„To zdemoralizowany, cyniczny człowiek”. Lichocka nie przebiera w słowach

To zdemoralizowany, cyniczny człowiek, który liczy, że kłamstwo wielokroć powielone, jest odbierane jako prawda – oceniła posłanka PiS Joanna Lichocka, odnosząc się do ostatnich wypowiedzi byłego premiera Donalda Tuska. Według niej kłamstwo jest świadomą metodą działania politycznego Platformy Obywatelskiej.
 „To zdemoralizowany, cyniczny człowiek”. Lichocka nie przebiera w słowach
/ fot. PAP/Marcin Obara

W poniedziałek nowo wybrany p.o. przewodniczącego Platformy Obywatelskiej Donald Tusk powiedział w Szczecinie, że po końcu kryzysu finansowego "uznano, że udało się przeprowadzić Polskę przez kryzys w taki sposób, że można rozpocząć też programy socjalne, które, jestem o tym przekonany, w tym samym czasie byśmy przeprowadzili". Według Tuska, – Ewa Kopacz miała już przygotowany projekt, podobny do +500 Plus+, z podobnymi skutkami, ale ona była w tym ostatnim roku porządkowana sytuacji po światowym kryzysie finansowym – powiedział były premier.

Posłanka Lichocka oceniła, że Donald Tusk nie tylko mija się z prawdą, ale też potwierdził, że "to przede wszystkim zdemoralizowany i cyniczny człowiek".

– Żadnej informacji o wprowadzaniu 500 plus w czasie rządów koalicji PO-PSL sobie nie przypominam i myślę, że nikt w Polsce sobie tego nie przypomina. Owszem, pamiętamy wypowiedzi Donalda Tuska po tym, jak Jarosław Kaczyński w 2014 roku zaprezentował ten program. Tusk kpił, że bardzo chętnie by wprowadził taki program, ale chciałby wiedzieć "gdzie te miliardy są zakopane". Mówił też, że "jak Jarosław Kaczyński wie, gdzie te miliardy są zakopane, to on chętnie by ich użył na taki program, ale takich miliardów nie ma" – powiedziała PAP posłanka.

Przypomniała też "słynną frazę" ówczesnego ministra finansów Jacka Rostowskiego, że "piniendzy nie ma i nie będzie". Wskazała także na publiczne wypowiedzi rządzących wtedy polityków PO i PSL, którzy przekonywali, że - jak relacjonowała - "nie ma pieniędzy na takie programy i jest to coś, co zagraża interesom Polski i budżetu, który tego nie wytrzyma, i że wszyscy którzy proponują takie populistyczne programy chcą skierować Polskę na drogę grecką".

– To był czas, gdy Grecja zbankrutowała, kiedy był potężny kryzys finansowy w Grecji i Platforma Obywatelska straszyła Polaków, że Prawo i Sprawiedliwość chcąc wprowadzić taki program społeczny, chce doprowadzić do katastrofy finansów, takiej, jak m.in. w Grecji – podkreśliła Lichocka.

Pytana, na co liczy Tusk przedstawiając teraz tę kwestię w zupełnie innym świetle, Lichocka oceniła, że były premier, tak jak przed laty, spodziewa się propagandowych efektów przekazu przyjaznych mu mediów, które będą bezkrytycznie powielały przekazywane przez niego treści.

– Ta próba wprowadzania w błąd opinii publicznej przez Donalda Tuska jest obliczona na to, że on wie, iż sprzyja mu większość mediów na froncie propagandowym Platformy, i że będą one powtarzać jego kłamstwa, i wszystkie inne kłamstwa Platformy, ponieważ powielone po wielokroć kłamstwo jest odbierane, jako prawda – powiedziała.

Według Lichockiej, Platforma Obywatelska "stosuje to cynicznie i zimno". Posłanka, przypomniała, że jest autorką wielu publikacji, które opisują wykorzystywanie w polityce kłamstwa, jako "świadomego wyboru Platformy Obywatelskiej i jej strategii utrzymywania się na scenie politycznej, a wcześniej utrzymywania się przy władzy".

– Kłamstwo, jako świadoma metoda działania politycznego - to cechuje Platformę Obywatelską. I to rzeczywiście Donald Tusk stosuje od lat, i to umie. A oprócz tego oczywiście gra na emocjach, na szczuciu Polaków jeden na drugich. W tej chwili Tusk na zimno gra na to, żeby podnieść bardzo emocje negatywne Polaków, świadomie szczuje. A przekaz, że "PiS jest zły", jest jednym z przykładów takiej na zimno realizowanej manipulacji emocjami – oceniła. – Oczywiście to Donald Tusk czyni zło – dodała.

Lichocka ostrzegała, że sposób, w jaki "gra" były premier, jest "bardzo niebezpieczny". "On już zapowiada między wierszami dojście do rękoczynów, do jakichś strasznych rzeczy" - zauważyła.

W tym kontekście posłanka przypomniała tragiczny finał wydarzeń w październiku 2010 roku w Łodzi, gdy - jak podkreśliła - "działacz Platformy Obywatelskiej zamordował pracownika biura poselskiego Prawa i Sprawiedliwości, pana Marka Rosiaka".

Pytana, jak ocenia zaproponowanie przez Tuska zawarcia wśród opozycji "paktu o nieagresji", aby odsunąć PiS od władzy, Lichocka stwierdziła, że jest to jego "stara metoda odbierania racji bytu Prawu i Sprawiedliwości". – To jest oczywiście kompletnie niedemokratyczne podejście, ale to jest próba odebrania Prawu i Sprawiedliwości i wyborcom PiS podmiotowości i możliwości funkcjonowania. To jest szalenie niebezpieczne, bo tak zaczynały się systemy autorytarne, i tak zaczynały się wojny domowe – powiedziała. 


Oceń artykuł
Wczytuję ocenę...

 

POLECANE
Nie żyje aktor nagrodzony Oscarem z ostatniej chwili
Nie żyje aktor nagrodzony Oscarem

Nie żyje laureat Oscara za najlepszą drugoplanową rolę męską Louis Gossett Jr. Zmarł w Santa Monica w wieku 87 lat.

Biedroń uderza w Hołownię i Trzecią Drogę z ostatniej chwili
Biedroń uderza w Hołownię i Trzecią Drogę

Jako Lewica mamy wątpliwości co do marszałka Sejmu, jeśli chodzi o blokowanie od miesięcy projektów ustaw dotyczących aborcji. Mam nadzieję, że w tych wyborach Trzecia Droga dostanie za to co najmniej żółtą kartkę - powiedział w piątek w Studiu PAP współprzewodniczący Nowej Lewicy Robert Biedroń.

Nagły zwrot w sprawie Zbigniewa Ziobry. Nieoficjalne informacje z ostatniej chwili
Nagły zwrot w sprawie Zbigniewa Ziobry. Nieoficjalne informacje

Koalicja rządząca odroczyła przesłuchanie byłego ministra sprawiedliwości Zbigniewa Ziobry przez komisję śledczą ds. Pegasusa – informuje Wirtualna Polska.

Tomasz Siemoniak zapowiada działania ws. likwidacji CBA. Mamy komentarz Piotra Kalety z ostatniej chwili
Tomasz Siemoniak zapowiada działania ws. likwidacji CBA. Mamy komentarz Piotra Kalety

- To aż strach pomyśleć, jak wiele rzeczy będzie trzeba odtworzyć, kiedy już ta banda nieudaczników odda władzę. CBA będzie musiało być odtworzone dokładnie w takiej formule jak teraz, bo będzie miało bardzo dużo pracy  - stwierdził poseł Prawa i Sprawiedliwości Piotr Kaleta w rozmowie z Tysol.pl.

Jest projekt ustawy ws. nowego podatku. Ma dotyczyć jednej grupy z ostatniej chwili
Jest projekt ustawy ws. nowego podatku. Ma dotyczyć jednej grupy

Lewica złożyła w piątek projekt ustawy, która ma zniechęcić tzw. flipperów do spekulacji nieruchomościami. Zakłada on m.in. podniesienie stawki podatku od sprzedaży mieszkań w krótkim czasie od ich zakupu. – To rozwiązania, które nie mają żadnych kosztów dla państwa – podkreśliła poseł Dorota Olko.

Weto prezydenta Dudy ws. tabletki dzień po. Prezydent wsłuchał się w głosy rodziców z ostatniej chwili
Weto prezydenta Dudy ws. tabletki "dzień po". "Prezydent wsłuchał się w głosy rodziców"

Gdyby przepisy dot. tabletki "dzień po" wróciły do Sejmu w odniesieniu do kobiet powyżej 18. roku życia, to decyzja prezydenta będzie inna - powiedziała prezydencka minister Małgorzata Paprocka, komentując prezydenckie weto nowelizacji Prawa farmaceutycznego.

Problem w Pałacu Buckingham. Dramatyczne doniesienia w sprawie księcia Williama z ostatniej chwili
Problem w Pałacu Buckingham. Dramatyczne doniesienia w sprawie księcia Williama

Księżna Kate, żona brytyjskiego następcy tronu, księcia Williama, poinformowała w piątek, że jej styczniowy pobyt w szpitalu i przebyta operacja jamy brzusznej, była związana z wykrytym u niej rakiem. Tabloid „In Touch” przekazał niepokojące informacje w sprawie księcia Williama.

Wypadek w Szczecinie: Czworo dzieci trafiło do szpitala z ostatniej chwili
Wypadek w Szczecinie: Czworo dzieci trafiło do szpitala

Czworo dzieci trafiło do szpitala po tym, jak grupę przedszkolaków podczas spaceru w Puszczy Bukowej przygniótł ok. pięciometrowy konar leżący na wzniesieniu. Jeden z chłopców i przedszkolanka nie wymagali hospitalizacji.

Tabletka dzień po. Jest weto prezydenta Dudy z ostatniej chwili
Tabletka "dzień po". Jest weto prezydenta Dudy

Prezydent RP Andrzej Duda, na podstawie art. 122 ust. 5 Konstytucji RP, zdecydował o skierowaniu nowelizacji Prawa farmaceutycznego do Sejmu RP z wnioskiem o ponowne rozpatrzenie ustawy (tzw. weto) - poinformowano na stronie internetowej Kancelarii Prezydenta RP.

Nie żyje znany polski dziennikarz. Miał 54 lata z ostatniej chwili
Nie żyje znany polski dziennikarz. Miał 54 lata

Nie żyje Marek Cender, który przez ponad 30 lat związany był z Polskim Radiem Kielce. Zajmował się sportem, a dokładnie piłką ręczną. Miał 54 lata.

REKLAMA

„To zdemoralizowany, cyniczny człowiek”. Lichocka nie przebiera w słowach

To zdemoralizowany, cyniczny człowiek, który liczy, że kłamstwo wielokroć powielone, jest odbierane jako prawda – oceniła posłanka PiS Joanna Lichocka, odnosząc się do ostatnich wypowiedzi byłego premiera Donalda Tuska. Według niej kłamstwo jest świadomą metodą działania politycznego Platformy Obywatelskiej.
 „To zdemoralizowany, cyniczny człowiek”. Lichocka nie przebiera w słowach
/ fot. PAP/Marcin Obara

W poniedziałek nowo wybrany p.o. przewodniczącego Platformy Obywatelskiej Donald Tusk powiedział w Szczecinie, że po końcu kryzysu finansowego "uznano, że udało się przeprowadzić Polskę przez kryzys w taki sposób, że można rozpocząć też programy socjalne, które, jestem o tym przekonany, w tym samym czasie byśmy przeprowadzili". Według Tuska, – Ewa Kopacz miała już przygotowany projekt, podobny do +500 Plus+, z podobnymi skutkami, ale ona była w tym ostatnim roku porządkowana sytuacji po światowym kryzysie finansowym – powiedział były premier.

Posłanka Lichocka oceniła, że Donald Tusk nie tylko mija się z prawdą, ale też potwierdził, że "to przede wszystkim zdemoralizowany i cyniczny człowiek".

– Żadnej informacji o wprowadzaniu 500 plus w czasie rządów koalicji PO-PSL sobie nie przypominam i myślę, że nikt w Polsce sobie tego nie przypomina. Owszem, pamiętamy wypowiedzi Donalda Tuska po tym, jak Jarosław Kaczyński w 2014 roku zaprezentował ten program. Tusk kpił, że bardzo chętnie by wprowadził taki program, ale chciałby wiedzieć "gdzie te miliardy są zakopane". Mówił też, że "jak Jarosław Kaczyński wie, gdzie te miliardy są zakopane, to on chętnie by ich użył na taki program, ale takich miliardów nie ma" – powiedziała PAP posłanka.

Przypomniała też "słynną frazę" ówczesnego ministra finansów Jacka Rostowskiego, że "piniendzy nie ma i nie będzie". Wskazała także na publiczne wypowiedzi rządzących wtedy polityków PO i PSL, którzy przekonywali, że - jak relacjonowała - "nie ma pieniędzy na takie programy i jest to coś, co zagraża interesom Polski i budżetu, który tego nie wytrzyma, i że wszyscy którzy proponują takie populistyczne programy chcą skierować Polskę na drogę grecką".

– To był czas, gdy Grecja zbankrutowała, kiedy był potężny kryzys finansowy w Grecji i Platforma Obywatelska straszyła Polaków, że Prawo i Sprawiedliwość chcąc wprowadzić taki program społeczny, chce doprowadzić do katastrofy finansów, takiej, jak m.in. w Grecji – podkreśliła Lichocka.

Pytana, na co liczy Tusk przedstawiając teraz tę kwestię w zupełnie innym świetle, Lichocka oceniła, że były premier, tak jak przed laty, spodziewa się propagandowych efektów przekazu przyjaznych mu mediów, które będą bezkrytycznie powielały przekazywane przez niego treści.

– Ta próba wprowadzania w błąd opinii publicznej przez Donalda Tuska jest obliczona na to, że on wie, iż sprzyja mu większość mediów na froncie propagandowym Platformy, i że będą one powtarzać jego kłamstwa, i wszystkie inne kłamstwa Platformy, ponieważ powielone po wielokroć kłamstwo jest odbierane, jako prawda – powiedziała.

Według Lichockiej, Platforma Obywatelska "stosuje to cynicznie i zimno". Posłanka, przypomniała, że jest autorką wielu publikacji, które opisują wykorzystywanie w polityce kłamstwa, jako "świadomego wyboru Platformy Obywatelskiej i jej strategii utrzymywania się na scenie politycznej, a wcześniej utrzymywania się przy władzy".

– Kłamstwo, jako świadoma metoda działania politycznego - to cechuje Platformę Obywatelską. I to rzeczywiście Donald Tusk stosuje od lat, i to umie. A oprócz tego oczywiście gra na emocjach, na szczuciu Polaków jeden na drugich. W tej chwili Tusk na zimno gra na to, żeby podnieść bardzo emocje negatywne Polaków, świadomie szczuje. A przekaz, że "PiS jest zły", jest jednym z przykładów takiej na zimno realizowanej manipulacji emocjami – oceniła. – Oczywiście to Donald Tusk czyni zło – dodała.

Lichocka ostrzegała, że sposób, w jaki "gra" były premier, jest "bardzo niebezpieczny". "On już zapowiada między wierszami dojście do rękoczynów, do jakichś strasznych rzeczy" - zauważyła.

W tym kontekście posłanka przypomniała tragiczny finał wydarzeń w październiku 2010 roku w Łodzi, gdy - jak podkreśliła - "działacz Platformy Obywatelskiej zamordował pracownika biura poselskiego Prawa i Sprawiedliwości, pana Marka Rosiaka".

Pytana, jak ocenia zaproponowanie przez Tuska zawarcia wśród opozycji "paktu o nieagresji", aby odsunąć PiS od władzy, Lichocka stwierdziła, że jest to jego "stara metoda odbierania racji bytu Prawu i Sprawiedliwości". – To jest oczywiście kompletnie niedemokratyczne podejście, ale to jest próba odebrania Prawu i Sprawiedliwości i wyborcom PiS podmiotowości i możliwości funkcjonowania. To jest szalenie niebezpieczne, bo tak zaczynały się systemy autorytarne, i tak zaczynały się wojny domowe – powiedziała. 



Oceń artykuł
Wczytuję ocenę...

 

Polecane
Emerytury
Stażowe