Waldemar Biniecki: „Obrona Polski jest naszym najważniejszym obowiązkiem”*

Na początku stycznia 2018 roku „Tygodnik Solidarność” opublikował artykuł Katarzyny Murawskiej i Waldemara Binieckiego pt. „Zablokujmy wspólnie amerykańskie ustawy S. 447 i HR 1226”.
 Waldemar Biniecki: „Obrona Polski jest naszym najważniejszym obowiązkiem”*
/ wikipedia

Apel ten został zauważony przez znanych polskich publicystów i zapoczątkował w mediach dyskusję o amerykańskiej ustawie S. 447. Rozpętała się wtedy spontaniczna debata na temat tej sprzecznej z prawem międzynarodowej decyzji amerykańskiego Senatu. Debata ta trwała aż do wypowiedzi posła Suskiego, który ze szczerym uśmiechem na twarzy wyjaśnił nam wszystkim, że ta sprawa nie dotyczy Polski. Po czterech latach mamy powtórkę nagonki na Polskę, która bez jednoznacznego opowiedzenia się choćby polskiego parlamentu będzie trwała, a źródeł jej ataku jest w 2021 znacznie więcej niż w 2018 roku. Konkluzje po czterech latach: okazuje się, że głos Polonii amerykańskiej był ważny i nie powinno się go zagłuszać. Nikt w Polsce na poważnie nie zajął się akcją Polonii amerykańskiej przeciwko ustawie S. 447, nie wsparł protestów działaczy polonijnych w Waszyngtonie. W dalszym ciągu nie posiadamy żadnej bazy eksperckiej zajmującej się tym problemem, która mogłaby chociaż opublikować omawiane dwie ważne umowy międzynarodowe: niemiecko-izraelską z 1952 roku (zwaną porozumieniem luksemburskim) i amerykańsko-polską z 1960 roku, oraz pokusić się o profesjonalny komentarz. Nie powstała żadna licząca się polska publikacja na ten temat. Istnieje w Polsce wiele profesjonalnych instytucji, które mogłyby się tą sprawą zająć. Codziennie setki pracowników takich instytucji pijąc kawę, czyta lokalną prasę. Ten biurokratyczny gorset, który trzyma w uścisku niemocy polską sprawczość, trzeba w końcu przerwać. Co się stało z wielkim hollywoodzkim filmem o rotmistrzu Pileckim? Gdzie jest polska historyczna narracja w języku angielskim? Dlaczego nie ma żadnych działań w kierunku budowania propolskiego lobbingu w krajach strategicznie ważnych dla Polski? Dlaczego nikt nie popiera nowych politycznych kandydatów polskiego pochodzenia, np. w Nowym Yorku? Po przegranej Prezydenta Trumpa można zauważyć polityczną aktywność wśród Polonii amerykańskiej, trzeba temu zjawisku dyskretnie pomóc. Tylko silna grupa nacisku może wpłynąć na administrację Bidena. Najbardziej niszczącą siłą jest jednak polityka zamilczania tych, którzy „jeśli nie są z nami – są przeciwko nam”. Sami sobie podkładamy nogę, a prawdziwi adwersarze Polski otwierają kolejne butelki szampana. Życzę polskiemu Premierowi jak najdłuższej i efektywnej kadencji, a potem kolejnej. „Dopóki będę premierem, Polska nie będzie płacić za niemieckie zbrodnie”. Cieszą słowa Premiera, ale pamiętajmy, że Ci wszyscy, którzy zarzucają nam niemoralność, nie cofną się przed niczym. Dopóki wszyscy Polacy nie zjednoczą się wokół tego poważnego zagrożenia dla Polski, sprawa ta będzie powracać niczym bumerang i powodować, że w skali międzynarodowej będziemy traktowani jak trędowaci. A nasze dzieci na różnych uniwersytetach na całym świecie będą traktowane jako dzieci wspólników Holocaustu. Czy tak będzie, czy nie, zależy od ponadpartyjnego stanowiska polskiej klasy politycznej, co powinno znaleźć swój wyraz w odpowiednim dokumencie polskiego parlamentu. 

Pozdrawiam zza oceanu.
* Karol Rozmarek 


 

POLECANE
z ostatniej chwili
Jarosław Kaczyński w historycznej Sali BHP. Symboliczne spotkanie w kolebce "Solidarności"

W poniedziałek, 25 sierpnia 2025 roku, prezes Prawa i Sprawiedliwości, Jarosław Kaczyński, spotkał się z sympatykami w historycznej Sali BHP Stoczni Gdańskiej. To miejsce, nierozerwalnie związane z narodzinami "Solidarności" i walką o wolną Polskę, stało się sceną ważnego wydarzenia politycznego, podkreślającego przywiązanie do ideałów Sierpnia '80.

PKP Intercity wydał pilny komunikat z ostatniej chwili
PKP Intercity wydał pilny komunikat

W systemie e-IC2.0 występują czasowe utrudnienia w płatności za bilet za pomocą Apple Pay – informuje w poniedziałek PKP Intercity.

Byli niemieccy naziści i ich kolaboranci tworzyli Unię Europejską gorące
Byli niemieccy naziści i ich kolaboranci tworzyli Unię Europejską

Od samego początku integracja europejska nie była spontanicznym zjednoczeniem wolnych narodów, lecz celową konstrukcją ponadnarodowej machiny stworzonej przez ludzi, których przeszłość polityczna była często zakorzeniona w systemach autorytarnych.

Pułapka na prezydenta tylko u nas
Pułapka na prezydenta

Już niedługo, bo 9 września przekonamy się, czy rządzącej koalicji zależy na tym, żeby Polacy płacili mniej za energię elektryczną, czy też politycy i media wrogie prezydentowi Nawrockiemu nadal będą wykorzystywać temat cen energii do propagandowej wojny.

NSA krytykuje zwłokę premiera. Wybucha kolejny bunt z ostatniej chwili
NSA krytykuje zwłokę premiera. "Wybucha kolejny bunt"

Kolegium NSA krytykuje zwłokę premiera Donalda Tuska z kontrasygnatą aktów powołania asesorów WSA. Według NSA brak podpisu premiera narusza prawo do szybkiego rozpoznania spraw – informuje w poniedziałek "Rzeczpospolita"

Trump: Bardzo poważne konsekwencje, jeśli nie dojdzie do spotkania Zełenski–Putin z ostatniej chwili
Trump: Bardzo poważne konsekwencje, jeśli nie dojdzie do spotkania Zełenski–Putin

Prezydent USA Donald Trump ostrzegł w poniedziałek, że jeśli nie dojdzie do spotkania przywódców Rosji i Ukrainy, Władimira Putina i Wołodymyra Zełenskiego, mogą pojawić się "bardzo poważne konsekwencje".

Ukraina ostrzega Polskę: Będzie reakcja, jeśli Sejm zrówna banderowskie symbole z nazistowskimi z ostatniej chwili
Ukraina ostrzega Polskę: Będzie reakcja, jeśli Sejm zrówna banderowskie symbole z nazistowskimi

''Władze w Kijowie uprzedziły Polskę, że zareagują, jeśli Sejm zrówna czerwono-czarną symbolikę z nazistowską'' – napisał w poniedziałek dobrze poinformowany ukraiński portal Europejska Prawda, powołując się na źródło w ukraińskiej dyplomacji.

UODO wszczyna postępowanie ws. ujawnienia danych sygnalistki w Instytucie Pileckiego z ostatniej chwili
UODO wszczyna postępowanie ws. ujawnienia danych sygnalistki w Instytucie Pileckiego

Prezes UODO Mirosław Wróblewski zapowiedział podjęcie z urzędu sprawy możliwego naruszenia danych sygnalistki w Instytucie Pileckiego. To efekt publikacji Wirtualnej Polski.

Jest lista beneficjentów KPO dla kultury. Środki otrzymała m.in. Fundacja Krystyny Jandy z ostatniej chwili
Jest lista beneficjentów "KPO dla kultury". Środki otrzymała m.in. Fundacja Krystyny Jandy

Resort kultury opublikował wyniki II naboru KPO dla kultury. Po skandalu wokół KPO związanym z branżą HoReCa, internauci niemal natychmiastowo zajęli się listą przedsięwzięć z obszaru kultury objętych wsparciem z Krajowego Planu Odbudowy.

Komunikat dla mieszkańców Poznania z ostatniej chwili
Komunikat dla mieszkańców Poznania

Port Lotniczy Poznań-Ławica obsłużył w lipcu tego roku 504,7 tys. pasażerów, co oznacza wzrost o 9 proc. w porównaniu z lipcem ubiegłego roku – poinformowało w poniedziałek lotnisko.

REKLAMA

Waldemar Biniecki: „Obrona Polski jest naszym najważniejszym obowiązkiem”*

Na początku stycznia 2018 roku „Tygodnik Solidarność” opublikował artykuł Katarzyny Murawskiej i Waldemara Binieckiego pt. „Zablokujmy wspólnie amerykańskie ustawy S. 447 i HR 1226”.
 Waldemar Biniecki: „Obrona Polski jest naszym najważniejszym obowiązkiem”*
/ wikipedia

Apel ten został zauważony przez znanych polskich publicystów i zapoczątkował w mediach dyskusję o amerykańskiej ustawie S. 447. Rozpętała się wtedy spontaniczna debata na temat tej sprzecznej z prawem międzynarodowej decyzji amerykańskiego Senatu. Debata ta trwała aż do wypowiedzi posła Suskiego, który ze szczerym uśmiechem na twarzy wyjaśnił nam wszystkim, że ta sprawa nie dotyczy Polski. Po czterech latach mamy powtórkę nagonki na Polskę, która bez jednoznacznego opowiedzenia się choćby polskiego parlamentu będzie trwała, a źródeł jej ataku jest w 2021 znacznie więcej niż w 2018 roku. Konkluzje po czterech latach: okazuje się, że głos Polonii amerykańskiej był ważny i nie powinno się go zagłuszać. Nikt w Polsce na poważnie nie zajął się akcją Polonii amerykańskiej przeciwko ustawie S. 447, nie wsparł protestów działaczy polonijnych w Waszyngtonie. W dalszym ciągu nie posiadamy żadnej bazy eksperckiej zajmującej się tym problemem, która mogłaby chociaż opublikować omawiane dwie ważne umowy międzynarodowe: niemiecko-izraelską z 1952 roku (zwaną porozumieniem luksemburskim) i amerykańsko-polską z 1960 roku, oraz pokusić się o profesjonalny komentarz. Nie powstała żadna licząca się polska publikacja na ten temat. Istnieje w Polsce wiele profesjonalnych instytucji, które mogłyby się tą sprawą zająć. Codziennie setki pracowników takich instytucji pijąc kawę, czyta lokalną prasę. Ten biurokratyczny gorset, który trzyma w uścisku niemocy polską sprawczość, trzeba w końcu przerwać. Co się stało z wielkim hollywoodzkim filmem o rotmistrzu Pileckim? Gdzie jest polska historyczna narracja w języku angielskim? Dlaczego nie ma żadnych działań w kierunku budowania propolskiego lobbingu w krajach strategicznie ważnych dla Polski? Dlaczego nikt nie popiera nowych politycznych kandydatów polskiego pochodzenia, np. w Nowym Yorku? Po przegranej Prezydenta Trumpa można zauważyć polityczną aktywność wśród Polonii amerykańskiej, trzeba temu zjawisku dyskretnie pomóc. Tylko silna grupa nacisku może wpłynąć na administrację Bidena. Najbardziej niszczącą siłą jest jednak polityka zamilczania tych, którzy „jeśli nie są z nami – są przeciwko nam”. Sami sobie podkładamy nogę, a prawdziwi adwersarze Polski otwierają kolejne butelki szampana. Życzę polskiemu Premierowi jak najdłuższej i efektywnej kadencji, a potem kolejnej. „Dopóki będę premierem, Polska nie będzie płacić za niemieckie zbrodnie”. Cieszą słowa Premiera, ale pamiętajmy, że Ci wszyscy, którzy zarzucają nam niemoralność, nie cofną się przed niczym. Dopóki wszyscy Polacy nie zjednoczą się wokół tego poważnego zagrożenia dla Polski, sprawa ta będzie powracać niczym bumerang i powodować, że w skali międzynarodowej będziemy traktowani jak trędowaci. A nasze dzieci na różnych uniwersytetach na całym świecie będą traktowane jako dzieci wspólników Holocaustu. Czy tak będzie, czy nie, zależy od ponadpartyjnego stanowiska polskiej klasy politycznej, co powinno znaleźć swój wyraz w odpowiednim dokumencie polskiego parlamentu. 

Pozdrawiam zza oceanu.
* Karol Rozmarek 



 

Polecane
Emerytury
Stażowe