"Ukazanie gorzkiej prawdy o naturze ludzkiej". Jerzy Stuhr wyreżyserował... operę

Jerzy Stuhr wyreżyserował swoją trzecią operę – "Cosi fan tutte” Wolfganga Amadeusza Mozarta. Podczas konferencji zapowiadającej premierę artysta wyznał, że największą trudnością było ukazanie w spektaklu komicznym gorzkiej prawdy o naturze ludzkiej.
Jerzy Stuhr
Jerzy Stuhr / screen YT - Uwaga! TVN

Premiera "Cosi fan tutte" Wolfganga Amadeusza Mozarta, w reż. Jerzego Stuhra, odbędzie się w piątek w Operze Krakowskiej. To trzecie tego rodzaju przedstawienie zrealizowane przez znanego aktora. Dwie poprzednie – "Don Pasquale" i "Cyrulik sewilski" – również powstały dla Opery Krakowskiej.

"Wracam do opery – teatru który jest mi bliski, na którym się wychowałem i który kocham. To teatr ogromny, totalny. Do realizacji opery potrzebny jest ogromny aparat – chór, orkiestra, soliści, tancerze" – powiedział we wtorek Jerzy Stuhr na konferencji prasowej zapowiadającej premierę "Cosi fan tutte".

Jak wyznał, największą trudnością było ukazanie gorzkiej prawdy o naturze ludzkiej w tym spektaklu komicznym. "Zawsze widziałem w tym utworze, oprócz buffa (elementy komizmu - PAP) (…), gorzkie momenty ludzkiego życia (…)" – mówił reżyser wyjaśniając, że trzeba było uważać, aby reżyserując nie "przegiąć" w stronę dramatu. "To było trudne, jak gdzieś na końcu zostawić jakiś +osad+, ale tak, by nie wprawić widzów w ponury nastrój" – mówił Stuhr.

Innym poważnym wyzwaniem było dla artysty pilnowanie tego, aby w spektaklu to muzyka była na pierwszym planie. "Z jednej strony człowiek by rozwinął skrzydła inwencji, bo ton buffo daje ogromne możliwości do zabawy, piętrzenia absurdalnych scen, z drugiej strony trzyma go ta piękna muzyka, której trzeba się podporządkować – to było dla mnie poważne wyzwanie" – powiedział aktor.

Jak zapowiedział, "w trudnych czasach pandemii spektakl da publiczności namiastkę smaku włoskiej plaży". W kontekście pandemii reżyser zwrócił uwagę na determinację całego zespołu, aby ta opera powstała. Przyznał, że przed każdą próbą bał się, że część osób się nie zjawi, że ktoś zachoruje, będzie na kwarantannie. "Zdaliśmy jakiś egzamin w tym trudnym czasie" – powiedział Stuhr.

Za muzykę w spektaklu odpowiada Tomasz Tokarczyk, dla którego to właśnie opera "Cosi fan tutte" była pierwszą premierą w Operze Krakowskiej. "Cieszę się, że po kilkunastu latach znowu mam przyjemność wrócić do tego utworu" – powiedział. Jak dodał, Mozart jest dla niego "numerem jeden jeśli chodzi o operę". "Kompozytor poprzez muzykę, frazę, rytm, instrumentalizację potrafi powiedzieć wszystko, co chciał. Wszystko w muzyce jest zapisane" – stwierdził.

Za scenografię odpowiada Natalia Kitamikado, za kostiumy - Maria Balcerek, ruch sceniczny przygotowała Gabriela Kubacka, a reżyserię światła - Dariusz Pawelec.

W rolach głównych publiczność usłyszy solistów: Katarzynę Oleś-Blacha, Iwonę Sochę (Fiordiligi), Agnieszkę Cząstkę-Niezgódkę, Monikę Korybalską (Dorabella), Paulę Maciołek (Despina), Michała Kutnika, Adama Szerszenia (Guglielmo), Jarosława Bieleckiego, Adama Sobierajskiego (Ferrando), Sebastiana Marszałowicza (Don Alfonso), a także zaproszonych do współpracy artystów: Agnieszkę Adamczyk (Fiordiligi), Zuzannę Caban (Despina), Adriana Domareckiego (Ferrando), Roberta Gierlacha (Don Alfonso)

Libretto do opery "Cosi fan tutte" napisał Lorenzo da Ponte, autor tekstów powstałych wcześniej oper "Wesele Figara" i "Don Giovanni". Temat utworu podsunął sam cesarz Józef II, na którego zamówienie powstało dzieło. Kluczowym elementem libretta jest zamiana partnerów między parami kochanków i wystawienie na próbę wierności kobiet przez mężczyzn w imię zakładu, że "tak czynią wszystkie" czyli "cosi fan tutte".

Prapremiera opery odbyła się pod batutą Mozarta, autora muzyki, w wiedeńskim Burgtheater w styczniu 1790 r. Premiera "Cosi fan tutte" w reżyserii Jerzego Stuhra odbędzie się w piątek w Operze Krakowskiej. (PAP)

 


Oceń artykuł
Wczytuję ocenę...

 

POLECANE
To już koniec wczasów all inclusive jakie znamy? z ostatniej chwili
To już koniec wczasów all inclusive jakie znamy?

W Turcji pojawiły się pomysł przekształcenia popularnej formuły wyżywienia all inclusive, aby "była ona zgodna z zasadami zrównoważonego rozwoju". Taką propozycję wysnuł prezes tureckiego stowarzyszenia menedżerów hoteli.

Spotkanie Tusk-Duda odwołane. Podano powód z ostatniej chwili
Spotkanie Tusk-Duda odwołane. Podano powód

Ze względu na zaawansowaną formą zapalenia płuc, aktywność pana premiera Donalda Tuska, w najbliższych dniach nie będzie możliwa - powiedział szef KPRP Jan Grabiec pytany o to, czy premier skorzysta z zaproszenie prezydenta i pojawi się 1 maja w Pałacu Prezydenckim.

Nie żyje żołnierz WOT. Pełnił służbę na granicy z Białorusią z ostatniej chwili
Nie żyje żołnierz WOT. Pełnił służbę na granicy z Białorusią

"Z ogromnym smutkiem i żalem informujemy o śmierci naszego żołnierza z 14 Zachodniopomorskiej Brygady Obrony Terytorialnej, który zmarł z przyczyn naturalnych podczas pełnienia służby na granicy polsko-białoruskiej" – poinformowano w komunikacie WOT.

„W warszawskiej PO panika. Kierwiński został politycznie zabity” z ostatniej chwili
„W warszawskiej PO panika. Kierwiński został politycznie zabity”

Na łamach „Wprost” red. Joanna Miziołek opisuje kulisy nadchodzącej zmiany na stanowisku szefa MSWiA. Okazuje się, że decyzja Donalda Tuska o wysłaniu Kierwińskiego do Parlamentu Europejskiego zszokowała samego zainteresowanego. 

Pożegnano Polaka zamordowanego w Sztokholmie z ostatniej chwili
Pożegnano Polaka zamordowanego w Sztokholmie

Na cmentarzu św. Botwida w Huddinge pod Sztokholmem pożegnano w czwartek Polaka zamordowanego na początku kwietnia w stolicy Szwecji.

Ochojska wyrzucona z list do PE. Nieoficjalne ustalenia z ostatniej chwili
Ochojska wyrzucona z list do PE. Nieoficjalne ustalenia

Znana ze swoich proimigranckich wypowiedzi Janina Ochojska nie znalazła się na listach Platformy Obywatelskiej w wyborach do Parlamentu Europejskiego – informuje serwis Interia i zdradza powody takiej decyzji.

Wybory w Rosji: Jest reakcja Parlamentu Europejskiego z ostatniej chwili
Wybory w Rosji: Jest reakcja Parlamentu Europejskiego

W przyjętej w czwartek rezolucji Parlament Europejski potępił „wybory” prezydenckie w Rosji i na okupowanych przez Rosję terytoriach Ukrainy, nazywając je „farsą”.

Sikorski nie wyklucza zgody Polski na zmianę traktatów UE. „To koniec niezależnej Polski” z ostatniej chwili
Sikorski nie wyklucza zgody Polski na zmianę traktatów UE. „To koniec niezależnej Polski”

„Radosław Sikorski oznajmił, że rząd Tuska jest otwarty na zmianę Traktatów Europejskich i pozbawienie Polski oraz innych krajów UE prawa weta” – komentuje exposé szefa MSZ Radosława Sikorskiego była premier Beata Szydło.

TSUE nałożyło karę na Polskę z ostatniej chwili
TSUE nałożyło karę na Polskę

Trybunał Sprawiedliwości UE orzekł w czwartek, że Polska nie podjęła niezbędnych działań, by wcielić do swojego systemu prawnego przepisów unijnej dyrektywy o ochronie sygnalistów. W związku z tym nasz kraj ma zapłacić 7 mln euro ryczałtu oraz okresową karę w wysokości 40 tys. euro dziennie od momentu ogłoszenia wyroku.

„Halo? Pomocy!” Zaskakujący incydent po występie w „Tańcu z gwiazdami” z ostatniej chwili
„Halo? Pomocy!” Zaskakujący incydent po występie w „Tańcu z gwiazdami”

Roksana Węgiel i Michał Kassin po zakończonym treningu do „Tańca z gwiazdami” natknęli się na nieprzewidziane trudności. 24 kwietnia wieczorem na Instastory piosenkarki pojawił się apel o pomoc.

REKLAMA

"Ukazanie gorzkiej prawdy o naturze ludzkiej". Jerzy Stuhr wyreżyserował... operę

Jerzy Stuhr wyreżyserował swoją trzecią operę – "Cosi fan tutte” Wolfganga Amadeusza Mozarta. Podczas konferencji zapowiadającej premierę artysta wyznał, że największą trudnością było ukazanie w spektaklu komicznym gorzkiej prawdy o naturze ludzkiej.
Jerzy Stuhr
Jerzy Stuhr / screen YT - Uwaga! TVN

Premiera "Cosi fan tutte" Wolfganga Amadeusza Mozarta, w reż. Jerzego Stuhra, odbędzie się w piątek w Operze Krakowskiej. To trzecie tego rodzaju przedstawienie zrealizowane przez znanego aktora. Dwie poprzednie – "Don Pasquale" i "Cyrulik sewilski" – również powstały dla Opery Krakowskiej.

"Wracam do opery – teatru który jest mi bliski, na którym się wychowałem i który kocham. To teatr ogromny, totalny. Do realizacji opery potrzebny jest ogromny aparat – chór, orkiestra, soliści, tancerze" – powiedział we wtorek Jerzy Stuhr na konferencji prasowej zapowiadającej premierę "Cosi fan tutte".

Jak wyznał, największą trudnością było ukazanie gorzkiej prawdy o naturze ludzkiej w tym spektaklu komicznym. "Zawsze widziałem w tym utworze, oprócz buffa (elementy komizmu - PAP) (…), gorzkie momenty ludzkiego życia (…)" – mówił reżyser wyjaśniając, że trzeba było uważać, aby reżyserując nie "przegiąć" w stronę dramatu. "To było trudne, jak gdzieś na końcu zostawić jakiś +osad+, ale tak, by nie wprawić widzów w ponury nastrój" – mówił Stuhr.

Innym poważnym wyzwaniem było dla artysty pilnowanie tego, aby w spektaklu to muzyka była na pierwszym planie. "Z jednej strony człowiek by rozwinął skrzydła inwencji, bo ton buffo daje ogromne możliwości do zabawy, piętrzenia absurdalnych scen, z drugiej strony trzyma go ta piękna muzyka, której trzeba się podporządkować – to było dla mnie poważne wyzwanie" – powiedział aktor.

Jak zapowiedział, "w trudnych czasach pandemii spektakl da publiczności namiastkę smaku włoskiej plaży". W kontekście pandemii reżyser zwrócił uwagę na determinację całego zespołu, aby ta opera powstała. Przyznał, że przed każdą próbą bał się, że część osób się nie zjawi, że ktoś zachoruje, będzie na kwarantannie. "Zdaliśmy jakiś egzamin w tym trudnym czasie" – powiedział Stuhr.

Za muzykę w spektaklu odpowiada Tomasz Tokarczyk, dla którego to właśnie opera "Cosi fan tutte" była pierwszą premierą w Operze Krakowskiej. "Cieszę się, że po kilkunastu latach znowu mam przyjemność wrócić do tego utworu" – powiedział. Jak dodał, Mozart jest dla niego "numerem jeden jeśli chodzi o operę". "Kompozytor poprzez muzykę, frazę, rytm, instrumentalizację potrafi powiedzieć wszystko, co chciał. Wszystko w muzyce jest zapisane" – stwierdził.

Za scenografię odpowiada Natalia Kitamikado, za kostiumy - Maria Balcerek, ruch sceniczny przygotowała Gabriela Kubacka, a reżyserię światła - Dariusz Pawelec.

W rolach głównych publiczność usłyszy solistów: Katarzynę Oleś-Blacha, Iwonę Sochę (Fiordiligi), Agnieszkę Cząstkę-Niezgódkę, Monikę Korybalską (Dorabella), Paulę Maciołek (Despina), Michała Kutnika, Adama Szerszenia (Guglielmo), Jarosława Bieleckiego, Adama Sobierajskiego (Ferrando), Sebastiana Marszałowicza (Don Alfonso), a także zaproszonych do współpracy artystów: Agnieszkę Adamczyk (Fiordiligi), Zuzannę Caban (Despina), Adriana Domareckiego (Ferrando), Roberta Gierlacha (Don Alfonso)

Libretto do opery "Cosi fan tutte" napisał Lorenzo da Ponte, autor tekstów powstałych wcześniej oper "Wesele Figara" i "Don Giovanni". Temat utworu podsunął sam cesarz Józef II, na którego zamówienie powstało dzieło. Kluczowym elementem libretta jest zamiana partnerów między parami kochanków i wystawienie na próbę wierności kobiet przez mężczyzn w imię zakładu, że "tak czynią wszystkie" czyli "cosi fan tutte".

Prapremiera opery odbyła się pod batutą Mozarta, autora muzyki, w wiedeńskim Burgtheater w styczniu 1790 r. Premiera "Cosi fan tutte" w reżyserii Jerzego Stuhra odbędzie się w piątek w Operze Krakowskiej. (PAP)

 



Oceń artykuł
Wczytuję ocenę...

 

Polecane
Emerytury
Stażowe