[Felieton "TS"] Cezary Krysztopa: Gdzie jest bunt?

Wydaje mi się, że naturę mam generalnie buntowniczą. Dzieciństwa i młodości łatwych nie miałem, mniejsza o szczegóły, ale mając wrażenie, że świat mnie skreślił, uparłem się, żeby nie dać mu tej satysfakcji i chyba w jakimś stopniu postawiłem na swoim. Wydaje mi się również, że – choć trudno w to dziś, obserwując upupiony zowsiaczały punk, uwierzyć – to moje doświadczenie jako kogoś, kto za młodu uważał się za punka, nie jest tu bez znaczenia. Oczywiście wiele z moich ówczesnych przekonań legło w gruzach, ale dystans do prób narzucenia mi „słusznych” przekonań i „właściwych” autorytetów jakoś pozostał.
 [Felieton
/ Pixabay License

Ci, którzy pamiętają komunę, pamiętają również, jak to jest żyć we wszechogarniającym matrixie, z którym można się zgadzać lub nie, ale który narzuca potrzebę przywdziewania pozorów, które pomogą się na tyle upodobnić do dostosowanego do wymagań systemu tłumu, że pozwolą z mniejszym lub większym szczęściem jako tako normalnie funkcjonować.

Miałem 15 lat, kiedy komuna „upadała”, choć jak się później okazało, nie do końca. To oczywiste, że są tacy, którzy pamiętają ją lepiej, ale ja również ją pamiętam. I choć moje wyobrażenie na temat otaczającego mnie świata było wówczas zupełnie inne, to mam dziwne, niepokojące uczucie, kto oglądał „Matrix”, ten zrozumie, déjà vu.
Oczywiście nie jesteśmy jeszcze na etapie takim jak Stany Zjednoczone, gdzie „pali się” wydane w milionach egzemplarzy opowiastki dla dzieci Dr. Seussa, ponieważ choć pełne są delikatności i taktu, to i tak zbyt mało, by sprostać wymaganiom coraz potężniejszych strażników neomarksistowskiej „moralności”. Nie jesteśmy również na etapie państw Europy Zachodniej, gdzie zakazuje się używania argumentów pro-life, żeby nikomu nie burzyć „spokoju sumienia” przy zabijaniu dzieci. Jednak i nas ten zimny podmuch nowego totalitaryzmu owiewa choćby za pośrednictwem koncernów prowadzących obecne na całym, no prawie całym, świecie, media społecznościowe, kiedy okazuje się, że owszem możemy z nich w pełni korzystać, ale tylko zgodnie z powyższych strażników wytycznymi i wyobrażeniami. Jeśli sądzimy, że do nas ta fala nie dotrze, prawdopodobnie bardzo się mylimy.

No ale z punktu widzenia mojej buntowniczej natury to w sumie świetnie. Jeśli dziś w centrach dowodzenia Nowego Lepszego Świata za tak strasznie złe uważa się to, że ktoś urodził się biały, oto jestem, cały na biało. Jeśli za tak strasznie wsteczne uznaje się odwoływanie się do wartości konserwatywnych – i tutaj się zamelduję. A jeśli za najgorsze z tego wszystkiego jest bycie katolikiem, to choć na świętego się z całą pewnością nie nadaję, a i parafianinem nie jestem idealnym, to jestem.
Bo jeśli ktoś chce zrozumieć, gdzie dzisiaj jest bunt, to niech się nie da nabrać na wypasione automaty z buntem w kolorowych pozłotkach. Niech wyjdzie na ulicę Warszawy w koszulce pro-life.


 

POLECANE
Koreańczycy rezygnują z atomu w Polsce. Minister energii: To nie wynika z działań rządu z ostatniej chwili
Koreańczycy rezygnują z atomu w Polsce. Minister energii: "To nie wynika z działań rządu"

Południowokoreański koncern jądrowy Korea Hydro & Nuclear Power (KHNP) potwierdził we wtorek zakończenie działalności w Polsce. "Decyzja koreańskiej spółki KHNP nie wynika z żadnych działań rządu" – twierdzi minister energii Miłosz Motyka.

PKP Intercity wydał pilny komunikat z ostatniej chwili
PKP Intercity wydał pilny komunikat

Zmiany w dostępności sprzedaży biletów na pociągi. PKP Intercity wydał komunikat.

Ekspert dotarła do stenogramów obrad twórców Konstytucji i obala mity na temat ich intencji w sprawie KRS tylko u nas
Ekspert dotarła do stenogramów obrad twórców Konstytucji i obala mity na temat ich intencji w sprawie KRS

KRS miała być materią ustawową. O czym naprawdę dyskutowano przy pracach nad Konstytucją? Jakie były intencje twórców Konstytucji?

Izrael rozpoczął ofensywę. Chcą zająć Gazę z ostatniej chwili
Izrael rozpoczął ofensywę. Chcą zająć Gazę

Ruszyła izraelska ofensywa wojskowa w Strefie Gazy, mająca na celu zajęcie miasta Gaza. – Rozpoczęliśmy pierwszą fazę zaplanowanego ataku na miasto Gaza – przekazał rzecznik izraelskiej armii.

Wielki powrót upałów! Pogoda niebawem zaskoczy z ostatniej chwili
Wielki powrót upałów! Pogoda niebawem zaskoczy

Choć wydawało się, że lato już za nami, prognozy pogody przynoszą zaskakujące wieści. Synoptycy zapowiadają, że na przełomie sierpnia i września do Polski powrócą upały, a słupki rtęci ponownie pokażą nawet 30 stopni Celsjusza. 

Smutne wieści z Pomorza. Odnaleziono ciało strażaka z ostatniej chwili
Smutne wieści z Pomorza. Odnaleziono ciało strażaka

Odnaleziono ciało strażaka, który zaginął podczas akcji ratunkowej 13 sierpnia w Kawlach w woj. pomorskim – poinformowała straż pożarna.

Komunikat dla mieszkańców Małopolski z ostatniej chwili
Komunikat dla mieszkańców Małopolski

NFZ Kraków zapowiada prace serwisowe. Czasowo niedostępne będą kluczowe portale i systemy oddziału.

To nie przypadek – polskie kluby piłkarskie zaczynają wygrywać w Europie tylko u nas
To nie przypadek – polskie kluby piłkarskie zaczynają wygrywać w Europie

To nie jakiś chwilowy kaprys losu, a realny, długofalowy trend w piłce nożnej. Polskie kluby zaczynają w Europie wygrywać zdecydowanie częściej niż dotychczas, a przez to zyskują pieniądze, które pozwalają… wygrywać jeszcze częściej. Takie sprzężenie zwrotne staje się napędem całej „polskiej fortuny piłkarskiej”.

Wyłączenia prądu. Ważny komunikat dla mieszkańców lubelskiego z ostatniej chwili
Wyłączenia prądu. Ważny komunikat dla mieszkańców lubelskiego

W najbliższych dniach mieszkańcy Lublina i okolic muszą liczyć się z planowanymi przerwami w dostawie energii elektrycznej. PGE Dystrybucja zaplanowała prace konserwacyjne i modernizacyjne, które spowodują czasowe wyłączenia prądu w wielu dzielnicach miasta. Poniżej prezentujemy pełny harmonogram.

Kosiniak-Kamysz: Mamy do czynienia z prowokacją Rosji z ostatniej chwili
Kosiniak-Kamysz: Mamy do czynienia z prowokacją Rosji

– Mamy do czynienia z prowokacją Federacji Rosyjskiej, z rosyjskim dronem – poinformował szef MON Władysław Kosiniak-Kamysz.

REKLAMA

[Felieton "TS"] Cezary Krysztopa: Gdzie jest bunt?

Wydaje mi się, że naturę mam generalnie buntowniczą. Dzieciństwa i młodości łatwych nie miałem, mniejsza o szczegóły, ale mając wrażenie, że świat mnie skreślił, uparłem się, żeby nie dać mu tej satysfakcji i chyba w jakimś stopniu postawiłem na swoim. Wydaje mi się również, że – choć trudno w to dziś, obserwując upupiony zowsiaczały punk, uwierzyć – to moje doświadczenie jako kogoś, kto za młodu uważał się za punka, nie jest tu bez znaczenia. Oczywiście wiele z moich ówczesnych przekonań legło w gruzach, ale dystans do prób narzucenia mi „słusznych” przekonań i „właściwych” autorytetów jakoś pozostał.
 [Felieton
/ Pixabay License

Ci, którzy pamiętają komunę, pamiętają również, jak to jest żyć we wszechogarniającym matrixie, z którym można się zgadzać lub nie, ale który narzuca potrzebę przywdziewania pozorów, które pomogą się na tyle upodobnić do dostosowanego do wymagań systemu tłumu, że pozwolą z mniejszym lub większym szczęściem jako tako normalnie funkcjonować.

Miałem 15 lat, kiedy komuna „upadała”, choć jak się później okazało, nie do końca. To oczywiste, że są tacy, którzy pamiętają ją lepiej, ale ja również ją pamiętam. I choć moje wyobrażenie na temat otaczającego mnie świata było wówczas zupełnie inne, to mam dziwne, niepokojące uczucie, kto oglądał „Matrix”, ten zrozumie, déjà vu.
Oczywiście nie jesteśmy jeszcze na etapie takim jak Stany Zjednoczone, gdzie „pali się” wydane w milionach egzemplarzy opowiastki dla dzieci Dr. Seussa, ponieważ choć pełne są delikatności i taktu, to i tak zbyt mało, by sprostać wymaganiom coraz potężniejszych strażników neomarksistowskiej „moralności”. Nie jesteśmy również na etapie państw Europy Zachodniej, gdzie zakazuje się używania argumentów pro-life, żeby nikomu nie burzyć „spokoju sumienia” przy zabijaniu dzieci. Jednak i nas ten zimny podmuch nowego totalitaryzmu owiewa choćby za pośrednictwem koncernów prowadzących obecne na całym, no prawie całym, świecie, media społecznościowe, kiedy okazuje się, że owszem możemy z nich w pełni korzystać, ale tylko zgodnie z powyższych strażników wytycznymi i wyobrażeniami. Jeśli sądzimy, że do nas ta fala nie dotrze, prawdopodobnie bardzo się mylimy.

No ale z punktu widzenia mojej buntowniczej natury to w sumie świetnie. Jeśli dziś w centrach dowodzenia Nowego Lepszego Świata za tak strasznie złe uważa się to, że ktoś urodził się biały, oto jestem, cały na biało. Jeśli za tak strasznie wsteczne uznaje się odwoływanie się do wartości konserwatywnych – i tutaj się zamelduję. A jeśli za najgorsze z tego wszystkiego jest bycie katolikiem, to choć na świętego się z całą pewnością nie nadaję, a i parafianinem nie jestem idealnym, to jestem.
Bo jeśli ktoś chce zrozumieć, gdzie dzisiaj jest bunt, to niech się nie da nabrać na wypasione automaty z buntem w kolorowych pozłotkach. Niech wyjdzie na ulicę Warszawy w koszulce pro-life.



 

Polecane
Emerytury
Stażowe