Powrót do nauki stacjonarnej jeszcze w kwietniu? Czarnek: "Jestem przekonany"

Jestem przekonany, że od kwietnia wrócimy do nauki stacjonarnej i w przedszkolach i w szkołach - powiedział w czwartek minister edukacji i nauki Przemysław Czarnek. Wskazał na dane, które w jego ocenie "są dość obiecujące". Stąd - jak mówił - obostrzenia przedłużone są tylko o tydzień.
 Powrót do nauki stacjonarnej jeszcze w kwietniu? Czarnek:
/ PAP/Tomasz Wojtasik

Szef MEiN pytany był w czwartek w Polskim Radio 24 o to czy do końca roku szkolnego 2020/2020 uczniowie będą uczyć się zdalnie, czy dokończą go już stacjonarnie w szkołach. Odniósł się też do stwierdzenia, że polscy uczniowie należą do czołówki tych w Europie, którzy najdłużej - bo 35 tygodni - uczą się w domu.

"Dokończymy w szkołach, jestem o tym przekonany absolutnie" - odpowiedział Czarnek. Wskazał, że w różnych krajach sytuacja epidemiczna jest różna oraz, że różnie się w nich podchodzi do respektowania obostrzeń, które są wprowadzone. Zaznaczył, że nie wszyscy uczniowie w Polsce cały czas uczą się zdalnie. Przypomniał, że od 18 stycznia przez ponad dwa miesiące uczniowie klas I-III szkół podstawowych uczyli się stacjonarnie w szkołach.

Mówiąc o powrocie przed świętami Wielkiej Nocy najmłodszych uczniów do nauki zdalnej wskazał, że stało się tak "by ograniczyć skok zakażeń koronawirusa i wspomóc w ten sposób system ochrony zdrowia". "Jestem przekonany, że od kwietnia wrócimy do nauki stacjonarnej i w przedszkolach i w szkołach" - zapewnił. "To, że mamy ponad 500 tys. zaszczepionych nauczycieli pozwala nam na myślenie również o decyzjach, które jeszcze w kwietniu chcielibyśmy podjąć, jeśli oczywiście pandemia koronawirusa i ta trzecia fala ustąpi" - powiedział minister.

Wskazał na dane, które w jego ocenie "są dość obiecujące". "Dlatego tylko na tydzień przedłużyliśmy restrykcje, które zostały wprowadzone przed świętami. Ale to zaszczepienie nauczycieli, w liczbie ponad 500 tys., powoduje, że możemy myśleć śmiało o tym, zęby jeszcze w kwietniu uruchomić nauczanie stacjonarne i w przedszkolach i w szkołach, być może w całych podstawówkach. To jest naprawdę realne" - mówił Czarnek.

Zgodnie z rozporządzeniem ministra edukacji i nauki uczniowie klas I-III szkół podstawowych, którzy 18 stycznia wrócili do nauki stacjonarnej w szkołach, od 22 marca uczą się zdalnie. Uczniowie z klas IV-VIII szkół podstawowych i szkół ponadpodstawowych od 26 października uczą się zdalnie. Od 29 marca zawieszone jest też stacjonarne funkcjonowanie publicznych i niepublicznych przedszkoli, oddziałów przedszkolnych w szkołach podstawowych oraz innych form wychowania przedszkolnego.

Zajęcia stacjonarne w szkołach i przedszkolach zawieszone są formalnie do 11 kwietnia. W środę minister zdrowia Adam Niedzielski zapowiedział, że zawieszenie to zostanie przedłużone o kolejny tydzień do 18 kwietnia.

Jednocześnie szef resortu zdrowia powiedział, że jeśli chodzi o kwestie edukacyjne - a szczególnie sprawę przedszkoli i klas I-III, to "są to priorytetowe kierunki luzowania obostrzeń". "W tym sensie, że pierwsze kroki, jakie będziemy wykonywali przywracając normalność, to będą powroty do przedszkoli i powroty dla klas I-III" - zaznaczył. "Mam nadzieję (...), że jeszcze w kwietniu przedszkola i te klasy I-III wrócą do nauczania - przedszkola w trybie zwykłym, a klasy I-III - w co najmniej trybie hybrydowym" - dodał.

Według pochodzących z końca marca danych UNESCO, polscy uczniowie znaleźli się w europejskim "top 5" dzieci, które najdłużej uczą się w domach - pisze dziennik. W naszym przypadku jest to już ponad 35 tygodni. Dłużej poza szkołą przebywali tylko uczniowie z Macedonii (43 tygodnie), Bośni i Hercegowiny (38 tygodni), Słowacji (37 tygodni), a także Łotysze, którzy nie mogli zasiąść w szkolnych ławkach przez 36 tygodni. (PAP)


 

POLECANE
Duże roszady w TVP. Na horyzoncie gwiazda TVN gorące
Duże roszady w TVP. Na horyzoncie gwiazda TVN

W porannym programie TVP znów wrze. Za kulisami zapadają decyzje, które mogą całkowicie odmienić układ sił w śniadaniówce, a widzowie już spekulują, kto pojawi się na ekranie, a kto z niego zniknie. Jedno jest pewne - zmiany będą naprawdę głośne.

Co to ma być do cholery?. Poseł alarmuje i wzywa MSZ do interwencji w Niemczech z ostatniej chwili
"Co to ma być do cholery?". Poseł alarmuje i wzywa MSZ do interwencji w Niemczech

Poseł PiS Michał Wójcik alarmuje o dramatycznej sytuacji Polki zatrzymanej w Niemczech wraz z trójką dzieci. Jak twierdzi parlamentarzysta, niemieckie władze miały zignorować orzeczenia polskich sądów, a polskie służby dyplomatyczne – przez trzy tygodnie – nie zareagować na sytuację.

Co z cenami prądu od 2026 roku? Ważna deklaracja ministra energii z ostatniej chwili
Co z cenami prądu od 2026 roku? Ważna deklaracja ministra energii

Minister energii Miłosz Motyka  zaprzeczył doniesieniom o 50-procentowych podwyżkach cen prądu od nowego roku. W rozmowie z Radiem Zet przedstawił własną interpretację nadchodzących zmian i przekonywał, że zapowiadane wzrosty to fake news. 

Ważna rozmowa Xi – Trump. Tajwan i Ukraina na agendzie z ostatniej chwili
Ważna rozmowa Xi – Trump. Tajwan i Ukraina na agendzie

Przywódca Chin Xi Jinping zaapelował w poniedziałek podczas rozmowy telefonicznej do prezydenta USA Donalda Trumpa o „wydłużenie listy obszarów współpracy i skrócenie listy problemów”, różniących dwa mocarstwa – poinformowało MSZ w Pekinie. Obaj politycy poruszyli także kwestie dotyczące Tajwanu i Ukrainy.

Włodzimierz Czarzasty marszałkiem Sejmu: szyderczy paradoks historii tylko u nas
Włodzimierz Czarzasty marszałkiem Sejmu: szyderczy paradoks historii

Włodzimierz Czarzasty został wybrany marszałkiem Sejmu. Spójrzmy na to wybiórczo: pomińmy wszystkie zarzuty, jakie mu się stawia i weźmy pod uwagę tylko jedną jego życiową decyzję: wstąpienie do PZPR w 1983 roku.

„Waldemar Żurek wypowiedział prezydentowi Rzeczpospolitej wojnę” z ostatniej chwili
„Waldemar Żurek wypowiedział prezydentowi Rzeczpospolitej wojnę”

Rzecznik Dyscyplinarny Sędziów Sądów Powszechnych sędzia Piotr Schab ostro skrytykował ministra sprawiedliwości Waldemara Żurka za jego zapowiedź postawienia prezydenta Karola Nawrockiego przed Trybunałem Stanu. 

Najdroższy artefakt z Titanica trafił pod młotek. Cena zaskoczyła nawet ekspertów gorące
Najdroższy artefakt z Titanica trafił pod młotek. Cena zaskoczyła nawet ekspertów

Na jednej z brytyjskich aukcji sprzedano przedmiot związany z tragedią Titanica, który osiągnął niespodziewanie wysoką cenę. Eksperci podkreślają, że to nie tylko rzadki artefakt, ale także niezwykle poruszająca opowieść zapisana w drobnym detalu. Dopiero po ujawnieniu historii licytowanego przedmiotu stało się jasne, skąd taka wartość.

Polskę czeka fala zachorowań. GIS wydał ostrzeżenie Wiadomości
Polskę czeka fala zachorowań. GIS wydał ostrzeżenie

Szef GIS dr Paweł Grzesiowski ostrzega przed rosnącą liczbą zachorowań na grypę i wirus RSV w Polsce. Już teraz pojawiają się pierwsze sygnały wzrostu infekcji, a chłodna aura sprzyja rozprzestrzenianiu się wirusów.

Ważny komunikat dla kierowców. Za to zaniedbanie możesz dostać nawet 3000 zł mandatu z ostatniej chwili
Ważny komunikat dla kierowców. Za to zaniedbanie możesz dostać nawet 3000 zł mandatu

Zimowe warunki to nie tylko śliska jezdnia i ograniczona widoczność. Kierowcy mają w tym czasie dodatkowe obowiązki, a ich zlekceważenie może skończyć się naprawdę wysokim mandatem. Policja przypomina, że zimą nieodpowiednio przygotowany do jazdy samochód to realne zagrożenie i groźba poważnych konsekwencji finansowych.

Donald Tusk zaproponuje Friedrichowi Merzowi nowy deal? Cena może być wysoka tylko u nas
Donald Tusk zaproponuje Friedrichowi Merzowi nowy deal? Cena może być wysoka

Relacje między Polską a Niemcami ponownie stają się tematem politycznych napięć. W obliczu zbliżających się konsultacji międzyrządowych Donald Tusk szuka sposobu na odbudowanie wpływu w Berlinie, podczas gdy kanclerz Friedrich Merz konsekwentnie realizuje twardą linię migracyjną. W centrum uwagi znalazła się sprawa trójki Somalijczyków odesłanych z Niemiec do Polski, która wywołała reakcję sądu w Berlinie i otworzyła nowy rozdział w sporze o pushbacki oraz odpowiedzialność za procedury azylowe w UE.

REKLAMA

Powrót do nauki stacjonarnej jeszcze w kwietniu? Czarnek: "Jestem przekonany"

Jestem przekonany, że od kwietnia wrócimy do nauki stacjonarnej i w przedszkolach i w szkołach - powiedział w czwartek minister edukacji i nauki Przemysław Czarnek. Wskazał na dane, które w jego ocenie "są dość obiecujące". Stąd - jak mówił - obostrzenia przedłużone są tylko o tydzień.
 Powrót do nauki stacjonarnej jeszcze w kwietniu? Czarnek:
/ PAP/Tomasz Wojtasik

Szef MEiN pytany był w czwartek w Polskim Radio 24 o to czy do końca roku szkolnego 2020/2020 uczniowie będą uczyć się zdalnie, czy dokończą go już stacjonarnie w szkołach. Odniósł się też do stwierdzenia, że polscy uczniowie należą do czołówki tych w Europie, którzy najdłużej - bo 35 tygodni - uczą się w domu.

"Dokończymy w szkołach, jestem o tym przekonany absolutnie" - odpowiedział Czarnek. Wskazał, że w różnych krajach sytuacja epidemiczna jest różna oraz, że różnie się w nich podchodzi do respektowania obostrzeń, które są wprowadzone. Zaznaczył, że nie wszyscy uczniowie w Polsce cały czas uczą się zdalnie. Przypomniał, że od 18 stycznia przez ponad dwa miesiące uczniowie klas I-III szkół podstawowych uczyli się stacjonarnie w szkołach.

Mówiąc o powrocie przed świętami Wielkiej Nocy najmłodszych uczniów do nauki zdalnej wskazał, że stało się tak "by ograniczyć skok zakażeń koronawirusa i wspomóc w ten sposób system ochrony zdrowia". "Jestem przekonany, że od kwietnia wrócimy do nauki stacjonarnej i w przedszkolach i w szkołach" - zapewnił. "To, że mamy ponad 500 tys. zaszczepionych nauczycieli pozwala nam na myślenie również o decyzjach, które jeszcze w kwietniu chcielibyśmy podjąć, jeśli oczywiście pandemia koronawirusa i ta trzecia fala ustąpi" - powiedział minister.

Wskazał na dane, które w jego ocenie "są dość obiecujące". "Dlatego tylko na tydzień przedłużyliśmy restrykcje, które zostały wprowadzone przed świętami. Ale to zaszczepienie nauczycieli, w liczbie ponad 500 tys., powoduje, że możemy myśleć śmiało o tym, zęby jeszcze w kwietniu uruchomić nauczanie stacjonarne i w przedszkolach i w szkołach, być może w całych podstawówkach. To jest naprawdę realne" - mówił Czarnek.

Zgodnie z rozporządzeniem ministra edukacji i nauki uczniowie klas I-III szkół podstawowych, którzy 18 stycznia wrócili do nauki stacjonarnej w szkołach, od 22 marca uczą się zdalnie. Uczniowie z klas IV-VIII szkół podstawowych i szkół ponadpodstawowych od 26 października uczą się zdalnie. Od 29 marca zawieszone jest też stacjonarne funkcjonowanie publicznych i niepublicznych przedszkoli, oddziałów przedszkolnych w szkołach podstawowych oraz innych form wychowania przedszkolnego.

Zajęcia stacjonarne w szkołach i przedszkolach zawieszone są formalnie do 11 kwietnia. W środę minister zdrowia Adam Niedzielski zapowiedział, że zawieszenie to zostanie przedłużone o kolejny tydzień do 18 kwietnia.

Jednocześnie szef resortu zdrowia powiedział, że jeśli chodzi o kwestie edukacyjne - a szczególnie sprawę przedszkoli i klas I-III, to "są to priorytetowe kierunki luzowania obostrzeń". "W tym sensie, że pierwsze kroki, jakie będziemy wykonywali przywracając normalność, to będą powroty do przedszkoli i powroty dla klas I-III" - zaznaczył. "Mam nadzieję (...), że jeszcze w kwietniu przedszkola i te klasy I-III wrócą do nauczania - przedszkola w trybie zwykłym, a klasy I-III - w co najmniej trybie hybrydowym" - dodał.

Według pochodzących z końca marca danych UNESCO, polscy uczniowie znaleźli się w europejskim "top 5" dzieci, które najdłużej uczą się w domach - pisze dziennik. W naszym przypadku jest to już ponad 35 tygodni. Dłużej poza szkołą przebywali tylko uczniowie z Macedonii (43 tygodnie), Bośni i Hercegowiny (38 tygodni), Słowacji (37 tygodni), a także Łotysze, którzy nie mogli zasiąść w szkolnych ławkach przez 36 tygodni. (PAP)



 

Polecane
Emerytury
Stażowe