Gwałcił 11-letniego syna swojej partnerki i "wypożyczał" kolegom. Dostał 14 lat

Sąd w Muenster na zachodzie Niemiec skazał we wtorek 28-letniego informatyka, głównego oskarżonego w procesie o wykorzystywanie seksualne dzieci, na 14 lat więzienia. Wraz z nim skazano jeszcze cztery osoby. Według mediów na sali sądowej skazani "uśmiechali się”, a nawet "śmiali się głośno”.
 Gwałcił 11-letniego syna swojej partnerki i
/ Pixabay.com

Według aktu oskarżenia pochodzący z Muenster (Nadrenia Północna-Westfalia) główny oskarżony wraz z innymi sprawcami, czasami przez kilka dni z rzędu, wykorzystywał seksualnie dzieci w altanie na działce, a następnie rozpowszechniał nagrania w darknecie. Mężczyzna miał wielokrotnie zgwałcić 11-letniego obecnie syna swojej partnerki i zostawiać go innym mężczyznom, aby ci dokonywali okrutnych aktów przemocy seksualnej.

Wyroki dla pozostałych oskarżonych to 10 lat więzienia dla 36-letniego mężczyzny z Hanoweru, 11 lat i sześć miesięcy dla 43-latka z Schorfheide w Brandenburgii oraz 12 lat dla 31-latka ze Staufenbergu w Hesji. 46-letnia matka głównego oskarżonego ma odsiedzieć pięć lat więzienia za pomocnictwo. Wyroki nie są prawomocne.

Podczas ustnego uzasadnienia przewodniczący składu sędziowskiego Matthias Pheiler mówił o "przerażających wydarzeniach". Działania oskarżonych uznał za "głęboko niepokojące" i podkreślił, że nagrania wideo świadczą o braku skrupułów.

Zdaniem sędziego nagrania sprawiały również wrażenie, że wykorzystywanie seksualne było "smutną codziennością" poszkodowanych dzieci. "Proces wyraźnie pokazał również, jak postępują sprawcy pedofilscy: oszukują, kłamią, manipulują otoczeniem" – oświadczył sędzia.

Jak relacjonuje telewizja ARD, podczas procesu oskarżeni "uśmiechali się", a w niektórych przypadkach nawet "śmiali się głośno", czego w sądzie nigdy wcześniej nie widziano.

"Jest to zbrodnia, która prowadzi do najgłębszych zakamarków ludzkiej kondycji. Przemoc seksualna jest zadawana dzieciom, aby nakręcić filmy na potrzeby nikczemnej społeczności, przez informatyka, który, według sądu, znęca się nad własnym przybranym synem. (...)" - pisze we wtorek w komentarzu do wyroku dziennik "Sueddeutsche Zeitung" w tekście zatytułowanym "Nie ma odpowiedniej kary więzienia za takie przestępstwa".

"Fakt, że sąd okręgowy w Muenster wymierzył teraz surowe kary, jest właściwą reakcją. Ale przecież taki wyrok nie jest w stanie odbudować świata w nas, który rozpada się w wyniku takich zbrodni. (...) Wściekłość, gniew, bezradność, wyzwalane przez takie wydarzenia nie znają miary, którą można by wyrazić w latach więzienia" - pisze gazeta.

Z Berlina Berenika Lemańczyk (PAP)

bml/ zm/ ap/


 

POLECANE
Komunikat dla mieszkańców woj. świętokrzyskiego Wiadomości
Komunikat dla mieszkańców woj. świętokrzyskiego

Po zderzeniu dwóch samochodów osobowych zablokowana jest droga krajowa nr 74 miejscowości Rozgół (Świętokrzyskie). W niedzielnym wypadku ranne zostały trzy osoby. Utrudnienia występują na trasie Kielce - Piotrków Trybunalski.

Nieoczekiwany finał domowej imprezy w Niemczech Wiadomości
Nieoczekiwany finał domowej imprezy w Niemczech

Noc z piątku na sobotę w Bremie przyniosła niespodziewany chaos na domowej imprezie, którą organizowała 17-latka. Planowane małe przyjęcie wymknęło się spod kontroli, gdy liczba gości szybko przekroczyła 200 osób.

Kradzież w Luwrze. Są nowe informacje z ostatniej chwili
Kradzież w Luwrze. Są nowe informacje

W związku z kradzieżą historycznych klejnotów w Luwrze poszukiwane są cztery osoby; sprawcy byli zamaskowani i zbiegli na skuterach - poinformowała w niedzielę prokurator Paryża Laure Beccuau.

Prawie pół wieku temu zadebiutował serial, który poruszył Polaków Wiadomości
Prawie pół wieku temu zadebiutował serial, który poruszył Polaków

16 października 1977 roku w telewizji pojawił się pierwszy odcinek serialu „Polskie drogi”. Dla wielu widzów to jedna z najlepszych polskich produkcji o czasach II wojny światowej.

Tragiczny wypadek w Poznaniu. Nie żyje 35-letnia kobieta Wiadomości
Tragiczny wypadek w Poznaniu. Nie żyje 35-letnia kobieta

Tragiczne wieści z Poznania. W nocy z soboty na niedzielę (z 18 na 19 października) na ulicy Grunwaldzkiej doszło do tragicznego wypadku.

Australia bije rekordy upałów. Meteorolodzy ostrzegają Wiadomości
Australia bije rekordy upałów. Meteorolodzy ostrzegają

Na zachodzie Australii odnotowano w sobotę najwyższe październikowe temperatury w historii pomiarów w kraju - przekazało australijskie biuro meteorologiczne. Stacja Nine News ostrzegła, że również mieszkańcy wschodniej Australii mogą się w nadchodzącym tygodniu mierzyć z rekordowymi upałami.

Sikorski uratuje rząd Tuska? Polacy odpowiedzieli Wiadomości
Sikorski uratuje rząd Tuska? Polacy odpowiedzieli

Wśród wyborców narasta zmęczenie rządami Donalda Tuska, ale pomysł zastąpienia go Radosławem Sikorskim również nie budzi entuzjazmu. Jak wynika z sondażu SW Research dla portalu rp.pl, większość Polaków nie wierzy, że taka zmiana pomogłaby koalicji utrzymać władzę.

Kamil Stoch pożegnał się ze skocznią w wielkim stylu. Polacy błysnęli w Hinzenbach z ostatniej chwili
Kamil Stoch pożegnał się ze skocznią w wielkim stylu. Polacy błysnęli w Hinzenbach

Kamil Stoch w efektowny sposób zakończył swój występ w Hinzenbach, osiągając 93 metry w drugiej serii. Polacy pokazali dobrą formę w przedostatnim weekendzie Letniego Grand Prix. Nasz trzykrotny mistrz olimpijski już wcześniej zapowiedział, że po sezonie 2025/2026 zakończy sportową karierę.

Nowy sondaż: Czy Polacy wierzą w zwycięstwo Ukrainy nad Rosją? Wiadomości
Nowy sondaż: Czy Polacy wierzą w zwycięstwo Ukrainy nad Rosją?

Najświeższe badanie United Surveys dla Wirtualnej Polski pokazuje, że większość Polaków nie wierzy w zwycięstwo Ukrainy w wojnie z Rosją. Optymizm w tej sprawie częściej deklarują wyborcy partii rządzących niż opozycji.

Szczęsny zniknął przed meczem. Kibice nie wiedzieli, co się dzieje Wiadomości
Szczęsny zniknął przed meczem. Kibice nie wiedzieli, co się dzieje

FC Barcelona pokonała Gironę 2:1, a Wojciech Szczęsny ponownie był jednym z bohaterów spotkania. Polak zagrał pełne 90 minut i zebrał świetne recenzje - wielu ekspertów podkreślało, że to właśnie on uratował drużynie punkty. Jednak jeszcze przed pierwszym gwizdkiem bramkarz przyprawił kibiców o spory niepokój.

REKLAMA

Gwałcił 11-letniego syna swojej partnerki i "wypożyczał" kolegom. Dostał 14 lat

Sąd w Muenster na zachodzie Niemiec skazał we wtorek 28-letniego informatyka, głównego oskarżonego w procesie o wykorzystywanie seksualne dzieci, na 14 lat więzienia. Wraz z nim skazano jeszcze cztery osoby. Według mediów na sali sądowej skazani "uśmiechali się”, a nawet "śmiali się głośno”.
 Gwałcił 11-letniego syna swojej partnerki i
/ Pixabay.com

Według aktu oskarżenia pochodzący z Muenster (Nadrenia Północna-Westfalia) główny oskarżony wraz z innymi sprawcami, czasami przez kilka dni z rzędu, wykorzystywał seksualnie dzieci w altanie na działce, a następnie rozpowszechniał nagrania w darknecie. Mężczyzna miał wielokrotnie zgwałcić 11-letniego obecnie syna swojej partnerki i zostawiać go innym mężczyznom, aby ci dokonywali okrutnych aktów przemocy seksualnej.

Wyroki dla pozostałych oskarżonych to 10 lat więzienia dla 36-letniego mężczyzny z Hanoweru, 11 lat i sześć miesięcy dla 43-latka z Schorfheide w Brandenburgii oraz 12 lat dla 31-latka ze Staufenbergu w Hesji. 46-letnia matka głównego oskarżonego ma odsiedzieć pięć lat więzienia za pomocnictwo. Wyroki nie są prawomocne.

Podczas ustnego uzasadnienia przewodniczący składu sędziowskiego Matthias Pheiler mówił o "przerażających wydarzeniach". Działania oskarżonych uznał za "głęboko niepokojące" i podkreślił, że nagrania wideo świadczą o braku skrupułów.

Zdaniem sędziego nagrania sprawiały również wrażenie, że wykorzystywanie seksualne było "smutną codziennością" poszkodowanych dzieci. "Proces wyraźnie pokazał również, jak postępują sprawcy pedofilscy: oszukują, kłamią, manipulują otoczeniem" – oświadczył sędzia.

Jak relacjonuje telewizja ARD, podczas procesu oskarżeni "uśmiechali się", a w niektórych przypadkach nawet "śmiali się głośno", czego w sądzie nigdy wcześniej nie widziano.

"Jest to zbrodnia, która prowadzi do najgłębszych zakamarków ludzkiej kondycji. Przemoc seksualna jest zadawana dzieciom, aby nakręcić filmy na potrzeby nikczemnej społeczności, przez informatyka, który, według sądu, znęca się nad własnym przybranym synem. (...)" - pisze we wtorek w komentarzu do wyroku dziennik "Sueddeutsche Zeitung" w tekście zatytułowanym "Nie ma odpowiedniej kary więzienia za takie przestępstwa".

"Fakt, że sąd okręgowy w Muenster wymierzył teraz surowe kary, jest właściwą reakcją. Ale przecież taki wyrok nie jest w stanie odbudować świata w nas, który rozpada się w wyniku takich zbrodni. (...) Wściekłość, gniew, bezradność, wyzwalane przez takie wydarzenia nie znają miary, którą można by wyrazić w latach więzienia" - pisze gazeta.

Z Berlina Berenika Lemańczyk (PAP)

bml/ zm/ ap/



 

Polecane
Emerytury
Stażowe