[Tylko u nas] Prof. Marek Jan Chodakiewicz: Mentalność zbiorowa i indywidualna I

W ramach orientacji socjalistycznych dostrzegamy rozmaite opcje, rozmaite wybory indywidualne i zbiorowe. Odzwierciedlały one dylematy jednostek i orientacji rewolucyjnych. Większość z nich zwalczała się nawzajem. Partia z partią, frakcja partyjna z inną frakcją partyjną. Dość natężona walka trwała wśród socjalistów żydowskich – zarówno międzynarodowych, jak i narodowych marksistów. 
 [Tylko u nas] Prof. Marek Jan Chodakiewicz: Mentalność zbiorowa i indywidualna I
/ foto. Tomasz Gutry, Tygodnik Solidarność

Na przykład ojciec rosyjskiej socjaldemokracji Georgi V. Plechanow zażartował o bundystach, że są to „Syjoniści, co boją się choroby morskiej”. Albo krążyła taka fraszka Bundu na syjonistów-socjalistów:
„Pół-marksista, pół-herzlowiec
Na wpół dzikus i na wpół cham
Jest pół osłem, lecz niedługo
Osłem całym stanie się ten facet nam”. 

Ber Borochow, przywódca narodowo-marksistowskiej Poalej Zion, czyli partii „Robotników Syjonu”, odpowiadał: „Jesteśmy syjonistami-socjalistami, ale nie jesteśmy 50 procent socjalistycznymi i 50 procent syjonistycznymi. Jesteśmy sto procent syjonistami i sto procent socjalistami”. 

Baruch Gurevitz ocenił, że „Działacze, którzy wspierali «Anschluss» [wchłonięcie Żydowskiej Partii Komunistycznej «Poalej Syjon» – JKP – przez bolszewików], byli młodzi albo przynajmniej pochodzili z młodszego pokolenia. Mówiąc wprost, argumenty przeciw i za połączeniem się z RKP(b) rozwinęły się zgodnie z wiekiem członków. Młodsi ludzie preferowali połączenie się. Dla nich [żydowski] komunizm narodowy był bardzo dziwnym zjawiskiem i odruchowo się od niego odsuwali. Ich narodowa lojalność była relatywnie słaba… Pośród starszego pokolenia ta lojalność była dużo bardziej mocna”. 

Simon Dubnow (1860-1941), historyk żydowski w Rosji, ojciec autonomizmu żydowskiego, sympatyk folkistów i Bundu, tłumaczył o katastrofie w Rosji w 1917 r.: „Rewolucja ugrzęzła w bagnie najniższych instynktów... Jakoś wyjdziemy z tego krwawego interregnum z życiem, ale nigdy nie wybaczy się nam udziału w bolszewickim terrorze żydowskich spekulantów rewolucji. Żydowscy towarzysze i współpracownicy Lenina – Troccy i Uryccy – nawet jego przesłaniają. Smolny Instytut [siedziba rządu bolszewickiego] w tajemnicy nazywa się Centralżydłakiem [Centerzhid]. Później będzie się o tym mówiło głośno, a antysemityzm zakorzeni się głęboko we wszystkich częściach rosyjskiego społeczeństwa. Gleba jest gotowa na kulturowy antysemityzm”.
Historyk Brendan McGeever pisze, że „Grigorii Morozov, członek centralnego Kolegium CzeKa, sam będąc Żydem, napisał [w kwietniu 1919 r.] do Komitetu Centralnego [partii bolszewickiej] w Moskwie, aby wyrazić swoje przerażenie głębią antysemityzmu na Ukrainie. Rozwiązanie, jakie zaproponował? Usunąć Żydów z urzędów i zastąpić ich Rosjanami”. 

W grudniu 1919 r. David Lipets vel Petrovskii, były bundysta, który przeszedł do bolszewików, podkreślał, że: „Jeżeli chodzi o kwestię Żydów zajmujących pozycje w organach władzy sowieckiej... zatrudniono zbyt wielu specjalistów... a na te stanowiska wlało się wiele elementów z żydowskiej drobnej, a nawet wielkiej burżuazji, w ten sposób demoralizując państwo od środka”. 


Badacz Andrew Sloin stwierdził, że „Konstrukcja bolszewickiej żydowskiej tożsamości opierała się, w swoim sednie, na propozycji zanegowania starych form żydowskiego życia społecznego i gospodarczego”. 


Walter Laqueur o syjonistach-socjalistach w Palestynie: „Mężczyźni i kobiety drugiej fali emigracji do Palestyny [second aliya] twardo wierzyli w demokrację i uznawali każdą próbę ograniczenia jej, czy to ze skrajnej Lewicy, czy ekstremalnej Prawicy, nie tylko jako polityczne wypaczenie, ale jako czyn kryminalny. A ich syjonizm był jeszcze bardziej fanatyczny: być wrogiem Syjonu (Ssone Zion) to dla nich najgorszy epitet, jakim mogli obdarzyć takich przestępców... Słowa Yevsek i Fraksioner, odnoszące się do żydowskich komunistów, zawsze wymawiano w taki sposób, aby przekazać nienawiść i mdłości, tacy ludzie bowiem to nie tylko renegaci, ale i moralni degeneraci, światowe chamstwo. Nic nie rozsierdzało i przygnębiało [jednego z głównych przywódców syjonistów-socjalistów] Berla Kaznelsona bardziej niż młodzi Żydzi, którzy się kur*ili z fałszywymi bogami – walcząc w rewolucjach wszystkich ludów oprócz swojego własnego narodu”. 

Marek Jan Chodakiewicz
Waszyngton, DC, 24 marca 2021 r.
Intel z DC


 

POLECANE
Nożownik zaatakował taksówkarza w Krakowie. Trwa policyjna obława Wiadomości
Nożownik zaatakował taksówkarza w Krakowie. Trwa policyjna obława

W Krakowie trwają poszukiwania mężczyzny, który w trakcie kursu zaatakował taksówkarza nożem i uciekł. Poszkodowany obcokrajowiec, który prowadził pojazd, z ranami ciętymi trafił do szpitala.

Trump: Putin ma „kilka tygodni”. Waszyngton zapowiada decyzję Wiadomości
Trump: Putin ma „kilka tygodni”. Waszyngton zapowiada decyzję

Prezydent USA Donald Trump odniósł się w piątek do rosyjskiego ataku na amerykańską firmę działającą na Ukrainie. Podkreślił, że „nie podoba mu się to” i dodał: „Nie podoba mi się wszystko, co się dzieje na tej wojnie”.

Nadciąga zmiana pogody. IMGW wydał komunikat Wiadomości
Nadciąga zmiana pogody. IMGW wydał komunikat

Jak poinformował IMGW, przeważający obszar Europy znajdować się będzie pod wpływem niżów z ośrodkami nad północną Norwegią, w okolicach Islandii, w rejonie Bałtyku oraz nad Rosją i Ukrainą i związanych z nimi frontów atmosferycznych. Na zachodzie kontynentu będzie oddziaływać wyż znad Morza Norweskiego i Wysp Brytyjskich.

Tȟašúŋke Witkó: Dyplomatyczna huśtawka nastrojów tylko u nas
Tȟašúŋke Witkó: Dyplomatyczna huśtawka nastrojów

Gdyby spotkanie Donalda Trumpa z Władimirem Putinem w alaskańskim Anchorage relacjonował jakiś krytyk teatralny z XIX wieku, to winien on swoją recenzję uwieńczyć takowym akapitem: „Kiedy wreszcie kurtyna opadła – miłosiernie skrywając postacie aktorów – wówczas na widowni rozległy się, najpierw nieśmiałe, potem jednak coraz głośniejsze i natarczywsze gwizdy, a na galeriach zagrzmiały pełne oburzenia głosy, żądające zwrotu pieniędzy za bilety!

Atak nożownika w Chorzowie. Są nowe informacje z ostatniej chwili
Atak nożownika w Chorzowie. Są nowe informacje

W Chorzowie w piątek po południu 47-letni mężczyzna śmiertelnie ugodził nożem innego mężczyznę. Sprawca, który – jak ustalili policjanci – był pod wpływem alkoholu, został zatrzymany. Droga w rejonie zdarzenia jest już przejezdna.

Nowy gatunek dinozaura odkryty na brytyjskiej wyspie z ostatniej chwili
Nowy gatunek dinozaura odkryty na brytyjskiej wyspie

Brytyjscy naukowcy poinformowali o odkryciu nowego gatunku dinozaura Istiorachis macaruthurae, żyjącego 125 mln lat temu na wyspie Wight przy południowym wybrzeżu Wielkiej Brytanii. Zwierzę charakteryzowało się kolczastymi wyrostkami na grzbiecie i ogonie, które przypominają żagiel.

Bunt warszawskich prokuratorów Wiadomości
Bunt warszawskich prokuratorów

Prokuratorzy z Warszawy przyjęli uchwałę, w której domagają się zmian w funkcjonowaniu prokuratury. Chcą, aby rozdzielono funkcję Ministra Sprawiedliwości i Prokuratora Generalnego oraz by prokuratura miała własny budżet. Według nich tylko takie rozwiązania mogą zagwarantować niezależność i apolityczność instytucji.

Żandarmeria w domu Macierewicza. Były minister oczekuje na przesłuchanie Wiadomości
Żandarmeria w domu Macierewicza. Były minister oczekuje na przesłuchanie

Jak poinformowała niezalezna.pl, w domu Antoniego Macierewicza, byłego ministra obrony narodowej i przewodniczącego podkomisji smoleńskiej, pojawili się dziś funkcjonariusze Żandarmerii Wojskowej. Celem ich wizyty było doręczenie wezwania na przesłuchanie do prokuratury.

Burza w Pałacu Buckingham. Król Karol III stawia warunek synowi Wiadomości
Burza w Pałacu Buckingham. Król Karol III stawia warunek synowi

W brytyjskich mediach znów głośno o księciu Harrym i jego relacjach z rodziną królewską. Według doniesień, w lipcu odbyło się dyskretne spotkanie doradców obu stron, aby sprawdzić, czy po latach napięć możliwe jest pojednanie.

Krzysztof Ruchniewicz może wylecieć z Instytutu Pileckiego z ostatniej chwili
Krzysztof Ruchniewicz może wylecieć z Instytutu Pileckiego

Ministerstwo kultury chce wymienić obecnego dyrektora Instytutu Pileckiego prof. Krzysztofa Ruchniewicza. Na razie nikt tej oferty nie przyjął – informuje publicysta Piotr Zaremba.

REKLAMA

[Tylko u nas] Prof. Marek Jan Chodakiewicz: Mentalność zbiorowa i indywidualna I

W ramach orientacji socjalistycznych dostrzegamy rozmaite opcje, rozmaite wybory indywidualne i zbiorowe. Odzwierciedlały one dylematy jednostek i orientacji rewolucyjnych. Większość z nich zwalczała się nawzajem. Partia z partią, frakcja partyjna z inną frakcją partyjną. Dość natężona walka trwała wśród socjalistów żydowskich – zarówno międzynarodowych, jak i narodowych marksistów. 
 [Tylko u nas] Prof. Marek Jan Chodakiewicz: Mentalność zbiorowa i indywidualna I
/ foto. Tomasz Gutry, Tygodnik Solidarność

Na przykład ojciec rosyjskiej socjaldemokracji Georgi V. Plechanow zażartował o bundystach, że są to „Syjoniści, co boją się choroby morskiej”. Albo krążyła taka fraszka Bundu na syjonistów-socjalistów:
„Pół-marksista, pół-herzlowiec
Na wpół dzikus i na wpół cham
Jest pół osłem, lecz niedługo
Osłem całym stanie się ten facet nam”. 

Ber Borochow, przywódca narodowo-marksistowskiej Poalej Zion, czyli partii „Robotników Syjonu”, odpowiadał: „Jesteśmy syjonistami-socjalistami, ale nie jesteśmy 50 procent socjalistycznymi i 50 procent syjonistycznymi. Jesteśmy sto procent syjonistami i sto procent socjalistami”. 

Baruch Gurevitz ocenił, że „Działacze, którzy wspierali «Anschluss» [wchłonięcie Żydowskiej Partii Komunistycznej «Poalej Syjon» – JKP – przez bolszewików], byli młodzi albo przynajmniej pochodzili z młodszego pokolenia. Mówiąc wprost, argumenty przeciw i za połączeniem się z RKP(b) rozwinęły się zgodnie z wiekiem członków. Młodsi ludzie preferowali połączenie się. Dla nich [żydowski] komunizm narodowy był bardzo dziwnym zjawiskiem i odruchowo się od niego odsuwali. Ich narodowa lojalność była relatywnie słaba… Pośród starszego pokolenia ta lojalność była dużo bardziej mocna”. 

Simon Dubnow (1860-1941), historyk żydowski w Rosji, ojciec autonomizmu żydowskiego, sympatyk folkistów i Bundu, tłumaczył o katastrofie w Rosji w 1917 r.: „Rewolucja ugrzęzła w bagnie najniższych instynktów... Jakoś wyjdziemy z tego krwawego interregnum z życiem, ale nigdy nie wybaczy się nam udziału w bolszewickim terrorze żydowskich spekulantów rewolucji. Żydowscy towarzysze i współpracownicy Lenina – Troccy i Uryccy – nawet jego przesłaniają. Smolny Instytut [siedziba rządu bolszewickiego] w tajemnicy nazywa się Centralżydłakiem [Centerzhid]. Później będzie się o tym mówiło głośno, a antysemityzm zakorzeni się głęboko we wszystkich częściach rosyjskiego społeczeństwa. Gleba jest gotowa na kulturowy antysemityzm”.
Historyk Brendan McGeever pisze, że „Grigorii Morozov, członek centralnego Kolegium CzeKa, sam będąc Żydem, napisał [w kwietniu 1919 r.] do Komitetu Centralnego [partii bolszewickiej] w Moskwie, aby wyrazić swoje przerażenie głębią antysemityzmu na Ukrainie. Rozwiązanie, jakie zaproponował? Usunąć Żydów z urzędów i zastąpić ich Rosjanami”. 

W grudniu 1919 r. David Lipets vel Petrovskii, były bundysta, który przeszedł do bolszewików, podkreślał, że: „Jeżeli chodzi o kwestię Żydów zajmujących pozycje w organach władzy sowieckiej... zatrudniono zbyt wielu specjalistów... a na te stanowiska wlało się wiele elementów z żydowskiej drobnej, a nawet wielkiej burżuazji, w ten sposób demoralizując państwo od środka”. 


Badacz Andrew Sloin stwierdził, że „Konstrukcja bolszewickiej żydowskiej tożsamości opierała się, w swoim sednie, na propozycji zanegowania starych form żydowskiego życia społecznego i gospodarczego”. 


Walter Laqueur o syjonistach-socjalistach w Palestynie: „Mężczyźni i kobiety drugiej fali emigracji do Palestyny [second aliya] twardo wierzyli w demokrację i uznawali każdą próbę ograniczenia jej, czy to ze skrajnej Lewicy, czy ekstremalnej Prawicy, nie tylko jako polityczne wypaczenie, ale jako czyn kryminalny. A ich syjonizm był jeszcze bardziej fanatyczny: być wrogiem Syjonu (Ssone Zion) to dla nich najgorszy epitet, jakim mogli obdarzyć takich przestępców... Słowa Yevsek i Fraksioner, odnoszące się do żydowskich komunistów, zawsze wymawiano w taki sposób, aby przekazać nienawiść i mdłości, tacy ludzie bowiem to nie tylko renegaci, ale i moralni degeneraci, światowe chamstwo. Nic nie rozsierdzało i przygnębiało [jednego z głównych przywódców syjonistów-socjalistów] Berla Kaznelsona bardziej niż młodzi Żydzi, którzy się kur*ili z fałszywymi bogami – walcząc w rewolucjach wszystkich ludów oprócz swojego własnego narodu”. 

Marek Jan Chodakiewicz
Waszyngton, DC, 24 marca 2021 r.
Intel z DC



 

Polecane
Emerytury
Stażowe