[Tylko u nas] Tadeusz Płużański: Przemyk i inne ofiary „nieznanych sprawców”

Maj to miesiąc Grzegorza Przemyka. 17 maja 1964 r. urodził się w Warszawie. 12 maja 1983 r. po zdaniu matury został zatrzymany na Placu Zamkowym, oraz pobity na komisariacie MO przy ul. Jezuickiej 1/3. 14 maja, trzy dni przed swoimi 19 urodzinami, zmarł. 27 maja 2008 r. na cztery lata więzienia za „niebudzące wątpliwości” śmiertelne pobicie Przemyka został skazany jeden z milicjantów – Ireneusz Kościuk, którego wina ostatecznie się przedawniła. Tak jak decydentów zbrodni.
Grzegorz Przemyk [Tylko u nas] Tadeusz Płużański: Przemyk i inne ofiary „nieznanych sprawców”
Grzegorz Przemyk / Wikipedia domena publiczna

W maju 2008 r. wyrok na Kościuka skomentował Leopold Przemyk, ojciec Grzegorza:

„Skazano miecz, ale nie rękę”.

Przemyk miał na myśli Władysława Ciastonia i Zenona Płatka.

Zenon Płatek – generał brygady MO - zmarł w 2009 r. przez nikogo nie skazany. Władysław Ciastoń – szef Służby Bezpieczeństwa, generał dywizji MO - żyje do dziś. W wyniku działalności jego służb wielu ludzi zostało aresztowanych, złamanych, zamordowanych bądź zmuszonych do samobójstwa. Znakiem rozpoznawczym SB czasów rządów Ciastonia i nadzoru nad nim Kiszczaka była działalność tzw. nieznanych sprawców. Mają na koncie nie tylko śmierć Grzegorza Przemyka, ale innych młodych Polaków.

Już w 1982 roku „nieznani sprawcy” Ciastonia dokonali morderstwa warszawskiego licealisty, który zeznał przed sądem o metodach stosowanych wobec niego w śledztwie prowadzonym przez SB. Wkrótce po zeznaniach 18-letni Emil Barchański został znaleziony w Wiśle.

Później była cała seria podobnie „przypadkowych” śmierci działaczy opozycji: Jacek Jerz (KPN Radom), Ryszard Kowalski (szef Solidarności w Hucie Katowice), Bogusław Podborączyński (Solidarność Nysa), o. Honoriusz Kowalski (duszpasterz akademicki z Poznania), Tadeusz Frąś (Solidarność Małopolska), Zbigniew Tokarczyk (KPN Stalowa Wola), Lesław Martin (Solidarność Wrocław) czy Zbigniew Szkarłat (Solidarność Nowy Sącz).

W większości przypadków były to tajemnicze pobicia ze skutkiem śmiertelnym bądź utopienia, choć w niektórych przypadkach do rzek wrzucano już nieprzytomne bądź nieżyjące osoby.

Jednym z najgłośniejszych morderstw było to dokonane w lutym 1984 roku na Piotrze Bartoszcze (bracie późniejszego kandydata na prezydenta), znanym w tamtym czasie działaczu Solidarności rolniczej. Bartoszcze znaleziono utopionego, ale jego ciało nosiło ślady tortur.

W wyniku nacisków podwładnych Ciastonia wielu działaczy opozycji popełniło samobójstwo (Jerzy Zieleński z Tygodnika Mazowsze bądź Kazimierz Majewski z jeleniogórskiej Solidarności, po nakłonieniu go do współpracy z SB). Bywało jednak, że w samobójstwach SB bezpośrednio pomagała. Jerzy Samsonowicz z gdańskiej Solidarności został znaleziony powieszony na ogrodzeniu stadionu RKS Stoczniowiec. Zbigniew Simoniuk z białostockiej Solidarności oficjalnie powiesił się w celi, zaś Zbigniew Wołoszyn, naukowiec Centralnego Laboratorium Ochrony Radiologicznej zajmujący się skutkami awarii elektrowni w Czernobylu oficjalnie „wyskoczył z 10 piętra budynku”.

Ekipę Jaruzelskiego i Kiszczaka zaczynała jednak irytować – ich zdaniem nieporadność SB w traktowaniu opozycji, a także liczne wpadki i zostawianie śladów, nie tylko w przypadku najgłośniejszej zbrodni – na ks. Jerzym Popiełuszce.
Ciastonia odwołano więc z funkcji szefa SB (1986), a wkrótce także z funkcji wiceministra MSW (1987) i „zesłano” na funkcję chargé d’affaires, a później ambasadora PRL w Tiranie, którym był także po 1989 roku. 

Tym samym nigdy nie udało się go skazać. Unikał procesów w swojej sprawie, a kiedy miał zeznawać w  sprawie odpowiedzialności innych, zawsze bronił czerwonych kumpli, czy to Kiszczaka, czy milicjantów bądź ZOMO-wców.

Były szef komunistycznej SB Władysław Ciastoń do dziś w świetle prawa III RP pozostaje człowiekiem niewinnym.
 


Oceń artykuł
Wczytuję ocenę...

 

POLECANE
Hiszpańskie media: FC Barcelona chce zastąpić Roberta Lewandowskiego z ostatniej chwili
Hiszpańskie media: FC Barcelona chce zastąpić Roberta Lewandowskiego

Władze FC Barcelony są zainteresowane sprowadzeniem jednego z zawodników angielskiego klubu Newcastle na miejsce polskiego napastnika Roberta Lewandowskiego” - napisał w czwartek wydawany w Madrycie dziennik “Que!”.

Niemieckie media: Rząd w Berlinie oszukany ws. elektrowni atomowych z ostatniej chwili
Niemieckie media: Rząd w Berlinie oszukany ws. elektrowni atomowych

Pracownicy niemieckiego Ministerstwa Gospodarki i Środowiska mieli ignorować obawy dotyczące wycofania się z energii jądrowej zgodnie z harmonogramem – informuje magazyn "Cicero". Ministerstwo Gospodarki zaprzecza oskarżeniom.

To już koniec wczasów all inclusive jakie znamy? z ostatniej chwili
To już koniec wczasów all inclusive jakie znamy?

W Turcji pojawiły się pomysł przekształcenia popularnej formuły wyżywienia all inclusive, aby "była ona zgodna z zasadami zrównoważonego rozwoju". Taką propozycję wysnuł prezes tureckiego stowarzyszenia menedżerów hoteli.

Spotkanie Tusk-Duda odwołane. Podano powód z ostatniej chwili
Spotkanie Tusk-Duda odwołane. Podano powód

Ze względu na zaawansowaną formą zapalenia płuc, aktywność pana premiera Donalda Tuska, w najbliższych dniach nie będzie możliwa - powiedział szef KPRP Jan Grabiec pytany o to, czy premier skorzysta z zaproszenie prezydenta i pojawi się 1 maja w Pałacu Prezydenckim.

Nie żyje żołnierz WOT. Pełnił służbę na granicy z Białorusią z ostatniej chwili
Nie żyje żołnierz WOT. Pełnił służbę na granicy z Białorusią

"Z ogromnym smutkiem i żalem informujemy o śmierci naszego żołnierza z 14 Zachodniopomorskiej Brygady Obrony Terytorialnej, który zmarł z przyczyn naturalnych podczas pełnienia służby na granicy polsko-białoruskiej" – poinformowano w komunikacie WOT.

„W warszawskiej PO panika. Kierwiński został politycznie zabity” z ostatniej chwili
„W warszawskiej PO panika. Kierwiński został politycznie zabity”

Na łamach „Wprost” red. Joanna Miziołek opisuje kulisy nadchodzącej zmiany na stanowisku szefa MSWiA. Okazuje się, że decyzja Donalda Tuska o wysłaniu Kierwińskiego do Parlamentu Europejskiego zszokowała samego zainteresowanego. 

Pożegnano Polaka zamordowanego w Sztokholmie z ostatniej chwili
Pożegnano Polaka zamordowanego w Sztokholmie

Na cmentarzu św. Botwida w Huddinge pod Sztokholmem pożegnano w czwartek Polaka zamordowanego na początku kwietnia w stolicy Szwecji.

Ochojska wyrzucona z list do PE. Nieoficjalne ustalenia z ostatniej chwili
Ochojska wyrzucona z list do PE. Nieoficjalne ustalenia

Znana ze swoich proimigranckich wypowiedzi Janina Ochojska nie znalazła się na listach Platformy Obywatelskiej w wyborach do Parlamentu Europejskiego – informuje serwis Interia i zdradza powody takiej decyzji.

Wybory w Rosji: Jest reakcja Parlamentu Europejskiego z ostatniej chwili
Wybory w Rosji: Jest reakcja Parlamentu Europejskiego

W przyjętej w czwartek rezolucji Parlament Europejski potępił „wybory” prezydenckie w Rosji i na okupowanych przez Rosję terytoriach Ukrainy, nazywając je „farsą”.

Sikorski nie wyklucza zgody Polski na zmianę traktatów UE. „To koniec niezależnej Polski” z ostatniej chwili
Sikorski nie wyklucza zgody Polski na zmianę traktatów UE. „To koniec niezależnej Polski”

„Radosław Sikorski oznajmił, że rząd Tuska jest otwarty na zmianę Traktatów Europejskich i pozbawienie Polski oraz innych krajów UE prawa weta” – komentuje exposé szefa MSZ Radosława Sikorskiego była premier Beata Szydło.

REKLAMA

[Tylko u nas] Tadeusz Płużański: Przemyk i inne ofiary „nieznanych sprawców”

Maj to miesiąc Grzegorza Przemyka. 17 maja 1964 r. urodził się w Warszawie. 12 maja 1983 r. po zdaniu matury został zatrzymany na Placu Zamkowym, oraz pobity na komisariacie MO przy ul. Jezuickiej 1/3. 14 maja, trzy dni przed swoimi 19 urodzinami, zmarł. 27 maja 2008 r. na cztery lata więzienia za „niebudzące wątpliwości” śmiertelne pobicie Przemyka został skazany jeden z milicjantów – Ireneusz Kościuk, którego wina ostatecznie się przedawniła. Tak jak decydentów zbrodni.
Grzegorz Przemyk [Tylko u nas] Tadeusz Płużański: Przemyk i inne ofiary „nieznanych sprawców”
Grzegorz Przemyk / Wikipedia domena publiczna

W maju 2008 r. wyrok na Kościuka skomentował Leopold Przemyk, ojciec Grzegorza:

„Skazano miecz, ale nie rękę”.

Przemyk miał na myśli Władysława Ciastonia i Zenona Płatka.

Zenon Płatek – generał brygady MO - zmarł w 2009 r. przez nikogo nie skazany. Władysław Ciastoń – szef Służby Bezpieczeństwa, generał dywizji MO - żyje do dziś. W wyniku działalności jego służb wielu ludzi zostało aresztowanych, złamanych, zamordowanych bądź zmuszonych do samobójstwa. Znakiem rozpoznawczym SB czasów rządów Ciastonia i nadzoru nad nim Kiszczaka była działalność tzw. nieznanych sprawców. Mają na koncie nie tylko śmierć Grzegorza Przemyka, ale innych młodych Polaków.

Już w 1982 roku „nieznani sprawcy” Ciastonia dokonali morderstwa warszawskiego licealisty, który zeznał przed sądem o metodach stosowanych wobec niego w śledztwie prowadzonym przez SB. Wkrótce po zeznaniach 18-letni Emil Barchański został znaleziony w Wiśle.

Później była cała seria podobnie „przypadkowych” śmierci działaczy opozycji: Jacek Jerz (KPN Radom), Ryszard Kowalski (szef Solidarności w Hucie Katowice), Bogusław Podborączyński (Solidarność Nysa), o. Honoriusz Kowalski (duszpasterz akademicki z Poznania), Tadeusz Frąś (Solidarność Małopolska), Zbigniew Tokarczyk (KPN Stalowa Wola), Lesław Martin (Solidarność Wrocław) czy Zbigniew Szkarłat (Solidarność Nowy Sącz).

W większości przypadków były to tajemnicze pobicia ze skutkiem śmiertelnym bądź utopienia, choć w niektórych przypadkach do rzek wrzucano już nieprzytomne bądź nieżyjące osoby.

Jednym z najgłośniejszych morderstw było to dokonane w lutym 1984 roku na Piotrze Bartoszcze (bracie późniejszego kandydata na prezydenta), znanym w tamtym czasie działaczu Solidarności rolniczej. Bartoszcze znaleziono utopionego, ale jego ciało nosiło ślady tortur.

W wyniku nacisków podwładnych Ciastonia wielu działaczy opozycji popełniło samobójstwo (Jerzy Zieleński z Tygodnika Mazowsze bądź Kazimierz Majewski z jeleniogórskiej Solidarności, po nakłonieniu go do współpracy z SB). Bywało jednak, że w samobójstwach SB bezpośrednio pomagała. Jerzy Samsonowicz z gdańskiej Solidarności został znaleziony powieszony na ogrodzeniu stadionu RKS Stoczniowiec. Zbigniew Simoniuk z białostockiej Solidarności oficjalnie powiesił się w celi, zaś Zbigniew Wołoszyn, naukowiec Centralnego Laboratorium Ochrony Radiologicznej zajmujący się skutkami awarii elektrowni w Czernobylu oficjalnie „wyskoczył z 10 piętra budynku”.

Ekipę Jaruzelskiego i Kiszczaka zaczynała jednak irytować – ich zdaniem nieporadność SB w traktowaniu opozycji, a także liczne wpadki i zostawianie śladów, nie tylko w przypadku najgłośniejszej zbrodni – na ks. Jerzym Popiełuszce.
Ciastonia odwołano więc z funkcji szefa SB (1986), a wkrótce także z funkcji wiceministra MSW (1987) i „zesłano” na funkcję chargé d’affaires, a później ambasadora PRL w Tiranie, którym był także po 1989 roku. 

Tym samym nigdy nie udało się go skazać. Unikał procesów w swojej sprawie, a kiedy miał zeznawać w  sprawie odpowiedzialności innych, zawsze bronił czerwonych kumpli, czy to Kiszczaka, czy milicjantów bądź ZOMO-wców.

Były szef komunistycznej SB Władysław Ciastoń do dziś w świetle prawa III RP pozostaje człowiekiem niewinnym.
 



Oceń artykuł
Wczytuję ocenę...

 

Polecane
Emerytury
Stażowe