[Tylko u nas] Dr Rafał Brzeski: Skąd się wziął COVID-19? Nowe dowody wskazują na chińskich wojskowych

Szesnaście miesięcy, ponad 3 miliony zgonów i prawie 150 milionów zachorowań później zmęczona pandemią globalna społeczność nadal nie wie skąd się wziął koronawirus odpowiedzialny za zarazę COVID-19. Wychodzi jednak na jaw coraz więcej dowodów świadczących, że przy jego przyjściu na świat obecni byli chińscy wojskowi.
chińskie smoki [Tylko u nas] Dr Rafał Brzeski: Skąd się wziął COVID-19? Nowe dowody wskazują na chińskich wojskowych
chińskie smoki / Pixabay.com

Z dokumentów, do których dotarła redakcja londyńskiej gazety Mail on Sunday wynika, że w 2012 roku w Instytucie Wirusologii w Wuhan uruchomiono program poszukiwań nowych wirusów pochodzenia zwierzęcego i uczestniczyli w nim wojskowi. Programem kierował profesor Xu Jianguo. Amerykański ekspert departamentu stanu do spraw broni biologicznych, chemicznych i jądrowych, David Asher twierdzi, że “Chińczycy nie kryją, że uważają biotechnologię za ważny element przyszłej wojny hybrydowej”, a więc udział oficerów w podobnym programie nie jest sprzeczny z logiką.

Studia w Instytucie Wirusologii prowadziło 5 zespołów badawczych. Kierownikiem jednego z nich była profesor Shi Zhengli autorytet w dziedzinie koronawirusów wywodzących się z nietoperzy. Przed kilkoma tygodniami profesor Shi zaprzeczyła, aby w pracach prowadzonych przez instytut w Wuhan brali udział wojskowi. Nie jest to jednak prawda. Szefem  innego zespołu był pułkownik Cao Wuchun doradca rządu do spraw bioterroryzmu. W jednej ze swoich publikacji naukowych pułkownik chwalił się, że jemu i profesor Shi “zawsze udaje się wyszukać wirusa, nigdy dotychczas nie spotykanego u ludzi”.

Naukowcy uczestniczący w programie publikowali wyniki swoich prac w międzynarodowych periodykach naukowych i stąd wiadomo, że udało im się wykryć i zidentyfikować co najmniej 4 nowe patogeny, 10 nowych bakterii oraz ponad 1640 nieznanych dotychczas wirusów. Inne podsumowanie informuje, że w ciągu trzech lat programu wykryto 146 potencjalnych źródeł nowych chorób zakaźnych. W jednej z ocen programu prowadzonego w Wuhan można przeczytać podyktowane niepokojem stwierdzenie, że jeśli wykryte patogeny przeniosą się na ludzi lub zwierzęta hodowlane, to mogą wywołać chorobę zakaźną “groźną dla bezpieczeństwa ludzkiego zdrowia i spowodować poważne straty gospodarcze, a nawet zburzyć równowagę społeczną”.

W sprawozdaniach naukowych wytropionych przez dziennikarzy, pułkownik Cao, który studiował na brytyjskim uniwersytecie w Cambridge, wymieniany jest jako badacz zatrudniony przez Akademię Wojskowych Nauk Medycznych Ludowej Armii Wyzwoleńczej oraz szef Wojskowej Komisji Ekspertów do spraw Biobezpieczeństwa. Kiedy w Wuhan wybuchła epidemia koronawirusa pułkownik Cao przybył do miasta z ekipą epidemiologów wojskowych. Pełnił w niej funkcję zastępcy dowódcy, gdzie dowódcą była generał brygady Chen Wei, która w chińskich siłach zbrojnych jest czołowym ekspertem obrony biologicznej. Zadaniem ekipy było ustalenie sposobów walki z nowym koronawirusem i opracowanie szczepionki.

Kiedy wojskowi gorączkowo szukali środków zaradczych na spodziewaną epidemię, lider programu profesor Xu Jianguo zaprzeczał, aby koronawirus miał zdolność przenoszenia się z człowieka na człowieka, a kiedy ze szpitali w Wuhan strumieniem popłynęły informacje o nowych zakażeniach, to jeszcze w połowie stycznia 2020 roku zapewniał: “ta epidemia ma ograniczony zasięg i zakończy się jeśli nie będzie nowych zachorowań w przyszłym tygodniu”. Dwa miesiące później, z dużym opóźnieniem, sterowana z Pekinu Światowa Organizacja Zdrowia (WHO) ogłosiła pandemię COVID-19, która nadal nie wygasa. W opublikowanym w marcu wspólnym studium WHO i władz chińskich jest mnóstwo informacyjnej mgły a mało konkretów, stąd Wielka Brytania, Stany Zjednoczone i 12 innych krajów skrytykowały Pekin między innymi za odmowę ujawnienia danych i próbek pobranych na początku epidemii.

Obszerne studium, plon podróży ekspertów WHO do Wuhan, ograniczyło się w zasadzie do stwierdzenia, że niekontrolowana ucieczka koronawirusa z laboratorium Instytutu Wirusologii w Wuhan była “wysoce nieprawdopodobna”, a dyrektor generalny WHO Tedros Adhanom Ghebreyesus, skwitował obszerny dokument krótko: “jedna podróż badawcza, nie da odpowiedzi na wszystkie pytania”. Dodał, że jeśli chodzi o WHO to “wszystkie hipotezy są na stole”, potrzeba więcej czasu na badania nad źródłami wirusa, ale kierowana przez niego organizacja “obróci każdy kamień”, aby dojść prawdy. Zobaczymy, czy w tym dochodzeniu do prawdy szybsza będzie Światowa Organizacja Zdrowia, czy dziennikarze śledczy.


Oceń artykuł
Wczytuję ocenę...

 

POLECANE
Waldemar Krysiak: Lekarze zmieniający dzieciom płeć zostaną zmuszeni do ujawnienia szczegółów swoich eksperymentów Wiadomości
Waldemar Krysiak: Lekarze "zmieniający dzieciom płeć" zostaną zmuszeni do ujawnienia szczegółów swoich eksperymentów

Kolejny, ciężki cios dla ideologii gender: Szkocja wycofuje się z prób „zmiany płci” u dzieci, a angielscy lekarze, którzy takich procedur się dopuszczali, zostaną zmuszeni do ujawnienia szczegółów eksperymentów. W Wielkiej Brytanii kończy się masowe okaleczanie dzieci motywowane lewicowym szaleństwem.

Naukowy wieczór z dr Kaweckim: Polacy tworzą urządzenie do badania naszej pozycji względem czasoprzestrzeni Wiadomości
Naukowy wieczór z dr Kaweckim: Polacy tworzą urządzenie do badania naszej pozycji względem czasoprzestrzeni

Moc polskiej nauki! Polacy tworzą najczulsze na Ziemi urządzenie do badania naszej pozycji względem czasoprzestrzeni! To jest projekt rodem science - fiction.

Polacy na lotnisku w Dubaju: 27 godzin czekania, a linie proponują nam lot za pięć dni z ostatniej chwili
Polacy na lotnisku w Dubaju: 27 godzin czekania, a linie proponują nam lot za pięć dni

Główne lotnisko w Dubaju powoli wraca do normalnej pracy po zakłóceniach związanych z gwałtownymi deszczami. "Dziś odleciał do Warszawy w połowie pusty samolot, a naszych bagaży nie ma. Po 27 godzinach czekania na lotnisku linie proponują nam lot powrotny dopiero 23 kwietnia" - powiedziała PAP Nina, jedna z pasażerek.

Prezydent Duda: Idea włączenia się do tzw. kopuły europejskiej dla nas jest nieco spóźniona z ostatniej chwili
Prezydent Duda: Idea włączenia się do tzw. kopuły europejskiej dla nas jest nieco spóźniona

Prezydent Andrzej Duda ocenił w czwartek, że jeśli chodzi o plan włączenia się Polski tzw. kopuły europejskiej, to "ta idea, kiedy dwa lata temu została ogłoszona, była dla nas nieco spóźniona". Jak przypomniał od kilku lat realizujemy nasz system obrony przeciwlotniczej.

Szokujący tytuł Rzeczpospolitej. Ekspert łapie się za głowę z ostatniej chwili
Szokujący tytuł "Rzeczpospolitej". Ekspert łapie się za głowę

Prokuratura Krajowa podała w czwartek, że na terytorium Polski zatrzymano i postawiono zarzuty Pawłowi K., który zgłosił gotowość do działania dla wywiadu wojskowego Rosji. Jak wynika ze śledztwa, informacje Pawła K. miały pomóc w ewentualnym zamachu na życie prezydenta Ukrainy Wołodymyra Zełenskiego. Artykuł w tej sprawie pojawił się na wielu portalach, w tym rownież na stronie "Rzeczpospolitej". Problem w tym, że na portalu "Rzeczpospolitej" okraszono go szokującym tytułem. Głos zabrał ekspert ds. wojskowych Paweł Zariczny.

Polak z poważnymi zarzutami. W tle plan zamachu na Zełenskiego z ostatniej chwili
Polak z poważnymi zarzutami. W tle plan zamachu na Zełenskiego

Prokuratura Krajowa podała w czwartek, że na terytorium Polski zatrzymano i postawiono zarzuty Pawłowi K., który zgłosił gotowość do działania dla wywiadu wojskowego Rosji. Jak wynika ze śledztwa, informacje Pawła K. miały pomóc w ewentualnym zamachu na życie prezydenta Ukrainy Wołodymyra Zełenskiego.

Dramat w Bydgoszczy. Nie żyje 15-latka z ostatniej chwili
Dramat w Bydgoszczy. Nie żyje 15-latka

Nie żyje 15-letnia dziewczyna, która w czwartek w Bydgoszczy wpadła pod tramwaj na ul. Fordońskiej. Wypadek spowodował poważne utrudnienia w ruchu samochodów i kursowaniu tramwajów - poinformowała kom. Lidia Kowalska z bydgoskiej Komendy Miejskiej Policji.

Mariusz Błaszczak żąda wyjaśnień od kierownictwa MON z ostatniej chwili
Mariusz Błaszczak żąda wyjaśnień od kierownictwa MON

W środę w Warszawie doszło do spotkania generalnego inspektora Bundeswehry gen. Carstena Breuera z szefem Sztabu Generalnego Wojska Polskiego gen. Wiesławem Kukułą. Wpis niemieckiego generała wywołał burzę. Mariusz Błaszczak żąda wyjaśnień od kierownictwa MON.

Niemcy przejmują odpowiedzialność za wschodnią flankę NATO. Burza po słowach szefa Bundeswehry z ostatniej chwili
"Niemcy przejmują odpowiedzialność za wschodnią flankę NATO". Burza po słowach szefa Bundeswehry

W środę w Warszawie doszło do spotkania generalnego inspektora Bundeswehry gen. Carstena Breuera z szefem Sztabu Generalnego Wojska Polskiego gen. Wiesławem Kukułą. Wpis niemieckiego generała wywołał burzę.

Oni również musieli zrezygnować z Tańca z gwiazdami z ostatniej chwili
Oni również musieli zrezygnować z "Tańca z gwiazdami"

Na trzy dni przed kolejnym odcinkiem „Tańca z gwiazdami” jedna z uczestniczek ogłosiła, że rezygnuje z dalszego uczestnictwa w programie.

REKLAMA

[Tylko u nas] Dr Rafał Brzeski: Skąd się wziął COVID-19? Nowe dowody wskazują na chińskich wojskowych

Szesnaście miesięcy, ponad 3 miliony zgonów i prawie 150 milionów zachorowań później zmęczona pandemią globalna społeczność nadal nie wie skąd się wziął koronawirus odpowiedzialny za zarazę COVID-19. Wychodzi jednak na jaw coraz więcej dowodów świadczących, że przy jego przyjściu na świat obecni byli chińscy wojskowi.
chińskie smoki [Tylko u nas] Dr Rafał Brzeski: Skąd się wziął COVID-19? Nowe dowody wskazują na chińskich wojskowych
chińskie smoki / Pixabay.com

Z dokumentów, do których dotarła redakcja londyńskiej gazety Mail on Sunday wynika, że w 2012 roku w Instytucie Wirusologii w Wuhan uruchomiono program poszukiwań nowych wirusów pochodzenia zwierzęcego i uczestniczyli w nim wojskowi. Programem kierował profesor Xu Jianguo. Amerykański ekspert departamentu stanu do spraw broni biologicznych, chemicznych i jądrowych, David Asher twierdzi, że “Chińczycy nie kryją, że uważają biotechnologię za ważny element przyszłej wojny hybrydowej”, a więc udział oficerów w podobnym programie nie jest sprzeczny z logiką.

Studia w Instytucie Wirusologii prowadziło 5 zespołów badawczych. Kierownikiem jednego z nich była profesor Shi Zhengli autorytet w dziedzinie koronawirusów wywodzących się z nietoperzy. Przed kilkoma tygodniami profesor Shi zaprzeczyła, aby w pracach prowadzonych przez instytut w Wuhan brali udział wojskowi. Nie jest to jednak prawda. Szefem  innego zespołu był pułkownik Cao Wuchun doradca rządu do spraw bioterroryzmu. W jednej ze swoich publikacji naukowych pułkownik chwalił się, że jemu i profesor Shi “zawsze udaje się wyszukać wirusa, nigdy dotychczas nie spotykanego u ludzi”.

Naukowcy uczestniczący w programie publikowali wyniki swoich prac w międzynarodowych periodykach naukowych i stąd wiadomo, że udało im się wykryć i zidentyfikować co najmniej 4 nowe patogeny, 10 nowych bakterii oraz ponad 1640 nieznanych dotychczas wirusów. Inne podsumowanie informuje, że w ciągu trzech lat programu wykryto 146 potencjalnych źródeł nowych chorób zakaźnych. W jednej z ocen programu prowadzonego w Wuhan można przeczytać podyktowane niepokojem stwierdzenie, że jeśli wykryte patogeny przeniosą się na ludzi lub zwierzęta hodowlane, to mogą wywołać chorobę zakaźną “groźną dla bezpieczeństwa ludzkiego zdrowia i spowodować poważne straty gospodarcze, a nawet zburzyć równowagę społeczną”.

W sprawozdaniach naukowych wytropionych przez dziennikarzy, pułkownik Cao, który studiował na brytyjskim uniwersytecie w Cambridge, wymieniany jest jako badacz zatrudniony przez Akademię Wojskowych Nauk Medycznych Ludowej Armii Wyzwoleńczej oraz szef Wojskowej Komisji Ekspertów do spraw Biobezpieczeństwa. Kiedy w Wuhan wybuchła epidemia koronawirusa pułkownik Cao przybył do miasta z ekipą epidemiologów wojskowych. Pełnił w niej funkcję zastępcy dowódcy, gdzie dowódcą była generał brygady Chen Wei, która w chińskich siłach zbrojnych jest czołowym ekspertem obrony biologicznej. Zadaniem ekipy było ustalenie sposobów walki z nowym koronawirusem i opracowanie szczepionki.

Kiedy wojskowi gorączkowo szukali środków zaradczych na spodziewaną epidemię, lider programu profesor Xu Jianguo zaprzeczał, aby koronawirus miał zdolność przenoszenia się z człowieka na człowieka, a kiedy ze szpitali w Wuhan strumieniem popłynęły informacje o nowych zakażeniach, to jeszcze w połowie stycznia 2020 roku zapewniał: “ta epidemia ma ograniczony zasięg i zakończy się jeśli nie będzie nowych zachorowań w przyszłym tygodniu”. Dwa miesiące później, z dużym opóźnieniem, sterowana z Pekinu Światowa Organizacja Zdrowia (WHO) ogłosiła pandemię COVID-19, która nadal nie wygasa. W opublikowanym w marcu wspólnym studium WHO i władz chińskich jest mnóstwo informacyjnej mgły a mało konkretów, stąd Wielka Brytania, Stany Zjednoczone i 12 innych krajów skrytykowały Pekin między innymi za odmowę ujawnienia danych i próbek pobranych na początku epidemii.

Obszerne studium, plon podróży ekspertów WHO do Wuhan, ograniczyło się w zasadzie do stwierdzenia, że niekontrolowana ucieczka koronawirusa z laboratorium Instytutu Wirusologii w Wuhan była “wysoce nieprawdopodobna”, a dyrektor generalny WHO Tedros Adhanom Ghebreyesus, skwitował obszerny dokument krótko: “jedna podróż badawcza, nie da odpowiedzi na wszystkie pytania”. Dodał, że jeśli chodzi o WHO to “wszystkie hipotezy są na stole”, potrzeba więcej czasu na badania nad źródłami wirusa, ale kierowana przez niego organizacja “obróci każdy kamień”, aby dojść prawdy. Zobaczymy, czy w tym dochodzeniu do prawdy szybsza będzie Światowa Organizacja Zdrowia, czy dziennikarze śledczy.



Oceń artykuł
Wczytuję ocenę...

 

Polecane
Emerytury
Stażowe