[Tylko u nas] Dr Tymoteusz Zych rektor Collegium Intermarium: Soros buduje „od góry”, a my odwrotnie

– Chcemy przywrócić właściwą rolę uczelni wyższych w życiu publicznym. Obecnie uniwersytety abdykowały z tej roli, a przecież od wieków tradycją nauczania akademickiego było poszukiwanie prawdy, dobra i piękna – mówi dr Tymoteusz Zych, rektor Collegium Intermarium, w rozmowie z Agnieszką Żurek.
dr Tymoteusz Zych
dr Tymoteusz Zych / Marcin Żegliński "TS"

– Jeszcze nie powstała uczelnia, którą będzie Pan zarządzał, a już rozpoczął się medialny atak na Pana. Jak skomentuje Pan artykuł Oko Press, w którym padają pod Pana adresem zarzuty o wspieranie finansowe instytucji zarządzanych przez Pana?
– Trudno to nawet komentować. Oko Press myli podstawowe pojęcia, funkcje pełnione społecznie i honorowo z funkcjami zarządczymi. Ten atak świadczy tylko o tym, że nasza uczelnia jest potrzebna i może przełamać lewicowy monopol.

– Czy to w ogóle możliwe? Wydaje się, że uczelnie wyższe są obecnie całkowicie zdominowane przez kadry forsujące światopogląd lewicowy bądź wręcz lewacki.
– I dlatego właśnie należy to zmieniać. Nie zrobimy wszystkiego na raz, ale od czegoś trzeba zacząć. Nie zmienimy świata, zamykając się w gettach. Przeciwnie – chcemy wychodzić z gett i proponować młodym ludziom alternatywny wobec lewicowego mainstreamu model kształcenia.

– Na czym będzie się on opierał?

– Na tradycyjnych wartościach – tych, które ukonstytuowały Europę i od których nasz kontynent odszedł obecnie tak daleko. Trzeba do nich wrócić, bo to one dają nam siłę i tożsamość. Chcemy przywrócić również właściwą rolę uczelni wyższych w życiu publicznym. Obecnie uniwersytety abdykowały z tej roli, a przecież od wieków tradycją nauczania akademickiego było poszukiwanie prawdy, dobra i piękna. 

– Dziś możemy odnieść wrażenie, że jest wręcz odwrotnie – uczelnie wyższe stają się często kuźniami pseudoelit generujących chaos bądź promujących ideologię w miejsce nauki.

– Ten problem dostrzega coraz więcej wybitnych europejskich intelektualistów i chcemy, aby Collegium Intermarium stało się dla nich miejscem nie tylko wymiany myśli i przekazywania studentom wiedzy i systemu wartości, ale także przestrzenią szerokiej debaty, środowiskiem opiniotwórczym.

– …o charakterze międzynarodowym, jak głosi zresztą sama nazwa Państwa uczelni.

– Tak, chcemy wpisać się w szeroko rozumianą ideę budowy Międzymorza – pojmowaną nie tylko na poziomie politycznym, ale także filozoficznym i naukowym. Zależy nam na tym, aby wydobyć i pokazać światu potencjał intelektualny naszego regionu i budować jego podmiotowość – w miejsce dotychczasowego narzucania nam wpływów państw pragnących uczynić z nas rodzaj kolonii.

– Wśród prelegentów konferencji „Przestrzeń wolności i ładu” inaugurującej działalność Collegium Intermarium znaleźli się m.in. księżna prof. dr Ingrid Detter de Frankopan, prof. Marek Jan Chodakiewicz, prof. David Engels, dr Stephen Baskerville, dr Chantal Delsol czy Vaclav Klaus. Kogo jeszcze zaprosili Państwo do współpracy przy tworzeniu uczelni?

– Nasza kadra ma charakter międzynarodowy, wykraczający poza Międzymorze. Są to naukowcy odwołujący się do konserwatywnego systemu wartości, ale przede wszystkim – doskonali specjaliści w swoich dziedzinach. Księżna prof. Dr Ingrid Detter de Frankopan, która w Collegium Intermarium obejmie Katedrę Prawa Międzynarodowego, współpracowała ze św. Janem Pawłem II w zakresie praw człowieka. Prof. Stephen Baskerville, który obejmie katedrę Nauk o Państwie, jest wybitnym amerykańskim badaczem nauk politycznych i ekspertem w zakresie funkcjonowania sadownictwa. W naszym zespole znalazła się między innymi prof. Andras Lanczi, rektor Uniwersytetu Macieja Korwina w Budapeszcie, prof. Chantal Delsol z Akademii Francuskiej, czy dr Gregor Puppinck, jeden z najlepszych specjalistów w zakresie postepowań przed Europejskim Trybunałem Praw Człowieka. Nasi wykładowcy pochodzą z Polski, Czech, Słowacji, Ukrainy, Węgier, Francji, Stanów Zjednoczonych… 

– To pierwszy tego typu projekt w naszej części Europy, czy też wzorowali się Państwo na już istniejących uczelniach?

– Jesteśmy pierwsi. Jeżeli chodzi o sposób organizacji prac uczelni, nawiązujemy jednak do najlepszych uniwersytetów z USA i Wielkiej Brytanii. 

– Skupiają się Państwo na studiach prawniczych czy myślą o rozszerzeniu działalności w kierunku szeroko rozumianej humanistyki, tak mocno zawłaszczonej obecnie przez środowiska lewicowe?

– Nasz „okręt flagowy” to studia prawnicze oraz podyplomowe studia w dziedzinie praw człowieka – International Human Rights, które będą też uczyły praktycznych umiejętności związanych z rozwiązywaniem sporów transgranicznych. Rozumienie praw człowieka zostało w dzisiejszej rzeczywistości tak mocno wypaczone, że przywrócenie nauce i opinii publicznej ich właściwego rozumienia staje się palącą koniecznością.

– Pojęcie „praw człowieka” próbuje się obecnie przypisać np. aborcji, która jest zabójstwem.

– To jest sytuacja, kiedy „prawa człowieka” obracają się przeciwko samemu człowiekowi. Chcemy odwrócić tę tendencję i kształcić kadry prawnicze rozumiejące ideę praw człowieka w sposób właściwy.

– Jakie kierunki, poza prawem, będą Państwo rozwijać w przyszłości?

– Zaproponujemy studia w dziedzinie klasycznej pedagogiki, psychologii architektury i zarządzania. Będzie je wyróżniał profil, który pomoże szeroko czerpać z doświadczeń poprzednich pokoleń.  Już teraz zapraszamy na studia podyplomowe z podstaw klasycznej kultury, retoryki i sztuki prowadzenia sporów, które są adresowane dla każdego, kto chce zabierać głos w debacie publicznej.  

– W jakiej formie będą prowadzone zajęcia?

– Naszym celem jest zapewnienie studentom możliwie szerokiego dostępu do kształcenia w modelu, który zakłada osobisty kontakt z wykładowcami. Formuła zajęć dostosowana będzie rzecz jasna do aktualnych obostrzeń  związanych z pandemią, chcemy jednak, żeby jak najwięcej zajęć odbywało się w trybie stacjonarnym. Na naszej uczelni wprowadziliśmy instytucję tutora – opiekuna prowadzącego każdego studenta przez proces jego kształcenia. Dzięki temu student już w czasie odbywania nauki na uczelni wyższej będzie miał możliwość zdobywania praktyki prawniczej. To nowość bo do tej pory student był wyposażany na uczelni w wiedzę stricte pamięciową, a praktykę – często stwarzającą wiele trudności – zdobywał dopiero po zakończeniu nauki na uczelni.

– Czy studia w Collegium Intermarium będą płatne?

– Najlepszym studentom od samego początku zapewnimy możliwość bezpłatnego kształcenia.

– Zapewne słyszą Państwo opinie o tym, że wiele osób czekało na powołanie uczelni wyższej mogącej stanowić kuźnię kadr dla środowisk konserwatywnych.

– To prawda, pojawia się sporo takich głosów. Chcemy, żeby nasza uczelnia była nie tylko kuźnią kadr, ale także ośrodkiem opiniotwórczym gromadzącym wokół siebie jak najszersze środowiska intelektualistów, działaczy społecznych czy przedstawicieli organizacji pozarządowych. Nie skupiamy się na tym, aby byli to koniecznie ludzie o poglądach konserwatywnych, ale zależy nam na tym, aby łączyło nas dążenie do prawdy, a przede wszystkim – szacunek dla nieskrępowanej debaty publicznej i poszanowanie wolności badań naukowych. Nie chcemy nikomu niczego narzucać, odwrotnie – zapewnić możliwość realnego rozwoju w wybranych dziedzinach poszukiwań intelektualnych. Działamy trochę na zasadzie antytezy projektu George’a Sorosa – on chce budować „od góry” obsadzając decyzyjne stanowiska ludźmi o określonym profilu światopoglądowym. My chcemy działać „od dołu”, rozszerzając możliwości prowadzenia własnych poszukiwań naukowych i kształcenia. 

– Kiedy Państwo ruszają?

– W październiku tego roku. Na razie przyjmiemy po dwudziestu studentów na każdy prowadzony przez nas kierunek. Już teraz ruszają zorganizowane programy badawcze dotyczące ważnych tematów: małżeństwa, rodziny i demografii, suwerenności i wolności gospodarczej czy rzetelnej oceny procesu integracji europejskiej. Będziemy też zajmować się badaniem technik manipulacji opinią publiczną – tak w mediach tradycyjnych, jak i społecznościowych.
 


 

POLECANE
Jarosław Kaczyński ukarany. Jest decyzja komisji z ostatniej chwili
Jarosław Kaczyński ukarany. Jest decyzja komisji

Komisja etyki poselskiej ukarała posła PiS Jarosława Kaczyńskiego naganą za jego słowa podczas obchodów miesięcznicy smoleńskiej w sierpniu. Sejmowa komisja ukarała także szefa PiS za jego słowa pod adresem dziennikarza TVN24.

Sprawa Marii Kurowskiej, czy sprawa Kamila z Onetu? tylko u nas
Sprawa Marii Kurowskiej, czy sprawa "Kamila z Onetu"?

Sprawa Marii Kurowskiej pokazuje, jak w „uśmiechniętej Polsce” granica między normalnym działaniem posła, a „aferą” zależy wyłącznie od tego, kto akurat rządzi. Kurowską atakuje się za coś, co jest absolutnym fundamentem demokracji: zabieganie o środki dla własnego regionu i pilnowanie, by nie trafiały donikąd.

Komunikat dla mieszkańców woj. podkarpackiego z ostatniej chwili
Komunikat dla mieszkańców woj. podkarpackiego

Na Podkarpaciu potwierdzono 26 przypadków odry powiązanych z jednym ogniskiem epidemicznym i jedno podejrzenie choroby. Sanepid prowadzi dochodzenie i przypomina o szczepieniach oraz zaleca maseczki i unikanie dużych skupisk.

Wraca sprawa śmierci Matthew Perry’ego. Sąd wydał wyrok z ostatniej chwili
Wraca sprawa śmierci Matthew Perry’ego. Sąd wydał wyrok

Salvador Plasencia, jeden z lekarzy odpowiedzialnych za śmierć aktora Przyjaciele Matthew Perry’ego, został skazany na 30 miesięcy więzienia w związku z przedawkowaniem ketaminy, które doprowadziło do śmierci 54-letniego gwiazdora. Wyrok zapadł w środę przed sądem federalnym w Los Angeles.

Przełom w SN: Uchwała wyznacza granicę między polską Konstytucją a prawem UE tylko u nas
Przełom w SN: Uchwała wyznacza granicę między polską Konstytucją a prawem UE

Historyczna decyzja Sądu Najwyższego wywołała polityczne i prawne trzęsienie ziemi. Uchwała z 3 grudnia po raz pierwszy tak jednoznacznie wyznacza granicę między polską Konstytucją a prawem UE, stwierdzając, że TSUE działał poza swoimi kompetencjami. To ruch, który może na nowo ułożyć relacje Polska–Unia i zmienić sposób funkcjonowania całego wymiaru sprawiedliwości.

Polacy żegnają Niemcy. Dane nie pozostawiają złudzeń z ostatniej chwili
Polacy żegnają Niemcy. Dane nie pozostawiają złudzeń

Coraz więcej Polaków wraca z Niemiec do ojczyzny. Jak opisuje niemiecki dziennik BILD, przyciągają ich wyższy wzrost gospodarczy w Polsce, niższe bezrobocie i ulgi podatkowe dla powracających.

Komunikat Straży Granicznej. Pilne doniesienia z granicy Wiadomości
Komunikat Straży Granicznej. Pilne doniesienia z granicy

Dziesięciu obywateli Gruzji zostało przymusowo odesłanych z Polski na pokładzie samolotu czarterowego, który 2 grudnia wystartował z Łodzi do Tbilisi. Operację przeprowadziła Straż Graniczna we współpracy ze stroną niemiecką oraz Agencją Frontex, w ramach regularnych działań związanych z egzekwowaniem prawa migracyjnego.

Rosyjski kosmonauta wyrzucony z misji SpaceX. Media: podejrzenia o szpiegostwo  z ostatniej chwili
Rosyjski kosmonauta wyrzucony z misji SpaceX. Media: podejrzenia o szpiegostwo 

Oleg Artiemjew – doświadczony rosyjski kosmonauta i radny moskiewskiej Dumy – został usunięty z przyszłorocznej misji SpaceX Crew-12 na Międzynarodową Stację Kosmiczną (ISS). Roskosmos twierdzi, że powodem jest „przejście Artiemjewa do innej pracy”. Niezależne rosyjskie media podają jednak zupełnie inną wersję.

McDonald's wróci do Rosji? Zarejestrowano znak towarowy z ostatniej chwili
McDonald's wróci do Rosji? Zarejestrowano znak towarowy

Rosyjska agencja RIA Nowosti podaje, że McDonald's zarejestrował w Rospatencie znak towarowy "I'm lovin' it". Rospatent zatwierdził dokumenty w tym tygodniu.

KRUS wydał komunikat dla rolników z ostatniej chwili
KRUS wydał komunikat dla rolników

KRUS zachęca rolników do wzięcia udziału w bezpłatnych badaniach. 3 grudnia 2025 r. pojawił się komunikat w tej sprawie.

REKLAMA

[Tylko u nas] Dr Tymoteusz Zych rektor Collegium Intermarium: Soros buduje „od góry”, a my odwrotnie

– Chcemy przywrócić właściwą rolę uczelni wyższych w życiu publicznym. Obecnie uniwersytety abdykowały z tej roli, a przecież od wieków tradycją nauczania akademickiego było poszukiwanie prawdy, dobra i piękna – mówi dr Tymoteusz Zych, rektor Collegium Intermarium, w rozmowie z Agnieszką Żurek.
dr Tymoteusz Zych
dr Tymoteusz Zych / Marcin Żegliński "TS"

– Jeszcze nie powstała uczelnia, którą będzie Pan zarządzał, a już rozpoczął się medialny atak na Pana. Jak skomentuje Pan artykuł Oko Press, w którym padają pod Pana adresem zarzuty o wspieranie finansowe instytucji zarządzanych przez Pana?
– Trudno to nawet komentować. Oko Press myli podstawowe pojęcia, funkcje pełnione społecznie i honorowo z funkcjami zarządczymi. Ten atak świadczy tylko o tym, że nasza uczelnia jest potrzebna i może przełamać lewicowy monopol.

– Czy to w ogóle możliwe? Wydaje się, że uczelnie wyższe są obecnie całkowicie zdominowane przez kadry forsujące światopogląd lewicowy bądź wręcz lewacki.
– I dlatego właśnie należy to zmieniać. Nie zrobimy wszystkiego na raz, ale od czegoś trzeba zacząć. Nie zmienimy świata, zamykając się w gettach. Przeciwnie – chcemy wychodzić z gett i proponować młodym ludziom alternatywny wobec lewicowego mainstreamu model kształcenia.

– Na czym będzie się on opierał?

– Na tradycyjnych wartościach – tych, które ukonstytuowały Europę i od których nasz kontynent odszedł obecnie tak daleko. Trzeba do nich wrócić, bo to one dają nam siłę i tożsamość. Chcemy przywrócić również właściwą rolę uczelni wyższych w życiu publicznym. Obecnie uniwersytety abdykowały z tej roli, a przecież od wieków tradycją nauczania akademickiego było poszukiwanie prawdy, dobra i piękna. 

– Dziś możemy odnieść wrażenie, że jest wręcz odwrotnie – uczelnie wyższe stają się często kuźniami pseudoelit generujących chaos bądź promujących ideologię w miejsce nauki.

– Ten problem dostrzega coraz więcej wybitnych europejskich intelektualistów i chcemy, aby Collegium Intermarium stało się dla nich miejscem nie tylko wymiany myśli i przekazywania studentom wiedzy i systemu wartości, ale także przestrzenią szerokiej debaty, środowiskiem opiniotwórczym.

– …o charakterze międzynarodowym, jak głosi zresztą sama nazwa Państwa uczelni.

– Tak, chcemy wpisać się w szeroko rozumianą ideę budowy Międzymorza – pojmowaną nie tylko na poziomie politycznym, ale także filozoficznym i naukowym. Zależy nam na tym, aby wydobyć i pokazać światu potencjał intelektualny naszego regionu i budować jego podmiotowość – w miejsce dotychczasowego narzucania nam wpływów państw pragnących uczynić z nas rodzaj kolonii.

– Wśród prelegentów konferencji „Przestrzeń wolności i ładu” inaugurującej działalność Collegium Intermarium znaleźli się m.in. księżna prof. dr Ingrid Detter de Frankopan, prof. Marek Jan Chodakiewicz, prof. David Engels, dr Stephen Baskerville, dr Chantal Delsol czy Vaclav Klaus. Kogo jeszcze zaprosili Państwo do współpracy przy tworzeniu uczelni?

– Nasza kadra ma charakter międzynarodowy, wykraczający poza Międzymorze. Są to naukowcy odwołujący się do konserwatywnego systemu wartości, ale przede wszystkim – doskonali specjaliści w swoich dziedzinach. Księżna prof. Dr Ingrid Detter de Frankopan, która w Collegium Intermarium obejmie Katedrę Prawa Międzynarodowego, współpracowała ze św. Janem Pawłem II w zakresie praw człowieka. Prof. Stephen Baskerville, który obejmie katedrę Nauk o Państwie, jest wybitnym amerykańskim badaczem nauk politycznych i ekspertem w zakresie funkcjonowania sadownictwa. W naszym zespole znalazła się między innymi prof. Andras Lanczi, rektor Uniwersytetu Macieja Korwina w Budapeszcie, prof. Chantal Delsol z Akademii Francuskiej, czy dr Gregor Puppinck, jeden z najlepszych specjalistów w zakresie postepowań przed Europejskim Trybunałem Praw Człowieka. Nasi wykładowcy pochodzą z Polski, Czech, Słowacji, Ukrainy, Węgier, Francji, Stanów Zjednoczonych… 

– To pierwszy tego typu projekt w naszej części Europy, czy też wzorowali się Państwo na już istniejących uczelniach?

– Jesteśmy pierwsi. Jeżeli chodzi o sposób organizacji prac uczelni, nawiązujemy jednak do najlepszych uniwersytetów z USA i Wielkiej Brytanii. 

– Skupiają się Państwo na studiach prawniczych czy myślą o rozszerzeniu działalności w kierunku szeroko rozumianej humanistyki, tak mocno zawłaszczonej obecnie przez środowiska lewicowe?

– Nasz „okręt flagowy” to studia prawnicze oraz podyplomowe studia w dziedzinie praw człowieka – International Human Rights, które będą też uczyły praktycznych umiejętności związanych z rozwiązywaniem sporów transgranicznych. Rozumienie praw człowieka zostało w dzisiejszej rzeczywistości tak mocno wypaczone, że przywrócenie nauce i opinii publicznej ich właściwego rozumienia staje się palącą koniecznością.

– Pojęcie „praw człowieka” próbuje się obecnie przypisać np. aborcji, która jest zabójstwem.

– To jest sytuacja, kiedy „prawa człowieka” obracają się przeciwko samemu człowiekowi. Chcemy odwrócić tę tendencję i kształcić kadry prawnicze rozumiejące ideę praw człowieka w sposób właściwy.

– Jakie kierunki, poza prawem, będą Państwo rozwijać w przyszłości?

– Zaproponujemy studia w dziedzinie klasycznej pedagogiki, psychologii architektury i zarządzania. Będzie je wyróżniał profil, który pomoże szeroko czerpać z doświadczeń poprzednich pokoleń.  Już teraz zapraszamy na studia podyplomowe z podstaw klasycznej kultury, retoryki i sztuki prowadzenia sporów, które są adresowane dla każdego, kto chce zabierać głos w debacie publicznej.  

– W jakiej formie będą prowadzone zajęcia?

– Naszym celem jest zapewnienie studentom możliwie szerokiego dostępu do kształcenia w modelu, który zakłada osobisty kontakt z wykładowcami. Formuła zajęć dostosowana będzie rzecz jasna do aktualnych obostrzeń  związanych z pandemią, chcemy jednak, żeby jak najwięcej zajęć odbywało się w trybie stacjonarnym. Na naszej uczelni wprowadziliśmy instytucję tutora – opiekuna prowadzącego każdego studenta przez proces jego kształcenia. Dzięki temu student już w czasie odbywania nauki na uczelni wyższej będzie miał możliwość zdobywania praktyki prawniczej. To nowość bo do tej pory student był wyposażany na uczelni w wiedzę stricte pamięciową, a praktykę – często stwarzającą wiele trudności – zdobywał dopiero po zakończeniu nauki na uczelni.

– Czy studia w Collegium Intermarium będą płatne?

– Najlepszym studentom od samego początku zapewnimy możliwość bezpłatnego kształcenia.

– Zapewne słyszą Państwo opinie o tym, że wiele osób czekało na powołanie uczelni wyższej mogącej stanowić kuźnię kadr dla środowisk konserwatywnych.

– To prawda, pojawia się sporo takich głosów. Chcemy, żeby nasza uczelnia była nie tylko kuźnią kadr, ale także ośrodkiem opiniotwórczym gromadzącym wokół siebie jak najszersze środowiska intelektualistów, działaczy społecznych czy przedstawicieli organizacji pozarządowych. Nie skupiamy się na tym, aby byli to koniecznie ludzie o poglądach konserwatywnych, ale zależy nam na tym, aby łączyło nas dążenie do prawdy, a przede wszystkim – szacunek dla nieskrępowanej debaty publicznej i poszanowanie wolności badań naukowych. Nie chcemy nikomu niczego narzucać, odwrotnie – zapewnić możliwość realnego rozwoju w wybranych dziedzinach poszukiwań intelektualnych. Działamy trochę na zasadzie antytezy projektu George’a Sorosa – on chce budować „od góry” obsadzając decyzyjne stanowiska ludźmi o określonym profilu światopoglądowym. My chcemy działać „od dołu”, rozszerzając możliwości prowadzenia własnych poszukiwań naukowych i kształcenia. 

– Kiedy Państwo ruszają?

– W październiku tego roku. Na razie przyjmiemy po dwudziestu studentów na każdy prowadzony przez nas kierunek. Już teraz ruszają zorganizowane programy badawcze dotyczące ważnych tematów: małżeństwa, rodziny i demografii, suwerenności i wolności gospodarczej czy rzetelnej oceny procesu integracji europejskiej. Będziemy też zajmować się badaniem technik manipulacji opinią publiczną – tak w mediach tradycyjnych, jak i społecznościowych.
 



 

Polecane