Dr Fedyszak-Radziejowska: Musimy odbudować wspólnotę (...) na odrzuceniu wszystkiego, co było komunizmem
Problem polega dokładnie, właśnie na tym, to w dzisiejszych sondażach, w których pytamy o ocenę stanu wojennego i parę innych rzeczy, że w rodzinach, które były zaangażowane w tamten system też przekazywano wartości. Tak jak prawica mówi, że rodziny mają najważniejszy wpływ na wychowanie dzieci.
To nazywam wychodzeniem z komunizmu, tzn. musimy odbudować wspólnotę na tych wartościach, które... przepraszam wszystkich, których to dotknie, ale nie mamy innego wyjścia, które będą polegały na odrzuceniu wszystkiego, co było komunizmem, co było brakiem demokracji, brakiem suwerenności, co było stosowaniem przemocy w obronie ideologii i w obronie władzy. Nie mamy innego wyjścia. Róbmy to w sposób cywilizowany, róbmy to stopniowo, zresztą robimy to bardzo stopniowo.
To jest pewien zabieg formalno-prawny, natomiast z całą pewnością olbrzymia większość tych ludzi będzie dalej pracować, ale wiemy o co chodzi.. Chodzi także o to, żeby ten szklany sufit dla młodych Polaków, którzy chcą pracować w dyplomacji rozbić. Młodzi ludzie znający języki, którzy nie mają dojść, układów, którzy nie pochodzą, jak powiedziała Pani Fedyszak-Radziejowska, z rodzin, które od wieków tkwią w tym systemie.
Z rodzin mogą (...) To nie rzecz w tym, że z rodzin nie mogą. Cenckiewicz, jak Pan wie, tez dziadków miał w aparacie represji. Problem polega na tym, czy się odnajdujemy w wartościach odrzucenia tamtego systemu.
źródło:TT
dr Fedyszak-Radziejowska w #Woronicza17: musimy odbudować wspólnotę na wartościach, które polegają na odrzuceniu tego, co było komunizmem pic.twitter.com/dNNho24xDz
— TVP Info (@tvp_info) 23 kwietnia 2017
.@r_czarnecki w #Woronicza17: chodzi o to, by szklany sufit dla młodych Polaków, którzy chcą pracować w dyplomacji, rozbić#wieszwiecej pic.twitter.com/2wCeS9T9ir
— TVP Info (@tvp_info) 23 kwietnia 2017