Wstrząsające kulisy! Były pracownik Sorosa - sędzia ETPCz nie pomógł ratować Polaka w Plymouth?
Na stronie ECLJ znajduje się artykuł samego Puppincka, który jest wstrząsający. Z informacji, którymi dysponuje dyrektor ECLJ i które opublikował wyłania się obraz tragicznego losu opuszczonych pacjentów zagrożonych eutanazją. Czytamy w nim ostre zarzuty:
„Yonko Grozev, jeden z byłych pracowników George'a Sorosa, który został sędzią ETPCz, właśnie (…) porzucił na śmierć polskiego pacjenta, który pozostaje w śpiączce od listopada. Trybunał poinformował prawników pacjenta o swojej decyzji zwykłym pismem, uznając odwołanie za bezzasadne”
„Ten człowiek umiera z pragnienia i głodu, dołączając do losu Vincenta Lamberta, Alfiego Evansa i kilku innych, których sąd przed nim porzucił” [artykuł był publikowany gdy Polak jeszcze żył]
„Regulamin Trybunału stanowi, że żaden sędzia nie może uczestniczyć w rozpatrywaniu sprawy, jeśli między innymi „jego niezawisłość lub bezstronność może być zasadnie kwestionowana”. [Puppinck pisze w artykule, że Yonko Grozev był pracownikiem Open Society George’a Sorose’a]
„Trybunał stwierdził, że bezstronność jest definiowana jako brak uprzedzeń lub uprzedzeń ze strony sędziów (…) w tym względzie. Mimo to Prezes Sądu właśnie odrzucił wniosek o rewizję w dniu 19 stycznia 2020 roku, po prostu uznając za bezpodstawne „zarzuty” kwestionujące bezstronność Pana Grozeva, przypieczętowując tym samym los polskiego pacjenta” – czytamy w artykule.
Z informacji podawanych przez dr Puppincka wynika, że to Yonko Grozev miał stać za odrzuceniem wniosku pełnomocników rodziny Pana Sławka.
Pełny artykuł w języku angielskim znajduje się na stronie: https://eclj.org/euthanasia/echr/echr---a-soros-judge-abandons-a-polish-patient-to-his-death?lng=en&fbclid=IwAR2dwPsmyvUNTJ1wOCVGYz2NN7ffLpZEIwOyqxCbAZcKMabH-94mUCqWXYw
Artykuł nosi tytuł: „Sędzia od Sorosa porzucił Polskiego Pacjenta na śmierć”
Swoje zarzuty wobec Grozeva dr. Puppinck powtórzył w wywiadzie dla wpolityce.pl
Europejski Trybunał Praw Człowieka odniesie się do sprawy? Wyjaśnienia należą się rodzinie zmarłego, ale także wielu rodakom Pana Sławka, którzy modlili się za niego.