Triumwirat? Schetyna: oczekuję porozumienia Tusk-Budka-Trzaskowski

Oczekuje porozumienia między Tuskiem, Budką i Trzaskowskim; wierzę w ich mądrość i odpowiedzialność; nie wierzę w scenariusze wojny, bo wszyscy jesteśmy zbyt doświadczeni - mówił w czwartek w Polsat News były przewodniczący PO Grzegorz Schetyna.
/ screenYT

Były lider PO, obecnie p.o. szefa dolnośląskiej PO Grzegorz Schetyna był pytany w Polsat News, czego spodziewa się po czwartkowym wieczornym spotkaniu Donalda Tuska z Borysem Budką i Rafałem Trzaskowskim.

"Oczekuje porozumienia między tymi trzema politykami. Czy dzisiaj do tego porozumienia dojdzie? Bardzo bym chciał, ale mamy jeszcze sporo czasu do soboty, bo w sobotę jest najpierw zarząd krajowy, a potem Rada Krajowa i tam będą te ostateczne ustalenia przedstawiane i akceptowane" - powiedział Schetyna. "To jest ważny czas dla Platformy Obywatelskiej i dla opozycji w ogóle" - dodał.

Dopytywany, czy jednak nie czeka nas bratobójcza walka między Donaldem Tuskiem, a Rafałem Trzaskowskim, który w środę zadeklarował, że jest gotów ubiegać się o przywództwo w PO, odpowiedział: "Nie wierzę w takie scenariusze wewnętrznej wojny. Wszyscy jesteśmy zbyt doświadczeni i wiemy, że współpraca łączy i daje efekty. Konflikty czy różnice zdań przeszkadzają, wierzę w doświadczenie wszystkich polityków Platformy, którzy będą ustalać polityczny plan - mapę drogową, która stoi przez Platformą Obywatelską i opozycją".

Przyznał, że "to jest bardzo ważny moment, od niego będzie dużo zależeć". Pytany był tez o to, czy prawdopodobny jest scenariusz, w którym Tusk zostaje wiceprzewodniczącym partii w miejsce Ewy Kopacz, a po rezygnacji Borysa Budki p.o. przewodniczącego. "To jest bardzo prawdopodobny scenariusz, bo dopuszcza go statut i był wielokrotnie w trakcie kadencji praktykowany" - przyznał (w tej sposób właśnie Ewa Kopacz została p.o. przewodniczącą PO w 2014 r., po ustąpieniu Tuska).
Schetyna przekonywał, że "to nie wyklucza żadnych wyborów wewnętrznych, które w perspektywie statutowej muszą się odbyć".
"Wierzę w mądrość i odpowiedzialność tej trójki i nas wszystkich" - przekonywał. Dodał, że "nie będzie porozumienia w opozycji, jeśli nie będzie w Platformie".

Były lider PO przyznał też, że "nikt nie ma takiego doświadczenia wygrywania z Jarosławem Kaczyńskim jak Donald Tusk". "To trzeba wykorzystać. Jestem przekonany, że w sobotę będziemy mieli pierwszą odsłonę tego, co będziemy budować przez następne 2,5 roku do wyborów" - powiedział.

Na sobotę zaplanowane jest posiedzenie Rady Krajowej PO, w którym ma wziąć udział także Tusk. Z informacji PAP wynika, że Budka może wówczas ogłosić rezygnację z funkcji przewodniczącego. Niewykluczone są też kolejne zmiany w prezydium partii i włączenie do niego byłego premiera i b. szefa Rady Europejskiej, tak by mógł zostać p.o. szefa Platformy. Aby to jednak było możliwe, ustąpić musiałaby Ewa Kopacz. Statut PO przewiduje bowiem, że w razie rezygnacji szefa partii, osobą pełniącą obowiązki przewodniczącego zostaje najstarszy z wiceprzewodniczących. Obecnie jest to właśnie była premier i była liderka PO. Po jej odwołaniu z władz PO najstarszy byłby właśnie Tusk. Taki scenariusz sobotniej Rady Krajowej kreśli wielu polityków Platformy.
Ewentualna rezygnacja obecnego lidera PO otwiera także drogę do wyborów nowego przewodniczącego, w których biorą udział wszyscy członkowie. W środę w rozmowie z TVN24 gotowość do startu zadeklarował Rafał Trzaskowski. "Prawdopodobnie Borys Budka jest gotów zrezygnować ze stanowiska przewodniczącego Platformy Obywatelskiej. Ja rozmawiam z Borysem Budką bardzo często i z ostatnich rozmów wynika, że jest gotów na taki scenariusz" - powiedział Trzaskowski w TVN24. Jak dodał, to zmienia sytuację w partii. "Ja się umówiłem z Borysem Budką, byłem lojalny przez te ostatnie miesiące, natomiast jeśli on rzeczywiście zastanawia się nad tym, żeby zrezygnować ze stanowiska przewodniczącego PO, to ja jestem gotów wziąć odpowiedzialność za Platformę Obywatelską" - zadeklarował prezydent Warszawy, który jest również wiceszefem PO. Zastrzegł, że trzeba porozmawiać też z Donaldem Tuskiem. "On też ogłosił aspiracje. Do końca nie wiemy, jakie te aspiracje są, ale rozumiem, że nie wyklucza również tego, żeby zostać przewodniczącym Platformy. I dlatego będę jutro z nim rozmawiał, bo dzisiaj w Platformie jest jedno najważniejsze - jedność i to, żebyśmy ze sobą rozmawiali i żebyśmy wypracowali porozumienie" - zaznaczył Trzaskowski.


 

POLECANE
Wiodące media zachwycone tweetem Tuska, który uzyskał 38 mln wyświetleń. Jest jeden problem z ostatniej chwili
"Wiodące media" zachwycone tweetem Tuska, który uzyskał 38 mln wyświetleń. Jest jeden problem

Tweet Donalda Tuska skierowany do Amerykanów obiegł świat zdobywając ponad 37 mln wyświetleń, a polskie liberalne media okrzyknęły to wielkim sukcesem. W rzeczywistości jednak rekordowe statystyki wpisu wcale nie świadczą o rosnącym wpływie polskiego premiera na arenie międzynarodowej. Wręcz przeciwnie – przy nawet pobieżnej analizie szybko widać, jaka jest przyczyna olbrzymiego zasięgu wpisu.

Rozmowy pokojowe ws. Ukrainy w martwym punkcie  z ostatniej chwili
Rozmowy pokojowe ws. Ukrainy w martwym punkcie

Rozmowy nad planem pokojowym dla Ukrainy znalazły się w martwym punkcie – przyznał Wołodymyr Zełenski w rozmowie z agencją Bloomberg. Główna oś sporu dotyczy przyszłości Donbasu oraz systemu gwarancji bezpieczeństwa, które Kijów chce otrzymać od Stanów Zjednoczonych. Ukraiński prezydent otwarcie mówi, że „trzy strony mają różne wizje”, a USA nie udzielają odpowiedzi, których oczekuje Kijów.

Byłe więźniarki niemieckiego obozu koncentracyjnego Ravensbrück oburzone słowami Donalda Tuska z ostatniej chwili
Byłe więźniarki niemieckiego obozu koncentracyjnego Ravensbrück oburzone słowami Donalda Tuska

Po słowach premiera Donalda Tuska wygłoszonych podczas wizyty w Niemczech – słowach sugerujących, że Polska mogłaby pokryć koszty zadośćuczynienia dla żyjących ofiar II wojny światowej, jeśli nie zrobią tego Niemcy – na premiera wylała się fala krytyki. Ostro zareagowały byłe więźniarki obozu koncentracyjnego Ravensbrück oraz ich rodziny, które w specjalnym liście otwartym stanowczo skrytykowały deklarację premiera i zażądały przeprosin.

LOT przegrywa na ostatniej prostej. Tureckie Pegasus Airlines przejmują Smartwings Wiadomości
LOT przegrywa na ostatniej prostej. Tureckie Pegasus Airlines przejmują Smartwings

Tureckie linie lotnicze Pegasus oficjalnie potwierdziły w mediach społecznościowych informację o bolesnej porażce LOT-u. Czesi wybrali ofertę Turcji, a nie Polskich Linii Lotniczych LOT. Jak piszą Turcy, „rozpoczyna się nowy rozdział”. 

Prezes PiS zapowiada nową akcję. Odwołujemy się do pomysłu śp. Charliego Kirka z ostatniej chwili
Prezes PiS zapowiada nową akcję. "Odwołujemy się do pomysłu śp. Charliego Kirka"

Jarosław Kaczyński zapowiedział ofensywę Prawa i Sprawiedliwości na uczelniach. – Nie ukrywam, że odwołujemy się tu do śp. pana Kirka, który prowadził tego rodzaju dyskusje – powiedział prezes PiS.

Niemieckie media podają, że w rządzie Tuska powołano nowego pełnomocnika do spraw polsko-niemieckiej współpracy z ostatniej chwili
Niemieckie media podają, że w rządzie Tuska powołano nowego pełnomocnika do spraw polsko-niemieckiej współpracy

Polski rząd powołał pełnomocnika ds. współpracy polsko-niemieckiej – poinformował portal Moz.de. Według niemieckiego portalu na czele tej instytucji ma stanąć Henryka Mościcka-Dendys. Na początku sierpnia stanowisko pełnomocnika MSZ do spraw polsko-niemieckiej współpracy społecznej i przygranicznej zostało zlikwidowane. W tym czasie funkcję tę sprawował prof. Krzysztof Ruchniewicz, ówczesny dyrektor Instytutu Pileckiego.

Szef MSWiA: Partia Grzegorza Brauna jest na granicy delegalizacji z ostatniej chwili
Szef MSWiA: Partia Grzegorza Brauna jest na granicy delegalizacji

– Moim zdaniem partia Brauna jest na granicy delegalizacji – oświadczył w poniedziałek szef MSWiA Marcin Kierwiński.

Tusk zaatakował Nawrockiego. Mocna odpowiedź prezydenta z ostatniej chwili
Tusk zaatakował Nawrockiego. Mocna odpowiedź prezydenta

Premier Donald Tusk postanowił kolejny raz zaatakować w mediach społecznościowych prezydenta Karola Nawrockiego. Ten nie pozostał mu dłużny.

Rada UE zatwierdza mechanizm relokacyjny. Bosak: Kompletna porażka rządu z ostatniej chwili
Rada UE zatwierdza mechanizm relokacyjny. Bosak: Kompletna porażka rządu

Rada Unii Europejskiej zatwierdziła mechanizm relokacyjny w ramach paktu migracyjnego. Beneficjentami mają być Włochy, Hiszpania, Grecja i Cypr, natomiast Polska, jak podał wicemarszałek Sejmu Krzysztof Bosak, znalazła się w gronie państw, które mogą jedynie ubiegać się o pełne lub częściowe odliczenie od wpłat do funduszu solidarności. "Kompletna porażka rządu Donalda «mnie nikt nie ogra w UE» Tuska'' – skomentował Bosak.

Jakiej koalicji nie chcą Polacy? Nowy sondaż partyjny z ostatniej chwili
Jakiej koalicji nie chcą Polacy? Nowy sondaż partyjny

Koalicja Obywatelska utrzymuje prowadzenie przed PiS, a do Sejmu wchodzi pięć ugrupowań – wynika z najnowszego badania IBRiS dla Polsat News.

REKLAMA

Triumwirat? Schetyna: oczekuję porozumienia Tusk-Budka-Trzaskowski

Oczekuje porozumienia między Tuskiem, Budką i Trzaskowskim; wierzę w ich mądrość i odpowiedzialność; nie wierzę w scenariusze wojny, bo wszyscy jesteśmy zbyt doświadczeni - mówił w czwartek w Polsat News były przewodniczący PO Grzegorz Schetyna.
/ screenYT

Były lider PO, obecnie p.o. szefa dolnośląskiej PO Grzegorz Schetyna był pytany w Polsat News, czego spodziewa się po czwartkowym wieczornym spotkaniu Donalda Tuska z Borysem Budką i Rafałem Trzaskowskim.

"Oczekuje porozumienia między tymi trzema politykami. Czy dzisiaj do tego porozumienia dojdzie? Bardzo bym chciał, ale mamy jeszcze sporo czasu do soboty, bo w sobotę jest najpierw zarząd krajowy, a potem Rada Krajowa i tam będą te ostateczne ustalenia przedstawiane i akceptowane" - powiedział Schetyna. "To jest ważny czas dla Platformy Obywatelskiej i dla opozycji w ogóle" - dodał.

Dopytywany, czy jednak nie czeka nas bratobójcza walka między Donaldem Tuskiem, a Rafałem Trzaskowskim, który w środę zadeklarował, że jest gotów ubiegać się o przywództwo w PO, odpowiedział: "Nie wierzę w takie scenariusze wewnętrznej wojny. Wszyscy jesteśmy zbyt doświadczeni i wiemy, że współpraca łączy i daje efekty. Konflikty czy różnice zdań przeszkadzają, wierzę w doświadczenie wszystkich polityków Platformy, którzy będą ustalać polityczny plan - mapę drogową, która stoi przez Platformą Obywatelską i opozycją".

Przyznał, że "to jest bardzo ważny moment, od niego będzie dużo zależeć". Pytany był tez o to, czy prawdopodobny jest scenariusz, w którym Tusk zostaje wiceprzewodniczącym partii w miejsce Ewy Kopacz, a po rezygnacji Borysa Budki p.o. przewodniczącego. "To jest bardzo prawdopodobny scenariusz, bo dopuszcza go statut i był wielokrotnie w trakcie kadencji praktykowany" - przyznał (w tej sposób właśnie Ewa Kopacz została p.o. przewodniczącą PO w 2014 r., po ustąpieniu Tuska).
Schetyna przekonywał, że "to nie wyklucza żadnych wyborów wewnętrznych, które w perspektywie statutowej muszą się odbyć".
"Wierzę w mądrość i odpowiedzialność tej trójki i nas wszystkich" - przekonywał. Dodał, że "nie będzie porozumienia w opozycji, jeśli nie będzie w Platformie".

Były lider PO przyznał też, że "nikt nie ma takiego doświadczenia wygrywania z Jarosławem Kaczyńskim jak Donald Tusk". "To trzeba wykorzystać. Jestem przekonany, że w sobotę będziemy mieli pierwszą odsłonę tego, co będziemy budować przez następne 2,5 roku do wyborów" - powiedział.

Na sobotę zaplanowane jest posiedzenie Rady Krajowej PO, w którym ma wziąć udział także Tusk. Z informacji PAP wynika, że Budka może wówczas ogłosić rezygnację z funkcji przewodniczącego. Niewykluczone są też kolejne zmiany w prezydium partii i włączenie do niego byłego premiera i b. szefa Rady Europejskiej, tak by mógł zostać p.o. szefa Platformy. Aby to jednak było możliwe, ustąpić musiałaby Ewa Kopacz. Statut PO przewiduje bowiem, że w razie rezygnacji szefa partii, osobą pełniącą obowiązki przewodniczącego zostaje najstarszy z wiceprzewodniczących. Obecnie jest to właśnie była premier i była liderka PO. Po jej odwołaniu z władz PO najstarszy byłby właśnie Tusk. Taki scenariusz sobotniej Rady Krajowej kreśli wielu polityków Platformy.
Ewentualna rezygnacja obecnego lidera PO otwiera także drogę do wyborów nowego przewodniczącego, w których biorą udział wszyscy członkowie. W środę w rozmowie z TVN24 gotowość do startu zadeklarował Rafał Trzaskowski. "Prawdopodobnie Borys Budka jest gotów zrezygnować ze stanowiska przewodniczącego Platformy Obywatelskiej. Ja rozmawiam z Borysem Budką bardzo często i z ostatnich rozmów wynika, że jest gotów na taki scenariusz" - powiedział Trzaskowski w TVN24. Jak dodał, to zmienia sytuację w partii. "Ja się umówiłem z Borysem Budką, byłem lojalny przez te ostatnie miesiące, natomiast jeśli on rzeczywiście zastanawia się nad tym, żeby zrezygnować ze stanowiska przewodniczącego PO, to ja jestem gotów wziąć odpowiedzialność za Platformę Obywatelską" - zadeklarował prezydent Warszawy, który jest również wiceszefem PO. Zastrzegł, że trzeba porozmawiać też z Donaldem Tuskiem. "On też ogłosił aspiracje. Do końca nie wiemy, jakie te aspiracje są, ale rozumiem, że nie wyklucza również tego, żeby zostać przewodniczącym Platformy. I dlatego będę jutro z nim rozmawiał, bo dzisiaj w Platformie jest jedno najważniejsze - jedność i to, żebyśmy ze sobą rozmawiali i żebyśmy wypracowali porozumienie" - zaznaczył Trzaskowski.



 

Polecane