Marcin Brixen: Moje koło w policyjnym radiowozie

Łukaszek, Gruby Maciek i okularnik z trzeciej ławki szli osiedlem dyskutując o czymś niezwykle ważnym, a przed nimi szedł jakiś facet z torbą. Doszli pod osiedlowy posterunek policji, pod którym był zaparkowany radiowóz. I nagle ten facet zatrzymał się, kucnął przy radiowozie, wyjął z torby klucz i zaczął odkręcać śruby mocujące koło.
 Marcin Brixen: Moje koło w policyjnym radiowozie
/ morguefile.com

Łukaszek, Gruby Maciek i okularnik z trzeciej ławki szli osiedlem dyskutując o czymś niezwykle ważnym, a przed nimi szedł jakiś facet z torbą. Doszli pod osiedlowy posterunek policji, pod którym był zaparkowany radiowóz. I nagle ten facet zatrzymał się, kucnął przy radiowozie, wyjął z torby klucz i zaczął odkręcać śruby mocujące koło.
Chłopaków zamurowało.
- Co pan robi? - zapytał Łukaszek.
- Odbieram swoją własność - powiedział pan.
Okularnik był w głębokiej rozterce. Czy wpaść na posterunek i zaalarmować policjantów czy też stać spokojnie na ulicy i czekać na rozwój wypadków. To pierwsze gwarantowało lepszą zabawę, ale to drugie nie narażało na epitet konfidenta. Problem jednak wkrótce sam się rozwiązał bowiem załoga posterunek w pełnym składzie dwóch osób wysypała się przed budynek.
Zaczęło się od banalnego pytania "co pan robi".
- Odbieram swoją własność - powtórzył pan.
- Przecież to nasze! - obruszył się pierwszy policjant.
- Kupiliście ten samochód na dwóch? - zainteresował się pan wpychając pod radiowóz lewarek.
- Nie! - i drugi policjant zaczął wykład na temat zakupów dla policji.
Pan wyprostował się z godnością.
- Panowie. Jestem przeciwnikiem obecnego rządu. Biorę jednak od niego pieniądze w formie 500+ i innych. A wiecie dlaczego? Bo to są moje pieniądze. Rząd nie ma swoich pieniędzy. Ma tylko to, co zabierze obywatelom. Poczytajcie sobie Margaret Thatcher.
- Ale co my mamy z tym wspólnego?
- A kto wam płaci? Kto kupił ten radiowóz?
- Rząd... - zaczął pierwszy policjant i urwał.
- No właśnie. Całe życie płacę na policjant i nic z tego nie mam. Stwierdziłem więc, że będę odbierał zabrane mi pieniądze i zacznę od tego koła.
- Proszę pana, tak nie można!
- Co nie można, co nie można?! - zirytował się pan kręcąc korbą lewarka. - Policja nie ma swoich pieniędzy! Moje pieniądze na policję są wyrzucone w błoto! Nikt mnie nie okradł! Nikt mnie nie napadł!
- Nigdy nie mów nigdy - zadudnił Gruby Maciek i skoczył panu na plecy. Pan się przewrócił na samochód, samochód spadł z lewarka, koło chrupnęło i odpadło.


 

POLECANE
Rzecznik MSZ zabiera głos po spotkaniu Sikorskiego z Wang Yi z ostatniej chwili
Rzecznik MSZ zabiera głos po spotkaniu Sikorskiego z Wang Yi

Po spotkaniu szefów dyplomacji Polski i Chin rzecznik polskiego MSZ poinformował, że podpisano porozumienie dot. regionalizacji eksportu polskiego drobiu.

Trzy zakonnice-seniorki uciekły z domu opieki. Włamały się do swojego dawnego klasztoru Wiadomości
Trzy zakonnice-seniorki uciekły z domu opieki. Włamały się do swojego dawnego klasztoru

Trzy starsze zakonnice z Austrii postanowiły wziąć sprawy w swoje ręce i — wbrew decyzji władz kościelnych — wróciły do klasztoru, w którym spędziły niemal całe życie. Siostra Bernadetta (88 lat), siostra Regina (86 lat) i siostra Rita (82 lata) uciekły z domu spokojnej starości i przy pomocy dawnych uczennic oraz ślusarza ponownie zamieszkały w Kloster Goldenstein w Elsbethen pod Salzburgiem.

W Szwecji planują przekupić dzieci.  Rusza nowy program Wiadomości
W Szwecji planują przekupić dzieci. Rusza nowy program

Dzieciom i młodzieży w Szwecji przysługuje od poniedziałku „karta aktywności” o wartości 500 koron (ok. 45 euro) rocznie, które można wydać na zajęcia sportowe czy kulturalne. Rządowy program ma zachęcić do wychodzenia z domu i mniejszego korzystania z ekranów elektronicznych.

RCB wydało komunikat dla mieszkańców województwa lubuskiego, zachodniopomorskiego i wielkopolskiego z ostatniej chwili
RCB wydało komunikat dla mieszkańców województwa lubuskiego, zachodniopomorskiego i wielkopolskiego

Rządowe Centrum Bezpieczeństwa (RCB) rozesłało w poniedziałek (15.09) ostrzegawcze SMS-y do mieszkańców zachodniej Polski. Ostrzega w nich przed burzami, silnym wiatrem i gradem. 

Miedwiediew odpowiada: Pomysł Kijowa i innych idiotów oznacza wojnę z ostatniej chwili
Miedwiediew odpowiada: "Pomysł Kijowa i innych idiotów oznacza wojnę"

„Pomysł Kijowa i innych idiotów, aby pozwolić krajom NATO na zestrzeliwanie naszych dronów, będzie oznaczać tylko jedno: wojnę z Rosją” – powiedział Dmitrij Miedwiediew. Wiceprzewodniczący Rady Bezpieczeństwa Federacji Rosyjskiej w ostrych słowach odniósł się do koncepcji przechwytywania rosyjskich dronów nad Ukrainą.

Samochód polskiego europosła ostrzelany w Brukseli z ostatniej chwili
Samochód polskiego europosła ostrzelany w Brukseli

"Piep****a brukselska dzicz! – pisze na platformie X wyraźnie wzburzony europoseł PiS Waldemar Buda, informując o ostrzelaniu jego samochodu z broni pneumatycznej.

Ważny komunikat dla mieszkańców Dolnego Śląska z ostatniej chwili
Ważny komunikat dla mieszkańców Dolnego Śląska

Kierowcy na Dolnym Śląsku muszą przygotować się na zmiany. GITD poinformował o otwarciu nowego odcinkowego pomiaru prędkości.

Kiedy zmiana czasu na zimowy? Będzie szybciej niż zwykle gorące
Kiedy zmiana czasu na zimowy? Będzie szybciej niż zwykle

Jak co roku przed nami przejście w tryb zimowy. W tym roku przyjdzie to wcześniej niż w poprzednich latach.

Sikorski kapituluje przed Niemcami. „Reparacje? Życzę powodzenia” z ostatniej chwili
Sikorski kapituluje przed Niemcami. „Reparacje? Życzę powodzenia”

Radosław Sikorski po raz kolejny pokazał, że w sprawie niemieckich reparacji nie zamierza walczyć. W rozmowie z TOK FM stwierdził wprost, że uzyskanie przez Polskę odszkodowań za zbrodnie II wojny światowej to „sprawa przegrana”. Tymczasem prezydent Karol Nawrocki właśnie wyrusza do Berlina, gdzie będzie domagał się rozliczeń od Niemców podczas spotkań z prezydentem Frankiem-Walterem Steinmeierem i kanclerzem Friedrichem Merzem.

Niemcy uderzają w porozumienie von der Leyen z Trumpem. Rosyjski gaz trafi do Niemiec przez Chiny tylko u nas
Niemcy uderzają w porozumienie von der Leyen z Trumpem. Rosyjski gaz trafi do Niemiec przez Chiny

Niemcy podpisali umowę o współpracy energetycznej z Chinami. Umowa dotyczy transakcji LNG. W tym samym czasie rosyjski skroplony gaz ziemny (LNG) z sankcjonowanego projektu Arctic LNG 2, mimo zachodnich restrykcji, dociera do Chin. Tam, dzięki umowom handlowym, może być reeksportowany do Europy, w tym do Niemiec.

REKLAMA

Marcin Brixen: Moje koło w policyjnym radiowozie

Łukaszek, Gruby Maciek i okularnik z trzeciej ławki szli osiedlem dyskutując o czymś niezwykle ważnym, a przed nimi szedł jakiś facet z torbą. Doszli pod osiedlowy posterunek policji, pod którym był zaparkowany radiowóz. I nagle ten facet zatrzymał się, kucnął przy radiowozie, wyjął z torby klucz i zaczął odkręcać śruby mocujące koło.
 Marcin Brixen: Moje koło w policyjnym radiowozie
/ morguefile.com

Łukaszek, Gruby Maciek i okularnik z trzeciej ławki szli osiedlem dyskutując o czymś niezwykle ważnym, a przed nimi szedł jakiś facet z torbą. Doszli pod osiedlowy posterunek policji, pod którym był zaparkowany radiowóz. I nagle ten facet zatrzymał się, kucnął przy radiowozie, wyjął z torby klucz i zaczął odkręcać śruby mocujące koło.
Chłopaków zamurowało.
- Co pan robi? - zapytał Łukaszek.
- Odbieram swoją własność - powiedział pan.
Okularnik był w głębokiej rozterce. Czy wpaść na posterunek i zaalarmować policjantów czy też stać spokojnie na ulicy i czekać na rozwój wypadków. To pierwsze gwarantowało lepszą zabawę, ale to drugie nie narażało na epitet konfidenta. Problem jednak wkrótce sam się rozwiązał bowiem załoga posterunek w pełnym składzie dwóch osób wysypała się przed budynek.
Zaczęło się od banalnego pytania "co pan robi".
- Odbieram swoją własność - powtórzył pan.
- Przecież to nasze! - obruszył się pierwszy policjant.
- Kupiliście ten samochód na dwóch? - zainteresował się pan wpychając pod radiowóz lewarek.
- Nie! - i drugi policjant zaczął wykład na temat zakupów dla policji.
Pan wyprostował się z godnością.
- Panowie. Jestem przeciwnikiem obecnego rządu. Biorę jednak od niego pieniądze w formie 500+ i innych. A wiecie dlaczego? Bo to są moje pieniądze. Rząd nie ma swoich pieniędzy. Ma tylko to, co zabierze obywatelom. Poczytajcie sobie Margaret Thatcher.
- Ale co my mamy z tym wspólnego?
- A kto wam płaci? Kto kupił ten radiowóz?
- Rząd... - zaczął pierwszy policjant i urwał.
- No właśnie. Całe życie płacę na policjant i nic z tego nie mam. Stwierdziłem więc, że będę odbierał zabrane mi pieniądze i zacznę od tego koła.
- Proszę pana, tak nie można!
- Co nie można, co nie można?! - zirytował się pan kręcąc korbą lewarka. - Policja nie ma swoich pieniędzy! Moje pieniądze na policję są wyrzucone w błoto! Nikt mnie nie okradł! Nikt mnie nie napadł!
- Nigdy nie mów nigdy - zadudnił Gruby Maciek i skoczył panu na plecy. Pan się przewrócił na samochód, samochód spadł z lewarka, koło chrupnęło i odpadło.



 

Polecane
Emerytury
Stażowe