[Felieton "TS"] Tadeusz Płużański: „Oczyścić Polskę z agentury”

9 marca 1983 r. przed sądem w Grudziądzu rozpoczął się proces Anny Walentynowicz oskarżonej o „kontynuowanie działalności związkowej i organizowanie akcji protestacyjnej” w grudniu 1981 r. Suwnicowa ze Stoczni Gdańskiej została ostatecznie skazana na karę 1 roku i 3 miesięcy pozbawienia wolności w zawieszeniu.
 [Felieton
/ foto. Fundacja "Łączka"

Komuna dobrze pamiętała, że strajk w Stoczni w 1980 r. wybuchł właśnie w jej obronie, aby została przywrócona do pracy. To wtedy powstało 21 postulatów Międzyzakładowego Komitetu Strajkowego. Niewiele zresztą brakowało, aby żądania robotnicze w ogóle nie zaistniały. Bo 16 sierpnia Lech Wałęsa chciał skończyć strajk. Wychodzących stoczniowców udało się zatrzymać, blokując bramy. Ostatecznie Wałęsa – na wniosek innych strajkujących zakładów – ogłosił strajk solidarnościowy. 18 sierpnia 156 zakładów Wybrzeża uzgodniło treść 21 postulatów. 

Jednak zdaniem Anny Walentynowicz nie zostały one zrealizowane: „Komisja rządowa, podpisując porozumienie w sierpniu 1980 r., nie miała zamiaru go realizować – chciała tylko zyskać na czasie. Już 1 grudnia były przygotowane listy osób do internowania i aresztowania. Takie dokumenty znalazłam w teczkach IPN – mówiła w 2008 r. – Podpisując porozumienia, władze chciały wmontować Solidarność w system. Nie udało im się to nawet mimo wielkiej agentury, którą dysponowali. Bo (…) we wszystkich trzech miejscach – w Gdańsku, Szczecinie i Jastrzębiu – mieli swoich ludzi. Ponieważ nie udało im się opanować związku, wprowadzili potem stan wojenny. (…) Komuniści podpisali porozumienia tylko dlatego, że nie mieli innego wyjścia. Liczyli, że przemontują system, ale on w swoich podstawach się nie zmieni. I w znacznym stopniu im się to udało. Zmieniono tylko nazwę – z Polski Ludowej na Rzeczpospolitą, tak jak wcześniej UB został przemianowany na SB”.

„Zamykano przed nią wszystkie drzwi, aby nie mogła spotykać się z publicznością ciekawą innej wersji historii niż oficjalna – mówił o traktowaniu w III RP prawdziwej bohaterki Sierpnia ’80 Sławomir Cenckiewicz, autor biografii pt. „Anna Solidarność”. – »Ta baba nie będzie przemawiała do młodzieży« – jak się wyraził jeden ze starostów z Platformy Obywatelskiej. (…) Rada m.st. Warszawy wraz z prezydent Hanną Gronkiewicz-Waltz odmówiła Annie Walentynowicz nadania tytułu honorowego obywatela miasta”.
Po 10 kwietnia 2010 r. pod Annę Walentynowicz podstawili Henrykę Krzywonos, ogłaszając ją „Henią Solidarność”. Te czasy szczęśliwie minęły.
Ale przesłanie suwnicowej ze Stoczni Gdańskiej, działaczki Wolnych Związków Zawodowych i pierwszej Solidarności, pozostało aktualne: 

„Należy oczyścić Polskę z agentury. (…) Polacy powinni skorzystać z doświadczenia Sierpnia ’80 i rozpędzić złodziei i zdrajców. Powinni zmobilizować się, powinni stać się dynamitem – tym, co prezentowaliśmy sobą w 1980 r.”.


 

POLECANE
To kolejne makabryczne odkrycie. Turyści natknęli się na fragmenty ludzkiego ciała Wiadomości
"To kolejne makabryczne odkrycie". Turyści natknęli się na fragmenty ludzkiego ciała

Makabryczne odkrycie w turystycznym kurorcie Saunton Sands w North Devon. Turyści natknęli się na fragmenty ludzkiego ciała częściowo przysypane piaskiem. Policja potwierdza, że wszczęto śledztwo i na miejscu pracują archeolodzy sądowi.

Pilny komunikat dla klientów PKO BP gorące
Pilny komunikat dla klientów PKO BP

PKO Bank Polski zwraca uwagę na problem oszustów podszywających się pod pracowników banku i przypomina, że jako klient tego banku nie musisz obawiać jeśli zastosujesz prosty sposób, który zawsze masz pod ręką.

Paweł Jędrzejewski: Żydzi mogą liczyć tylko na siebie tylko u nas
Paweł Jędrzejewski: Żydzi mogą liczyć tylko na siebie

Dwa lata po ataku Hamasu na Izrael, podczas którego terroryści zamordowali prawie 1200 Izraelczyków i porwali ponad 250, po reakcji świata widać, że Żydzi - tak jak było zawsze, przez tysiące lat - mogą liczyć tylko na siebie.

Mentzen ujawnił kulisy spotkania z Nawrockim: Jestem dobrej myśli z ostatniej chwili
Mentzen ujawnił kulisy spotkania z Nawrockim: Jestem dobrej myśli

Prezydent Karol Nawrocki spotkał się w poniedziałek ze Sławomirem Mentzenem. Rozmowa trwała około godziny i dotyczyła m.in. ustaw podatkowych oraz możliwego zbliżenia między Konfederacją a Prawem i Sprawiedliwością. Po spotkaniu Mentzen ocenił je jako konstruktywne i zapewnił, że jest "dobrej myśli".

Polska siatkówka w żałobie. Nie żyje Janusz Kaliński z ostatniej chwili
Polska siatkówka w żałobie. Nie żyje Janusz Kaliński

Środowisko siatkarskie obiegła tragiczna informacja. W wieku 63 lat zmarł Janusz Kaliński, który przez wiele lat prowadził mecze najwyższych lig w Polsce.

Spotkanie Trump–Zełenski. Są sprawy, których nie można omówić przez telefon z ostatniej chwili
Spotkanie Trump–Zełenski. "Są sprawy, których nie można omówić przez telefon"

Prezydenci USA i Ukrainy, Donald Trump i Wołodymyr Zełenski, będą w piątek w Białym Domu rozmawiać o tym, jaka broń powinna być dostarczona na Ukrainę i czy Amerykanie powinni przekazać Ukraińcom pociski manewrujące Tomahawk – napisał w poniedziałek Axios.

Komunikat dla mieszkańców woj. mazowieckiego z ostatniej chwili
Komunikat dla mieszkańców woj. mazowieckiego

30 października w Warszawie finałowa gala VIII konkursu Mazowiecki Lider Cyfryzacji.

Komunikat dla mieszkańców Radomia pilne
Komunikat dla mieszkańców Radomia

Od środy mieszkańcy Radomia będą mogli korzystać z nowego fragmentu trasy N-S, łączącej południe i północ miasta. W całości udostępniony zostanie odcinek między Śródmieściem a osiedlami Nad Potokiem i Gołębiów. Cała trasa ma być gotowa w 2027 roku.

Były prezydent idzie do więzienia z ostatniej chwili
Były prezydent idzie do więzienia

Były prezydent Francji Nicolas Sarkozy rozpocznie 21 października odbywanie kary pięciu lat więzienia w zakładzie karnym La Santé w Paryżu – poinformowała agencja AFP, powołując się na źródła sądowe. Wyrok dotyczy nielegalnego finansowania jego kampanii prezydenckiej z 2007 roku przez Libię.

ZUS weryfikuje pomoc. Kto będzie musiał oddać pieniądze? z ostatniej chwili
ZUS weryfikuje pomoc. Kto będzie musiał oddać pieniądze?

ZUS rozlicza pomoc w postaci świadczenia interwencyjnego dla osób z terenów objętych powodzią, które prowadzą działalność gospodarczą, działalność pożytku publicznego albo działalność rolniczą i których dotknęła powódź w 2024 r.

REKLAMA

[Felieton "TS"] Tadeusz Płużański: „Oczyścić Polskę z agentury”

9 marca 1983 r. przed sądem w Grudziądzu rozpoczął się proces Anny Walentynowicz oskarżonej o „kontynuowanie działalności związkowej i organizowanie akcji protestacyjnej” w grudniu 1981 r. Suwnicowa ze Stoczni Gdańskiej została ostatecznie skazana na karę 1 roku i 3 miesięcy pozbawienia wolności w zawieszeniu.
 [Felieton
/ foto. Fundacja "Łączka"

Komuna dobrze pamiętała, że strajk w Stoczni w 1980 r. wybuchł właśnie w jej obronie, aby została przywrócona do pracy. To wtedy powstało 21 postulatów Międzyzakładowego Komitetu Strajkowego. Niewiele zresztą brakowało, aby żądania robotnicze w ogóle nie zaistniały. Bo 16 sierpnia Lech Wałęsa chciał skończyć strajk. Wychodzących stoczniowców udało się zatrzymać, blokując bramy. Ostatecznie Wałęsa – na wniosek innych strajkujących zakładów – ogłosił strajk solidarnościowy. 18 sierpnia 156 zakładów Wybrzeża uzgodniło treść 21 postulatów. 

Jednak zdaniem Anny Walentynowicz nie zostały one zrealizowane: „Komisja rządowa, podpisując porozumienie w sierpniu 1980 r., nie miała zamiaru go realizować – chciała tylko zyskać na czasie. Już 1 grudnia były przygotowane listy osób do internowania i aresztowania. Takie dokumenty znalazłam w teczkach IPN – mówiła w 2008 r. – Podpisując porozumienia, władze chciały wmontować Solidarność w system. Nie udało im się to nawet mimo wielkiej agentury, którą dysponowali. Bo (…) we wszystkich trzech miejscach – w Gdańsku, Szczecinie i Jastrzębiu – mieli swoich ludzi. Ponieważ nie udało im się opanować związku, wprowadzili potem stan wojenny. (…) Komuniści podpisali porozumienia tylko dlatego, że nie mieli innego wyjścia. Liczyli, że przemontują system, ale on w swoich podstawach się nie zmieni. I w znacznym stopniu im się to udało. Zmieniono tylko nazwę – z Polski Ludowej na Rzeczpospolitą, tak jak wcześniej UB został przemianowany na SB”.

„Zamykano przed nią wszystkie drzwi, aby nie mogła spotykać się z publicznością ciekawą innej wersji historii niż oficjalna – mówił o traktowaniu w III RP prawdziwej bohaterki Sierpnia ’80 Sławomir Cenckiewicz, autor biografii pt. „Anna Solidarność”. – »Ta baba nie będzie przemawiała do młodzieży« – jak się wyraził jeden ze starostów z Platformy Obywatelskiej. (…) Rada m.st. Warszawy wraz z prezydent Hanną Gronkiewicz-Waltz odmówiła Annie Walentynowicz nadania tytułu honorowego obywatela miasta”.
Po 10 kwietnia 2010 r. pod Annę Walentynowicz podstawili Henrykę Krzywonos, ogłaszając ją „Henią Solidarność”. Te czasy szczęśliwie minęły.
Ale przesłanie suwnicowej ze Stoczni Gdańskiej, działaczki Wolnych Związków Zawodowych i pierwszej Solidarności, pozostało aktualne: 

„Należy oczyścić Polskę z agentury. (…) Polacy powinni skorzystać z doświadczenia Sierpnia ’80 i rozpędzić złodziei i zdrajców. Powinni zmobilizować się, powinni stać się dynamitem – tym, co prezentowaliśmy sobą w 1980 r.”.



 

Polecane
Emerytury
Stażowe