Mają dość Budki? Ponad 50 parlamentarzystów PO wystosowało list otwarty do swoich kolegów

Grupa parlamentarzystów PO i KO przygotowała list otwarty do swych kolegów partyjnych i klubowych, w którym apeluje o podjęcie "poważnej debaty", prowadzącej do "wieloaspektowej przemiany wewnętrznej". "Bez daleko idących zmian nie mamy szans utrzymania pozycji lidera opozycji, a w przyszłości wygrania wyborów" – przekonują autorzy listu.
 Mają dość Budki? Ponad 50 parlamentarzystów PO wystosowało list otwarty do swoich kolegów
/ fot. PAP / Radek Pietruszka

List, do którego dotarła w piątek PAP, adresowany jest do "parlamentarzystów Platformy Obywatelskiej i Koalicji Obywatelskiej".

"Dotarliśmy do punktu krytycznego. Jako państwo i naród. Żyjemy w chaosie, napięciu, obawie o zdrowie i życie najbliższych" – piszą na wstępnie listu politycy PO i KO. Jak dodają, "kryzys spowodowany złą polityką rządu w trakcie pandemii jest wyjątkowy, jednak to nie od roku, ale od ponad 5 lat, instytucje państwa ulegają nieustannej degradacji".

Zwracają ponadto uwagę, że "jako społeczeństwo jesteśmy bardzo podzieleni". "Dziś my Polacy, straciliśmy do siebie zaufanie. Bardzo trudno będzie nam je odbudować. PiS naznaczył życie polityczne kłamstwem, propagandą oraz niespotykanym w III RP wykorzystaniem mechanizmów władzy do budowania prywatnych finansowych fortun" – podkreślają autorzy listu.

W polityce zagranicznej - piszą dalej – "PiS zepchnął nas na margines". "Stany Zjednoczone nie widzą w nas partnera. Przez Unię Europejską jesteśmy traktowani jak państwo, które dąży do osłabienia Wspólnoty i generuje kłopoty. Widać to także dotkliwie przy okazji bieżącego kryzysu w relacjach z Rosją, gdzie gra międzynarodowa prowadzona jest z całkowitym pominięciem Polski" – czytamy w liście.

Jego sygnatariusze przekonują, iż "najwyższy czas przywrócić bezpieczeństwo państwu, odbudować zdewastowaną wspólnotę i przywrócić powagę polskiemu życiu politycznemu". "Aby to uczynić musimy najpierw przywrócić pozycję polityczną, jaką jeszcze niedawno miała Platforma Obywatelska. Wielu z nas zastanawia się, czy mamy właściwą odpowiedź na kryzys wywołany pandemią i rządami PiS" – piszą parlamentarzyści.

Jak dodają, "mimo naszych działań, demaskujących autorytarno - korupcyjną istotę obecnych rządów oraz ich nieudolność w walce z pandemią, PiS pozostaje liderem poparcia opinii publicznej". "Dzieje się tak, choć zaledwie osiem miesięcy temu nasz kandydat na urząd prezydenta uzyskał zaufanie ponad 10 milionów Polaków" – wskazują autorzy listu.

Podkreślają przy tym, iż "w takich sytuacjach zwykliśmy przeprowadzać wewnętrzną dyskusję, aby wspólnie postawić diagnozę, wypracować strategię i uzgodnić związane z nią działania na przyszłość". "Nie możemy pozwolić sobie na bezradność" – dodają.

Przypominają zarazem, że "po przegranych wyborach w 2015 roku i kryzysie zaufania do Platformy" partii udało się odzyskać pozycję lidera opozycji. "Wykorzystaliśmy ją do zbudowania współpracy partii demokratycznych. Efektem były wspólna lista w wyborach do Parlamentu Europejskiego i zwycięski Pakt Senacki. Potrafiliśmy pozyskać do współpracy nowe środowiska i poszerzyliśmy naszą propozycję wyborczą tworząc Koalicję Obywatelską" – piszą parlamentarzyści PO i KO i przekonują, że "musimy to powtórzyć".

Kluczem - według nich – "jest wiarygodność: ludzi, programu i samej polityki". "Zaufanie wyborców zdobywa się w ciężkiej, konsekwentnej pracy" – uważają autorzy listu.

Przekonują, że "musimy wyjść poza elektorat wielkich miast". "Platforma Obywatelska od chwili powstania miała i ma ambicje reprezentowania marzeń Polaków, bez względu na miejsce ich zamieszkania. Ludzie mają prawo zadawać pytania o charakter nowoczesności, jej wyzwania dla naszych wartości i stylu życia" – wskazują parlamentarzyści.

Jak dodają, "powinniśmy iść własną drogą". "Zgodną z europejskimi wartościami opartymi na rządach prawa, liberalnej demokracji i prawach obywatelskich oraz niedyskryminacji mniejszości. Jednak bez ulegania skrajnościom. To skrajnej prawicy i lewicy zależy dziś na wojnie światopoglądowej" – piszą autorzy listu.
 

„Wielką szansą jest Senat”


Ich zdaniem "ciągle wielką szansą jest Senat", dlatego – jak podkreślają – "należy zwiększyć jego rolę poprzez inicjatywy ustawodawcze przedstawiające wizję nowoczesnej i demokratycznej Polski, broniące interesów Polaków wobec zawłaszczającej ich dorobek władzy".

W liście jest także mowa o tym, że PO i KO powinny być "rzecznikami równych szans i stworzenia możliwości tym, którzy własną pracą chcą zwiększać dobrobyt swoich rodzin". "Chcemy stworzyć mechanizm podejmowania decyzji ważnych dla rozwoju kraju w ścisłych konsultacjach z partnerami społecznymi: samorządami, reprezentantami przedsiębiorców i związkami zawodowymi oraz organizacjami pozarządowymi. Musimy praktycznie wspierać samorządy, tworzące przestrzeń dla lokalnego rozwoju. Dziś są one najbardziej narażone na centralizacyjne działania władz" – wskazują autorzy i sygnatariusze listu.

Przekonują też o konieczności "wspierania zatrudnienia w okresie pandemii" oraz wykorzystania mechanizmów, jakie wspólna Europa daje Polsce do realizacji jej aspiracji i interesów narodowych. "Mamy świetną reprezentację w Unii Europejskiej i otoczeni jesteśmy kompetentnymi, znającymi ją politykami i ekspertami. Musimy ich lepiej wykorzystać w naszych działaniach. Chcemy by Polska odzyskała głos dużego i demokratycznego europejskiego państwa" – piszą autorzy listu.

Według nich "warunkiem wykorzystania politycznych możliwości, jakie istnieją dla Platformy jest wieloaspektowa przemiana wewnętrzna". "Siłą Platformy Obywatelskiej od zawsze była wspólnota. Założyciele PO rozumieli, że wolność światopoglądowa i różnorodność doświadczeń oparta na wzajemnych szacunku i zaufaniu jest siłą, która pozwoli zbudować nowoczesną obywatelską Polskę. Czas najwyższy odejść od wewnętrznych podziałów na tych, którzy kiedyś siłę Platformy budowali i tych, którzy mają ambicje budowania jej w tej chwili" – wskazują politycy.

W ich ocenie, "takie podziały okazują się dewastujące, co wprost przekłada się na kolejne spadki w sondażach". "Za Polskę i za Platformę odpowiedzialni jesteśmy wszyscy. Potrzebujemy zaangażowania i wspólnego działania. Zamiast odcinać się od przeszłości czerpmy z jej doświadczeń – tych dobrych i tych trudnych" – apelują autorzy listu.

Zwracają ponadto uwagę, że "mechanizmy władzy w Platformie Obywatelskiej były skrojone dla innej rzeczywistości". "Dziś potrzebujemy wypracowania nowego modelu odpowiedzialności. Nowoczesnego i spójnego z duchem czasu, opartego na szerokiej partycypacji. Bez daleko idących zmian nie mamy szans utrzymania pozycji lidera opozycji a w przyszłości wygrania wyborów" – przekonują sygnatariusze listu.

Ich zdaniem "odnowiona Platforma oznacza skuteczne przywództwo, zdolne do szybkiego podejmowania decyzji, reagowania na bieżące kryzysy, a jednocześnie potrafiąca stworzyć długofalowy polityczny plan prowadzący do wyborczego zwycięstwa całej opozycji". "Zawsze byliśmy otwarci na różne środowiska, z którymi było nam po drodze w budowaniu przyszłości Polski, otwartej, europejskiej, nowoczesnej. Wierzymy, że Platforma wróci do roli siły, która konsoliduje wokół siebie ludzi i środowiska" – podkreślają autorzy listu.

Wskazują, iż "bardzo potrzebne są pilne działania, niezależnie od niesprzyjających okoliczności". "Bez poważnej debaty nie uzyskamy siły sprawczej na scenie politycznej" – uważają autorzy listu.
 

Kto podpisał się pod listem?


Pod listem podpisało się 51 parlamentarzystów: były szef PO Grzegorz Schetyna, były szef klubu PO Sławomir Neumann, obecny wiceprzewodniczący PO, europoseł Bartosz Arłukowicz, szef senackiego klubu KO Marcin Bosacki, a ponadto posłowie: Urszula Augustyn, Piotr Borys, Janusz Cichoń, Joanna Fabisiak, Zofia Czernow, Adam Cyrański, Joanna Frydrych, Marta Golbik, Maria Janyska, Michał Jaros, Joanna Kluzik-Rostkowska, Ewa Kołodziej, Tomasz Kostuś, Marek Krząkała, Gabriela Lenartowicz, Izabela Katarzyna Mrzygłocka, Arkadiusz Myrcha, Grzegorz Napieralski, Sławomir Piechota, Małgorzata Pępek, Ireneusz Raś, Dariusz Rosati, Krystyna Sibińska42.Iwona Śledzińska-Katarasińska, Bogusław Sonik, Krystyna Szumilas, Andrzej Szewiński, Robert Tyszkiewicz, Mariusz Witczak, Paweł Zalewski i Witold Zembaczyński.

Pod listem podpisali się senatorowie: Alicja Chybicka, Stanisław Gawłowski, Agnieszka Gorgoń-Komor, Danuta Jazłowiecka, Agnieszka Kołacz-Leszczyńska, Magdalena Kochan, Beata Małecka-Libera, Ewa Matecka, Kazimierz Plocke, Marek Plura, Aleksander Pociej, Sławomir Rybicki, Ryszard Świlski, Kazimierz Michał Ujazdowski oraz Zygmunt Frankiewicz.

 

 


Oceń artykuł
Wczytuję ocenę...

 

POLECANE
Sąd Najwyższy podjął decyzję w sprawie wnuka byłego prezydenta Lecha Wałęsy z ostatniej chwili
Sąd Najwyższy podjął decyzję w sprawie wnuka byłego prezydenta Lecha Wałęsy

Sąd Najwyższy oddalił wniosek kasacyjny w sprawie dwóch młodych mężczyzn skazanych za rozbój i pobicie obywateli Szwecji. Jednym z nich był wnuk byłego prezydenta Lecha Wałęsy. Bartłomiej W. odbywa karę 4 lat więzienia.

PE za wprowadzeniem limitu płatności gotówką. O jakie kwoty chodzi? z ostatniej chwili
PE za wprowadzeniem limitu płatności gotówką. O jakie kwoty chodzi?

Europarlament przyjął w środę przepisy, które mają wzmocnić walkę z praniem brudnych pieniędzy w UE. Jeśli zatwierdzi je Rada UE, zakaz płatności gotówką powyżej określonej kwoty zostanie wprowadzony.

Ryoyu Kobayashi skoczył 291 metrów! Zobacz najdłuższy skok w historii [WIDEO] z ostatniej chwili
Ryoyu Kobayashi skoczył 291 metrów! Zobacz najdłuższy skok w historii [WIDEO]

Japończyk Ryoyu Kobayashi ustanowił nieoficjalny rekord świata w długości lotu narciarskiego, osiągając odległość 291 metrów na specjalnie przygotowanej skoczni na zboczu wzgórza Hlidarfjall w miejscowości Akureyri na Islandii.

Były premier alarmuje: Ceny prądu dla przedsiębiorców będą no limit z ostatniej chwili
Były premier alarmuje: Ceny prądu dla przedsiębiorców będą no limit

„Pani Hennig-Kloska zapominała złożyć wniosek o notyfikacje pomocy dla przedsiębiorców. Innymi słowy ceny prądu dla przedsiębiorców będą noLimit” – alarmuje były premier Mateusz Morawiecki.

Obrońca ks. Michała Olszewskiego ujawnia szokujące kulisy sprawy z ostatniej chwili
Obrońca ks. Michała Olszewskiego ujawnia szokujące kulisy sprawy

„Ponieważ sprawa się rozlewa po dziennikarzach (rozmaitych barw i orientacji) pragnę odnieść się do ujawnionych już informacji” – pisze mec. dr Krzysztof Wąsowski, pełnomocnik ks. Michała Olszewskiego.

Mariusz Kamiński: Nie bójcie się, czasy walki z korupcją wrócą z ostatniej chwili
Mariusz Kamiński: Nie bójcie się, czasy walki z korupcją wrócą

– Jedyne moje przesłanie do funkcjonariuszy służb antykorupcyjnych w naszym kraju było takie: walić w złodziei niezależnie od tego, do jakiego ugrupowania się przykleili – mówił na antenie RMF były szef MSWiA Mariusz Kamiński.

Lista podsłuchwianych przez system Pegasus nie będzie jawna. Bodnar podał powody z ostatniej chwili
Lista podsłuchwianych przez system Pegasus nie będzie jawna. Bodnar podał powody

– To jest dla mnie przykre, że nawet na tej sali zwracam się do osób, które zostały objęte inwigilacją – mówił w Sejmie minister sprawiedliwości Adam Bodnar, przedstawiając sprawozdanie w Sejmie. Dodał, że lista podsłuchiwanych przez system Pegasus nie będzie jawna.

Niemieckie media: Polski pokaz siły w Waszyngtonie z ostatniej chwili
Niemieckie media: Polski pokaz siły w Waszyngtonie

„Pozycja Polski w NATO daje jej ogromny wpływ na sojuszników. Mówi się, że dyplomaci odegrali ważną rolę w porozumieniu USA w sprawie miliardowej pomocy dla Ukrainy. W przeciwieństwie do swoich europejskich sojuszników Warszawa ma do dyspozycji ważny zestaw instrumentów” – pisze niemiecki „Die Welt”.

Apel Piotra Dudy: To nie czas na bierność, to czas na solidarność z ostatniej chwili
Apel Piotra Dudy: To nie czas na bierność, to czas na solidarność

Piotr Duda, przewodniczący Komisji Krajowej NSZZ „Solidarność”, wystosował apel do członków i sympatyków NSZZ „Solidarność”, w którym wzywa do obecności na demonstracji, jaką Solidarność i Solidarność RI organizują 10 maja w Warszawie.

„Narodowy Dzień gwałtu”. Szokująca akcja na TikToku z ostatniej chwili
„Narodowy Dzień gwałtu”. Szokująca akcja na TikToku

Na platformie społecznościowej TikTok w Niemczech pojawiają się fake'owe materiały promujące informację, jakoby 24 kwietnia miał miejsce „National Rape Day” [Narodowy Dzień Gwałtu – red.], w którym napaści seksualne na kobiety i dziewczynki rzekomo pozostają bezkarne. Sprawa wzbudziła reakcję berlińskich władz.

REKLAMA

Mają dość Budki? Ponad 50 parlamentarzystów PO wystosowało list otwarty do swoich kolegów

Grupa parlamentarzystów PO i KO przygotowała list otwarty do swych kolegów partyjnych i klubowych, w którym apeluje o podjęcie "poważnej debaty", prowadzącej do "wieloaspektowej przemiany wewnętrznej". "Bez daleko idących zmian nie mamy szans utrzymania pozycji lidera opozycji, a w przyszłości wygrania wyborów" – przekonują autorzy listu.
 Mają dość Budki? Ponad 50 parlamentarzystów PO wystosowało list otwarty do swoich kolegów
/ fot. PAP / Radek Pietruszka

List, do którego dotarła w piątek PAP, adresowany jest do "parlamentarzystów Platformy Obywatelskiej i Koalicji Obywatelskiej".

"Dotarliśmy do punktu krytycznego. Jako państwo i naród. Żyjemy w chaosie, napięciu, obawie o zdrowie i życie najbliższych" – piszą na wstępnie listu politycy PO i KO. Jak dodają, "kryzys spowodowany złą polityką rządu w trakcie pandemii jest wyjątkowy, jednak to nie od roku, ale od ponad 5 lat, instytucje państwa ulegają nieustannej degradacji".

Zwracają ponadto uwagę, że "jako społeczeństwo jesteśmy bardzo podzieleni". "Dziś my Polacy, straciliśmy do siebie zaufanie. Bardzo trudno będzie nam je odbudować. PiS naznaczył życie polityczne kłamstwem, propagandą oraz niespotykanym w III RP wykorzystaniem mechanizmów władzy do budowania prywatnych finansowych fortun" – podkreślają autorzy listu.

W polityce zagranicznej - piszą dalej – "PiS zepchnął nas na margines". "Stany Zjednoczone nie widzą w nas partnera. Przez Unię Europejską jesteśmy traktowani jak państwo, które dąży do osłabienia Wspólnoty i generuje kłopoty. Widać to także dotkliwie przy okazji bieżącego kryzysu w relacjach z Rosją, gdzie gra międzynarodowa prowadzona jest z całkowitym pominięciem Polski" – czytamy w liście.

Jego sygnatariusze przekonują, iż "najwyższy czas przywrócić bezpieczeństwo państwu, odbudować zdewastowaną wspólnotę i przywrócić powagę polskiemu życiu politycznemu". "Aby to uczynić musimy najpierw przywrócić pozycję polityczną, jaką jeszcze niedawno miała Platforma Obywatelska. Wielu z nas zastanawia się, czy mamy właściwą odpowiedź na kryzys wywołany pandemią i rządami PiS" – piszą parlamentarzyści.

Jak dodają, "mimo naszych działań, demaskujących autorytarno - korupcyjną istotę obecnych rządów oraz ich nieudolność w walce z pandemią, PiS pozostaje liderem poparcia opinii publicznej". "Dzieje się tak, choć zaledwie osiem miesięcy temu nasz kandydat na urząd prezydenta uzyskał zaufanie ponad 10 milionów Polaków" – wskazują autorzy listu.

Podkreślają przy tym, iż "w takich sytuacjach zwykliśmy przeprowadzać wewnętrzną dyskusję, aby wspólnie postawić diagnozę, wypracować strategię i uzgodnić związane z nią działania na przyszłość". "Nie możemy pozwolić sobie na bezradność" – dodają.

Przypominają zarazem, że "po przegranych wyborach w 2015 roku i kryzysie zaufania do Platformy" partii udało się odzyskać pozycję lidera opozycji. "Wykorzystaliśmy ją do zbudowania współpracy partii demokratycznych. Efektem były wspólna lista w wyborach do Parlamentu Europejskiego i zwycięski Pakt Senacki. Potrafiliśmy pozyskać do współpracy nowe środowiska i poszerzyliśmy naszą propozycję wyborczą tworząc Koalicję Obywatelską" – piszą parlamentarzyści PO i KO i przekonują, że "musimy to powtórzyć".

Kluczem - według nich – "jest wiarygodność: ludzi, programu i samej polityki". "Zaufanie wyborców zdobywa się w ciężkiej, konsekwentnej pracy" – uważają autorzy listu.

Przekonują, że "musimy wyjść poza elektorat wielkich miast". "Platforma Obywatelska od chwili powstania miała i ma ambicje reprezentowania marzeń Polaków, bez względu na miejsce ich zamieszkania. Ludzie mają prawo zadawać pytania o charakter nowoczesności, jej wyzwania dla naszych wartości i stylu życia" – wskazują parlamentarzyści.

Jak dodają, "powinniśmy iść własną drogą". "Zgodną z europejskimi wartościami opartymi na rządach prawa, liberalnej demokracji i prawach obywatelskich oraz niedyskryminacji mniejszości. Jednak bez ulegania skrajnościom. To skrajnej prawicy i lewicy zależy dziś na wojnie światopoglądowej" – piszą autorzy listu.
 

„Wielką szansą jest Senat”


Ich zdaniem "ciągle wielką szansą jest Senat", dlatego – jak podkreślają – "należy zwiększyć jego rolę poprzez inicjatywy ustawodawcze przedstawiające wizję nowoczesnej i demokratycznej Polski, broniące interesów Polaków wobec zawłaszczającej ich dorobek władzy".

W liście jest także mowa o tym, że PO i KO powinny być "rzecznikami równych szans i stworzenia możliwości tym, którzy własną pracą chcą zwiększać dobrobyt swoich rodzin". "Chcemy stworzyć mechanizm podejmowania decyzji ważnych dla rozwoju kraju w ścisłych konsultacjach z partnerami społecznymi: samorządami, reprezentantami przedsiębiorców i związkami zawodowymi oraz organizacjami pozarządowymi. Musimy praktycznie wspierać samorządy, tworzące przestrzeń dla lokalnego rozwoju. Dziś są one najbardziej narażone na centralizacyjne działania władz" – wskazują autorzy i sygnatariusze listu.

Przekonują też o konieczności "wspierania zatrudnienia w okresie pandemii" oraz wykorzystania mechanizmów, jakie wspólna Europa daje Polsce do realizacji jej aspiracji i interesów narodowych. "Mamy świetną reprezentację w Unii Europejskiej i otoczeni jesteśmy kompetentnymi, znającymi ją politykami i ekspertami. Musimy ich lepiej wykorzystać w naszych działaniach. Chcemy by Polska odzyskała głos dużego i demokratycznego europejskiego państwa" – piszą autorzy listu.

Według nich "warunkiem wykorzystania politycznych możliwości, jakie istnieją dla Platformy jest wieloaspektowa przemiana wewnętrzna". "Siłą Platformy Obywatelskiej od zawsze była wspólnota. Założyciele PO rozumieli, że wolność światopoglądowa i różnorodność doświadczeń oparta na wzajemnych szacunku i zaufaniu jest siłą, która pozwoli zbudować nowoczesną obywatelską Polskę. Czas najwyższy odejść od wewnętrznych podziałów na tych, którzy kiedyś siłę Platformy budowali i tych, którzy mają ambicje budowania jej w tej chwili" – wskazują politycy.

W ich ocenie, "takie podziały okazują się dewastujące, co wprost przekłada się na kolejne spadki w sondażach". "Za Polskę i za Platformę odpowiedzialni jesteśmy wszyscy. Potrzebujemy zaangażowania i wspólnego działania. Zamiast odcinać się od przeszłości czerpmy z jej doświadczeń – tych dobrych i tych trudnych" – apelują autorzy listu.

Zwracają ponadto uwagę, że "mechanizmy władzy w Platformie Obywatelskiej były skrojone dla innej rzeczywistości". "Dziś potrzebujemy wypracowania nowego modelu odpowiedzialności. Nowoczesnego i spójnego z duchem czasu, opartego na szerokiej partycypacji. Bez daleko idących zmian nie mamy szans utrzymania pozycji lidera opozycji a w przyszłości wygrania wyborów" – przekonują sygnatariusze listu.

Ich zdaniem "odnowiona Platforma oznacza skuteczne przywództwo, zdolne do szybkiego podejmowania decyzji, reagowania na bieżące kryzysy, a jednocześnie potrafiąca stworzyć długofalowy polityczny plan prowadzący do wyborczego zwycięstwa całej opozycji". "Zawsze byliśmy otwarci na różne środowiska, z którymi było nam po drodze w budowaniu przyszłości Polski, otwartej, europejskiej, nowoczesnej. Wierzymy, że Platforma wróci do roli siły, która konsoliduje wokół siebie ludzi i środowiska" – podkreślają autorzy listu.

Wskazują, iż "bardzo potrzebne są pilne działania, niezależnie od niesprzyjających okoliczności". "Bez poważnej debaty nie uzyskamy siły sprawczej na scenie politycznej" – uważają autorzy listu.
 

Kto podpisał się pod listem?


Pod listem podpisało się 51 parlamentarzystów: były szef PO Grzegorz Schetyna, były szef klubu PO Sławomir Neumann, obecny wiceprzewodniczący PO, europoseł Bartosz Arłukowicz, szef senackiego klubu KO Marcin Bosacki, a ponadto posłowie: Urszula Augustyn, Piotr Borys, Janusz Cichoń, Joanna Fabisiak, Zofia Czernow, Adam Cyrański, Joanna Frydrych, Marta Golbik, Maria Janyska, Michał Jaros, Joanna Kluzik-Rostkowska, Ewa Kołodziej, Tomasz Kostuś, Marek Krząkała, Gabriela Lenartowicz, Izabela Katarzyna Mrzygłocka, Arkadiusz Myrcha, Grzegorz Napieralski, Sławomir Piechota, Małgorzata Pępek, Ireneusz Raś, Dariusz Rosati, Krystyna Sibińska42.Iwona Śledzińska-Katarasińska, Bogusław Sonik, Krystyna Szumilas, Andrzej Szewiński, Robert Tyszkiewicz, Mariusz Witczak, Paweł Zalewski i Witold Zembaczyński.

Pod listem podpisali się senatorowie: Alicja Chybicka, Stanisław Gawłowski, Agnieszka Gorgoń-Komor, Danuta Jazłowiecka, Agnieszka Kołacz-Leszczyńska, Magdalena Kochan, Beata Małecka-Libera, Ewa Matecka, Kazimierz Plocke, Marek Plura, Aleksander Pociej, Sławomir Rybicki, Ryszard Świlski, Kazimierz Michał Ujazdowski oraz Zygmunt Frankiewicz.

 

 



Oceń artykuł
Wczytuję ocenę...

 

Polecane
Emerytury
Stażowe