"Wolę zginąć jako Polak, niż żyć jako zdrajca". 113 lat temu urodził się Bronisław Czech

Poznajcie Bronisława Czecha. Urodził się 25 lipca 1908 roku w Zakopanem. Był najwszechstronniejszym polskim narciarzem okresu międzywojennego. 24-krotny mistrz polski w konkurencjach narciarskich. Wielokrotny uczestnik na mistrzostwach świata. Najlepsze wyniki odnosił w kombinacji norweskiej. Trzykrotny olimpijczyk, trzykrotny rekordzista Polski w długości skoku.

Bronisław Czech był pierwszym polskim narciarzem o klasie międzynarodowej. As polskiego narciarstwa, przyjaciel Stanisława Marusarza. To właśnie On podczas mistrzostw Polski, odebrał praktycznie niepokonanemu Bronkowi kilka razy zwycięstwo. W 1931 roku wspólnie wzięli udział w konkursie skoków narciarskich organizowanych we Włoszech, w miejscowości Ponte di Legno. Czech zajął tam drugie, a Marusarz czwarte miejsce. Po zakończeniu konkursu organizatorzy proponują bicie rekordu ich skoczni i zarazem rekordu świata. Zgłasza się tylko dwóch zawodników...

Domyślacie się kto? Tak, Czech i Marusarz. Bronek po swym skoku na odległość 79.5 metra otrzymuje puchar z napisem Recordo mondiale i staje się rekordzistą świata. Na początku 1932 roku zajmuje szóste i drugie miejsce na Krokwi. Potem zimowe igrzyska olimpijskie w Lake Placid. Po igrzyskach bierze udział w ogólnoamerykańskich zawodach narciarskich w Pittsfield, w których zwycięża w zawodach skoków. Po powrocie do Polski nie traci czasu. Staje się mistrzem Polski w sztafecie 5 x10 km. W 1933 roku odbywają się zawody o puchar przechodni kapitana sportowego PZN Stanisława Fächera, podczas których rozegrano bieg sztafetowy. Czech uzyskuje najlepszy indywidualny wynik, zwycięża sztafeta jego klubu. W styczniu drugi w konkursie skoków w Zakopanem. Był reprezentantem Polski na mistrzostwach świata FIS w Innsbrucku. Po powrocie do kraju został mistrzem Polski w biegu i po raz ostatni w karierze w sztafecie. W 1934 roku został mistrzem Polski w skokach narciarskich. Najlepszy w kombinacji. Został również mistrzem Czechosłowacji w biegu na 18 km i w kombinacji klasycznej.

Zostaje trenerem narciarskim i zaczyna prowadzić szkołę narciarstwa zjazdowego na Kasprowym Wierchu. Czy wiecie, że jako jeden z pierwszych, Bronisław Czech wprowadził letni trening górski z użyciem kijków narciarskich? Nordic Walking niespełna 100 lat temu!

W 1936 roku przygotowuje polskich narciarzy do udziału w Igrzyskach w Garmisch-Partenkirchen. Był sztandarowym polskiej ekipy. Na ceremonii otwarcia niósł biało-czerwoną flagę. PZN obdarzył go tytułem „honorowego nauczyciela narciarstwa w stopniu trenera.”

Zostając trenerem nie przestaje brać udziału w zawodach... Ostatnim startem Czecha były mistrzostwa świata FIS w Zakopanem w 1939 roku...

Po wybuchu II wojny światowej, Bronisław włącza się w działalność konspiracyjną i zostaje kurierem na Węgry. Zna doskonale górskie szlaki. Zajmuje się przerzutem ludzi, którzy chcą przedostać się z okupowanego kraju do Francji. Niestety, 4 maja 1940 roku, przychodzi do jego domu gestapo. Zostaje osadzony w „Palace„ - tutejszej katowni Podhala, w której mieści się ich siedziba. Po brutalnym śledztwie zostaje przewieziony do Tarnowa, skąd 14 czerwca 1940 roku trafia do KL Auschwitz w pierwszym transporcie Polaków. Od tamtego czasu Bronisław Czech staje się numerem 349. Podejmuje niewolniczą pracę dla niemieckich zwyrodnialców. Z czasem staje się uczestnikiem tamtejszego ruchu oporu, organizowanego przez rotmistrza Witolda Pileckiego.

Niemcy interesujący się sportem, doceniali Jego talent i umiejętności narciarskie. Przyjeżdżali kilkakrotnie do obozu proponując wolność za cenę współpracy... Po każdej takiej rozmowie Bronek wracał do swego baraku zamyślony i smutny. Wolność była na wyciągnięcie ręki. Wystarczyło tylko powiedzieć tak. Podpisać deklarację i stać się trenerem kadry niemieckiej. Tak wystarczyło zrobić… ale on, polski olimpijczyk, sztandarowy niosący biało-czerwoną flagę?

Izydor Łuszczek, były więzień KL Auschwitz opowiadał, że Bronek powtarzał mu przebieg rozmowy z Niemcami, którzy przychodzili kilkakrotnie z propozycjami. Zawsze kończył tym samym zdaniem :

"Wolę zginąć jako Polak, niż żyć jako zdrajca"

Bronisław Czech - światowej sławy narciarz, trzykrotny olimpijczyk, instruktor narciarski, taternik, ratownik górski, pilot i instruktor szybowcowy – zmarł z wycieńczenia 5 czerwca 1944 roku w niemieckim obozie koncentracyjnym Auschwitz.

W sierpniu 2016 roku pojawił się artykuł w Times of Israel, w którym przedstawiano Czecha, jako jednego z 30 żydowskich sportowców, którzy mieli zginąć w Auschwitz.

Jak powszechnie wiadomo Bronisław Czech był Polakiem. Na tego typu manipulacje i przekłamania historyczne nie powinniśmy się godzić.


Oceń artykuł
Wczytuję ocenę...

 

POLECANE
Bójka na ulicy w Poznaniu. 33-latek w stanie krytycznym z ostatniej chwili
Bójka na ulicy w Poznaniu. 33-latek w stanie krytycznym

33-letni Mołdawianin w ciężkim stanie trafił do szpitala po zdarzeniu, do jakiego doszło w sobotę po południu na poznańskich Jeżycach. W sprawie zatrzymano 36-letniego mężczyznę.

Protasiewicz bez ogródek do Kierwińskiego: Czekam na twoich chłopców, dostaną kawkę i... z ostatniej chwili
Protasiewicz bez ogródek do Kierwińskiego: "Czekam na twoich chłopców, dostaną kawkę i..."

"Czekam na twoich chłopców. Dostaną kawkę i ponarzekają na pensje. Ich szef to pewnie mój kolega z SP lub liceum" – pisze do ministra Marcina Kierwińskiego były wicewojewoda dolnośląski Jacek Protasiewicz.

Nie żyje najcięższy człowiek w Wielkiej Brytanii. Lekarze nie pozostawiali złudzeń z ostatniej chwili
Nie żyje najcięższy człowiek w Wielkiej Brytanii. Lekarze nie pozostawiali złudzeń

Nie żyje Jason Holton, uważany za najcięższego człowieka w Wielkiej Brytanii. Zmarł w wieku 33 lat z powodu niewydolności narządów. Ważył około 317 kilogramów.

Nie żyje znany aktor, odtwórca roli króla Theodena z ostatniej chwili
Nie żyje znany aktor, odtwórca roli króla Theodena

W wieku 79 lat zmarł brytyjski aktor Bernard Hill, znany z ról w filmach "Titanic" i "Władca Pierścieni".

Koniec dominacji polskich siatkarzy. Jastrzębski Węgiel przegrał w finale Ligi Mistrzów z ostatniej chwili
Koniec dominacji polskich siatkarzy. Jastrzębski Węgiel przegrał w finale Ligi Mistrzów

Siatkarze Jastrzębskiego Węgla przegrali z włoskim Itasem Trentino 0:3 (20:25, 22:25, 21:25) w finale Ligi Mistrzów rozegranym w tureckiej Antalyi.

Dziennikarz pokazał wydruk z badania alkomatem: Każdy może z ulicy wejść z ostatniej chwili
Dziennikarz pokazał wydruk z badania alkomatem: "Każdy może z ulicy wejść"

– Podjechał, przebadał się, dostał kwit bez wypełnionych danych, ja go opublikowałem. Kolega pokazał mi, jak wygląda kwit wystawiany w takiej sytuacji. Choć mój znajomy nie planował nagrywać badania, to dyżurni na komendzie sami, z pewną nerwowością, mówili, aby niczego nie filmować. Chcieli nawet wyłączyć mu telefon – mówi serwisowi wpolityce.pl dziennikarz i publicysta Samuel Pereira.

Nowy wpis Kierwińskiego. Grozi prawnymi konsekwencjami z ostatniej chwili
Nowy wpis Kierwińskiego. Grozi "prawnymi konsekwencjami"

Osoby, które stały i stoją za szkalowaniem mojego dobrego imienia - poniosą prawne konsekwencje tych nienawistnych działań – zapowiada minister spraw wewnętrznych i administracji Marcin Kierwiński z Platformy Obywatelskiej.

Izrael odrzuca żądanie Hamasu w sprawie zakończenia wojny z ostatniej chwili
Izrael odrzuca żądanie Hamasu w sprawie zakończenia wojny

– Zakończenie wojny w Strefie Gazy utrzymałoby Hamas przy władzy – powiedział w niedzielę premier Izraela, odrzucając żądania Hamasu. Rząd Izraela podjął też decyzję o zamknięciu działalności katarskiej telewizji Al-Dżazira.

IMGW przestrzega: nadciągają burze z ostatniej chwili
IMGW przestrzega: nadciągają burze

W niedzielę IMGW wydał ostrzeżenie hydrologiczne pierwszego stopnia dla południa Polski w związku z prognozowanymi opadami burzowymi.

Nieoficjalnie: Prezydent Andrzej Duda nie podpisze ustawy o języku śląskim z ostatniej chwili
Nieoficjalnie: Prezydent Andrzej Duda nie podpisze ustawy o języku śląskim

Prezydent Andrzej Duda nie podpisze ustawy o języku śląskim - pisze "Dziennik Zachodni", powołując się na źródła zbliżone do Kancelarii Prezydenta.

REKLAMA

"Wolę zginąć jako Polak, niż żyć jako zdrajca". 113 lat temu urodził się Bronisław Czech

Poznajcie Bronisława Czecha. Urodził się 25 lipca 1908 roku w Zakopanem. Był najwszechstronniejszym polskim narciarzem okresu międzywojennego. 24-krotny mistrz polski w konkurencjach narciarskich. Wielokrotny uczestnik na mistrzostwach świata. Najlepsze wyniki odnosił w kombinacji norweskiej. Trzykrotny olimpijczyk, trzykrotny rekordzista Polski w długości skoku.

Bronisław Czech był pierwszym polskim narciarzem o klasie międzynarodowej. As polskiego narciarstwa, przyjaciel Stanisława Marusarza. To właśnie On podczas mistrzostw Polski, odebrał praktycznie niepokonanemu Bronkowi kilka razy zwycięstwo. W 1931 roku wspólnie wzięli udział w konkursie skoków narciarskich organizowanych we Włoszech, w miejscowości Ponte di Legno. Czech zajął tam drugie, a Marusarz czwarte miejsce. Po zakończeniu konkursu organizatorzy proponują bicie rekordu ich skoczni i zarazem rekordu świata. Zgłasza się tylko dwóch zawodników...

Domyślacie się kto? Tak, Czech i Marusarz. Bronek po swym skoku na odległość 79.5 metra otrzymuje puchar z napisem Recordo mondiale i staje się rekordzistą świata. Na początku 1932 roku zajmuje szóste i drugie miejsce na Krokwi. Potem zimowe igrzyska olimpijskie w Lake Placid. Po igrzyskach bierze udział w ogólnoamerykańskich zawodach narciarskich w Pittsfield, w których zwycięża w zawodach skoków. Po powrocie do Polski nie traci czasu. Staje się mistrzem Polski w sztafecie 5 x10 km. W 1933 roku odbywają się zawody o puchar przechodni kapitana sportowego PZN Stanisława Fächera, podczas których rozegrano bieg sztafetowy. Czech uzyskuje najlepszy indywidualny wynik, zwycięża sztafeta jego klubu. W styczniu drugi w konkursie skoków w Zakopanem. Był reprezentantem Polski na mistrzostwach świata FIS w Innsbrucku. Po powrocie do kraju został mistrzem Polski w biegu i po raz ostatni w karierze w sztafecie. W 1934 roku został mistrzem Polski w skokach narciarskich. Najlepszy w kombinacji. Został również mistrzem Czechosłowacji w biegu na 18 km i w kombinacji klasycznej.

Zostaje trenerem narciarskim i zaczyna prowadzić szkołę narciarstwa zjazdowego na Kasprowym Wierchu. Czy wiecie, że jako jeden z pierwszych, Bronisław Czech wprowadził letni trening górski z użyciem kijków narciarskich? Nordic Walking niespełna 100 lat temu!

W 1936 roku przygotowuje polskich narciarzy do udziału w Igrzyskach w Garmisch-Partenkirchen. Był sztandarowym polskiej ekipy. Na ceremonii otwarcia niósł biało-czerwoną flagę. PZN obdarzył go tytułem „honorowego nauczyciela narciarstwa w stopniu trenera.”

Zostając trenerem nie przestaje brać udziału w zawodach... Ostatnim startem Czecha były mistrzostwa świata FIS w Zakopanem w 1939 roku...

Po wybuchu II wojny światowej, Bronisław włącza się w działalność konspiracyjną i zostaje kurierem na Węgry. Zna doskonale górskie szlaki. Zajmuje się przerzutem ludzi, którzy chcą przedostać się z okupowanego kraju do Francji. Niestety, 4 maja 1940 roku, przychodzi do jego domu gestapo. Zostaje osadzony w „Palace„ - tutejszej katowni Podhala, w której mieści się ich siedziba. Po brutalnym śledztwie zostaje przewieziony do Tarnowa, skąd 14 czerwca 1940 roku trafia do KL Auschwitz w pierwszym transporcie Polaków. Od tamtego czasu Bronisław Czech staje się numerem 349. Podejmuje niewolniczą pracę dla niemieckich zwyrodnialców. Z czasem staje się uczestnikiem tamtejszego ruchu oporu, organizowanego przez rotmistrza Witolda Pileckiego.

Niemcy interesujący się sportem, doceniali Jego talent i umiejętności narciarskie. Przyjeżdżali kilkakrotnie do obozu proponując wolność za cenę współpracy... Po każdej takiej rozmowie Bronek wracał do swego baraku zamyślony i smutny. Wolność była na wyciągnięcie ręki. Wystarczyło tylko powiedzieć tak. Podpisać deklarację i stać się trenerem kadry niemieckiej. Tak wystarczyło zrobić… ale on, polski olimpijczyk, sztandarowy niosący biało-czerwoną flagę?

Izydor Łuszczek, były więzień KL Auschwitz opowiadał, że Bronek powtarzał mu przebieg rozmowy z Niemcami, którzy przychodzili kilkakrotnie z propozycjami. Zawsze kończył tym samym zdaniem :

"Wolę zginąć jako Polak, niż żyć jako zdrajca"

Bronisław Czech - światowej sławy narciarz, trzykrotny olimpijczyk, instruktor narciarski, taternik, ratownik górski, pilot i instruktor szybowcowy – zmarł z wycieńczenia 5 czerwca 1944 roku w niemieckim obozie koncentracyjnym Auschwitz.

W sierpniu 2016 roku pojawił się artykuł w Times of Israel, w którym przedstawiano Czecha, jako jednego z 30 żydowskich sportowców, którzy mieli zginąć w Auschwitz.

Jak powszechnie wiadomo Bronisław Czech był Polakiem. Na tego typu manipulacje i przekłamania historyczne nie powinniśmy się godzić.



Oceń artykuł
Wczytuję ocenę...

 

Polecane
Emerytury
Stażowe