Waldemar Żyszkiewicz: Cała nadzieja w tym strasznym Trumpie

Anne Applebaum, publicystka zaliczana do grona wybitnych, dała ostatnio wyraz swym nadziejom, że prezydent Donald Trump, przecież nie jej prezydent, raczej ktoś przed kim ostrzegała niż miałaby na niego głosować, ujmie się za ukrzywdzonym jakoby przez Viktora Orbána spekulantem giełdowym oraz destruktorem politycznego i społecznego ładu w wielu suwerennych państwach niejakim Georgem Sorosem.
zrzut ekranu
zrzut ekranu / Youtube.com
Uporządkujmy terminologię. Do połowy zeszłego stulecia, kiedy to cenzura ideologiczno-plemienna, dla niepoznaki zwana polityczną poprawnością, nie została jeszcze w świecie upowszechniona, takiego Sorosa nazywano by po prostu wywrotowcem, a nie filantropem. Owa rzekoma krzywda Sorosa, nad czym ubolewa Anne Applebaum, ma polegać na tym, że rząd Viktora Orbána podjął decyzję o pozbyciu się z terytorium Węgier kuźni kształcenia kadr tzw. społeczeństwa otwartego, czyli mówiąc otwartym tekstem: ośrodka indoktrynacji przyszłych oficerów globalizmu.

Osobiście raczej się dziwię, że Węgrzy do powstania takiego ośrodka w ogóle u siebie dopuścili, ale trzeba pamiętać, że rządy bywają różne, na szczęście się zmieniają... A ideologiczna jaczejka Sorosa trafiła do Budapesztu z Pragi, skąd postanowił się jej pozbyć prezydent Václav Klaus, jeden z nielicznych mężów stanu w państwach postsowieckiego bloku w Europie Środkowowschodniej.

Tym, których brzydzi termin „jaczejka”, skądinąd o ugruntowanym przecież znaczeniu, polecam lekturę folderu reklamowego tej wielce postępowej uczelni. Szczególnie wymowne są dane o uplasowaniu kilkuset spośród 13 tys. dotychczasowych absolwentów CEU w narodowych, europejskich i światowych strukturach władzy.

Ja rozumiem, a czytelnicy wiedzą, dlaczego pani Applebaum-Sikorska ubolewa nad relegowaniem z Węgier tej mocno elitarnej (400 pracowników naukowo-dydaktycznych i zaledwie około 1500 osób studiujących) placówki mającej kształtować przyszłe kadry Nowego Wspaniałego Świata. Dziwi mnie jednak, dlaczego znana publicystka przypuszcza, że za sztandarową placówką lewactwa ujmie się akurat Donald Trump, którego przedwyborcze spotkania podczas najtwardszej w historii USA kampanii prezydenckiej rozbijali bojówkarze szczodrze opłacani właśnie przez Sorosa.

Ciekawa logika. Cóż, widocznie progresywizm tak ma.
 
Waldemar Żyszkiewicz

 

POLECANE
Okrągły Stół opuścił dziś Pałac Prezydencki, ale decyzja zapadła lata temu pilne
Okrągły Stół opuścił dziś Pałac Prezydencki, ale decyzja zapadła lata temu

Przeniesienie Okrągłego Stołu z Pałacu Prezydenckiego wywołało falę komentarzy i politycznych emocji. Jak się jednak okazuje, nie była to decyzja obecnego prezydenta. Ustalenia w tej sprawie zapadły kilka lat temu, jeszcze za prezydentury Andrzeja Dudy.

Źródła: Podpisanie umowy UE-Mercosur opóźnione do stycznia z ostatniej chwili
Źródła: Podpisanie umowy UE-Mercosur opóźnione do stycznia

Przewodnicząca Komisji Europejskiej Ursula von der Leyen poinformowała przywódców na szczycie w Brukseli, że podpisanie umowy UE-Mercosur zostaje opóźnione do stycznia. Sprawę nagłośniły pragnące zachować anonimowość źródła w Brukseli.

Tusk: „Umowa UE-Mercosur jest bezpieczna”. Gembicka: „Niemiecki łańcuch jest krótki” z ostatniej chwili
Tusk: „Umowa UE-Mercosur jest bezpieczna”. Gembicka: „Niemiecki łańcuch jest krótki”

„Umowa z krajami Mercosur w obecnej wersji jest bezpieczna dla polskich rolników i polskich konsumentów” - stwierdził w czwartek premier Donald Tusk. „Nie jest idealnie, ale nie jest źle” - dodał. Przekonywał, że trudno będzie zablokować umowę, ponieważ... nie ma do tego większości.

Sejm ponownie uchwalił tę samą ustawę o kryptowalutach z ostatniej chwili
Sejm ponownie uchwalił tę samą ustawę o kryptowalutach

Ten sam projekt, te same zapisy i ta sama linia sporu. Rząd ponownie przeprowadził dziś przez Sejm ustawę o rynku kryptoaktywów, mimo wcześniejszego weta prezydenta i sprzeciwu opozycji.

Zełenski rozpoczął wizytę w Polsce. Będzie podjęty temat ekshumacji na Wołyniu z ostatniej chwili
Zełenski rozpoczął wizytę w Polsce. Będzie podjęty temat ekshumacji na Wołyniu

Polityka historyczna, bezpieczeństwo i sprawy gospodarcze będą głównymi tematami rozmów prezydentów Polski i Ukrainy. Wołodymyr Zełenski po raz pierwszy spotka się z Karolem Nawrockim w Pałacu Prezydenckim.

Umowa ws. pierwszej w historii UE listy bezpiecznych krajów pochodzenia prawie na finiszu z ostatniej chwili
Umowa ws. pierwszej w historii UE listy bezpiecznych krajów pochodzenia prawie na finiszu

Negocjatorzy Parlamentu i Rady UE osiągnęli porozumienie polityczne w sprawie utworzenia unijnej listy bezpiecznych krajów pochodzenia, aby przyspieszyć rozpatrywanie wniosków o azyl.

Waszyngton stawia na Polskę. Pełny udział w szczycie G20 polityka
Waszyngton stawia na Polskę. Pełny udział w szczycie G20

Polska została zaproszona do udziału w przyszłorocznym szczycie G20 w Miami jako jedyny gość uczestniczący w obradach w pełnym zakresie. Administracja USA podkreśla, że nasz kraj zajmuje dziś należne miejsce wśród największych gospodarek świata.

Rutte: NATO jest zjednoczone i gotowe, by bronić naszego bezpieczeństwa z ostatniej chwili
Rutte: NATO jest zjednoczone i gotowe, by bronić naszego bezpieczeństwa

NATO jest zjednoczone i gotowe, by odstraszać agresję i bronić naszego bezpieczeństwa i wolności – zapewnił w czwartek sekretarz generalny NATO Mark Rutte po spotkaniu z szefem MON, wicepremierem Władysławem Kosiniakiem-Kamyszem. Zadeklarował też dalsze wsparcie dla Ukrainy.

Zniewagi i naruszenie nietykalności taksówkarza. Są zarzuty wobec radnej KO Wiadomości
Zniewagi i naruszenie nietykalności taksówkarza. Są zarzuty wobec radnej KO

Prokuratura postawiła radnej Koalicji Obywatelskiej zarzuty znieważenia i naruszenia nietykalności cielesnej taksówkarza. Polityk nie przyznała się do winy i odmówiła składania wyjaśnień.

Francuski „Doktor Śmierć” skazany na dożywocie. Sąd uznał, że z premedytacją truł pacjentów z ostatniej chwili
Francuski „Doktor Śmierć” skazany na dożywocie. Sąd uznał, że z premedytacją truł pacjentów

Były anestezjolog został skazany na dożywocie za celowe zatrucie 30 pacjentów, w tym 12 ze skutkiem śmiertelnym. Sprawę opisało BBC.

REKLAMA

Waldemar Żyszkiewicz: Cała nadzieja w tym strasznym Trumpie

Anne Applebaum, publicystka zaliczana do grona wybitnych, dała ostatnio wyraz swym nadziejom, że prezydent Donald Trump, przecież nie jej prezydent, raczej ktoś przed kim ostrzegała niż miałaby na niego głosować, ujmie się za ukrzywdzonym jakoby przez Viktora Orbána spekulantem giełdowym oraz destruktorem politycznego i społecznego ładu w wielu suwerennych państwach niejakim Georgem Sorosem.
zrzut ekranu
zrzut ekranu / Youtube.com
Uporządkujmy terminologię. Do połowy zeszłego stulecia, kiedy to cenzura ideologiczno-plemienna, dla niepoznaki zwana polityczną poprawnością, nie została jeszcze w świecie upowszechniona, takiego Sorosa nazywano by po prostu wywrotowcem, a nie filantropem. Owa rzekoma krzywda Sorosa, nad czym ubolewa Anne Applebaum, ma polegać na tym, że rząd Viktora Orbána podjął decyzję o pozbyciu się z terytorium Węgier kuźni kształcenia kadr tzw. społeczeństwa otwartego, czyli mówiąc otwartym tekstem: ośrodka indoktrynacji przyszłych oficerów globalizmu.

Osobiście raczej się dziwię, że Węgrzy do powstania takiego ośrodka w ogóle u siebie dopuścili, ale trzeba pamiętać, że rządy bywają różne, na szczęście się zmieniają... A ideologiczna jaczejka Sorosa trafiła do Budapesztu z Pragi, skąd postanowił się jej pozbyć prezydent Václav Klaus, jeden z nielicznych mężów stanu w państwach postsowieckiego bloku w Europie Środkowowschodniej.

Tym, których brzydzi termin „jaczejka”, skądinąd o ugruntowanym przecież znaczeniu, polecam lekturę folderu reklamowego tej wielce postępowej uczelni. Szczególnie wymowne są dane o uplasowaniu kilkuset spośród 13 tys. dotychczasowych absolwentów CEU w narodowych, europejskich i światowych strukturach władzy.

Ja rozumiem, a czytelnicy wiedzą, dlaczego pani Applebaum-Sikorska ubolewa nad relegowaniem z Węgier tej mocno elitarnej (400 pracowników naukowo-dydaktycznych i zaledwie około 1500 osób studiujących) placówki mającej kształtować przyszłe kadry Nowego Wspaniałego Świata. Dziwi mnie jednak, dlaczego znana publicystka przypuszcza, że za sztandarową placówką lewactwa ujmie się akurat Donald Trump, którego przedwyborcze spotkania podczas najtwardszej w historii USA kampanii prezydenckiej rozbijali bojówkarze szczodrze opłacani właśnie przez Sorosa.

Ciekawa logika. Cóż, widocznie progresywizm tak ma.
 
Waldemar Żyszkiewicz


 

Polecane