Lidia Staroń: Chcę, żeby urząd RPO był faktycznie dla ludzi

Nie chodzi mi o funkcję, ale żeby urząd RPO był faktycznie dla ludzi – nie dla polityków, nie dla tej czy innej partii – tylko żeby w końcu to był urząd, który będzie rozwiązywał problemy ludzi – powiedziała w piątek senator Lidia Staroń, kandydatka PiS na urząd Rzecznika Praw Obywatelskich.
 Lidia Staroń: Chcę, żeby urząd RPO był faktycznie dla ludzi
/ fot. PAP/Tomasz Gzell

Na antenie TVP Info w programie "Gość Wiadomości" senator Lidia Staroń wyraziła nadzieję, że posłowie będą głosowali na nowego RPO z myślą o faktycznym dobru obywateli.

W jej ocenie – "RPO powinien być osobą niezależną, merytoryczną, obiektywną, a przede wszystkim człowiekiem, który jest wrażliwy na problemy ludzi, na ludzką krzywdę".

Zaznaczyła, że nie chodzi jej o funkcję, ale o to, żeby urząd RPO był faktycznie dla ludzi.

– Nie dla polityków. Nie dla tej czy innej partii. Tylko chciałabym, żeby w końcu to był urząd, który będzie rozwiązywał problemy ludzi, żeby było lepsze prawo – powiedziała kandydatka PiS na urząd Rzecznika Praw Obywatelskich.

Zapewniał, że nie tylko umie walczyć o ludzkie prawa, ale ma także odpowiednie kwalifikacje.

– Mam wszystkie kompetencje, które zapisane są w ustawie. Jestem obywatelem polskim, wyróżniam się wiedzą – to jest moja piąta kadencja w parlamencie. Przygotowuję różnego rodzaju przepisy. Ludzie znają mnie od wielu lat – wymieniała senator Lidia Staroń.

Zwróciła uwagę, że udało jej się wpłynąć na kształt prawa w wielu wymiarach. Jako przykład wskazała m.in. kwestie spółdzielni i komorników.

Pytana o przyczyny poparcia Gowina dla kandydata opozycji na urząd RPO, senator Staroń wyraziła zdziwienie.

– Nie rozumiem decyzji wiceprezesa Rady Ministrów Jarosława Gowina, zwłaszcza że sam mi proponował, bym została kandydatką Zjednoczonej Prawicy na urząd RPO. Mamy jego SMS-y – wyznała. – Wiem, że rozmawiał z prezesem PiS i były ustalenia – dodała.

Wybór RPO jest konieczny, bo we wrześniu zeszłego roku upłynęła kadencja RPO Adama Bodnara. Parlament już czterokrotnie próbował wybrać jego następcę.

RPO powołuje Sejm za zgodą Senatu na wniosek marszałka Sejmu albo grupy 35 posłów. Jeżeli Senat odmówi zgody na powołanie rzecznika, Sejm powołuje na to stanowisko inną osobę.

Zgodnie z ustawą o RPO mimo upływu kadencji Bodnar nadal pełni swój urząd do czasu powołania przez parlament następcy. 15 kwietnia Trybunał Konstytucyjny orzekł jednak, że przepis ustawy, który na to zezwala, jest niekonstytucyjny. Straci on moc w połowie lipca. 

 


 

POLECANE
Lempart, Szczurek, Babcia Kasia i inni aktywiści w prokuraturze. O czym rozmawiali z Żurkiem? z ostatniej chwili
Lempart, Szczurek, "Babcia Kasia" i inni "aktywiści" w prokuraturze. O czym rozmawiali z Żurkiem?

Spotkanie ministra sprawiedliwości Waldemara Żurka z anty-PiS-owskimi aktywistami w Prokuraturze Regionalnej w Warszawie wywołało burzę.

Groźny wypadek na zakopiance. DK7 zablokowana z ostatniej chwili
Groźny wypadek na zakopiance. DK7 zablokowana

Groźny wypadek na zakopiance. W Gaju między Krakowem a Myślenicami doszło do zderzenia ciężarówki i autobusu krakowskiego MPK. Są ranni – informuje we wtorek rano RMF FM.

KRUS wydał komunikat dla rolników z ostatniej chwili
KRUS wydał komunikat dla rolników

Do 1 grudnia 2025 r. rolnicy ubezpieczeni w KRUS oraz emeryci i renciści rolniczy mogą zgłaszać kandydatury do Rady Ubezpieczenia Społecznego Rolników – informuje KRUS.

Krzysztof Śmiszek walczy z ciężką chorobą. Mamy problem z ostatniej chwili
Krzysztof Śmiszek walczy z ciężką chorobą. "Mamy problem"

Robert Biedroń ujawnił, że jego partner Krzysztof Śmiszek zmaga się z ciężką chorobą kości, ma problemy z poruszaniem się i czeka na kolejne badania. – Jest to choroba, która nadal nie jest zdiagnozowana. Z trudem się porusza. Mamy problem. Zobaczymy, jak to się skończy – powiedział.

Sukces Karola Nawrockiego. Rekordowy wynik w sondażu z ostatniej chwili
Sukces Karola Nawrockiego. Rekordowy wynik w sondażu

Karol Nawrocki został liderem listopadowego sondażu zaufania IBRiS dla portalu Onet. Prezydent uzyskał 51,8 proc. pozytywnych wskazań, co oznacza wzrost o 4,9 punktu proc. w porównaniu z pomiarem październikowym i nowy rekord jego społecznego poparcia w tym badaniu.

 Nocny pożar hotelu w Olsztynie. Goście ewakuowani z ostatniej chwili
Nocny pożar hotelu w Olsztynie. Goście ewakuowani

W Olsztynie w nocy z poniedziałku na wtorek doszło do pożaru hotelu nad jeziorem Ukiel. Kilkanaście osób ewakuowało się z obiektu samodzielnie, innym pomogli strażacy. Nikt nie ucierpiał.

Duże roszady w TVP. Na horyzoncie gwiazda TVN gorące
Duże roszady w TVP. Na horyzoncie gwiazda TVN

W porannym programie TVP znów wrze. Za kulisami zapadają decyzje, które mogą całkowicie odmienić układ sił w śniadaniówce, a widzowie już spekulują, kto pojawi się na ekranie, a kto z niego zniknie. Jedno jest pewne – zmiany będą naprawdę głośne.

Co to ma być do cholery? Poseł alarmuje i wzywa MSZ do interwencji w Niemczech z ostatniej chwili
"Co to ma być do cholery?" Poseł alarmuje i wzywa MSZ do interwencji w Niemczech

Poseł PiS Michał Wójcik alarmuje o dramatycznej sytuacji Polki zatrzymanej w Niemczech wraz z trójką dzieci. Jak twierdzi parlamentarzysta, niemieckie władze miały zignorować orzeczenia polskich sądów, a polskie służby dyplomatyczne – przez trzy tygodnie – nie zareagować na sytuację.

Co z cenami prądu od 2026 roku? Ważna deklaracja ministra energii z ostatniej chwili
Co z cenami prądu od 2026 roku? Ważna deklaracja ministra energii

Minister energii Miłosz Motyka zaprzeczył doniesieniom o 50-procentowych podwyżkach cen prądu od nowego roku. W rozmowie z Radiem ZET przedstawił własną interpretację nadchodzących zmian i przekonywał, że zapowiadane wzrosty to fake news. 

Ważna rozmowa Xi – Trump. Tajwan i Ukraina na agendzie z ostatniej chwili
Ważna rozmowa Xi – Trump. Tajwan i Ukraina na agendzie

Przywódca Chin Xi Jinping zaapelował w poniedziałek podczas rozmowy telefonicznej do prezydenta USA Donalda Trumpa o „wydłużenie listy obszarów współpracy i skrócenie listy problemów” różniących dwa mocarstwa – poinformowało MSZ w Pekinie. Obaj politycy poruszyli także kwestie dotyczące Tajwanu i Ukrainy.

REKLAMA

Lidia Staroń: Chcę, żeby urząd RPO był faktycznie dla ludzi

Nie chodzi mi o funkcję, ale żeby urząd RPO był faktycznie dla ludzi – nie dla polityków, nie dla tej czy innej partii – tylko żeby w końcu to był urząd, który będzie rozwiązywał problemy ludzi – powiedziała w piątek senator Lidia Staroń, kandydatka PiS na urząd Rzecznika Praw Obywatelskich.
 Lidia Staroń: Chcę, żeby urząd RPO był faktycznie dla ludzi
/ fot. PAP/Tomasz Gzell

Na antenie TVP Info w programie "Gość Wiadomości" senator Lidia Staroń wyraziła nadzieję, że posłowie będą głosowali na nowego RPO z myślą o faktycznym dobru obywateli.

W jej ocenie – "RPO powinien być osobą niezależną, merytoryczną, obiektywną, a przede wszystkim człowiekiem, który jest wrażliwy na problemy ludzi, na ludzką krzywdę".

Zaznaczyła, że nie chodzi jej o funkcję, ale o to, żeby urząd RPO był faktycznie dla ludzi.

– Nie dla polityków. Nie dla tej czy innej partii. Tylko chciałabym, żeby w końcu to był urząd, który będzie rozwiązywał problemy ludzi, żeby było lepsze prawo – powiedziała kandydatka PiS na urząd Rzecznika Praw Obywatelskich.

Zapewniał, że nie tylko umie walczyć o ludzkie prawa, ale ma także odpowiednie kwalifikacje.

– Mam wszystkie kompetencje, które zapisane są w ustawie. Jestem obywatelem polskim, wyróżniam się wiedzą – to jest moja piąta kadencja w parlamencie. Przygotowuję różnego rodzaju przepisy. Ludzie znają mnie od wielu lat – wymieniała senator Lidia Staroń.

Zwróciła uwagę, że udało jej się wpłynąć na kształt prawa w wielu wymiarach. Jako przykład wskazała m.in. kwestie spółdzielni i komorników.

Pytana o przyczyny poparcia Gowina dla kandydata opozycji na urząd RPO, senator Staroń wyraziła zdziwienie.

– Nie rozumiem decyzji wiceprezesa Rady Ministrów Jarosława Gowina, zwłaszcza że sam mi proponował, bym została kandydatką Zjednoczonej Prawicy na urząd RPO. Mamy jego SMS-y – wyznała. – Wiem, że rozmawiał z prezesem PiS i były ustalenia – dodała.

Wybór RPO jest konieczny, bo we wrześniu zeszłego roku upłynęła kadencja RPO Adama Bodnara. Parlament już czterokrotnie próbował wybrać jego następcę.

RPO powołuje Sejm za zgodą Senatu na wniosek marszałka Sejmu albo grupy 35 posłów. Jeżeli Senat odmówi zgody na powołanie rzecznika, Sejm powołuje na to stanowisko inną osobę.

Zgodnie z ustawą o RPO mimo upływu kadencji Bodnar nadal pełni swój urząd do czasu powołania przez parlament następcy. 15 kwietnia Trybunał Konstytucyjny orzekł jednak, że przepis ustawy, który na to zezwala, jest niekonstytucyjny. Straci on moc w połowie lipca. 

 



 

Polecane
Emerytury
Stażowe