Preambuła porażki
Okiem farmera
Głupota bywa zaraźliwa, a nieleczona ma liczne przerzuty. Szczególnie widać objawy tej głupoty w Senacie pośród większości reprezentowanej przez totalna opozycję. Bo czyż nie było głupota brnięcie w durne działania wokół ratyfikacji Funduszu Odbudowy? Zwłaszcza gdy od samego początku chodziło jedynie o to czy ratyfikujemy, czy nie. Konstrukcja sprawy prostsza niż przysłowiowego cepa. Ale się okazało że to aż taki problem że w pocie czoła senatorowie PO spędzili nad nim bite trzy tygodnie, co jeden z nich z bardzo poważną miną uzasadniał z mównicy. Szanowni Senatorowie opozycji, w trolling to trzeba umieć! Inaczej ludzie zaczynają traktować was jak niepełnosprawnych umysłowo. Zasłanianie się ustawowym terminem trzydziestu dni w tak prostej i oczywistej sprawie jedynie dowiodło braku kompetencji. Skoro to było takie proste to czemu doszło do takiego opóźnienia? Od samego początku tej kadencji mottem przewodnim większości senackiej jest obstrukcja. Nawet jeśli trzeba będzie zagłosować nad instrukcją obsługi mydelniczki w senackiej toalecie to z przyczyn ideowych zagłosują w ostatniej chwili tuż przed upływem terminu. Przerysowałem temat? Nic podobnego, to głosowanie poziomem trudności tematu było bardzo blisko tej instrukcji. Nie poziomem ważności, lecz stopniem skomplikowania tematu. Opozycja totalna tak bardzo się zapędziła w walkę polityczną z PiSem e zapomniała czym jest hierarchia ważności i o żelaznej zasadzie opozycjonisty. ,,Nie szkodzić własnemu krajowi i nie ośmieszać się przed wyborcami'' Nie pomagają żadne nauki, sondaże nie przemawiają do wyobraźni. Ot tkwią sobie we własnej bańce medialnej wytworzonej przez wiodące opozycyjne media. Tu chyba tkwi słabość opozycji, za poklepywanie przez media i celebrytów wyłączyła sobie zdrowy rozsądek i instynkt samozachowawczy. Nikt już nie myśli w kategoriach strategicznych, co zrobić aby zainteresować i zachęcić wyborców. Każdy myśli jak zainteresować media i być przez nie wychwalanym. To działało w czasach gdy internet był dostępny dla społeczeństwa na poziomie śladowym. Nikt z Totalnej nie zauważył że siła manipulacji medialnej kurczy się wraz z upowszechnianiem dostępu do informacji. Teraz co poniektórzy zbierają podpisy pod wnioskiem o likwidację TVP Info. Ale znów im do głowy nie przyszło że w obecnej erze dostępu do informacji już samo postulowanie czegoś takiego jest jak przyłożenie pistoletu do własnej głowy. To samobójstwo w świetle jupiterów ponieważ nie kojarzy się z walką o wyborców, ale z walką o cenzurowanie informacji niewygodnych. Sugeruje wyborcom że w razie wygranej nikt już się nie dowie o ewentualnym przekręcie ani nikt nie wspomni o aferze z jakimkolwiek samorządowcem powiązanym z obozem władzy. Zamiast usunąć przyczyny, totalni chcą wyciszyć skutki. Nie widzę nadziei dla opozycji, nawet pod szyldem Hołowni. To wciąż ci sami ludzie, te same idee i problemy, jedynie kolory partyjne się zmieniają. Dlatego w Senacie do końca kadencji zawsze będzie procedowanie trzydziestodniowe nad zdaniem prostym, gdzie problemem będzie to czy potrzebny jest przecinek czy nie, oraz po co tam jest ta kropka na końcu zdania?
farmerjanek
grafika pixabay.com