Opublikowany przez Minimalistycznę Satyrę Ahmedę Goldsteinę Wtorek, 12 stycznia 2021
2/2
— Gej przeciwko światu (@WaldemarKrysiak) January 12, 2021
Kilka godzin później i artykułu już nie ma. @gazeta_wyborcza postanowiła go usunąć, bojąc się aktywistów.
Największa gazeta w Polsce ocenzurowała sama siebie, bo zaatakował ją motłoch, który sama pomogła stworzyć. pic.twitter.com/otstrsSohq