Patron "Solidarności" i męczennik Kościoła. Dzisiaj 11. rocznica beatyfikacji ks. Jerzego Popiełuszki

Bł. ks. Jerzy Popiełuszko, patron NSZZ „Solidarność” zapłacił cenę życia za głoszenie prawdy i stawanie w obronie prześladowanych robotników. 11 lat temu, 6 czerwca 2010 roku beatyfikowano zamordowanego w 1984 roku duchownego.
Bł. ks. Jerzy Popiełuszko, patron NSZZ „Solidarność
Bł. ks. Jerzy Popiełuszko, patron NSZZ „Solidarność" / Domena Publiczna

6 czerwca 2010 r. uroczystej mszy na placu Marszałka Józega Piłsudskiego w Warszawie przewodniczył delegat papieża Benedykta XVI, abp Angelo Amato.

W mszy św., podczas której odczytano uroczystą formułę beatyfikacyjną, uczestniczyło 250 tys. wiernych, w tym matka ks. Jerzego – Marianna Popiełuszko, jego przyjaciele a także przedstawiciele świata pracy oraz reprezentanci najwyższych władz państwowych.

Życie ks. Popiełuszki

Na Podlasiu, skąd pochodził ksiądz Jerzy, nikomu nie trzeba było tłumaczyć, co to jest „komuna”. Tradycja katolicka i akowska partyzantka były tam bardzo silne. Ksiądz Popiełuszko od 1980 r. wspierał więc „Solidarność”, szczególnie w ówczesnej Hucie Warszawa.

Kilka miesięcy wcześniej, bo w maju 1980 roku, ksiądz Jerzy trafił do kościoła św. Stanisława Kostki na warszawskim Żoliborzu. Jawił się jako „prosty, nieśmiały, jakby zalękniony” młody ksiądz.

W czasie strajku 31 sierpnia 1980 roku odprawił mszę św. w Hucie Warszawa. W stanie wojennym w kościele św. Stanisława Kostki organizował msze za Ojczyznę. Do kościoła przyjeżdżali ludzie z całej Polski. Swoją pracę duszpasterską opierał na przesłaniu: „Nie daj się zwyciężyć złu, ale zło dobrem zwyciężaj”.

17 stycznia 1982 r. ksiądz Popiełuszko odprawił pierwszą mszę świętą za Ojczyznę i tych, którzy dla niej cierpią. – Ponieważ przez wprowadzenie stanu wojennego odebrano nam wolność słowa, dlatego wsłuchując się w głos własnego serca i sumienia, pomyślmy o tych siostrach i braciach, których pozbawiono wolności –  mówił tego dnia ksiądz Jerzy.

W 1982 r. SB rozpoczęły akcję rozpracowywania księdza o kryptonimie „Popiel”.

Morderstwo duchownego

Wieczorem 19 października 1984 r. funkcjonariusze Służby Bezpieczeństwa Grzegorz Piotrowski, Leszek Pękala, Waldemar Chmielewski, przebrani w mundury milicjantów z „drogówki”, zatrzymali fiata 125p, którym powracał z Bydgoszczy z parafii Świętych Polskich Braci Męczenników do Warszawy ks. Jerzy Popiełuszko.

Przed śmiercią kapelan „Solidarności” był torturowany. Być może jego porwanie było częścią szerszego planu pozyskania agentury. Działania tego „szwadronu śmierci” inspirował Adam Pietruszka, pułkownik Służby Bezpieczeństwa, zastępca dyrektora Departamentu IV MSW do spraw związków wyznaniowych, czyli do walki z Kościołem. To on, według historyków IPN, był oficerem prowadzącym wartościową agenturę SB wśród kleru.

Skrępowanego i zmaltretowanego niezłomnego księdza sprawcy wrzucili z tamy koło Włocławka do Wisły na komendę Piotrowskiego „kamulki do nóżek!”. Sprawcy mordu zostali skazani na kary od 25 do 14 lat więzienia. Na mocy amnestii wyroki im zmniejszono.

Nie wszystko poszło oprawcom tak, jak to zaplanowali. Na miejscu porwania pozostał orzełek z milicyjnej czapki. Z kolei Waldemarowi Chrostowskiemu, kierowcy księdza, któremu założyli na ręce kajdanki i posadzili w milicyjnym samochodzie, udało się wyskoczyć z pędzącego auta. To on przekazał informację o uprowadzeniu księdza. Nocą z 19 na 20 października Radio Wolna Europa poinformowało o porwaniu ks. Jerzego.

30 października 1984 r. zmasakrowane ciało kapłana wyłowiono z Wisły w okolicach tamy we Włocławku.

Patron "Solidarności"

Zgodnie z postanowieniem papieża święto księdza Jerzego Popiełuszki obchodzone jest corocznie właśnie 19 października, w rocznicę śmierci duchownego.

Błogosławiony ks. Jerzy został ustanowiony patronem NSZZ „Solidarność”. Dekret z upoważnienia papieża Franciszka odczytał metropolita gdański ks. abp Sławoj Leszek Głódź w Bazylice św. Brygidy w Gdańsku 31 sierpnia 2014 r.


 

POLECANE
Niemiecki gigant przegrywa z Japończykami historyczny kontrakt na okręty stealth dla Australii pilne
Niemiecki gigant przegrywa z Japończykami historyczny kontrakt na okręty stealth dla Australii

Koncern Thyssen-Krupp Marine Systems (TKMS) przegrał z japońskim gigantem Mitsubishi Heavy Industries walkę o wielomiliardowy kontrakt na budowę fregat dla australijskiej marynarki wojennej.

Działacz KO w Bytomiu spotkał się z Friedrichem Merzem, przywiózł szalik Oberschlesien z ostatniej chwili
Działacz KO w Bytomiu spotkał się z Friedrichem Merzem, przywiózł szalik "Oberschlesien"

Marek Tylikowski, działacz Koalicji Obywatelskiej i przewodniczący Mniejszości Niemieckiej w Bytomiu, spotkał się z kanclerzem Niemiec Friedrichem Merzem. Podczas spotkania Tylikowski miał na sobie szalik z napisem „Beuthen” (czyli niemiecka nazwa Bytomia) oraz skrótem „O-S”, co może oznaczać Oberschlesien – Górny Śląsk po niemiecku. O Tylikowskim pisał w ubiegłym roku serwis "Niezależna" twierdząc, że "to były członek ekstremistycznej niemieckiej organizacji, który obrażał powstańców śląskich, a w Bytomiu odsłaniał tablicę ufundowaną przez działaczy neonazistowskiej niemieckiej młodzieżówki".

Ruchniewicz traci stanowisko w MSZ. Jest komunikat z ostatniej chwili
Ruchniewicz traci stanowisko w MSZ. Jest komunikat

MSZ poinformowało we wtorek wieczorem, że zlikwidowane zostało stanowisko pełnomocnika MSZ do spraw polsko-niemieckiej współpracy społecznej i przygranicznej, które obejmował prof. Krzysztof Ruchniewicz.

Trzeba mieć pamięć dobrą, ale.... Kaczyński odpowiada Mentzenowi z ostatniej chwili
"Trzeba mieć pamięć dobrą, ale...". Kaczyński odpowiada Mentzenowi

Jarosław Kaczyński odniósł się do wideo, w którym lider partii Konfederacja nazwał go "politycznym gangsterem". – W polityce trzeba mieć pamięć dobrą, ale krótką – powiedział prezes PiS.

Znany poseł odchodzi z Polski 2050 z ostatniej chwili
Znany poseł odchodzi z Polski 2050

Tomasz Zimoch poinformował, że odszedł z klubu parlamentarnego Polska 2050 i został posłem niezrzeszonym. Jak poinformował, decyzję podjął w związku z działaniami marszałka Sejmu, lidera Polski 2050 Szymona Hołowni.

Po Putinie w Rosji zostanie pustynia tylko u nas
Po Putinie w Rosji zostanie pustynia

Skoro w Rosji cała para (i większość kasy) idzie w wojnę z Ukrainą, zbrojenia do wojny z NATO i wzmacnianie wykazującego coraz więcej cech totalitarnych autorytarnego reżimu, to na resztę „dienieg niet!”. Zwłaszcza na politykę społeczną.

Trzęsienie ziemi w USA z ostatniej chwili
Trzęsienie ziemi w USA

Trzęsienie ziemi o magnitudzie 2,7 nawiedziło we wtorek rejon Nowego Jorku i New Jersey. Według danych Amerykańskiej Służby Geologicznej (USGS) wstrząs wystąpił o godz. 12.11 czasu lokalnego (godz. 18.11 w Polsce) w miejscowości Hillsdale w stanie New Jersey. Jego epicentrum znajdowało się na głębokości około 12 kilometrów.

Żurek w TVN: Jeśli tego nie zrobimy, wylądujemy na emigracji, albo w więzieniach z ostatniej chwili
Żurek w TVN: Jeśli tego nie zrobimy, wylądujemy na emigracji, albo w więzieniach

- Albo spróbujemy teraz dotrzeć do społeczeństwa, zreformować sądy, albo nie znajdziemy sobie miejsca w tym kraju i będziemy musieli ratować się emigracją lub wylądujemy w więzieniach - mówił nowy minister sprawiedliwości Waldemar Żurek w rozmowie z Katarzyną Kolendą-Zaleską w "Faktach po faktach" TVN24.

Pomoc psychologiczna dla nastolatków bez zgody rodziców. Andrzej Duda podjął decyzję z ostatniej chwili
Pomoc psychologiczna dla nastolatków bez zgody rodziców. Andrzej Duda podjął decyzję

Prezydent Andrzej Duda poinformował we wtorek, że kieruje do Trybunału Konstytucyjnego w trybie kontroli prewencyjnej ustawę o pomocy psychologa dla osób po 13. roku życia bez zgody opiekuna.

Niemiecka propaganda już wykorzystuje gdańską wystawę Nasi chłopcy z ostatniej chwili
Niemiecka propaganda już wykorzystuje gdańską wystawę "Nasi chłopcy"

Wystawa o żołnierzach III Rzeszy z terenów Pomorza Gdańskiego nazwana ''Nasi chłopcy'' wywołała ogromne oburzenie. Niemiecki dziennik "FAZ" w artykule "Polscy żołnierze Hitlera" pisze jednak, że wystawa "nie podoba się politykom takim jak Andrzej Duda czy Jarosław Kaczyński".

REKLAMA

Patron "Solidarności" i męczennik Kościoła. Dzisiaj 11. rocznica beatyfikacji ks. Jerzego Popiełuszki

Bł. ks. Jerzy Popiełuszko, patron NSZZ „Solidarność” zapłacił cenę życia za głoszenie prawdy i stawanie w obronie prześladowanych robotników. 11 lat temu, 6 czerwca 2010 roku beatyfikowano zamordowanego w 1984 roku duchownego.
Bł. ks. Jerzy Popiełuszko, patron NSZZ „Solidarność
Bł. ks. Jerzy Popiełuszko, patron NSZZ „Solidarność" / Domena Publiczna

6 czerwca 2010 r. uroczystej mszy na placu Marszałka Józega Piłsudskiego w Warszawie przewodniczył delegat papieża Benedykta XVI, abp Angelo Amato.

W mszy św., podczas której odczytano uroczystą formułę beatyfikacyjną, uczestniczyło 250 tys. wiernych, w tym matka ks. Jerzego – Marianna Popiełuszko, jego przyjaciele a także przedstawiciele świata pracy oraz reprezentanci najwyższych władz państwowych.

Życie ks. Popiełuszki

Na Podlasiu, skąd pochodził ksiądz Jerzy, nikomu nie trzeba było tłumaczyć, co to jest „komuna”. Tradycja katolicka i akowska partyzantka były tam bardzo silne. Ksiądz Popiełuszko od 1980 r. wspierał więc „Solidarność”, szczególnie w ówczesnej Hucie Warszawa.

Kilka miesięcy wcześniej, bo w maju 1980 roku, ksiądz Jerzy trafił do kościoła św. Stanisława Kostki na warszawskim Żoliborzu. Jawił się jako „prosty, nieśmiały, jakby zalękniony” młody ksiądz.

W czasie strajku 31 sierpnia 1980 roku odprawił mszę św. w Hucie Warszawa. W stanie wojennym w kościele św. Stanisława Kostki organizował msze za Ojczyznę. Do kościoła przyjeżdżali ludzie z całej Polski. Swoją pracę duszpasterską opierał na przesłaniu: „Nie daj się zwyciężyć złu, ale zło dobrem zwyciężaj”.

17 stycznia 1982 r. ksiądz Popiełuszko odprawił pierwszą mszę świętą za Ojczyznę i tych, którzy dla niej cierpią. – Ponieważ przez wprowadzenie stanu wojennego odebrano nam wolność słowa, dlatego wsłuchując się w głos własnego serca i sumienia, pomyślmy o tych siostrach i braciach, których pozbawiono wolności –  mówił tego dnia ksiądz Jerzy.

W 1982 r. SB rozpoczęły akcję rozpracowywania księdza o kryptonimie „Popiel”.

Morderstwo duchownego

Wieczorem 19 października 1984 r. funkcjonariusze Służby Bezpieczeństwa Grzegorz Piotrowski, Leszek Pękala, Waldemar Chmielewski, przebrani w mundury milicjantów z „drogówki”, zatrzymali fiata 125p, którym powracał z Bydgoszczy z parafii Świętych Polskich Braci Męczenników do Warszawy ks. Jerzy Popiełuszko.

Przed śmiercią kapelan „Solidarności” był torturowany. Być może jego porwanie było częścią szerszego planu pozyskania agentury. Działania tego „szwadronu śmierci” inspirował Adam Pietruszka, pułkownik Służby Bezpieczeństwa, zastępca dyrektora Departamentu IV MSW do spraw związków wyznaniowych, czyli do walki z Kościołem. To on, według historyków IPN, był oficerem prowadzącym wartościową agenturę SB wśród kleru.

Skrępowanego i zmaltretowanego niezłomnego księdza sprawcy wrzucili z tamy koło Włocławka do Wisły na komendę Piotrowskiego „kamulki do nóżek!”. Sprawcy mordu zostali skazani na kary od 25 do 14 lat więzienia. Na mocy amnestii wyroki im zmniejszono.

Nie wszystko poszło oprawcom tak, jak to zaplanowali. Na miejscu porwania pozostał orzełek z milicyjnej czapki. Z kolei Waldemarowi Chrostowskiemu, kierowcy księdza, któremu założyli na ręce kajdanki i posadzili w milicyjnym samochodzie, udało się wyskoczyć z pędzącego auta. To on przekazał informację o uprowadzeniu księdza. Nocą z 19 na 20 października Radio Wolna Europa poinformowało o porwaniu ks. Jerzego.

30 października 1984 r. zmasakrowane ciało kapłana wyłowiono z Wisły w okolicach tamy we Włocławku.

Patron "Solidarności"

Zgodnie z postanowieniem papieża święto księdza Jerzego Popiełuszki obchodzone jest corocznie właśnie 19 października, w rocznicę śmierci duchownego.

Błogosławiony ks. Jerzy został ustanowiony patronem NSZZ „Solidarność”. Dekret z upoważnienia papieża Franciszka odczytał metropolita gdański ks. abp Sławoj Leszek Głódź w Bazylice św. Brygidy w Gdańsku 31 sierpnia 2014 r.



 

Polecane
Emerytury
Stażowe