"Tezy nieprawdziwe, niedopuszczalne". ABW reaguje na materiał TVN

Tezy zawarte w materiale "Superwizjera" i tvn24.pl są nieprawdziwe, niedopuszczalne w publicznej debacie - podkreślił w oświadczeniu szef Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego płk Krzysztof Wacławek. ABW nie pozostała bezczynna w opisywanej tam sprawie - zapewnił.
/ logo / TVN

W sobotnim programie "Superwizjer" na antenie TVN wyemitowano reportaż na temat Jana L., który, według autorów od prawie 40 lat "jest jednym z najbardziej tajemniczych polskich przestępców, chociaż jest multimilionerem, a jego nazwisko przewija się w najgłośniejszych aferach ostatnich lat". Opisano też powiązania z L. b. szefa ABW prof. Piotra Pogonowskiego - szefa Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego w latach 2015-20.

W poniedziałek w sześciostronicowym oświadczeniu Pogonowski odniósł się do wyemitowanego reportażu zarzucając jego autorowi nierzetelność i zapowiedział podjęcie kroków prawnych.

Dziennikarze zarzucili też ABW, że kierowana przez Pogonowskiego Agencja nie zareagowała na informacje o mafii vatowskiej w Ministerstwie Finansów. "Nie ma wątpliwości, że szybkie wykrycie uderzyłoby w interesy Jana L., który miał sfinansować działalność grupy. Gdyby służby wkroczyły odpowiednio wcześnie, poniósłby on dotkliwe straty finansowe" - ocenili autorzy.

W ich ocenie Agencja Bezpieczeństwa Wewnętrznego przynajmniej na osiem kolejnych miesięcy ułatwiła funkcjonowanie zorganizowanej grupy przestępczej, mimo że powinna zniszczyć grupę wkrótce po tym, jak o niej się dowiedziała.

Płk Wacławek w oświadczeniu przesłanym w środę PAP poinformował, że informacje podane w programie są nieprawdziwe i nieścisłe. Jak dodał, Agencja Bezpieczeństwa Wewnętrznego nie pozostała bezczynna w tej sprawie - na różnych jej etapach współpracowała z organami porządku publicznego - w tym z policją.

"Uzyskane informacje, które miały związek ze śledztwem prowadzonym w zakresie nieprawidłowości w Ministerstwie Finansów, zostały przekazane do Prokuratury Krajowej w Poznaniu, która – jako właściwy organ – prowadziła już postępowanie przygotowawcze w powyższej sprawie" - podał Wacławek w oświadczeniu.

W jego ocenie "zupełnie nieuprawnione i skandaliczne" jest insynuowanie, że Agencja Bezpieczeństwa Wewnętrznego swoimi czynnościami „ułatwiła działanie zorganizowanej grupy przestępczej”.

"Przedstawione w materiale dziennikarskim sformułowanie, sugeruje bowiem niedopuszczalną, a wręcz absurdalną tezę, iż wobec szefa ABW, jako organu powołanego m.in. do zwalczania przestępczości zorganizowanej i zagrożeń godzących w bezpieczeństwo ekonomiczne państwa, mogłyby zachodzić okoliczności wpływające na zaniechanie podejmowania ustawowych działań przez kierowaną przez niego służbę" - napisał.

W ocenie szefa służby specjalnej szkodliwe dla Państwa Polskiego i wizerunku Agencji jest formułowanie pod jej adresem nieprawdziwych, naruszających dobra osobiste, bezprawnych zarzutów. "Zarzuty te są nieuprawnione" - stwierdził. Jak dodał, ich treść dezawuuje działalność Agencji jako urzędu państwowego i organu ochrony prawnej.

"Użyte w materiale dziennikarskim szkalujące insynuacje uznaję za niedopuszczalne w publicznej debacie" - stwierdził Wacławek. Jak ocenił, zawierają one "absolutnie niezasadną i nieprawdziwą tezę", która godzi w dobre imię szefa ABW, kierowanej przez niego służby oraz jej funkcjonariuszy.(PAP)


 

POLECANE
Od północy kontrole na granicach. Szef MSWiA zapowiada z ostatniej chwili
Od północy kontrole na granicach. Szef MSWiA zapowiada

Szef MSWiA Tomasz Siemoniak poinformował w niedzielę, że z meldunków otrzymanych m.in. od wojewodów i służb wynika, że jesteśmy w pełni gotowi do wprowadzenia od północy tymczasowych kontroli na granicach z Niemcami oraz Litwą.

Niemcy: odparliśmy atak polskiego drona z ostatniej chwili
Niemcy: "odparliśmy atak polskiego drona"

Niemiecka policja federalna przekazała, że powstrzymała drona nadlatującego z Polski. Policja rozważa postępowanie karne i administracyjne wobec operatora drona.

Płoną hale magazynowe w Kędzierzynie-Koźlu. Nowe informacje z ostatniej chwili
Płoną hale magazynowe w Kędzierzynie-Koźlu. Nowe informacje

W Kędzierzynie-Koźlu pali się hurtownia ze sprzętem elektrycznym. Na miejscu pracuje już ponad stu strażaków. Dwóch ratowników jest poszkodowanych. Ogłoszono alert RCB z apelem, by w promieniu kilometra od pożaru zamykać okna.

Prowokator wyprowadzony podczas konferencji Jarosława Kaczyńskiego na granicy z Niemcami z ostatniej chwili
Prowokator wyprowadzony podczas konferencji Jarosława Kaczyńskiego na granicy z Niemcami

Podczas konferencji szefa PiS Jarosława Kaczyńskiego w Rosówku na granicy polsko-niemieckiej doszło do incydentu – policja wyprowadziła jednego z prowokatorów.

Prezes PZPN: Wiem, kto zostanie nowym selekcjonerem reprezentacji Polski z ostatniej chwili
Prezes PZPN: Wiem, kto zostanie nowym selekcjonerem reprezentacji Polski

Prezes PZPN Cezary Kulesza wybrał już selekcjonera piłkarskiej reprezentacji Polski – informują media. Jak przekazało Radio Zet, trwa ustalanie warunków i wkrótce ma zostać wydany komunikat w sprawie następcy Michała Probierza. Dokładna data nie jest znana.

Komunikat dla mieszkańców Poznania z ostatniej chwili
Komunikat dla mieszkańców Poznania

Od 7 lipca kolejne zwężenia i objazdy na S11 pod Poznaniem – sprawdź, gdzie zwolnić i jak ominąć remont.

Kłęby dymu nad miastem. Płonie hala w Kędzierzynie-Koźlu Wiadomości
Kłęby dymu nad miastem. Płonie hala w Kędzierzynie-Koźlu

W niedzielę, 6 lipca, w Kędzierzynie-Koźlu wybuchły dwa pożary. Strażacy najpierw gasili las, potem halę z rowerami i hulajnogami.

IMGW wydał nowy komunikat. Oto co nas czeka z ostatniej chwili
IMGW wydał nowy komunikat. Oto co nas czeka

Jak poinformował Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej, Europa Wschodnia, Południowa oraz zachodnie krańce będą pod wpływem wyżów, a pozostała część kontynentu - pod wpływem niżów znad Skandynawii oraz północnych Włoch z pofalowanym frontem atmosferycznym.

Tak miał wyglądać przepis, który miał zdejmować odpowiedzialność z przestępców w rządzie Tuska? z ostatniej chwili
Tak miał wyglądać przepis, który miał zdejmować odpowiedzialność z przestępców w rządzie Tuska?

Grupa „bodnarowców” ma już gotową ustawę bezkarnościową! Miałaby ona zapewnić bezkarność środowisku związanym z obecną władzą w związku z ich bezprawnymi działaniami po 15 października 2023 roku – przekazał dziennikarz Michał Karnowski na antenie Telewizji wPolsce24.

Tragedia nad jeziorem Długie. Nie żyje 12-letnia dziewczynka Wiadomości
Tragedia nad jeziorem Długie. Nie żyje 12-letnia dziewczynka

Do dramatycznego zdarzenia doszło w sobotni wieczór, 5 lipca, nad jeziorem Długie w Rzepinie. Służby otrzymały zgłoszenie o zaginięciu 12-letniej dziewczynki po godzinie 18. Na miejsce natychmiast skierowano duże siły ratownicze – w tym strażaków, ratowników medycznych i policję.

REKLAMA

"Tezy nieprawdziwe, niedopuszczalne". ABW reaguje na materiał TVN

Tezy zawarte w materiale "Superwizjera" i tvn24.pl są nieprawdziwe, niedopuszczalne w publicznej debacie - podkreślił w oświadczeniu szef Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego płk Krzysztof Wacławek. ABW nie pozostała bezczynna w opisywanej tam sprawie - zapewnił.
/ logo / TVN

W sobotnim programie "Superwizjer" na antenie TVN wyemitowano reportaż na temat Jana L., który, według autorów od prawie 40 lat "jest jednym z najbardziej tajemniczych polskich przestępców, chociaż jest multimilionerem, a jego nazwisko przewija się w najgłośniejszych aferach ostatnich lat". Opisano też powiązania z L. b. szefa ABW prof. Piotra Pogonowskiego - szefa Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego w latach 2015-20.

W poniedziałek w sześciostronicowym oświadczeniu Pogonowski odniósł się do wyemitowanego reportażu zarzucając jego autorowi nierzetelność i zapowiedział podjęcie kroków prawnych.

Dziennikarze zarzucili też ABW, że kierowana przez Pogonowskiego Agencja nie zareagowała na informacje o mafii vatowskiej w Ministerstwie Finansów. "Nie ma wątpliwości, że szybkie wykrycie uderzyłoby w interesy Jana L., który miał sfinansować działalność grupy. Gdyby służby wkroczyły odpowiednio wcześnie, poniósłby on dotkliwe straty finansowe" - ocenili autorzy.

W ich ocenie Agencja Bezpieczeństwa Wewnętrznego przynajmniej na osiem kolejnych miesięcy ułatwiła funkcjonowanie zorganizowanej grupy przestępczej, mimo że powinna zniszczyć grupę wkrótce po tym, jak o niej się dowiedziała.

Płk Wacławek w oświadczeniu przesłanym w środę PAP poinformował, że informacje podane w programie są nieprawdziwe i nieścisłe. Jak dodał, Agencja Bezpieczeństwa Wewnętrznego nie pozostała bezczynna w tej sprawie - na różnych jej etapach współpracowała z organami porządku publicznego - w tym z policją.

"Uzyskane informacje, które miały związek ze śledztwem prowadzonym w zakresie nieprawidłowości w Ministerstwie Finansów, zostały przekazane do Prokuratury Krajowej w Poznaniu, która – jako właściwy organ – prowadziła już postępowanie przygotowawcze w powyższej sprawie" - podał Wacławek w oświadczeniu.

W jego ocenie "zupełnie nieuprawnione i skandaliczne" jest insynuowanie, że Agencja Bezpieczeństwa Wewnętrznego swoimi czynnościami „ułatwiła działanie zorganizowanej grupy przestępczej”.

"Przedstawione w materiale dziennikarskim sformułowanie, sugeruje bowiem niedopuszczalną, a wręcz absurdalną tezę, iż wobec szefa ABW, jako organu powołanego m.in. do zwalczania przestępczości zorganizowanej i zagrożeń godzących w bezpieczeństwo ekonomiczne państwa, mogłyby zachodzić okoliczności wpływające na zaniechanie podejmowania ustawowych działań przez kierowaną przez niego służbę" - napisał.

W ocenie szefa służby specjalnej szkodliwe dla Państwa Polskiego i wizerunku Agencji jest formułowanie pod jej adresem nieprawdziwych, naruszających dobra osobiste, bezprawnych zarzutów. "Zarzuty te są nieuprawnione" - stwierdził. Jak dodał, ich treść dezawuuje działalność Agencji jako urzędu państwowego i organu ochrony prawnej.

"Użyte w materiale dziennikarskim szkalujące insynuacje uznaję za niedopuszczalne w publicznej debacie" - stwierdził Wacławek. Jak ocenił, zawierają one "absolutnie niezasadną i nieprawdziwą tezę", która godzi w dobre imię szefa ABW, kierowanej przez niego służby oraz jej funkcjonariuszy.(PAP)



 

Polecane
Emerytury
Stażowe