Prawy Sierpowy Mikroblog: Kolonizatorzy medialni na ścieżce wojennej

Okiem farmera
Swego czasu z kręgów liberalnych szedł przekaz że kapitał nie ma narodowości. Dlatego nie ma co się przeciwstawiać wykupowi Polskich firm przez zagraniczne koncerny. W tym rozumowaniu jednak widnieje potężna luka. Polska stała się jedynie polem do inwestowania w produkcję, natomiast została pozbawiona całkowicie zysków z tej produkcji. Ot otwierano te fabryki czy centra logistyczne, ale całą śmietankę spijał kto inny.
Staliśmy się takimi ,,Chinami Europy'' bogacili się ci którzy mieli na to bogacenie się koncesję. Natomiast cała reszta miała wegetować za najniższą pensję a jakiekolwiek dalsze plany wymagały bezwzględnego zaciągnięcia kredytu. Społeczeństwo utrzymywały w stanie względnego letargu media. Media które były w większości własnością obcego kapitału, tego samego co to niby nie ma barw państwowych. W czasie kiedy praktycznie nie istniał powszechny dostęp do internetu, a słowo pisane na papierze miało inną wagę ta strategia ogłupiania miała swe dni pełne sukcesów. Od prasy kolorowej aż po zwykle brukowce wszędzie było pełno zachwytów nad tym postępowym cudownym kapitałem który nie szczędził nam Polakom szklanych koralików i perkalu. A jak ktoś narzekał to zawsze można było mu zaoferować zmianę pracy, kredyt i wyjazd za granicę. Kto był przeciwny temu i nie odpuszczał tego można było łatwo okrzyknąć tanim populistą. No bo jeśli by cokolwiek obiecać, a nie daj Boże dotrzymać! Ewidentny populizm!
A miara rozsądnej władzy jest przecież to ze ona ma obiecywać wszystko, ale tylko do dnia wyborów, po wyborach ma mieć demencję. A jeśli następowała zmiana to poprzednia opozycja ma się tylko różnic od poprzedniej władzy tylko numerami kont w banku. Taka była ta rzeczywistość zaplanowana i wdrukowywana medialnie.
Obecnie rząd PiS-u planuje tak zmienić prawo aby zagraniczne koncerny medialne nie mogły sprawować władzy nad redakcjami. Aby nie było takiej sytuacji kiedy szef koncernu ręcznie steruje obrazem medialnej rzeczywistości w Polsce. Zwłaszcza kiedy jest jawnie wrogi wobec przemian zachodzących obecnie w Polsce.
Media z kapitałem polskim nawet jeśli się nie zgadzają z obecna władzą jednak muszą się liczyć z czytelnikami czy widzami, bo są uzależnione od ich decyzji, Natomiast te z obcym kapitałem reprezentują linię obcą dla polskiej racji stanu, bo nie są zależne od Polskiego widza czy czytelnika. Dlatego jest tak ważne aby pilnować pochodzenia kapitału w mediach. Zwłaszcza tego który ma moc decyzyjną.
farmerjanek