Lichtman: Gdyby nie było Trubadurów, nie byłoby Krzysztofa Krawczyka

Pan Andrzej Kosmala nigdy nie darzył sympatią zespołu. Całe życie bał się zespołu Trubadurzy, że Krzysztof coś może z nami zrobić. Krzysztof zawsze nas wspierał. Ciągnęło go do wspomnień. Trubadurzy to nie był czas pana Kosmali – twierdzi jeden z założycieli Trubadurów Marian Lichtman.
 Lichtman: Gdyby nie było Trubadurów, nie byłoby Krzysztofa Krawczyka
/ fot. YouTube / Ameryka Po Polsku Online


Polski kompozytor i wokalista Marian Lichtman, występujący przed laty wspólnie z Krzysztofem Krawczykiem w zespole Trubadurzy, poinformował niedawno o swoim konflikcie z żoną zmarłego niedawno wokalisty.

– Z Ewą mamy relacje dyplomatyczne. One są takie oziębione. Jednak nie kłócę się z nią. Nie byłem przez nią poinformowany o śmierci Krzysztofa. Jest mi bardzo przykro z tego powodu – mówił Lichtman w rozmowie z serwisem pomponik.pl. Jak dodał, "nie wie, dlaczego tak się zachowała, ale miała prawo".

Co innego twierdzi jednak menadżer Krzysztofa Krawczyka, Andrzej Kosmala, który opisał przykry incydent, który miał miejsce na pogrzebie legendarnego muzyka.

– Nie chcę zakłócać ciszy pogrzebowej, ale Marian Lichtman dobrze wie dlaczego żona na pogrzebie mu powiedziała: zjeżdżaj, robisz wszystko by zarobić na śmierci mego męża. Od kilku miesięcy z naciskiem na ostatnie dni wydzwania po redakcjach z ofertą wywiadów. Na pogrzebie rozpychał się by kamera i aparaty fotograficzne jego ujmowały. W ten sposób leczy swoje kompleksy – pisał Kosmala na Facebooku.
 

Lichtman odpowiada


– Pan Andrzej Kosmala nigdy nie darzył sympatią zespołu. Całe życie bał się zespołu Trubadurzy, że Krzysztof coś może z nami zrobić. Krzysztof zawsze nas wspierał. Ciągnęło go do wspomnień. Trubadurzy to nie był czas pana Kosmali – powiedział serwisowi Pudelek Marian Lichtman.

Jego zdaniem „obawy Kosmali” wynikają z jego nieobecności w życiu Krawczyka, kiedy artysta stawiał pierwsze kroki w branży muzycznej.

– Niepotrzebna ta panika, nie był nigdy fanem. Nie bolało nas to, ale dziwiliśmy się jemu. Po rozmowach ze mną nie był potem również moim fanem. Krzysztof sam prowadził swoją działalność, dużą pracę robiła Ewa. Kosmala też miał duży wkład pracy. Krzysztof otaczał się dobrymi muzykami, panował nad tym. Powiem szczerze. Gdyby nie było Trubadurów, to nie byłoby Krzysztofa Krawczyka. Wtedy nie było pana Andrzeja Kosmali – stwierdził Lichtman.

 

 


Oceń artykuł
Wczytuję ocenę...

 

POLECANE
Sąd Najwyższy podjął decyzję w sprawie wnuka byłego prezydenta Lecha Wałęsy z ostatniej chwili
Sąd Najwyższy podjął decyzję w sprawie wnuka byłego prezydenta Lecha Wałęsy

Sąd Najwyższy oddalił wniosek kasacyjny w sprawie dwóch młodych mężczyzn skazanych za rozbój i pobicie obywateli Szwecji. Jednym z nich był wnuk byłego prezydenta Lecha Wałęsy. Bartłomiej W. odbywa karę 4 lat więzienia.

PE za wprowadzeniem limitu płatności gotówką. O jakie kwoty chodzi? z ostatniej chwili
PE za wprowadzeniem limitu płatności gotówką. O jakie kwoty chodzi?

Europarlament przyjął w środę przepisy, które mają wzmocnić walkę z praniem brudnych pieniędzy w UE. Jeśli zatwierdzi je Rada UE, zakaz płatności gotówką powyżej określonej kwoty zostanie wprowadzony.

Ryoyu Kobayashi skoczył 291 metrów! Zobacz najdłuższy skok w historii [WIDEO] z ostatniej chwili
Ryoyu Kobayashi skoczył 291 metrów! Zobacz najdłuższy skok w historii [WIDEO]

Japończyk Ryoyu Kobayashi ustanowił nieoficjalny rekord świata w długości lotu narciarskiego, osiągając odległość 291 metrów na specjalnie przygotowanej skoczni na zboczu wzgórza Hlidarfjall w miejscowości Akureyri na Islandii.

Były premier alarmuje: Ceny prądu dla przedsiębiorców będą no limit z ostatniej chwili
Były premier alarmuje: Ceny prądu dla przedsiębiorców będą no limit

„Pani Hennig-Kloska zapominała złożyć wniosek o notyfikacje pomocy dla przedsiębiorców. Innymi słowy ceny prądu dla przedsiębiorców będą noLimit” – alarmuje były premier Mateusz Morawiecki.

Obrońca ks. Michała Olszewskiego ujawnia szokujące kulisy sprawy z ostatniej chwili
Obrońca ks. Michała Olszewskiego ujawnia szokujące kulisy sprawy

„Ponieważ sprawa się rozlewa po dziennikarzach (rozmaitych barw i orientacji) pragnę odnieść się do ujawnionych już informacji” – pisze mec. dr Krzysztof Wąsowski, pełnomocnik ks. Michała Olszewskiego.

Mariusz Kamiński: Nie bójcie się, czasy walki z korupcją wrócą z ostatniej chwili
Mariusz Kamiński: Nie bójcie się, czasy walki z korupcją wrócą

– Jedyne moje przesłanie do funkcjonariuszy służb antykorupcyjnych w naszym kraju było takie: walić w złodziei niezależnie od tego, do jakiego ugrupowania się przykleili – mówił na antenie RMF były szef MSWiA Mariusz Kamiński.

Lista podsłuchwianych przez system Pegasus nie będzie jawna. Bodnar podał powody z ostatniej chwili
Lista podsłuchwianych przez system Pegasus nie będzie jawna. Bodnar podał powody

– To jest dla mnie przykre, że nawet na tej sali zwracam się do osób, które zostały objęte inwigilacją – mówił w Sejmie minister sprawiedliwości Adam Bodnar, przedstawiając sprawozdanie w Sejmie. Dodał, że lista podsłuchiwanych przez system Pegasus nie będzie jawna.

Niemieckie media: Polski pokaz siły w Waszyngtonie z ostatniej chwili
Niemieckie media: Polski pokaz siły w Waszyngtonie

„Pozycja Polski w NATO daje jej ogromny wpływ na sojuszników. Mówi się, że dyplomaci odegrali ważną rolę w porozumieniu USA w sprawie miliardowej pomocy dla Ukrainy. W przeciwieństwie do swoich europejskich sojuszników Warszawa ma do dyspozycji ważny zestaw instrumentów” – pisze niemiecki „Die Welt”.

Apel Piotra Dudy: To nie czas na bierność, to czas na solidarność z ostatniej chwili
Apel Piotra Dudy: To nie czas na bierność, to czas na solidarność

Piotr Duda, przewodniczący Komisji Krajowej NSZZ „Solidarność”, wystosował apel do członków i sympatyków NSZZ „Solidarność”, w którym wzywa do obecności na demonstracji, jaką Solidarność i Solidarność RI organizują 10 maja w Warszawie.

„Narodowy Dzień gwałtu”. Szokująca akcja na TikToku z ostatniej chwili
„Narodowy Dzień gwałtu”. Szokująca akcja na TikToku

Na platformie społecznościowej TikTok w Niemczech pojawiają się fake'owe materiały promujące informację, jakoby 24 kwietnia miał miejsce „National Rape Day” [Narodowy Dzień Gwałtu – red.], w którym napaści seksualne na kobiety i dziewczynki rzekomo pozostają bezkarne. Sprawa wzbudziła reakcję berlińskich władz.

REKLAMA

Lichtman: Gdyby nie było Trubadurów, nie byłoby Krzysztofa Krawczyka

Pan Andrzej Kosmala nigdy nie darzył sympatią zespołu. Całe życie bał się zespołu Trubadurzy, że Krzysztof coś może z nami zrobić. Krzysztof zawsze nas wspierał. Ciągnęło go do wspomnień. Trubadurzy to nie był czas pana Kosmali – twierdzi jeden z założycieli Trubadurów Marian Lichtman.
 Lichtman: Gdyby nie było Trubadurów, nie byłoby Krzysztofa Krawczyka
/ fot. YouTube / Ameryka Po Polsku Online


Polski kompozytor i wokalista Marian Lichtman, występujący przed laty wspólnie z Krzysztofem Krawczykiem w zespole Trubadurzy, poinformował niedawno o swoim konflikcie z żoną zmarłego niedawno wokalisty.

– Z Ewą mamy relacje dyplomatyczne. One są takie oziębione. Jednak nie kłócę się z nią. Nie byłem przez nią poinformowany o śmierci Krzysztofa. Jest mi bardzo przykro z tego powodu – mówił Lichtman w rozmowie z serwisem pomponik.pl. Jak dodał, "nie wie, dlaczego tak się zachowała, ale miała prawo".

Co innego twierdzi jednak menadżer Krzysztofa Krawczyka, Andrzej Kosmala, który opisał przykry incydent, który miał miejsce na pogrzebie legendarnego muzyka.

– Nie chcę zakłócać ciszy pogrzebowej, ale Marian Lichtman dobrze wie dlaczego żona na pogrzebie mu powiedziała: zjeżdżaj, robisz wszystko by zarobić na śmierci mego męża. Od kilku miesięcy z naciskiem na ostatnie dni wydzwania po redakcjach z ofertą wywiadów. Na pogrzebie rozpychał się by kamera i aparaty fotograficzne jego ujmowały. W ten sposób leczy swoje kompleksy – pisał Kosmala na Facebooku.
 

Lichtman odpowiada


– Pan Andrzej Kosmala nigdy nie darzył sympatią zespołu. Całe życie bał się zespołu Trubadurzy, że Krzysztof coś może z nami zrobić. Krzysztof zawsze nas wspierał. Ciągnęło go do wspomnień. Trubadurzy to nie był czas pana Kosmali – powiedział serwisowi Pudelek Marian Lichtman.

Jego zdaniem „obawy Kosmali” wynikają z jego nieobecności w życiu Krawczyka, kiedy artysta stawiał pierwsze kroki w branży muzycznej.

– Niepotrzebna ta panika, nie był nigdy fanem. Nie bolało nas to, ale dziwiliśmy się jemu. Po rozmowach ze mną nie był potem również moim fanem. Krzysztof sam prowadził swoją działalność, dużą pracę robiła Ewa. Kosmala też miał duży wkład pracy. Krzysztof otaczał się dobrymi muzykami, panował nad tym. Powiem szczerze. Gdyby nie było Trubadurów, to nie byłoby Krzysztofa Krawczyka. Wtedy nie było pana Andrzeja Kosmali – stwierdził Lichtman.

 

 



Oceń artykuł
Wczytuję ocenę...

 

Polecane
Emerytury
Stażowe