"Jest na pewno na krótkiej liście nieprzyjaciół reżimu Rosji i Białorusi"

– Wiemy oczywiście o włamaniu na konto Michała Dworczyka, nie znamy szczegółów. Służby zostały powiadomione i powinny szukać tropu – komentował atak hakerski na konto mailowe szefa KPRM wiceminister Waldemar Buda.
Szef KPRM Michał Dworczyk
Szef KPRM Michał Dworczyk / Flickr.com/Kancelaria Premiera/Domena Publiczna

We wtorek hakerzy włamali się na prywatną skrzynkę mailową szefa KPRM Michała Dworczyka oraz jego żony. Na koncie żony polityka pojawił się wpis (rzekomo autorstwa Agnieszki Dworczyk), w którym poinformowano, że ze skrzynki mailowej szefa KPRM skradziono dokumenty służbowe.

Ubiegłej nocy szef KPRM wydał oficjalne oświadczenie w tej sprawie, potwierdzając, że doszło do ataku hakerskiego na konto jego oraz jego żony. Jak poinformował Dworczyk, sprawą zajmują się odpowiednie służby. Jednocześnie polityk zapewnił, że na zhakowanym koncie nie było żadnym tajnych informacji.

Atak rosyjskich hakerów?

"Zważywszy na to, że informacje zostały opublikowane w rosyjskim serwisie społecznościowym Telegram oraz fakt, że przez 11 lat miałem zakaz wjazdu na teren Białorusi i Rosji jako osoba aktywnie wspierająca przemiany demokratyczne na terenie byłego ZSRR, traktuję ten atak jako jeden z elementów szeroko zakrojonych działań dezinformacyjnych zawierających sfałszowane i zmanipulowane informacje" – napisał dalej w  oświadczeniu Dworczyk.

Podobną opinię wygłosił na antenie TVN24 wiceminister funduszy i polityki regionalnej Waldemar Buda.

Pytany o sprawę włamania na konto szefa KPRM, Buda zapewnił że wie o sprawie i zostały o niej poinformowany odpowiednie służby.

–  Nie uważam żeby było to coś poważnego, ale dobrze, że zareagował, że powiadomił służby, wydał oświadczenie. Tak trzeba się zachować – tłumaczył polityk.

Jednocześnie Buda potwierdził, że Dworczyk nie miał w swojej skrzynce tajnych dokumentów. –  Nie ma takich materiałów. Nic, co było na tej skrzynce, nie było zastrzeżone, niejawne. Nie, z mojej wiedzy wynika tyle, że było włamanie, ale tam nie było co dalej propagować, przesyłać. Tam nie ma było jakichś informacji, które byłyby istotne – podkreślił.

– Michał Dworczyk jest na pewno na krótkiej liście nieprzyjaciół reżimu Rosji i Białorusi. Pewnie jest przedmiotem takich ataków, być może nawet takich poza służbami, jakichś informatyków, którzy postanowili się sprawdzić i wzięli za ofiarą tutaj Michała Dworczyka – dodał Buda.
 


 

POLECANE
Zbigniew Gryglas: Po wprowadzeniu ETS2 wzrośnie cena każdego tankowania tylko u nas
Zbigniew Gryglas: Po wprowadzeniu ETS2 wzrośnie cena każdego tankowania

Czy zwykły zjadacz chleba słyszał o polityce klimatycznej Unii Europejskiej? Pewnie tak. Ten świadomy wie, że żyjemy w bardzo "ambitnej" Wspólnocie. Choć Unia Europejska odpowiada za ok 7 % emisji CO2 to chce „zbawić świat” i w roku 2050 pragnie być zero emisyjna

Dron miał spaść w Inowrocławiu pilne
Dron miał spaść w Inowrocławiu

W Inowrocławiu miało dojść do groźnego incydentu z udziałem drona należącego do Polskiej Grupy Zbrojeniowej. Według doniesień posła Bartosza Kownackiego maszyna spadła poza wyznaczoną strefą lotów, uszkadzając samochody i budynek.

Prokuratura zajęła majątek posła PiS z ostatniej chwili
Prokuratura zajęła majątek posła PiS

Prokuratura Krajowa zajęła majątek posła PiS Michała Wosia. Śledczy uznali, że dotychczasowe środki zapobiegawcze wobec polityka „okazały się niewystarczające”. Woś twierdzi, że działania wobec niego mają charakter czysto polityczny. „To dyspozycja Tuska” – komentuje poseł w rozmowie z „Super Expressem”.

Skandal przed meczem Legia-Szachtar w Krakowie. Ukraińcy zakazali flagi „Wołyń Pamiętamy” z ostatniej chwili
Skandal przed meczem Legia-Szachtar w Krakowie. Ukraińcy zakazali flagi „Wołyń Pamiętamy”

Tuż przed rozpoczęciem meczu Ligi Konferencji Europy w Krakowie doszło do skandalu. Szef bezpieczeństwa z ukraińskiego Szachtar Donieck nie pozwolił kibicom Legii Warszawa wnieść na stadion flagi „Wołyń Pamiętamy”. Fani stołecznego klubu odpowiedzieli protestem.

Niebawem spotkanie Trump-Xi. Podano datę z ostatniej chwili
Niebawem spotkanie Trump-Xi. Podano datę

Rzecznik Białego Domu Karoline Leavitt zapowiedziała w czwartek, że prezydent USA Donald Trump spotka się z przywódcą Chin Xi Jinpingiem 30 października w Korei Południowej. Będzie to pierwsze spotkanie twarzą w twarz przywódców mocarstw podczas drugiej kadencji Trumpa.

Jan Krzysztof Ardanowski: Będę prosił Pana Prezydenta o zawetowanie ustawy o zwierzętach futerkowych. To jest złodziejstwo i bolszewia tylko u nas
Jan Krzysztof Ardanowski: Będę prosił Pana Prezydenta o zawetowanie ustawy o zwierzętach futerkowych. To jest złodziejstwo i bolszewia

„Będę prosił Pana Prezydenta o zawetowanie ustawy o zwierzętach futerkowych. Uważam, że ta ustawa jest szkodliwa pod każdym względem” - mówi portalowi Tysol.pl przyszły przewodniczący Rady ds. Rolnictwa przy Prezydencie RP Karolu Nawrockim, były minister rolnictwa Jan Krzysztof Ardanowski.

Odwołane loty do Amsterdamu. Przewoźnik apeluje do podróżnych z ostatniej chwili
Odwołane loty do Amsterdamu. Przewoźnik apeluje do podróżnych

Holandię paraliżuje orkan Benjamin. Silny wiatr o prędkości nawet 120 km/h utrudnia funkcjonowanie transportu lotniczego, kolejowego i publicznego. Władze ostrzegają, że skutki wichury będą odczuwalne w całej Europie Zachodniej.

Płonie kurnik w Fałkowicach. Ogień pochłonął ponad sto tysięcy zwierząt z ostatniej chwili
Płonie kurnik w Fałkowicach. Ogień pochłonął ponad sto tysięcy zwierząt

W miejscowości Fałkowice w województwie opolskim doszło do ogromnego pożaru. Płonie kompleks kurników, w którym znajdowało się nawet 200 tysięcy sztuk drobiu. Strażacy walczą z ogniem od godzin popołudniowych.

Rosyjskie samoloty wojskowe wtargnęły w przestrzeń powietrzną Litwy z ostatniej chwili
Rosyjskie samoloty wojskowe wtargnęły w przestrzeń powietrzną Litwy

Dwa rosyjskie samoloty wojskowe w czwartek wleciały na 18 sekund w przestrzeń powietrzną Litwy, członka NATO - poinformowały litewskie siły zbrojne.

Kreml grozi ws. decyzji Waszyngtonu. Putin zapowiada „poważną odpowiedź” z ostatniej chwili
Kreml grozi ws. decyzji Waszyngtonu. Putin zapowiada „poważną odpowiedź”

Władimir Putin w czwartek ostrzegł, że każde uderzenie w głąb Rosji będzie traktowane jako eskalacja konfliktu. Zapowiedział „poważną i przygniatającą” odpowiedź na ewentualne ataki oraz zlekceważył wpływ nowych sankcji USA na rosyjską gospodarkę.

REKLAMA

"Jest na pewno na krótkiej liście nieprzyjaciół reżimu Rosji i Białorusi"

– Wiemy oczywiście o włamaniu na konto Michała Dworczyka, nie znamy szczegółów. Służby zostały powiadomione i powinny szukać tropu – komentował atak hakerski na konto mailowe szefa KPRM wiceminister Waldemar Buda.
Szef KPRM Michał Dworczyk
Szef KPRM Michał Dworczyk / Flickr.com/Kancelaria Premiera/Domena Publiczna

We wtorek hakerzy włamali się na prywatną skrzynkę mailową szefa KPRM Michała Dworczyka oraz jego żony. Na koncie żony polityka pojawił się wpis (rzekomo autorstwa Agnieszki Dworczyk), w którym poinformowano, że ze skrzynki mailowej szefa KPRM skradziono dokumenty służbowe.

Ubiegłej nocy szef KPRM wydał oficjalne oświadczenie w tej sprawie, potwierdzając, że doszło do ataku hakerskiego na konto jego oraz jego żony. Jak poinformował Dworczyk, sprawą zajmują się odpowiednie służby. Jednocześnie polityk zapewnił, że na zhakowanym koncie nie było żadnym tajnych informacji.

Atak rosyjskich hakerów?

"Zważywszy na to, że informacje zostały opublikowane w rosyjskim serwisie społecznościowym Telegram oraz fakt, że przez 11 lat miałem zakaz wjazdu na teren Białorusi i Rosji jako osoba aktywnie wspierająca przemiany demokratyczne na terenie byłego ZSRR, traktuję ten atak jako jeden z elementów szeroko zakrojonych działań dezinformacyjnych zawierających sfałszowane i zmanipulowane informacje" – napisał dalej w  oświadczeniu Dworczyk.

Podobną opinię wygłosił na antenie TVN24 wiceminister funduszy i polityki regionalnej Waldemar Buda.

Pytany o sprawę włamania na konto szefa KPRM, Buda zapewnił że wie o sprawie i zostały o niej poinformowany odpowiednie służby.

–  Nie uważam żeby było to coś poważnego, ale dobrze, że zareagował, że powiadomił służby, wydał oświadczenie. Tak trzeba się zachować – tłumaczył polityk.

Jednocześnie Buda potwierdził, że Dworczyk nie miał w swojej skrzynce tajnych dokumentów. –  Nie ma takich materiałów. Nic, co było na tej skrzynce, nie było zastrzeżone, niejawne. Nie, z mojej wiedzy wynika tyle, że było włamanie, ale tam nie było co dalej propagować, przesyłać. Tam nie ma było jakichś informacji, które byłyby istotne – podkreślił.

– Michał Dworczyk jest na pewno na krótkiej liście nieprzyjaciół reżimu Rosji i Białorusi. Pewnie jest przedmiotem takich ataków, być może nawet takich poza służbami, jakichś informatyków, którzy postanowili się sprawdzić i wzięli za ofiarą tutaj Michała Dworczyka – dodał Buda.
 



 

Polecane
Emerytury
Stażowe