Polscy dyplomaci solidaryzują się z represjonowanymi dziennikarzami na Białorusi
Pod koniec kwietnia sąd apelacyjny w Mińsku pozostawił w mocy wyrok w sprawie dziennikarek telewizji Biełsat Kaciaryny Andrejewej i Darii Czulcowej, skazanych na dwa lata kolonii karnej za prowadzenie relacji z rozpędzenia protestu w białoruskiej stolicy w listopadzie 2020 roku.
18 lutego sąd pierwszej instancji uznał obie dziennikarki za winne organizowania działań naruszających porządek publiczny. Według oskarżenia, dziennikarki „kierowały protestem” i doprowadziły do paraliżu komunikacji publicznej.
Obrońcy praw człowieka uznali obie dziennikarki za więźniów politycznych, żądając ich natychmiastowego zwolnienia.
Na Białorusi dochodziło i dochodzi do zatrzymań także innych dziennikarzy. Na początku kwietnia media informowały, że za karatami ciągle przebywa kilkunastu z nich.