[Tylko u nas] Waldemar Krysiak: Cenzura przyszła i po mnie. Facebook skasował mi bloga

W sobotę mogłem dotrzeć do około 20 000 osób. Od niedzieli ta liczba została zredukowana o połowę – bo Facebook skasował mojego bloga. Skasował bez ostrzeżenia. Skasował, mimomimo że musiał przyznać mi rację po moim odwołaniu się od skasowanego posta. Skasował, bo podałem dalej, że pewien nastolatek postawił zarzuty wobec Bartka Staszewskiego, który spopularyzował kłamstwo, że w Polsce istnieją “Strefy Wolne od LGBT”.
Facebook [Tylko u nas] Waldemar Krysiak: Cenzura przyszła i po mnie. Facebook skasował mi bloga
Facebook / Pixabay.com

Ale ja nie mam zamiaru się poddać.

Czy można żałować bloga w internecie? “Pisanie blogaska” i traktowanie tego poważnie brzmi dla wielu „obciachowo”. Ja się z tym nie zgadzam – żyjemy w czasach walk medialnych i wojny o informację. I nawet niewielka i niezależna strona może wiele zmienić: może zmieniać ludzkie opinie.

Ile zdań mój blog zmienił? Tego nie wiem. Każdego dnia komentowały go dziesiątki osób, czasem setki. Nigdy też już się nie dowiem, jakie dokładne były statystyki, bo Facebook nie tylko go odpublikował – taka jest normalna procedura, że strona nie znika, ale staje się niedostępna – ale też usunął każdy możliwy ślad po nim.

 

Dlaczego to się stało?

Bo podałem dalej informację o tym, że Bartek Staszewski, aktywista LGBT i propagator kłamstwa, że w Polsce są „Strefy Wolne od LGBT”, został oskarżony przez pewnego nastolatka (Alex A., 15) o grooming (1) i przemoc psychiczną. Informacja była kopią zarzutów, które postawił chłopiec tęczowemu aktywiście. Poza zdaniami łączącymi wątki post był pozbawiony moich komentarzy. Tylko suche informacje. Mimo to Facebook uznał, że post „nawołuje do przemocy” (2).

Od decyzji się jednak odwołałem. Facebook przyznał mi rację. Następnego dnia otrzymałem powiadomienie, że post o zarzutach wobec Staszewskiego nie łamał zasad regulaminu Facebooka. Blog – Prawicowy Gej – został mimo tego i tak skasowany. Nie otrzymałem o tym nawet żadnego powiadomienia.

Czy można więc płakać po blogu, po stronie w internecie? Nie wiem, bo w sumie nikt nie płacze po blogu. Płacze się po dziesiątkach godzin pracy – pisania tekstów i odpowiedzi dla followersów. Płacze się po setkach komentarzy i tysiącach czytelników. Czytelników, za których Postęp podjął decyzję, co dla nich lepsze, i co im wolno czytać i myśleć, a co nie. Smutno jest po ludziach, nie po stronie w internecie.

Teraz cenzura przyszła po mnie. Jak ktoś myśli, że nigdy nie przyjdzie po niego, ten jest naiwny.

 

  1. „Grooming” to przygotowywanie nieletnich do molestowania seksualnego.

  2. Kopię postu nadal można znaleźć na Twitterze:

    https://twitter.com/WaldemarKrysiak/status/1410660905323487233

  3. Wiedziałem, że pewnego dnia Facebook znowu spróbuje mnie uciszyć. Mam już bloga zapasowego:

    https://www.facebook.com/myslozbir


 

POLECANE
Duża awaria na polskich lotniskach z ostatniej chwili
Duża awaria na polskich lotniskach

Rano doszło do awarii systemu zarządzania ruchem lotniczym. Samoloty lądują, ale dochodzi do ograniczeń w startach na części polskich lotnisk – poinformował w sobotę rzecznik PAŻP Marcin Hadaj.

Złe wieści dla Tuska. Sondaż nie pozostawia złudzeń z ostatniej chwili
Złe wieści dla Tuska. Sondaż nie pozostawia złudzeń

Tylko 27,6 % Polaków wierzy, że rekonstrukcja rządu Donalda Tuska poprawi notowania koalicji — wynika z badania pracowni SW Research dla serwisu Onet.

WP: Jednak przyjęto od Niemiec więcej imigrantów. Są dane z ostatniej chwili
WP: Jednak przyjęto od Niemiec więcej imigrantów. Są dane

Niemcy przekazali Polsce prawie 900 migrantów mimo, że oficjalne statystyki wskazują na 314 przypadków. "Gdzie był błąd?" – pyta w sobotę Wirtualna Polska i wyjaśnia.

Komunikat dla mieszkańców Podkarpacia z ostatniej chwili
Komunikat dla mieszkańców Podkarpacia

Na terenie Portu Lotniczego Rzeszów-Jasionka im. Rodziny Ulmów odbyły się kompleksowe ćwiczenia służb ratowniczych pod kryptonimem "Lotnisko 2025" – informuje port lotniczy Rzeszów Jasionka.

Trump pozywa Wall Street Journal. Gigantyczna kwota odszkodowania z ostatniej chwili
Trump pozywa "Wall Street Journal". Gigantyczna kwota odszkodowania

Donald Trump wniósł pozew o zniesławienie przeciwko wydawcy "Wall Street Journal", Rupertowi Murdochowi, w reakcji na artykuł, w którym mówi się o liście o charakterze seksualnym rzekomo sygnowanym przez Trumpa i dołączonym do albumu z okazji 50. urodzin finansisty Jeffreya Epsteina. Trump kategorycznie zaprzeczył doniesieniom gazety – podała agencja AP.

Protest w Niemczech przeciwko kontrolom na granicy z ostatniej chwili
Protest w Niemczech przeciwko kontrolom na granicy

W sobotę, 19 lipca, we Frankfurcie nad Odrą odbędzie się demonstracja przeciwko kontrolom granicznym. Do udziału w wydarzeniu wzywa niemiecka partia Volt.

Polska poderwała myśliwce. Wojsko wydało komunikat z ostatniej chwili
Polska poderwała myśliwce. Wojsko wydało komunikat

Ze względu na zmniejszenie poziomu zagrożenia uderzeniami rakietowymi rosyjskiego lotnictwa na terytorium Ukrainy, operowanie polskiego i sojuszniczego lotnictwa w polskiej przestrzeni powietrznej zostało zakończone – poinformowało w sobotę Dowództwo Operacyjne Rodzajów Sił Zbrojnych.

Ostatni zakonspirowany Żołnierz Niezłomny zmarł w stanie wojennym tylko u nas
Ostatni zakonspirowany Żołnierz Niezłomny zmarł w stanie wojennym

Antoni Dołęga ps. „Kulawy Antek”, urodzony 1 maja 1915 r. w Farfaku – części Łukowa na Lubelszczyźnie, chorąży Wojska Polskiego, to najdłużej ukrywający się żołnierz podziemia antykomunistycznego. Z dotychczasowych badań wynika, że korzystał z siatki konspiracyjnej złożonej co najmniej z dwustu osób. Szczątki zmarłego w tajemnicy przed światem w 1982 r. w Popławach-Rogalach konspiratora wydobyli pracownicy IPN w połowie czerwca 2017 r.

Jest zawiadomienie do prokuratury na Tuska z ostatniej chwili
Jest zawiadomienie do prokuratury na Tuska

Klub parlamentarny PiS poinformował w piątek o skierowaniu do stołecznej prokuratury zawiadomienia o podejrzeniu popełnienia przestępstwa m.in. przez premiera Donalda Tuska w związku z dodaniem adnotacji do uchwały Sądu Najwyższego stwierdzającej ważność wyboru prezydenta Karola Nawrockiego.

IMGW wydał komunikat. Oto co nas czeka z ostatniej chwili
IMGW wydał komunikat. Oto co nas czeka

W piątek Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej wydał ostrzeżenia I stopnia przed silnym deszczem z burzami dla północno-wschodniej części kraju.

REKLAMA

[Tylko u nas] Waldemar Krysiak: Cenzura przyszła i po mnie. Facebook skasował mi bloga

W sobotę mogłem dotrzeć do około 20 000 osób. Od niedzieli ta liczba została zredukowana o połowę – bo Facebook skasował mojego bloga. Skasował bez ostrzeżenia. Skasował, mimomimo że musiał przyznać mi rację po moim odwołaniu się od skasowanego posta. Skasował, bo podałem dalej, że pewien nastolatek postawił zarzuty wobec Bartka Staszewskiego, który spopularyzował kłamstwo, że w Polsce istnieją “Strefy Wolne od LGBT”.
Facebook [Tylko u nas] Waldemar Krysiak: Cenzura przyszła i po mnie. Facebook skasował mi bloga
Facebook / Pixabay.com

Ale ja nie mam zamiaru się poddać.

Czy można żałować bloga w internecie? “Pisanie blogaska” i traktowanie tego poważnie brzmi dla wielu „obciachowo”. Ja się z tym nie zgadzam – żyjemy w czasach walk medialnych i wojny o informację. I nawet niewielka i niezależna strona może wiele zmienić: może zmieniać ludzkie opinie.

Ile zdań mój blog zmienił? Tego nie wiem. Każdego dnia komentowały go dziesiątki osób, czasem setki. Nigdy też już się nie dowiem, jakie dokładne były statystyki, bo Facebook nie tylko go odpublikował – taka jest normalna procedura, że strona nie znika, ale staje się niedostępna – ale też usunął każdy możliwy ślad po nim.

 

Dlaczego to się stało?

Bo podałem dalej informację o tym, że Bartek Staszewski, aktywista LGBT i propagator kłamstwa, że w Polsce są „Strefy Wolne od LGBT”, został oskarżony przez pewnego nastolatka (Alex A., 15) o grooming (1) i przemoc psychiczną. Informacja była kopią zarzutów, które postawił chłopiec tęczowemu aktywiście. Poza zdaniami łączącymi wątki post był pozbawiony moich komentarzy. Tylko suche informacje. Mimo to Facebook uznał, że post „nawołuje do przemocy” (2).

Od decyzji się jednak odwołałem. Facebook przyznał mi rację. Następnego dnia otrzymałem powiadomienie, że post o zarzutach wobec Staszewskiego nie łamał zasad regulaminu Facebooka. Blog – Prawicowy Gej – został mimo tego i tak skasowany. Nie otrzymałem o tym nawet żadnego powiadomienia.

Czy można więc płakać po blogu, po stronie w internecie? Nie wiem, bo w sumie nikt nie płacze po blogu. Płacze się po dziesiątkach godzin pracy – pisania tekstów i odpowiedzi dla followersów. Płacze się po setkach komentarzy i tysiącach czytelników. Czytelników, za których Postęp podjął decyzję, co dla nich lepsze, i co im wolno czytać i myśleć, a co nie. Smutno jest po ludziach, nie po stronie w internecie.

Teraz cenzura przyszła po mnie. Jak ktoś myśli, że nigdy nie przyjdzie po niego, ten jest naiwny.

 

  1. „Grooming” to przygotowywanie nieletnich do molestowania seksualnego.

  2. Kopię postu nadal można znaleźć na Twitterze:

    https://twitter.com/WaldemarKrysiak/status/1410660905323487233

  3. Wiedziałem, że pewnego dnia Facebook znowu spróbuje mnie uciszyć. Mam już bloga zapasowego:

    https://www.facebook.com/myslozbir



 

Polecane
Emerytury
Stażowe