"Nie ma prawa do zwoływania ciał statutowych." Bielan apeluje do Gowina, by ten "się uspokoił"

Jarosław Gowin nie ma żadnych uprawnień do zwoływania ciał statutowych Porozumienia, tym bardziej nie ma uprawnień do wyrzucania kogokolwiek; apeluję do byłego prezesa Jarosław Gowina, żeby się uspokoił, bo najwyraźniej wpadł w jakąś furię i wycina ludzi na oślep - powiedział PAP Adam Bielan.
/ screen video TVN24 / Telewizja Republika

Prezydium Zarządu Porozumienia zdecydowało w piątek o zawieszeniu 8 członków, w tym m.in. Jacka Żalka, Zbigniewa Gryglasa, Michała Cieślaka i Włodzimierza Tomaszewskiego i zawnioskowało o ich wyrzucenie z partii. Powodem - jak powiedział PAP zastępca rzecznika partii Jan Strzeżek - jest "wielokrotne łamanie statutu partii". Wnioskami o wyrzucenie z partii - jak dodał Strzeżek - zajmie się w ciągu kilku dni sąd koleżeński.

Do sytuacji odniósł się w rozmowie PAP Adam Bielan. "Jarosław Gowin zamienia tę sytuację w kabaret; nie ma żadnych uprawnień do zwoływania ciał statutowych, tym bardziej nie ma uprawnień do wyrzucania kogokolwiek. Apeluję do byłego prezesa Jarosław Gowina, żeby się uspokoił, bo najwyraźniej wpadł w jakąś furię i wycina ludzi na oślep. Nie ma takich uprawnień, szkodzi naszej partii" - powiedział PAP Bielan.

Zapowiedział, że będzie proponował na najbliższym posiedzeniu władz Porozumienia, by zająć się tą sprawą. "Do tego czasu proponuję, by Jarosław Gowin i grupka jego współpracowników opanowali się, przestali szkodzić naszej partii. Nie mają żadnych uprawnień do wyrzucania kogokolwiek z partii" - podkreślił Bielan.

Kamil Bortniczuk powiedział PAP, że "partia Porozumienie" stoi na stanowisku, by "machnąć ręką" na działania "fanklubu Jarosława Gowina". "Relacje wewnątrz partii politycznej reguluje statut a to, kto ma rację, rozstrzygnie ostatecznie sąd rejestrowy, czyli Sąd Okręgowy w Warszawie" - powiedział Bortniczuk.

"Postanowiliśmy machnąć na to ręką i jak wszystkie wcześniejsze postanowienia uznać je za niewiążące, niezgodne z prawem. Pootrzymujemy stanowisko, że ostateczne rozstrzygniecie, w sytuacji, gdy druga strona w żaden sposób nie jest gotowa do sensownych rozmów i jest nastawiona agresywnie, będzie musiało zapaść w sądzie" - powiedział Bortniczuk. Jak dodał, "Wyrok sądu ostatecznie rozstrzygnie, kto jest Porozumieniem, a kto musi sobie szukać przyszłości politycznej w jakimś innym ugrupowaniu"

Według Borniczuka "Porozumienie podzieliło się na partię polityczną, która kieruje się pewnym zbiorem wartości i prawem wewnętrznym, czyli statutem partii oraz na fanklub Jarosław Gowina, gdzie jest idol i gdzie fanatycy, czyli członkowie fanklubu, wykonują ślepo polecenia swojego idola, działając na oślep".

Pytany o wpływ sytuacja w Porozumieniu na stabilność koalicji stwierdził, że nie będzie miała żadnego wpływu. "My obradujemy w statutowym składzie - tym, który został wybrany przez kongres partii. Zarówno w zarządzie, jak i w prezydium też mamy kworum i też podejmujemy uchwały i oczywiście, gdybyśmy chcieli iść fanatycznie, jak koledzy z fanklubu, to pewnie usunęlibyśmy z partii Jarosława Gowina, cofnęli rekomendacje do zasiadania w rządzie" - powiedział Bortniczuk.

Jak dodał, "to jest niepoważne, a partia polityczna, szczególnie współrządząca powinna zachowywać się poważnie". "To nie będzie miało żadnego wpływu na koalicję rządową, bo obie strony mogą sobie poprzyjmować uchwały, że cofają rekomendacje tym drugim. W związku z czym to jakby się wzajemnie znosiło i zarówno jedna, jak i druga uchwała nie powinny być brane pod uwagę do czasu ostatecznego rozstrzygnięcia przez sąd" - powiedział Borniczuk.

Zaznaczył, że dzisiejszy ruch "fanklubu Gowina" przeczy temu co mówili wczesnej, że w sporze chodzi o "ruch dwóch zmarginalizowanych polityków - Bielana i Borniczuka". "To co dziś zrobili pokazuje, że to nie jest dwóch zmarginalizowanych polityków, mamy tam trzech parlamentarzystów, trzech członków rządu, trzech były posłów, dwóch byłych wiceprezesów partii" - powiedział. 

W ostatnim czasie doszło do sporu w kwestii kierownictwa Porozumienia. Europoseł Adam Bielan uważa, że zarząd partii, rozszerzony w październiku 2020 r. na wniosek Gowina został uzupełniony niezgodnie ze statutem i w związku z tym nie uznaje on decyzji podejmowanych przez ten zarząd i jego prezydium za ważne. Ponadto, zdaniem Bielana, trzyletnia kadencja Gowina, upłynęła w kwietniu 2018 r., bo na nadzwyczajnym kongresie partii, który odbył się jesienią 2017 r. wyboru prezesa nie przeprowadzono. Bielan uważa też, że od 4 lutego w wyniku decyzji sądu koleżeńskiego, jako przewodniczący Konwencji Krajowej Porozumienia przejął obowiązki prezesa partii.

W ubiegły piątek - jak przekazał PAP wicerzecznik Porozumienia Jan Strzeżek - decyzją krajowego sądu koleżeńskiego Bielan oraz poseł Kamil Bortniczuk zostali wykluczeni z Porozumienia, a powodem było wielokrotne łamanie statutu partii.

W zeszły piątek po południu na koncie Porozumienia na Twitterze pojawiło się oświadczenie podpisane przez większość parlamentarzystów partii Gowina. "My, niżej podpisani posłowie i senatorowie partii Porozumienie Jarosława Gowina, udzielamy pełnego poparcia Jarosławowi Gowinowi, jako wybranemu demokratycznie i bez głosów sprzeciwu prezesowi zarządu krajowego naszej partii" - napisali przedstawiciele ugrupowania.

Ponadto - jak poinformowała PAP rzeczniczka partii Magdalena Sroka - Jarosław Gowin zawiesił swoją obecność na posiedzeniu Rady Koalicji Zjednoczonej Prawicy. 


 

POLECANE
 GIS wydał pilny komunikat dla konsumentów z ostatniej chwili
GIS wydał pilny komunikat dla konsumentów

Główny Inspektorat Sanitarny wydał ostrzeżenie dotyczące świeżych jaj z chowu ściółkowego, w których wykryto bakterie Salmonella spp. GIS apeluje, aby nie jeść jaj z partii 05.01.2026, zwłaszcza jeśli nie zostały odpowiednio ugotowane lub usmażone.

Niemiecka żądza przywództwa. Niemiecki think-tank proponuje trzy kroki tylko u nas
Niemiecka żądza przywództwa. Niemiecki think-tank proponuje trzy kroki

Aleksandra Fedorska, ekspert ds. Niemiec, analizuje najnowszy raport niemieckiego think tanku Institut für Europäische Politik, który wskazuje trzy kluczowe warunki przejęcia przez Berlin większej roli w europejskiej polityce obronnej. W tle wojna w Ukrainie, zmiany w NATO oraz ambicje nowego rządu Friedricha Merza.

KE wycofuje się z całkowitego zakazu aut spalinowych. Ma nowy plan Wiadomości
KE wycofuje się z całkowitego zakazu aut spalinowych. Ma nowy plan

Komisja Europejska zmienia podejście do planowanego zakazu sprzedaży nowych samochodów spalinowych w UE od 2035 roku. Zamiast pełnego zakazu proponuje obowiązek redukcji emisji CO2 o 90 proc., co otwiera furtkę dla wybranych technologii spalinowych i hybrydowych.

Skandal w Wodach Polskich. Fikcyjna inwestycja po powodzi została odebrana Wiadomości
Skandal w Wodach Polskich. Fikcyjna inwestycja po powodzi została "odebrana"

Inwestycja popowodziowa warta ponad 400 tys. zł została formalnie odebrana, mimo że w terenie nie wykonano żadnych prac. Sprawa wyszła na jaw po ujawnieniu dokumentów z Dolnego Śląska.

Niepokojący komunikat Tuska. Musimy być przygotowani na twarde środki  z ostatniej chwili
Niepokojący komunikat Tuska. "Musimy być przygotowani na twarde środki" 

Donald Tusk ujawnił, że drony wykorzystywane do potencjalnych prowokacji, m.in. przeciwko polskiej platformienaftowej na Morzu Bałtyckim, mogą startować z jednostek tzw. floty cieni. Polska i państwa wschodniej flanki UE muszą być przygotowane na bezpośrednie działania, czyli jak to określił Tusk po szczycie w Helsinkach, "twarde środki" przeciwko takim zagrożeniom.

Niemiecki ekspert alarmuje: setki tysięcy rosyjskich żołnierzy na Białorusi Wiadomości
Niemiecki ekspert alarmuje: setki tysięcy rosyjskich żołnierzy na Białorusi

Obecność setek tysięcy rosyjskich żołnierzy na Białorusi ma stanowić realne zagrożenie dla państw NATO. Zdaniem niemieckiego eksperta wojskowego Europa wchodzi w kluczowy okres dla swojego bezpieczeństwa.

Obchody 44. rocznicy pacyfikacji kopalni „Wujek”. Karol Nawrocki: Tu zapisała się historia ideałów Solidarności z ostatniej chwili
Obchody 44. rocznicy pacyfikacji kopalni „Wujek”. Karol Nawrocki: Tu zapisała się historia ideałów Solidarności

Prezydent Rzeczypospolitej Polskiej wziął udział w obchodach 44. rocznicy pacyfikacji kopalni „Wujek” w Katowicach. – Śląsk to ziemia, która wypełniona jest miłością do Polski i ciężką pracą, ale też tragicznymi wspomnieniami i krwią, cierpieniem dziewięciu górników zamordowanych przez komunistów 44 lata temu – podkreślił Karol Nawrocki.

Spotkanie Nawrocki-Zełenski. Ujawniono najważniejsze tematy rozmów z ostatniej chwili
Spotkanie Nawrocki-Zełenski. Ujawniono najważniejsze tematy rozmów

Będą trzy filary rozmów prezydenta Karola Nawrockiego z prezydentem Wołodymyrem Zełenskim w Warszawie: bezpieczeństwo, współpraca gospodarcza i kwestie tożsamościowo-historyczne - powiedział we wtorek szef Kancelarii Prezydenta Zbigniew Bogucki.

Rozejm bożonarodzeniowy bez szans? Kreml: Kijów odetchnie i zaatakuje polityka
Rozejm bożonarodzeniowy bez szans? Kreml: Kijów odetchnie i zaatakuje

Rosja nie zamierza zgodzić się na bożonarodzeniowe zawieszenie broni. Kreml otwarcie deklaruje, że rozejm byłby jedynie szansą dla Ukrainy na przygotowanie się do dalszych działań wojennych.

To będzie kluczowy wyrok dla historii Okrągłego Stołu i III RP. Pozew przeciw prof. Zybertowiczowi tylko u nas
To będzie kluczowy wyrok dla historii Okrągłego Stołu i III RP. Pozew przeciw prof. Zybertowiczowi

Sąd Apelacyjny w Warszawie wyda w czwartek wyrok ws. pozwu, złożonego przez ponad 30 osób, przeciwko prof. Andrzejowi Zybertowiczowi. Pozywający to uczestnicy i rodziny osób biorących udział w obradach Okrągłego Stołu w 1989 r. Poczuli się oni urażeni słowami znanego socjologa, który w lutym 2019 r., jako juror młodzieżowej debaty oxfordzkiej, zacytował znanego opozycjonistę Andrzeja Gwiazdę. 

REKLAMA

"Nie ma prawa do zwoływania ciał statutowych." Bielan apeluje do Gowina, by ten "się uspokoił"

Jarosław Gowin nie ma żadnych uprawnień do zwoływania ciał statutowych Porozumienia, tym bardziej nie ma uprawnień do wyrzucania kogokolwiek; apeluję do byłego prezesa Jarosław Gowina, żeby się uspokoił, bo najwyraźniej wpadł w jakąś furię i wycina ludzi na oślep - powiedział PAP Adam Bielan.
/ screen video TVN24 / Telewizja Republika

Prezydium Zarządu Porozumienia zdecydowało w piątek o zawieszeniu 8 członków, w tym m.in. Jacka Żalka, Zbigniewa Gryglasa, Michała Cieślaka i Włodzimierza Tomaszewskiego i zawnioskowało o ich wyrzucenie z partii. Powodem - jak powiedział PAP zastępca rzecznika partii Jan Strzeżek - jest "wielokrotne łamanie statutu partii". Wnioskami o wyrzucenie z partii - jak dodał Strzeżek - zajmie się w ciągu kilku dni sąd koleżeński.

Do sytuacji odniósł się w rozmowie PAP Adam Bielan. "Jarosław Gowin zamienia tę sytuację w kabaret; nie ma żadnych uprawnień do zwoływania ciał statutowych, tym bardziej nie ma uprawnień do wyrzucania kogokolwiek. Apeluję do byłego prezesa Jarosław Gowina, żeby się uspokoił, bo najwyraźniej wpadł w jakąś furię i wycina ludzi na oślep. Nie ma takich uprawnień, szkodzi naszej partii" - powiedział PAP Bielan.

Zapowiedział, że będzie proponował na najbliższym posiedzeniu władz Porozumienia, by zająć się tą sprawą. "Do tego czasu proponuję, by Jarosław Gowin i grupka jego współpracowników opanowali się, przestali szkodzić naszej partii. Nie mają żadnych uprawnień do wyrzucania kogokolwiek z partii" - podkreślił Bielan.

Kamil Bortniczuk powiedział PAP, że "partia Porozumienie" stoi na stanowisku, by "machnąć ręką" na działania "fanklubu Jarosława Gowina". "Relacje wewnątrz partii politycznej reguluje statut a to, kto ma rację, rozstrzygnie ostatecznie sąd rejestrowy, czyli Sąd Okręgowy w Warszawie" - powiedział Bortniczuk.

"Postanowiliśmy machnąć na to ręką i jak wszystkie wcześniejsze postanowienia uznać je za niewiążące, niezgodne z prawem. Pootrzymujemy stanowisko, że ostateczne rozstrzygniecie, w sytuacji, gdy druga strona w żaden sposób nie jest gotowa do sensownych rozmów i jest nastawiona agresywnie, będzie musiało zapaść w sądzie" - powiedział Bortniczuk. Jak dodał, "Wyrok sądu ostatecznie rozstrzygnie, kto jest Porozumieniem, a kto musi sobie szukać przyszłości politycznej w jakimś innym ugrupowaniu"

Według Borniczuka "Porozumienie podzieliło się na partię polityczną, która kieruje się pewnym zbiorem wartości i prawem wewnętrznym, czyli statutem partii oraz na fanklub Jarosław Gowina, gdzie jest idol i gdzie fanatycy, czyli członkowie fanklubu, wykonują ślepo polecenia swojego idola, działając na oślep".

Pytany o wpływ sytuacja w Porozumieniu na stabilność koalicji stwierdził, że nie będzie miała żadnego wpływu. "My obradujemy w statutowym składzie - tym, który został wybrany przez kongres partii. Zarówno w zarządzie, jak i w prezydium też mamy kworum i też podejmujemy uchwały i oczywiście, gdybyśmy chcieli iść fanatycznie, jak koledzy z fanklubu, to pewnie usunęlibyśmy z partii Jarosława Gowina, cofnęli rekomendacje do zasiadania w rządzie" - powiedział Bortniczuk.

Jak dodał, "to jest niepoważne, a partia polityczna, szczególnie współrządząca powinna zachowywać się poważnie". "To nie będzie miało żadnego wpływu na koalicję rządową, bo obie strony mogą sobie poprzyjmować uchwały, że cofają rekomendacje tym drugim. W związku z czym to jakby się wzajemnie znosiło i zarówno jedna, jak i druga uchwała nie powinny być brane pod uwagę do czasu ostatecznego rozstrzygnięcia przez sąd" - powiedział Borniczuk.

Zaznaczył, że dzisiejszy ruch "fanklubu Gowina" przeczy temu co mówili wczesnej, że w sporze chodzi o "ruch dwóch zmarginalizowanych polityków - Bielana i Borniczuka". "To co dziś zrobili pokazuje, że to nie jest dwóch zmarginalizowanych polityków, mamy tam trzech parlamentarzystów, trzech członków rządu, trzech były posłów, dwóch byłych wiceprezesów partii" - powiedział. 

W ostatnim czasie doszło do sporu w kwestii kierownictwa Porozumienia. Europoseł Adam Bielan uważa, że zarząd partii, rozszerzony w październiku 2020 r. na wniosek Gowina został uzupełniony niezgodnie ze statutem i w związku z tym nie uznaje on decyzji podejmowanych przez ten zarząd i jego prezydium za ważne. Ponadto, zdaniem Bielana, trzyletnia kadencja Gowina, upłynęła w kwietniu 2018 r., bo na nadzwyczajnym kongresie partii, który odbył się jesienią 2017 r. wyboru prezesa nie przeprowadzono. Bielan uważa też, że od 4 lutego w wyniku decyzji sądu koleżeńskiego, jako przewodniczący Konwencji Krajowej Porozumienia przejął obowiązki prezesa partii.

W ubiegły piątek - jak przekazał PAP wicerzecznik Porozumienia Jan Strzeżek - decyzją krajowego sądu koleżeńskiego Bielan oraz poseł Kamil Bortniczuk zostali wykluczeni z Porozumienia, a powodem było wielokrotne łamanie statutu partii.

W zeszły piątek po południu na koncie Porozumienia na Twitterze pojawiło się oświadczenie podpisane przez większość parlamentarzystów partii Gowina. "My, niżej podpisani posłowie i senatorowie partii Porozumienie Jarosława Gowina, udzielamy pełnego poparcia Jarosławowi Gowinowi, jako wybranemu demokratycznie i bez głosów sprzeciwu prezesowi zarządu krajowego naszej partii" - napisali przedstawiciele ugrupowania.

Ponadto - jak poinformowała PAP rzeczniczka partii Magdalena Sroka - Jarosław Gowin zawiesił swoją obecność na posiedzeniu Rady Koalicji Zjednoczonej Prawicy. 



 

Polecane