Zdewastowano cmentarz żydowski. Wiek sprawców szokuje
– Dotychczasowe ustalenia wskazują, że był to typowy wybryk chuligański, akt wandalizmu. Nie stwierdzono, aby dzieci znajdowały się pod wpływem alkoholu lub środków odurzających – powiedział PAP asp. Szybiak.
Sprawa znajdzie finał w sądzie rodzinnym.
Zniszczenia na cmentarzu w Bielsko-Białej
Do zniszczenia 67 nagrobków doszło w sobotę przed południem, policję powiadomił zarządca cmentarza. Na miejsce zostały skierowane policyjne patrole, przewodnik z psem tropiącym oraz śledczy z komisariatu III i z wydziału kryminalnego bielskiej komendy.
Sprawę potraktowano priorytetowo – czynności na miejscu osobiście nadzorował Komendant Miejski Policji w Bielsku-Białej insp. Krzysztof Herzyk. Przestępstwo zostało zakwalifikowane jako występek znieważania miejsca spoczynku zmarłych oraz uszkodzenia mienia.
Sprawcy to dzieci
Policyjni technicy przeprowadzili na cmentarzu oględziny kryminalistyczne, równocześnie rozpoczęto wszechstronne dochodzenie z udziałem funkcjonariuszy wszystkich pionów. Dzięki zaangażowaniu jednego z przedsiębiorców – właściciela dysponującej systemem monitoringu firmy w okolicy miejsca zdarzenia – udało się ustalić wizerunek podejrzewanych o dokonanie dewastacji. Policjanci ustalili ich tożsamość. Okazali się nimi trzej nastolatkowie – dwaj chłopcy w wieku 12 lat i 13-latek. Wszyscy są mieszkańcami Bielska-Białej.
W niedzielę w godzinach przedpołudniowych cała trójka została ujęta przez stróżów prawa z bielskiej trójki i doprowadzona do komisariatu. Przeprowadzono z ich udziałem czynności dowodowe, podczas których potwierdzono, że są oni sprawcami dewastacji nagrobków na cmentarzu żydowskim i że działali z pobudek chuligańskich.
Dwaj 12-latkowie zostali przekazani rodzicom, a 13-latek trafił do policyjnej izby dziecka, gdzie spędził noc. O losie całej trójki zdecyduje niebawem bielski sąd rodzinny.
Historyczny cmentarz w Bielsku-Białej
Bielski cmentarz żydowski założony został na terenie Aleksandrowic, obecnej dzielnicy miasta, w oparciu o zezwolenie uzyskane w 1849 r. Następnie został powiększony ok. 1880 r. Wówczas wzniesiony został dom przedpogrzebowy.
Na kirkucie spoczywa wielu wybitnych mieszkańców miasta, m.in. prof. Michael Berkowitz, sekretarz Teodora Herzla, twórcy syjonizmu, Salomon Pollak, honorowy obywatel miasta, a także Karol Korn, budowniczy wielu spośród najpiękniejszych budynków w mieście. To jedyna żydowska nekropolia w Polsce, na której pochowani zostali czterej muzułmanie – żołnierze, którzy zginęli podczas I wojny światowej.
(PAP)