Sierakowski w die Zeit: Nie mam nadziei

- Populistyczny rząd uznał pandemię za okazję do kontynuowania trwającego już kilka lat podporządkowania sobie praworządności. Pandemia jest pretekstem do ustanowienia kontrowersyjnego prawa o całkowitym zakazie aborcji, po to by móc rozwiązywać demonstracje lub całkowicie je zakazywać
- mówi między innymi Sierakowski.
A pytany przez Zeit.de: "Jest pan socjologiem, więc zna ankiety i statystyki: Jakie są obecnie najważniejsze priorytety polskiego społeczeństwa?", mówi pesymistycznie:
- Jeśli zapytać ludność o najważniejsze kwestie, to na pierwszym miejscu wymieniają opiekę zdrowotną, potem szkolnictwo, a na trzecim emerytury. Ale ponieważ nie mają zaufania do państwa, decyzje zapadają przy urnach wyborczych nie zgodnie z tymi trzema priorytetami, ale na korzyść partii, która rozdziela pieniądze prywatnym gospodarstwom domowych. Ludzie następnie przeznaczają te pieniądze na prywatną opiekę zdrowotną, ponieważ państwo jest niewydolne. W ten sposób populistyczny rząd pomaga w prywatyzacji szpitali. Być może z powodu pandemii społeczeństwo będzie w przyszłości rozglądać się za partiami, które ponownie wzmocnią publiczny system opieki zdrowotnej. Ale jestem wschodnim Europejczykiem, więc nie mam nadziei.
Tutaj można zapoznać się z całością tekstu
[z niemieckiego tłumaczył Marian Panic]