Tokio 2020. „Żywa legenda”. Poruszające słowa zagranicznego dziennikarza o polskiej zawodniczce
Po sobotnim zwycięstwie nad Australijką Michelle Bromley 4:0, w niedzielę Natalia Partyka stoczyła wyrównany pojedynek z Meshref. W piątym secie, przy stanie 7:6 dla Egipcjanki, Polka zdobyła pięć punktów z rzędu i doprowadziła do stanu 2:3. A w kolejnym wygrywała 8:1 i 9:3. Od tego momentu zdecydowanie lepiej spisywała się rywalka, choć to reprezentantka Polski miała dwa setbole. W ostatnich dwóch akcjach i w całym meczu triumfowała Meshref. Tym samym Partyka pożegnała się z turnieju w drugiej rundzie.
Przypomnijmy, że Natalia Patryka urodziła się bez prawego przedramienia. Nie przeszkodziło jej to jednak odnieść wielkich sukcesów na arenie międzynarodowej w tenisie stołowym. Na igrzyskach w Tokio zachwyciła także zagranicznych dziennikarzy.
Jeden z nich, Tancredi Palmeri zamieścił poruszający wpis na temat naszej zawodniczki. „Pewnie zastanawiasz się, jak Partyka może grać na igrzyskach w tenisa stołowego, jeśli potrzebne są dwie ręce, aby zaserwować? Ponieważ jest żywą legendą” – czytamy.
Dla Natalii Partyki nie jest to jeszcze koniec igrzysk olimpijskich. Polska tenisistka występuje jeszcze w turnieju drużynowym.
You would wonder:
— Tancredi Palmeri (@tancredipalmeri) July 25, 2021
how polish Partyka can compete in Olympics table tennis if you need two hands to serve?
Well, cause she is a legend indeed#Tokyo2020 pic.twitter.com/6jmOVjMwxy