Otwarty Dialog kupował sobie Radę Europy? Politycy KO i Lewicy zaprzeczają

Posłowie KO i Lewicy do Rady Europy jako "wyssane z palca" nazwali zarzuty szefa Sojuszu Europejskich Konserwatystów i Demokratów Iana Liddella-Graingera o "dyktowaniu członkom ZP RE poprawek przez Fundację Otwarty Dialog". PiS atakuje raport ws. niszczenia niezależności sądów, bo jest dla nich miażdżący - oceniają .
Ian Liddell-Grainger Otwarty Dialog kupował sobie Radę Europy? Politycy KO i Lewicy zaprzeczają
Ian Liddell-Grainger / YT print screen/Imajsa Claimant

Sprawa ma związek z listem jaki Brytyjczyk Ian Liddell-Grainger napisał do przewodniczącego Zgromadzenia Parlamentarnego Rady Europy (ZPRE) Rika Daemsa ws. kontrowersyjnych działań Fundacji Otwarty Dialog w tej organizacji.

Liddell-Grainger z Partii Konserwatywnej podkreśla w piśmie, że przez lata organizacja pozarządowa Fundacja Otwarty Dialog miała bezprecedensowy dostęp do członków i pomieszczeń ZPRE. "Zawsze podejrzewaliśmy, że zostało to zaaranżowane przez pewną liczbę posłów, ale obserwowanie ich machinacji publikowanych na Twitterze musi być czymś nowym nawet dla ZPRE, które już w przeszłości było tak bardzo zniszczone przez korupcję" – czytamy w liście.

Parlamentarzysta opublikował też tweeta z 25 stycznia 2021 r. zamieszczonego przez Otwarty Dialog, który brzmi: "Sesja była tajna, ale my [Fundacja Otwarty Dialog] możemy zdradzić, że Komisja Zag. Prawnych i Praw Człowieka Rady Europy zaakceptowała większość z naszych 5 poprawek do rezolucji dt (braku) niezależności sędziów w Polsce. Jutro głosuje plenum, ale już dzisiaj dziękujemy: @K_Smiszek @Gasiuk_Pihowicz @MarekBorowski @barbaraanowack @KMunyama".

Liddell-Grainger zwraca przy tym uwagę, że choć sesja była tajna, to jeden z członków ZPRE w jej trakcie przekazywał informacje o jej przebiegu fundacji. Zwrócił też uwagę na słowa "nasze poprawki" z tweeta. "Nie poprawki zgłoszone przez posłów, którym otwarcie podziękowano, poprawki NASZE, poprawki podyktowane przez nieprzejrzystą organizację pozarządową członkom Zgromadzenia Parlamentarnego Rady Europy, którzy następnie wiernie wykonali polecenie" – czytamy w liście.

Do tej sprawy odnieśli się w rozmowie z PAP posłanka KO Kamila Gasiuk-Pihowicz oraz wiceszef klubu Lewicy Krzysztof Śmiszek.

Gasiuk-Pihowicz podkreśliła, że "to członkowie ZPRE składają poprawki i to oni składając je, decydują o ich ostatecznej treści". "Konsultowanie się z organizacjami pozarządowymi to standard każdego demokratycznego państwa i organizacji" - zauważyła.

"Rozumiem, że raport Rady Europy ws. niszczenia niezależności sądów w Polsce jest miażdżący dla PiS, więc partia rządząca stara się atakować go wszelkimi metodami - również wykorzystując swoją frakcję w Zgromadzeniu Parlamentarnym Rady Europy, na czele której stoi Brytyjczyk podpisujący się pod listem" - dodała posłanka KO.

Na zarzut Liddella-Graingera o "dyktowaniu członkom ZPRE poprawek przez Fundację Otwarty Dialog" odpowiedział PAP Krzysztof Śmiszek. "To są zarzuty wyssane z palca i wyciąga się je zawsze wtedy, kiedy chce się zdyskredytować tych posłów, którzy na forum europejskim mówią prawdę, prawdę o Polsce" - podkreślił.

"Poprawki, które złożyłem ja wraz z posłanką Kamilą Gasiuk-Pihowicz i m.in. z panem senatorem Markiem Borowskim, ale także byli tam podpisani zagraniczni parlamentarzyści, nie są żadną tajemnicą i nie są niczym nowym" - oświadczył poseł Lewicy.

Śmiszek dodał, że "poprawki zmierzały do wprowadzenia do tekstu raportu o niezależności sędziów w Polsce prawdziwych informacji". "Czyli o tym, co się dzieje w Sądzie Najwyższym, jak upolityczniona została procedura wyborów sędziów do Sądu Najwyższego i prezes Sądu Najwyższego. O tym, że minister sprawiedliwości nadzoruje teraz prezesów sądów, o tym, że mamy teraz coraz więcej postępowań dyscyplinarnych wobec tych sędziów, którzy trzymają się konstytucji czy też orzekają zgodnie ze standardami państwa prawa" - poinformował poseł.

"Jak bardzo trzeba nisko cenić intelekt swoich kolegów ze Zgromadzenia Parlamentarnego, żeby sądzić, że nie potrafią powiedzieć prawdy o swoim kraju, tylko zarzucać im uleganie jakimś lobbystycznym naciskom" - dodał Śmiszek.

Pytany, czy były naciski lobbystyczne z Fundacji Otwarty Dialog i jak należy rozumieć określenie "nasze poprawki", Śmiszek ocenił, że to są "jakieś wyobrażenia osób, których boli to, że posłowie mówią prawdę na arenie międzynarodowej".

"Zawsze posłowie współpracują ze społeczeństwem obywatelskim. Ja się szczycę, że współpracuję z różnymi organizacjami i z nimi wypracowuję tekst nie tylko do takich rezolucji, ale także do innych. Współpracuję z innymi organizacjami, które np. działają na rzecz osób LGBT, czy na rzecz praw kobiet i zawsze wsłuchuje się w ich głos. Ostatecznie poprawki przygotowują parlamentarzyści i parlamentarzyści wiedzą, co robią" - dodał.

Zapytany, czy poprawki powstały przy współpracy z FOD, odparł: "Nie, te poprawki powstały po wielu miesiącach, a można już teraz powiedzieć latach, doświadczeń z PiS i taką poprawkę może sformułować każdy, kto widzi, co dzieje się w Polsce". Dopytywany, jak należy rozumieć "nasze poprawki", Śmiszek powiedział, że "każdy może się przyznawać do własności różnych poprawek".

"Oczywiście, że rozmawiam z Wolnymi Sądami, Fundacją Otwarty Dialog, z różnymi korporacjami, czy organizacjami prawnoczłowieczymi, które mówią, co się źle dzieje w Polsce. Jeżeli Fundacja Otwarty Dialog w tym przypadku ma zbieżny pogląd ze mną, to ja się cieszę i niech nazywają to swoimi poprawkami. Ja i inni posłowie mamy w ostateczności mandat do złożenia poprawki, a Fundacja Otwarty Dialog takiej poprawki złożyć nie może, więc to nie są +ich poprawki+, tylko to są poprawki parlamentarzystów i Polaków, których reprezentujemy" - zaznaczył Śmiszek.

Przewodniczący polskiej delegacji do Zgromadzenia Parlamentarnego Rady Europy, wiceprzewodniczący ZP RE Arkadiusz Mularczyk (PiS) w rozmowie z PAP ocenił, że sprawa rzekomego przygotowywania poprawek przez FOD dla niektórych parlamentarzystów PO winna zostać wyjaśniona nie tylko przez sekretariat Rady Europy, ale także Prezydium Polskiego Sejmu RP.

Zapowiedział, że w czwartek złoży pismo do marszałek Sejmu Elżbiety Witek o zbadanie oddziaływania Fundacji Otwarty Dialog na polskich parlamentarzystów w Radzie Europy i jej wpływu na uchwalanie rezolucji i poprawek niekorzystnych dla państwa polskiego.

Zdaniem Mularczyka, "sytuacja, w której Fundacja Otwarty Dialog, która cechuje się - delikatnie mówiąc - bardzo kontrowersyjnymi działaniami na terenie Polski, chwali się tym, że ma informacje z tajnych posiedzeń komisji zagadnień prawnych, która cieszy się i chwali tym, że ich poprawki są przyjmowane, a posłowie opozycji są tylko +pasami transmisyjnymi+, osobami, które tylko przedkładają poprawki FOD, jest dla mnie niedopuszczalna".

 

Iwona Pałczyńska, Grzegorz Bruszewski

ipa/ gb/ par/


 

POLECANE
Karol Nawrocki o sytuacji na granicy z Niemcami: Zwołam Radę Gabinetową Wiadomości
Karol Nawrocki o sytuacji na granicy z Niemcami: Zwołam Radę Gabinetową

Prezydent elekt Karol Nawrocki zapowiedział w poniedziałek, że po zaprzysiężeniu na prezydenta, czyli po 6 sierpnia, zwoła Radę Gabinetową w sprawie sytuacji na zachodniej granicy z Niemcami. Podkreślił, że będzie chciał poznać wszelkie dane statystyczne dot. nielegalnych migrantów.

Starcie Donalda Tuska z Samuelem Pereirą Wiadomości
Starcie Donalda Tuska z Samuelem Pereirą

Podczas poniedziałkowej konferencji prasowej doszło do starcia między Donaldem Tuskiem z Samuelem Pereirą. Dziennikarz wPolsce24 zapytał się szefa rządu na temat nagrań udostępnionych przez jego stację. Chodzi o taśmy z udziałem Romana Giertycha.

Pokojowe cuda Trumpa tylko u nas
Pokojowe cuda Trumpa

Nie wiemy, ilu ludziom ocalił życie w ostatnich tygodniach Donald Trump. Nie da się tego policzyć. Jednak jest pewne, że wielu mieszkańcom Afryki i Azji.

Nie dam się zastraszyć. Robert Bąkiewicz odpowiada Tuskowi ws. Ruchu Obrony Granic Wiadomości
"Nie dam się zastraszyć". Robert Bąkiewicz odpowiada Tuskowi ws. Ruchu Obrony Granic

Lider Ruchu Obrony Granic Robert Bąkiewicz zamieścił oświadczenie ws. wypowiedzi premiera Donalda Tuska na temat sytuacji na granicy z Niemcami.

Kto będzie w Kancelarii Prezydenta odpowiadał za sprawy międzynarodowe? Karol Nawrocki ujawnił nazwisko polityka
Kto będzie w Kancelarii Prezydenta odpowiadał za sprawy międzynarodowe? Karol Nawrocki ujawnił nazwisko

Prezydent elekt Karol Nawrocki w rozmowie na antenie Polsat News poinformował, kto w jego kancelarii będzie odpowiadał za sprawy międzynarodowe.

Jacek Sasin o sytuacji w PiS: Nie zmienia się zwycięskiego lidera polityka
Jacek Sasin o sytuacji w PiS: Nie zmienia się zwycięskiego lidera

– Nie zmienia się zwycięskiego lidera w czasie wyścigu wyborczego, a my jesteśmy na początku drogi – podkreślił Jacek Sasin, komentując kongres PiS oraz wybór Jarosława Kaczyńskiego na prezesa ugrupowania.

Teheran nie zrezygnuje ze wzbogacania uranu? Jest komunikat ambasadora Iranu Wiadomości
Teheran nie zrezygnuje ze wzbogacania uranu? Jest komunikat ambasadora Iranu

Ambasador Iranu przy ONZ Amir Said Irawani zadeklarował, że jego kraj "nigdy nie przestanie wzbogacać uranu". Dyplomata argumentował w wywiadzie dla amerykańskiej telewizji CBS, że Teheran ma do tego "niezbywalne prawo" jako państwo-strona traktatu o nierozprzestrzenianiu broni jądrowej (NPT).

Andrzej Duda: Dziękuje wszystkim, którzy zaangażowali się w ochronę granicy Wiadomości
Andrzej Duda: Dziękuje wszystkim, którzy zaangażowali się w ochronę granicy

Prezydent Andrzej Duda podziękował wszystkim, którzy działają na granicy z Niemcami, m.in. tym osobom, które zaangażowały się w Ruch Obrony Granic.

Nowy komunikat Sądu Najwyższego. Tak wyglądała część protestów wyborczych Wiadomości
Nowy komunikat Sądu Najwyższego. Tak wyglądała część "protestów wyborczych"

Sąd Najwyższy opublikował dokumenty, którymi nie zajmie się w ramach protestów wyborczych. W komunikacie podkreśla, że otrzymał na przykład wydruki wiadomości mailowej od Romana Giertycha, w której znajdowała się instrukcja składania protestu wyborczego.

Kim był Tadeusz Duda? Sąsiedzi mordercy spod Limanowej przerywają milczenie z ostatniej chwili
Kim był Tadeusz Duda? Sąsiedzi mordercy spod Limanowej przerywają milczenie

Tadeusz Duda, 57-latek ze Starej Wsi pod Limanową, zabił swoją córkę i zięcia, a także ciężko ranił teściową. Choć dramatyczne wydarzenia rozegrały się w piątek 27 czerwca, z każdym dniem na jaw wychodzą kolejne szczegóły. Mieszkańcy Starej Wsi, Zalesia i Młyńczysk opowiadają o tym, kim był Duda i jak doszło do koszmaru, którym od kilku dni żyje cała Polska.

REKLAMA

Otwarty Dialog kupował sobie Radę Europy? Politycy KO i Lewicy zaprzeczają

Posłowie KO i Lewicy do Rady Europy jako "wyssane z palca" nazwali zarzuty szefa Sojuszu Europejskich Konserwatystów i Demokratów Iana Liddella-Graingera o "dyktowaniu członkom ZP RE poprawek przez Fundację Otwarty Dialog". PiS atakuje raport ws. niszczenia niezależności sądów, bo jest dla nich miażdżący - oceniają .
Ian Liddell-Grainger Otwarty Dialog kupował sobie Radę Europy? Politycy KO i Lewicy zaprzeczają
Ian Liddell-Grainger / YT print screen/Imajsa Claimant

Sprawa ma związek z listem jaki Brytyjczyk Ian Liddell-Grainger napisał do przewodniczącego Zgromadzenia Parlamentarnego Rady Europy (ZPRE) Rika Daemsa ws. kontrowersyjnych działań Fundacji Otwarty Dialog w tej organizacji.

Liddell-Grainger z Partii Konserwatywnej podkreśla w piśmie, że przez lata organizacja pozarządowa Fundacja Otwarty Dialog miała bezprecedensowy dostęp do członków i pomieszczeń ZPRE. "Zawsze podejrzewaliśmy, że zostało to zaaranżowane przez pewną liczbę posłów, ale obserwowanie ich machinacji publikowanych na Twitterze musi być czymś nowym nawet dla ZPRE, które już w przeszłości było tak bardzo zniszczone przez korupcję" – czytamy w liście.

Parlamentarzysta opublikował też tweeta z 25 stycznia 2021 r. zamieszczonego przez Otwarty Dialog, który brzmi: "Sesja była tajna, ale my [Fundacja Otwarty Dialog] możemy zdradzić, że Komisja Zag. Prawnych i Praw Człowieka Rady Europy zaakceptowała większość z naszych 5 poprawek do rezolucji dt (braku) niezależności sędziów w Polsce. Jutro głosuje plenum, ale już dzisiaj dziękujemy: @K_Smiszek @Gasiuk_Pihowicz @MarekBorowski @barbaraanowack @KMunyama".

Liddell-Grainger zwraca przy tym uwagę, że choć sesja była tajna, to jeden z członków ZPRE w jej trakcie przekazywał informacje o jej przebiegu fundacji. Zwrócił też uwagę na słowa "nasze poprawki" z tweeta. "Nie poprawki zgłoszone przez posłów, którym otwarcie podziękowano, poprawki NASZE, poprawki podyktowane przez nieprzejrzystą organizację pozarządową członkom Zgromadzenia Parlamentarnego Rady Europy, którzy następnie wiernie wykonali polecenie" – czytamy w liście.

Do tej sprawy odnieśli się w rozmowie z PAP posłanka KO Kamila Gasiuk-Pihowicz oraz wiceszef klubu Lewicy Krzysztof Śmiszek.

Gasiuk-Pihowicz podkreśliła, że "to członkowie ZPRE składają poprawki i to oni składając je, decydują o ich ostatecznej treści". "Konsultowanie się z organizacjami pozarządowymi to standard każdego demokratycznego państwa i organizacji" - zauważyła.

"Rozumiem, że raport Rady Europy ws. niszczenia niezależności sądów w Polsce jest miażdżący dla PiS, więc partia rządząca stara się atakować go wszelkimi metodami - również wykorzystując swoją frakcję w Zgromadzeniu Parlamentarnym Rady Europy, na czele której stoi Brytyjczyk podpisujący się pod listem" - dodała posłanka KO.

Na zarzut Liddella-Graingera o "dyktowaniu członkom ZPRE poprawek przez Fundację Otwarty Dialog" odpowiedział PAP Krzysztof Śmiszek. "To są zarzuty wyssane z palca i wyciąga się je zawsze wtedy, kiedy chce się zdyskredytować tych posłów, którzy na forum europejskim mówią prawdę, prawdę o Polsce" - podkreślił.

"Poprawki, które złożyłem ja wraz z posłanką Kamilą Gasiuk-Pihowicz i m.in. z panem senatorem Markiem Borowskim, ale także byli tam podpisani zagraniczni parlamentarzyści, nie są żadną tajemnicą i nie są niczym nowym" - oświadczył poseł Lewicy.

Śmiszek dodał, że "poprawki zmierzały do wprowadzenia do tekstu raportu o niezależności sędziów w Polsce prawdziwych informacji". "Czyli o tym, co się dzieje w Sądzie Najwyższym, jak upolityczniona została procedura wyborów sędziów do Sądu Najwyższego i prezes Sądu Najwyższego. O tym, że minister sprawiedliwości nadzoruje teraz prezesów sądów, o tym, że mamy teraz coraz więcej postępowań dyscyplinarnych wobec tych sędziów, którzy trzymają się konstytucji czy też orzekają zgodnie ze standardami państwa prawa" - poinformował poseł.

"Jak bardzo trzeba nisko cenić intelekt swoich kolegów ze Zgromadzenia Parlamentarnego, żeby sądzić, że nie potrafią powiedzieć prawdy o swoim kraju, tylko zarzucać im uleganie jakimś lobbystycznym naciskom" - dodał Śmiszek.

Pytany, czy były naciski lobbystyczne z Fundacji Otwarty Dialog i jak należy rozumieć określenie "nasze poprawki", Śmiszek ocenił, że to są "jakieś wyobrażenia osób, których boli to, że posłowie mówią prawdę na arenie międzynarodowej".

"Zawsze posłowie współpracują ze społeczeństwem obywatelskim. Ja się szczycę, że współpracuję z różnymi organizacjami i z nimi wypracowuję tekst nie tylko do takich rezolucji, ale także do innych. Współpracuję z innymi organizacjami, które np. działają na rzecz osób LGBT, czy na rzecz praw kobiet i zawsze wsłuchuje się w ich głos. Ostatecznie poprawki przygotowują parlamentarzyści i parlamentarzyści wiedzą, co robią" - dodał.

Zapytany, czy poprawki powstały przy współpracy z FOD, odparł: "Nie, te poprawki powstały po wielu miesiącach, a można już teraz powiedzieć latach, doświadczeń z PiS i taką poprawkę może sformułować każdy, kto widzi, co dzieje się w Polsce". Dopytywany, jak należy rozumieć "nasze poprawki", Śmiszek powiedział, że "każdy może się przyznawać do własności różnych poprawek".

"Oczywiście, że rozmawiam z Wolnymi Sądami, Fundacją Otwarty Dialog, z różnymi korporacjami, czy organizacjami prawnoczłowieczymi, które mówią, co się źle dzieje w Polsce. Jeżeli Fundacja Otwarty Dialog w tym przypadku ma zbieżny pogląd ze mną, to ja się cieszę i niech nazywają to swoimi poprawkami. Ja i inni posłowie mamy w ostateczności mandat do złożenia poprawki, a Fundacja Otwarty Dialog takiej poprawki złożyć nie może, więc to nie są +ich poprawki+, tylko to są poprawki parlamentarzystów i Polaków, których reprezentujemy" - zaznaczył Śmiszek.

Przewodniczący polskiej delegacji do Zgromadzenia Parlamentarnego Rady Europy, wiceprzewodniczący ZP RE Arkadiusz Mularczyk (PiS) w rozmowie z PAP ocenił, że sprawa rzekomego przygotowywania poprawek przez FOD dla niektórych parlamentarzystów PO winna zostać wyjaśniona nie tylko przez sekretariat Rady Europy, ale także Prezydium Polskiego Sejmu RP.

Zapowiedział, że w czwartek złoży pismo do marszałek Sejmu Elżbiety Witek o zbadanie oddziaływania Fundacji Otwarty Dialog na polskich parlamentarzystów w Radzie Europy i jej wpływu na uchwalanie rezolucji i poprawek niekorzystnych dla państwa polskiego.

Zdaniem Mularczyka, "sytuacja, w której Fundacja Otwarty Dialog, która cechuje się - delikatnie mówiąc - bardzo kontrowersyjnymi działaniami na terenie Polski, chwali się tym, że ma informacje z tajnych posiedzeń komisji zagadnień prawnych, która cieszy się i chwali tym, że ich poprawki są przyjmowane, a posłowie opozycji są tylko +pasami transmisyjnymi+, osobami, które tylko przedkładają poprawki FOD, jest dla mnie niedopuszczalna".

 

Iwona Pałczyńska, Grzegorz Bruszewski

ipa/ gb/ par/



 

Polecane
Emerytury
Stażowe